Skocz do zawartości

amato

Zarejestrowani
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amato

  1. Osobiście zawsze zaczynam od ASO i punktów zbliżonych - warsztaty etc. gdzie nie kupuję używek. Dlaczego? Wychodzę z założenia że jeśli chcę użytkować dane auto/model nie będę go oszpecał i niszczył takimi podróbkami czy częściami zdezelowanymi - stać mnie na auto, to stać mnie na części do niego. Czasem zdarzy się że kupię coś na szrocie, czy ogólnie używanego - jednak nic od czego ma później zależeć moje bezpieczeństwo czy ogólnie żywotność auta. Mogę kupić takie drobiazgi jak klameczkę lub komplet głośników itp. rzeczy które nie są dostępne i/lub zniszczone. Żeby była jasność - nie mówię "stop używką", po prostu preferuję nowe części zakupione w sklepie/ASO/warsztacie - przed częściami używanymi, na te zwracam uwagę w ostateczności (i jeśli jest to różnica kilkudziesięciu złotych zawsze wybiorę nówkę). Ale tapicerkę to raczej kupiłbym ładną ale używaną :mrgreen: ... co do adresu http://www.mototec.pl/etk.php - ok, jest, ale są tam części do motocykli ... jest identyczny do samochodów? ;)
  2. Wrzucę swoje 3grosze w sprawie komisów http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=70348 Aż do tego zdarzenia nie byłem do komisów zrażony... w końcu nie bywam u nich codziennie ;) Chociaż wcześniej były już jakieś przeboje czy incydenty typu "pod moją nieobecność wycieli tłumik, dogadamy się" .... to jednak dopiero po tym zdarzeniu stwierdziłem że to był ostatni raz jak zajrzałem do komisu.
  3. Ja osobiście mam jakieś zamiłowanie do tych starszych aut ;) Ostatnim moim autem był Mercedes 30 letni - tak samo jak kolega powyżej nie miałem z nim żadnych kłopotów, żadnych awarii - podróżowałem nad morze i z powrotem bez niespodzianek. Czułem się bezpieczniej kupując go tak jak i kupując Bume z 87 niż jak bym kupował dużo młodszego Opla. Miałem w międzyczasie Opla Vectra A z '93 ... totalna porażka, chociaż auto było zadbane, to w MB ani w BMW nie mam tyle roboty co przy Oplu. Przy tych konkretnych autach zastanawiam się nad tym jaką choinkę zawiesić, jaką pierdołę dokupić, a przy Oplu szukałem części po okazyjnych cenach. No, może trochę dramatyzuję ;) Jednak w pełni zgadzam się z twierdzeniem że dla przykładu 20-30 letnie auto może sprawować się lepiej niż te nowsze i droższe :mrgreen: Marka marce nie równa.
  4. Popieram.... no i cholera nie mam co dodać ;)
  5. amato

    pytanie!!! ile pali e38

    Lub używaj FireFox (www.firefox.pl) z wbudowanym słownikiem ortografii ;)
  6. Wcale się nie zgodzę z twierdzeniem że ludzie teraz szukają małolitrażowe auta czy takie które będą mało paliły czy będą jakoś cholernie tanie w utrzymaniu. Sam jestem przykładem człowieka który o spalanie pyta się przy kasie na stacji benzynowej - i nie dlatego że jestem wybitnie bogaty, a wyłącznie dlatego że nie warto tłuc się fiestą i marzyć o E32 - kiedy można mieć to E32 a do całej reszty (koszty utrzymania) się jakoś dostosuję. Każdego z nas stać na utrzymanie auta które pali po 13-20 litrów. Ja bym się zastanowił tylko wtedy kiedy auto miałoby mieć spalanie rzędu 30-40 litrów (tyle to czasem nawet ciężaróweczki (te mniejsze) nie ciągną z baku). Jeśli auto ma charakter, wzbudza to dziwne uczucie łechtania na potylicy, to znaczy że muszę je mieć. Tak było z każdym moim autem. Nie wybieram kolejnego auta ze względu na powszechną opinię o danym modelu, ale dlatego że konkretne auto (nie model) podoba mi się. W przeciwnym wypadku nie kupiłbym E32 - opinie ogólnie były o tym modelu takie że jest to auto awaryjne (że niby 7ki właśnie E32) ... machnąłem ręką, bo sam się muszę przekonać :) Podsumowując - pytając na forum BMW czy oddać golfa zawsze usłyszysz TAK! (no, prawie zawsze). Podejdź do sprawy racjonalnie, dokładnie obejrzyj auto - nie patrz na markę, tylko na stan techniczny. Mając np. fiestę w idealnym stanie nie zamieniłbym jej na trupa w skorupie E32.
  7. :duh: __Kai__ - mam jedynie książeczkę instrukcję do E34 (z nieco innymi fotelami) i jakoś nawet mi to do głowy nie przyszło :oops: Rybka - dzięki! :)
  8. Co ogólnie sądzicie o tej społecznej metodzie obniżania ceny paliw? ;) http://www.e-petrol.pl/index.php/display,publish.html?idpub=37573
  9. Banol - czytałem te różne posty o spalaniu, wiem że rozstrzał może być wielki. Uważam że w gruncie rzeczy to zależy od ciężaru nogi. Jak tylko kupiłem autko co chwilę bawiłem się w obliczenia spalania. Raz pociągnął mi coś w granicy 16-17 w mieście - ale tylko raz ;) Jeżeli jeździłbym tak jak się jeździ Polonezem (gaz w podłogę :P ) to pewnie mógłbym śmiało powiedzieć że średnie spalanie mam na poziomie 20 (a może i więcej). Cyferki które podałem są cyferkami w których staram się trzymać - zakładając że mam spokojny dzień, nie spieszę się, nie wciskam pedału gazu - i jak wspomniałem, obroty trzymam sobie poniżej 2-jeczki. Delikatnego wciskania pedału gazu nauczył mnie Mercedes W123 300 D ;) Na trasie trzymał się w przedziale 8-9, ale kiedy latałem (dosłownie) po mieście potrafił pochłonąć 16-18 - przy spokojnej miejskiej jeździe trzymał się na poziomie 11-12.
  10. Niestety...... Nic nie jest doskonałe. Strzały nie są zjawiskiem magicznym - więc nie biorą się znikąd ;)
  11. Nie rozumiem? to miało być na celu żartem czy docinkiem? Jednak odpowiem: 735i z '87 (e32 dla ścisłości) Dlatego preferuję "śrubkę" ;) wbrew powszechnie negatywnej opinii o tym typie instalacji to już jest to 3-cie autko jakim jeżdżę z jej zastosowaniem. Jaka jest ta zaleta? A no jeśli stwierdzę że za dużo pali, przykręcam śrubkę - traci na mocy wcale nie tak znacznie, a spalanie można troszeńkę zredukować. Tak jak wspomniałem - tym konkretnym autem jeżdżę łagodnie i sporo po mieście, więc takie rozwiązanie jest dla mnie idealne.
  12. Oba fotele z przodu mają różną wysokość. Różnica jest w miejscu gdzie tyłek wpada na zagięcie - czyli oparcie z siedziskiem się styka. W fotelu pasażera jest to niżej, a u kierowcy jest jakby wyżej. Mam w każdym fotelu 3 rączki (niestety żadnej elektryki). 1. Jedną pochylam całe siedzenie, lub podnoszę do góry - geometrycznie w przestrzeni pozycję zmienia wyłącznie punkt gdzie opierają się kolana. Jeśli nacisnę tą łapkę i odchylę się do tyłu to oparcie również idzie pod kąt do tyłu. Jednak miejsce łączenia oparcia z siedziskiem nie zmienia położenia względem wysokości. 2. Drugą przesuwam fotel do tyłu i do przodu. 3. Trzecia łapka reguluje położenie oparcia - składa i rozkłada. Czy mi brakuje w obu fotelach 4-tej rączki :?: Rzecz w tym że jak tego fotela nie ustawie to zadzieram głową o podsufitkę.... Sprawdzałem czy drugi fotel jest tak samo niewygodny - i dopiero wówczas stwierdziłem że jest różnica w wysokości tego punktu (łączenia siedziska z oparciem). Widać to dość wyraźnie jeśli ustawię oba fotele w identycznej pozycji (zagłówek pasażera jest niżej). Podsumowując - jak mogę obniżyć łączenie siedziska z oparciem w fotelu kierowcy?
  13. Ja mam tą najzwyklejszą (ze śrubką), czyli beza-awaryjną :mrgreen: instalację gazu - u mnie spalanie (mierzone) wynosi o koło 12-14 w mieście i około 11-12 na trasie. Nie katuję tego auta, więc u mnie obroty zwykle nie przekraczają 2... silnik pracuje spokojnie a pedał rzadko wciskam do połowy ;) Jeśli mnie ktoś na trasie czy w mieście podpuści, to potrafi otworzyć się niewielki wir w baku :)
  14. amato

    E38 730 CZY 740

    Tak z ciekawości zapytam - czy wszystkie E38 są w automacie - czy po prostu ciężko spotkać w manualu? Każde jedno ogłoszenie jakie widzę prezentuje E38 w automacie ;)
  15. ok, przyznaję, nadużyłem wyrażenia "nierzadko" :)
  16. Mi komp. pokazuje że temperatura wynosi .... -35 st.C. tak więc zależy w co, to mu wierzę, resztę ignoruję :mrgreen:
  17. bmwkolo - ja nie mam na myśli kupowania złomu za 4 tys. i doprowadzania go do stanu używalności oraz jako takiego wyglądu. Czasem jednak zdarzają się perełki gdzie np. właściciel w akcie desperacji (wierzyciel na karku) sprzedaje auto, lub sypnie mu się jakaś część do wymiany za 500 PLN on obniża cenę auta o 1.000 PLN w stosunku do tzw. umownej średniej rynkowej. Czasem także zdarza się że auto które było bite w tył, w przód, przeciął je pociąg, poturlał tramwaj ktoś poskłada i poskleja je na nowo (wydając na to nie tyle ile powinien) i wystawia za cenę 2x lub 3x większą w stosunku do tzw. umownej średniej rynkowej wartości identycznego modelu w stanie DB.
  18. a chcesz mi powiedzieć że wyższa cena warunkuje lepszy stan?????
  19. amato

    E38 730 CZY 740

    ja zawsze wybieram to co większe ^^ jakbym miał 740 na widelcu, wiele bym nie myślał.
  20. Ja z identycznego powodu wybrałem wpierw 30 letniego Mercedesa W123, a w między czasie zakupiłem BMW 735 z 87 z pompą do remontu (Meśka odremontowanego i zadbanego korzystnie odsprzedałem) Wolałem wymienić pompę paliwa, zmienić hamulce, wydać na płyny czy wymienić wycieraczki (miałem od jakiegoś fiata :P ) etc. niż wozić się jakimś fiestą lub oplem calibrą czy inną vectrą lub omegą, nawet kilku letnią. Tak więc ja kupiłem BMW za kilka ptysi - miałem super okazję :) i nie żałuję teraz autko śmiga jak diabeł i pali przyzwoicie. Ładny kolor, zero rdzy, wszystko cacy. Zatem moja rada jest taka - nie kieruj się ceną, oczywiście ustal sobie jakiś minimalny poziom ceny, ale niepotrzebnie nie przeginaj w górę - nierzadko BMW 7 za 12ooo może być w gorszym stanie technicznym od tego za 4ooo Wsiądź, zrób sobie przejażdżkę, wejdź do innego, zrób to samo, prześpij się ;) weź kogoś kto będzie tym trzeźwiejszym i niech poskacze w około auta - po co? bo jak się napalisz to taki ktoś zrobi Tobie zimny prysznic "to jest krzywe, to stuka" itd. ;)
  21. Auto kupiliśmy dość tanio i wiedzieliśmy o aku i wydechu - trudno byłyby nie zauważyć ;) uszczelka pod głowicą nie objawiała się w ogóle - autko pracowało równo i dojechaliśmy nim ponad 30km. Ponoć wywaliło ją przez to że zapchany był katalizator (taka diagnoza szpeca od nowej strumienicy ;)) - rzecz taka że nie wywaliło jej całej, auto paliło na 4 gary (tyle świec wyczyściliśmy), jednak okazało się że od naszego "na pych" przeskoczył rozrząd. (To nasze "na pych" to holowanie za moją 7ką :8) ) No więc jutro (max w poniedziałek) autko powinno o własnych siłach wrócić z warsztatu, z nową uszczelką pod głowicą i ustawionym rozrządem ;)
  22. amato

    opis kostki

    co chwilę mam problem z jakimś kablem - więc i ja poproszę ;) [email protected]
  23. Mnie spotkała identyczna historia - sprzedał mi auto z wodą zamiast płynu. Wymieniłem płyn i po tygodniu otrzymałem komunikat od komputerka - brakowało około 2.5-3.0 litrów. Dolałem, pojechałem na warsztat.... miałem zero pomysłów. Okazało się że wymieniana była pompa wodna i węże nie były dobrze dokręcone... i mam nadzieję że to tylko tyle. Jeśli teraz znowu mi wpieprzy w tajemniczy sposób płyn chodzący.... znaczy się że będę musiał udać się na wymianę uszczelki pod głowicą?
  24. a tak z ciekawości - mówisz o wyświetlaczu na desce rozdzielczej - tam gdzie jest obrotomierz i prędkościomierz, czy o tym małym panelu obok radia (gdzie niektórzy mają zegarek)?
  25. Auto stoi na warsztacie .... przyczyną całego zamieszania była uszczelka pod głowicą którą prawie całą wywaliło, przestawił się również rozrząd. Przed zmianą aku był problem z wydechem i katalizatorem - elementy do kompletnej wymiany. Auto, nie chcąc odpalić, zostało przeze mnie zaholowane na wymianę całego tłumika - zamontowana została strumienica w miejsce katalizatora. Dopiero wówczas wymieniliśmy aku - w ferworze walki zapomniałem wcześniej wspomnieć o tych "detalach" :mrgreen: Zatem zbiegło się kilka czynników które ostatecznie unieruchomiły auto. W sobotę, najpóźniej poniedziałek będzie ostatecznie wiadomo czy wszystko już gra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.