
BaX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 359 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez BaX
-
Jesteś w błędzie. Reguła jest, występują od niej co najwyżej wyjątki. Tyle że te "wyjątki" nie trafiają w postaci aut używanych na rynek polski, bo są zwyczajnie zbyt drogie. Hehehe, DOKŁADNIE! Nie trafiają bo w zalewie szamba jaki jest zwożony przez handlarzy po prostu nie mają racji bytu. Pozostaje jedynie import prywatny ale to wymaga inwestcji czasu i większych środków. A przy odsprzedaży kupe problemów bo przecież IGŁA wsród reszty "igieł" jest trudna do znalezienia no i trzeba jeszcze kupca który doceni faktyczną wartość towaru, a nie ładne opakowanie z kupą w środku czyt. okazje. :lol: A w dodatku ludzie czy wy jesteście tacy ślepi, że nie widzicie prostej rzeczy, czy cała EU kupuje tylko nowe samochody, a te używane sprzedaje do PL? Oni też kupują używki tylko, że te faktyczne okazje tam sprzedają się tak samo po znajomych, tak jak i u nas praktycznie nie ma problemu ze sprzedaniem popularnego zadbanego samochodu bez ogłoszeń. Drogie sztuki prędzej znajdą kupca w bogatszej europie zach niż w biednej i nienormalnej polsce gdzie każdy woli kupić złom bez kółek wyklepać i jeszcze znaleź głupszego od siebie który to kupi i cieszy się jak małpa z banana. Nie, to realne przedstawienie sytuacji. Odsetek prywatnych kupców NOWYCH samochodów z silnikami diesla jest pewnie zbliżony do tych dla któyrch założenie gazu to nie ekonomia tylko zasada. Bo trzeba by być wyjątkowym filantropem aby kupić nowego diesla, droższego w zakupie i opłatach aby nie móc sobie odliczyć tego od kosztów firmy i robić mało km. A po paru latach sprzedać go do PL taniej niż równoważne modele z silnikami benzynowymi które były tańsze w zakupie i tańsze w opłatach. :lol:
-
A mnie paliło moje 9.8/100km, teraz pali 10.8/100 tylko dlatego, że pozwalam sobie na ostrzejsze traktowanie gazu tyle, że na dobrą sprawe po za dobrym samopoczuciem spowodowanym zabawą, znikaniem bieżnika z tylnych opon niczego nie osiągam. Jade do pracy praktycznie tyle samo, spalam więcej ale nie wyobrażam sobie 12 czy 13 litrów jeżdząc u siebie bo chyba bym musiał ronda jeździć bokiem i to z 5x dookoła zanim z niego zjade, a zamiast przekraczać ograniczenia o 10-20km, musiał bym przekraczać 2-3x :duh: A w trasie 350km z czego połowa A4 moj 3.0 spaliło mniej niż żony 1.1, tyle że dla mnie 160km/h to spacerek, dla niej to już prawie max. W dodatku przyśpieszanie do tej prędkości u mnie trwa dużo krócej niż u niej więc ja już dawno toczyłem się, a ona ciągle rozpędzała więc paliwa szło więcej. Aha, mnie spaliło 7.8/100, jej 8.5/100. W 6.5/100 moge uwieżyć pod jednym warunkiem, jedziemy TYLKO autostradą z pkt A do B ze stałą prędkością i tyle. Z ciekawości sprawdze jak wytrzymam Bielsko - Cieszyn. :wink: A tym którzy piszą nie po to mam 325 żeby jeździć na emertya to krzyż na droge i kij w ...
-
Ogólnie każdy montujący gaz to ekolog. :roll2: :lol:
-
Z przodu są piasty które wymienia się w całości, a nie same łożyska. Przynajmniej ja nie słyszałem o takiej możliwości. Na początek potrzebujesz klucz chyba 45', ja pożyczyłem z warsztatu PKP, podobno dostępny też na bazach PKS-u ;) /na szczęscie się nie przydał bo wyło łożysko z tyłu/ Pozdro.
-
Szwajcaria to nie UE więc przepisy są inne ale jakie nie mam pojecia.
-
:duh: Pewnie że jest, źle na to patrzyłem przecież otwór w zderzaku ma inny kształt niż to co widać na fotce. OK dziś zrobie oględziny u siebia ale widze, że brakuje mi chyba tego adaptera. Wychodzi że cena koło 20e więc nasze ASO pewnie krzyknie stowke. :D A dał byś rade zrobić fotke "przez kratke" od przodu?
-
U mnie jak kiedyś odkręcałem w E36 to poszło bez zbytniego problemu. Myśle, że musisz podejść siłowo, a gdyby nawet się urwały to w to co są wkręcone da się wyjąć bez problemu z dyfra, a śruby przechodza 'na wylot' więc z wykręceniem oberwanego kawałka nie powinno być problemu.
-
No ale Ty masz ten adpater u siebie czy nie, bo na tych fotkach go chyba nie ma?
-
No to musze popatrzeć na ten tunel bo u mnie też jest zakończony gumą z tego co zdązyłem zobaczyć ale dlaczego nie pasuje i po co jest ten adapter z ETK. Dzieki i pozdro. P.S. To teraz ze zderzakiem mi pewnie przejdzie bo u Ciebie jest podobnie albo troche gorzej :wink:
-
Ludzie którzy kupują samochody po 200 kzł i więcej za gotówke do użytku prywatnego to wyjątki, większośc to firmy robiące leasing wybierające diesla bo wrzucają sobie to w koszta prowadzenia działalności. A taki który ma na tyle kasy aby wyłożyć sobie 2 banki na nówke auto z salonu wybiera benzyne bo dla niego eksploatacja to sprawa drugorzędna bo i tak auto odstawia na serwis, a plastikiem płaci za obsługę często nie patrząc na kwote. Nikt nie wybiera diesla dlatego, że się lepiej nim jeździ tylko dlatego, że albo jest tańsze albo eksploatacje wali się w koszta. Zresztą o czym my w ogóle mówimy, w kraju większość sprzedaży nowych to tanie małe auta z małymi silnikami i wyposażeniem oferowanym przez dealera bez rozszerzania o opcje bo po co.
-
Te nakrętke po nakręceniu na półoś zabezpiecza się dodatkowo zaginając jej kołnież w specjalnie wyfrezowane nacięcie. Nie odkręcisz jej jak tego niewyprostujesz, a nawet jak by ci się udało to uszkodzisz gwint. Zwoją drogą to wygląda to tragicznie, czy aby to auto nie stało gdzieś w wodzie bo u mnie w 12 letnim bmw te śruby wyglądały jak nowe.
-
%5B640%3A480%5Dhttp%3A//baxwrzuta.neostrada.pl/zderzak/IMAG0059.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//baxwrzuta.neostrada.pl/zderzak/IMAG0062.jpg
-
Porównując obrazowo i w uproszczeniu to takie extremalne inwestowanie w hamulce dla poprawienia hamowania daje mniej więcej tyle co dołożenie spojlera na klape dla poprawy aerodynamiki.
-
Mieszasz całkiem dwie inne rzeczy które nie mają kompletnie nic wspólnego ze sobą. Hamulce mają hamować, nie wyglądać. Ale różnica w cenie przy eksploatacji cywilnej ma się ni jak do różnicy w skuteczności. No ale jak kogoś jarają sportowe nazwy, kozacki wygląd i papierowe osiągi to jego sprawa i jego kasa. Nie zmienia to faktu, że "zysk" z takich modyfikacji to dobre samopoczucie kierowcy w dodatku często zgubne w skutkach.
-
No właśnie zastanawia mnie jak Ci pasuje teraz ten otwór z kratką w zderzaku do tego widocznego na ostatnim zdjęciu tunelu. Ja zrobie fotki dzis bo deszcz uniemożliwił wczoraj.
-
SN3: jak pojedziesz na tor i przejedziesz z "10 kółek" to pewnie na wyniki czasowe będzie to miało znaczenie ale jak polecisz 150km/h A4 i nagle spadnie Ci przed autem Oceanic 815 zmuszając Ci do hamowania to większe znaczenie na droge hamowania będzie miało opóźnienie w reakcji naciśnięcia hamulca niż to czy masz klocki cywilne czy sportowe. Bo po pierwsze stopień nagrzania układu będzie mały, po drugie względna różnica w drodze hamowania na tych różnych zestawach hamulcowych jest na tyle mała, że nawet 0.1s opóźnienie w naciśnięciu hamulca spowoduje wydłużenie drogi hamowania o więcej niż ten teoretyczny zysk z zastosowania sportowego zestawu. A w mieście to już w ogóle przerost formy nad treścią no chyba, że ktoś urządza sobie tor wyścigowy pomiędzy samochodami albo światłami. Ja nie neguje poprawy skuteczności jako takiej bo ona występuje tyle, że użytkowa skuteczność okupiona kilkukrotnie wyższymi kosztami jest ekonomicznie nieuzasadniona. Bardziej to autosugestia i przeświadczenie o lepszych hamulcach niż ich faktycznie większa skuteczność w ekstremalnych sytuacjach na drodze. Pozdro.
-
Totalnie przeceniacie skuteczność hamowania 3-4x droższsz zestawów klocków/tarcz bo faktyczna różnica w skuteczności wychodzi dopiero przy mocnym używaniu, w extremalnych warunkach. Przecież przy normalnej jeździe nawet jak następuje potrzeba gwałtownego hamowania to zazwyczaj tarcze są ledwo ciepłe więc różnica żadna. Chyba że ktoś jest mistrzem jazdy od świateł do świateł i pali heble albo liczy się dla niego wygląd. Zresztą o jakiej poprawi skuteczności hamowania można mówić przy tarczach jak podstawki do filiżanki i zaciskach z tłoczkami jak w rowerze. :mrgreen: W dodatku malo kto przykłada uwagę do jakości opon i w efekcie droga hamowania i tak się nie skraca. Pozdro.
-
:lol: musze to pokazać żonie bo ona się ze mnie śmieje jak obchodze auto po parkowaniu pod jakimś marketem czy mi ktoś czegoś nie zrobil.
-
Zrobie Ci zdjęcie to porównamy :D Ja nie montowałem swojego, robił to serwis poprzedniemu właścicielowi, po obu stronach jest jednakowy ale też mnie męczy jakoś ta szczelina bo w E36 miałem mniejsze :) Nie chce przy tym grzebać bo wszędzie są oryginalne kołki i śrubki i jak się temu nie przyglądam pare dni to mi przechodzi. :twisted2:
-
Qrde, nie odpowiem na pytanie bo nie potrafie wtej chwili ale moze Ty mi odpowiesz ;) Element nr 5 na rysunku to plastik wypelniający luke pomiędzy oryginalnym kanałem powietrznym pod autem, a kratka w zderzaku 'M'? Bo u mnie jest luz pomiędzy zderzakiem, a tym kanałem, no i kanał ma troche inny kształt niż kratka w zderzaku.
-
Bo każdy blacharz kalkuluje naprawę tak aby nie wtopić, więc wycenia po max. kosztach które mogą ewentualnie dojść jak sytuacja z uszkodzeniami jest niejasna. A co będzie jak po założeniu błotnika, dzwi szpary będą nierówne albo drzwi się nie będą zamykac?
-
Jak czytam jakie niektórzy druciarstwo odstawiają to po prostu ręce załamuje. Wbijanie przy pomocy młota i rury :duh: , ludzie ojciec w latach 80 stosował lepszy sprzęt do napraw 105L. BTW: Zastanawiam się jak ktoś demontuje wachacz z zamiarem wymiany tylko jednego sworznia nie mając "wideł", a to przecież też narzędzie "warsztatowe". Pozdro.
-
ventola: Wróże z fusów tak jak i Ty ale jak jest błotnik i drzwi do wymiany z szybą to założe się, że dostał słupek więc koszty części to raczej najmniejszy problem. Strzał w bok, a Ty wyceniasz powłoke i zakładasz, że pod tym wszystko jest ok.
-
PANOWIE POMÓŻCIE!!! MOJA LALKA MNIE ZAWODZI!!!
BaX odpowiedział(a) na suchy66 temat w Ogólnie o BMW serii 3
Brak masy lub zły styk na jakiejś kostce. Miałem coś takiego w E36 jak miałem słabą mase w złączce na tylnych lampach. U mnie dodatkowo auto gasło i lampy świeciły jak chciały. -
Przyciemnienie szyb. co na to policja, ile to kosztuje?
BaX odpowiedział(a) na BlackTDS temat w Inne zagadnienia wokół BMW
no to jak takie nowe auto przechodzi homologacje przed dopuszczeniem takiego modelu do sprzedazy w polsce? Nie wiem ale nikt ci sie nie doczepi do takiej szyby bo nie ma na niej folii, a przyciemnienie jest tak minimalne że 'nie podpada' policji. A homologacja? Przecież każda sztuka nie przechodzi osobno sprawdzenia norm.