Hubertus7er

Witam Widziałem już to Twoje ogłoszenie. Cena jest dobra, pozostaw ją, ewentualnie jak auto jest dofinansowane pod względem mechanicznym, to możesz nieco podbić wartość, ale wtedy trudniej kogoś znajdziesz. Poczekaj cierpliwie, dopisz tylko o mechanice i sprawności auta, to ktoś się na pewno zapyta o nie. >>>ja gdy sprzedawałem moja renówkę, też zainteresowanie było marne mimo zapewnień i dowodów stanu technicznego, ale jak jednego dnia bujnąłem się do Bydgoszczy i z powrotem (w ciągu 14godzin zrobiłem ponad 980km) i dolepiłem jako dowód paragony ze stacji paliw w Krakowie i Bydgoszczy, to po 3 dniach auto miało nowego właściciela :) .

Lepiej profilaktycznie wymienić płyn. Borygo jest kiepską marką i dlatego lepiej dmuchać na zimne. A jeśli już to go lepiej wymien na równie tani "petrygo" - ten przynajmniej jest mniej agresywny dla uszczelek i przewodów gumowych.

Dokładnie - można mieszać różne płyny. Obecnie niemal wszystkie płyny są robione na glikolu, co pozwala na dolewanie różnych marek bez obaw.

Kolega to przerabiał - z czego pamiętam to masz 30sekund na przełożenie baterii aby kluczyk się nie zdążył kluczyk rozkodować.

No właśnie - wyważałeś?? Trochę odważnie do tego podszedłeś - bo nawet jeśli dałoby się wyważyć te koła, to bardzo prawdopodobne (nawet pewne) jest, że przy większych prędkościach będzie Ci nieprzyjemnie biło na kierownicę.

No tak, a miałem nadzieję że nie będzie licytacji kto za ile może.... Ja podałem na własnym przykładzie, przy tych samych warunkach do wszystkich. DRAY - to nie do końca tak jak piszesz - przeczytaj sobie warunki umowy, bo jeśli przekłamiesz zniżki i to wyjdzie na jaw, to prócz żądania zwrotu różnicy TU skieruje sprawę do sądu o oszustwo (w końcu zawsze na wstępie wyliczenia też to podają). A w dodatku teraz jeśli masz znaczne zniżki, to ubezpieczyciele jako zabezpieczenie żądają od Ciebie uzyskania oświadczenia o historii ubezpieczenia z poprzedniej firmy, lub sami bezpośrednio wystepują o to u tamtego ubezpieczyciela - i teraz każdy pyta dlatego gdzie była poprzednia polisa.

Ja wymieniłem w piątek. Pojechałem na zaprzyjaźniony serwis oponiarski sprzedać inne opony, które mi tam leżały, a że nie było kolejki i kolega mechanik miał luz, to od ręki mi wyważył i założył zimówki.

A to se przeczytaj moją pierwszą wypowiedź, a jak masz jeszcze frustracje to Ci zrobię fotke tabliczki. W specyfikacji opon mam zalecienie ciśnienia 2.3bar. A jak napompuję je na wskazane 2.7/3.1 to bede jeździł jak na balonach i opony się szybki pewnie uszkodzą. Już widziałem koła po takich rozwiązaniach :cool2: - na rantach bieżnik na ok. 6-5mm, a na środku opony prawie łyso.

No cóż maaad13, BaX to łądnie opisał. A ja dodam, że skoro jesteś wzywany, bo Twoje auto sfotografowano, to masz się stawiś w tym przypadku jako świadek by wskazać kierującego. Bo oczywiście to że jesteś właścicielem auta, to nie znaczy że w tej chwili byłeś kierującym pojazdem. I stąd rodzi się pojęcie "świadka w sprawie własnej". Wówczas jak wskażesz kogoś jako kierowce to odwołuję do mojej poprzedniej wypowiedzi - podajesz kierowcę do ukarania. Natomiast jeśli ty jesteś kierowcą z chwili popełnienia wykroczenia, wówczas ze świadka stajesz się sprawcą wykroczenia.

Nie wiem czemu podważasz moje wypowiedzi, skoro ich w sumie nie negujesz. Co do wysokości opon nie było wspomniane jaka wysokość profilu , tylko skupiliśmy się na szerokości gumy - więc nie odchodźmy od tematu - jest oczywiste ze w zimie auto nie może byc zglebione :| A rajdy są tylko przykładem, zwężania opon, a nie wytyczną ! A ja interię w tym przypadku daję tylko jako przykład (podałem najpierw "serwisach motoryzacyjnych" - czyli np. Auto Świat) - ale a czy czytałeś te artykuły?? - pewnie nie pisząc tak jak napisałeś. Sa one zrobione jako jeden zbór wytycznych/arykułów dla przeciętnego człowieka. To samo jest na stronach i kartkach z AutoŚwiata, Motoru i innych wydawnictw motoryzacyjnych. Więc drogi Yatzeku najpierw obejrzyj sobie te artykuły (może poczytaj) zanim wydasz kolejną nietrafną opinię :8)

Możliwe że tak. Na oponie masz znacznik ciśnienia roboczego - jest to troche żenujące oznaczenie - jest trudno zauważalne, i małe. Ale zawsze możesz sobie sprawdzić w specyfikacji producenta, o ile do takiej masz dostęp. Ale w serwisach oponiarskich co lepsi fachowcy Ci szybko powiedzą jakie ciśnienie jest zalecane dla tej opony.

Masz rację ale na suchej nawierzchni - im większa powierzchnia kontaktu, tym lepsza przyczepność, ale na mokrym lub na błocie im większa powierzchnia /szerokość opon/ tym trudniejsze odprowadzanie brei kanalikami spod opon - uzyskasz na błocie stały efekt czegoś w rodzaju aquaplaningu, a na śniegu opona nie będzie się wcinać tyklo stale będzie się wspinać po śniegu (większe opory, większe zużycie paliwa, gorsze prowadzenie). Na zimę opona najlepiej jak jest węższa, wtedy lamelki pracują jak wyżej pisałem, w dodatku opona się na śniegu nie wspina tylko się wcina. Dla przykładu pooglądaj sobie relacje z rajdów wrc skandynawii, gdzie 90% OS-ów odbywa się po zaśnieżonych drogach - przypatrz się na jakich wąskich oponach jeżdżą te rajdówki. Tam mają po 300kM, a opony szerokości pewnie 165. Z drugiej strony w serwisach motoryzacyjnych i na interii są teraz artykuły na ten temat, popierające moje zdanie (kliknij stronle - linków chyba już nie muszę zamieszczać ?).

Powołując się na mnie w AXA - na mój nr polisy dostaniesz dodatkowe 5% zniżki. Jeśli Ci ta firma odpowiada to na PW lub gg

witam wszystkich. Zbliża mi się "nowy rok" ubezpieczenia samochodu. Obecną polisę OC mam w firmie AXA i z tej firmy dostałem propozycję polisy na kolejny rok: - OC za okres po 2 latach bezszkodowej jazdy - pakiety rozszerzone cos tam Assistans, Pupil, dodatkowo NNW - całość wyliczona na 1064.-pln w 4 ratach. Oczywiście chciałem to zweryfikować z innymi firmami, bo może akurat ktoś mi zaproponuje cene niższą. Może poniżej 1000 pln? - niestety rzeczywistość mnie kilkukrotnie zaskoczyła Szukałem w internecie, ale na internetowych kalkulatorach nie liczyłem, tylko dzwoniłem na infolinie i tp. numery i pracownicy TU mi wyliczali indywidualnie, bo zawsze "to coś upuści" (jedynie na pocztę się pofatygowałem podejść). 1) Generali - za OC i NNW zaproponowano mi 1299,-pln 2) najbliższym wynikiem do oferty AXA był wczoraj "Pocztowy" - za gołe OC pani w okienku wyliczyła mi 1292.-pln 3) Commercial Union za OC z paketem podstawowy Assistans - 1443,-pln 4) Liberty Direct za gołe OC - 1506,-pln 5) PZU za OC i NNW oferuje 1628pln 6) obreklamowany tanizną Link 4 za OC z Assistans i NNW oferuje 1660,-pln Dalej były dwie firmy które mnie rozawiły: 7) Uniqa za gołe podstawowe OC życzy sobie 2082,-pln 8) Hestia za OC i NNW - w promocji tylko 2234,-pln :duh: Pare innych firm albo nie ma kalkulatora i przez telefon nie liczą, i/albo każą się pofatygować do ich placówki, bo przedstawiciele tylko "twarzą w twarz" wyliczają ofertę. A jeśli ktoś chce sobie poprawić humor przez wielkie "rz" i "ó" to proszę dzwonić do Uniqa lub Hestii - mają ciekawe kalkulatory ubezpieczenia, co widać po wyliczeniu oferty :razz: :mad2:

Nie do końca tak jest seba76. Na zimę zaleca się zmniejszenie rozmiaru szerokości opon o 1-stopień (np. letnie 205 to zimówki 195). Ale do zimy zalecane jest co prawda bez przesady mocniejsze zwężanie szerokości opon. Chodzi o to że jak jedziesz w śniegu i po błocie pośniegowym to aby opony wciskały sie w to podłoże, wówczas lamelki w zimówkach się wcinają w śnieg i błoto i opona zaczyna optymalnie pracować. - więc chodzi o to by zwiększyć nacisk opon na podłoże by ten efekt "wcinania" lamelek mógł zajść. Kolega w swojej e32 ma na lato 235/..r17, a w zimie ma 185/65r15 i śmiga beż problemów.

Ciśnienie dla opon lepiej zczytaj sobie zalecane z ich danych technicznych. Dla przykładu ja w swojej e32 mam tabliczkę z zalecanym 2.7 przód i 3.1 tył. Ale opony dmucham na 2.3 zima goodyear i 2.4 lato bravulisy. Jak za mocno nadmuchasz gumy, to się środkiem wybrzuszą i środek opon się będzie zcierał (zużywał) w przyspieszonym tempie, a ranty opony będą grube. W dodatku w takiej sutyacji opona jest jak balon i źle pracuje (gorsza przyczepność, mniejsza powierzchnia styku z podłożem i td.).

Na takiej feldze (15'' - szer. 7'') miałem wsadzone próbnie 195/55 - wyglądały prawie komediowo. A wcześniej miałem na tych felach 195/65 i było dobrze, tera założyłem zimówki goodyear 205/65 i wyglądają rewelacyjnie. A wracając do tematu, to opona będzie Ci wyglądać mniej więcej tak: \__/ - w dodatku źle się ją zakłada (utrudnione pompowanie) na tym źle się jeździ, będzie nosiło autem. Lepiej zamień sobie na szersze gumy, ale daj wyższy profil, wtedy opona ma z czego się rozepchać na boki. Kolega ma (niestety tylko 2szt.) michelinów 185/65r15, przjechały rok temu tylko 1.5tys. km (do stłuczki auta). Jak zechcesz to daj na PW, a ja go zapytam za ile puści. A tu, jak juz wspomniałem, zmień jedno z powyższych: - szersza opona przy tej wysokości - wyższa opona przy tej szerokości - węższe felgi do tych opon

Opona o wyższym indeksie nośności jest mocniej wykonana - będzie się wolniej zużywać. Na razie nie szkodzi to w jeździe, ale z czasem może być niekorzystnie lekko odczuwalne - przy hamowaniu będzie zciągać i może delokatnie zciągać w bok

Po zdjęciu z fotoradaru policja przysyła Ci wezwanie z tytułem "wzywa się ... w roli świadka w sprawie własnej". Dostajesz do wglądu protokół z wydrukowaną fotką i masz wskazać kierowcę. Jeśli ty prowadziłeś auto, to z miejsca dostajesz mandat i punkty karne za wykroczenie zgodnie z taryfikatorem, jeśli nie Ty byłeś kierowcą, wówczas masz określiny czas na stawienie się (jako właściciel auta) ze sfotografowanym kierowcą (doprowadzenie go do przyznania mandatu karnego). Jeśli policja z ustaleniem danych właściciela pojazdu i procedurami z tym związanymi wyrobi się w ciągu 30dni kalendarzowych (jak wyżej pisze BaX) to masz od policjanta prowadzącego wypisany mandat. Jeśli nie dążą w tym czasie (liczy się czas do kiedy nawiążą z Tobą kontakt - otrzymasz wezwanie do wydziału ruchu drogowego), wówczas sprawę kirują do sądu grodzkiego - tam możesz z ręki polubownie przyjąć grzywnę bez prowadzenia całego postępowania sądowego (sąd nie przyznaje mandatów tylko nakłada grzywnę).

Ten tekst to pewnie z serwisu? Mnie drażnią mechanicy tłumaczący niektóre usterki że to normalne, ten typ..., żeby sie ...czymś... nie przejmować i jeździć. jak masz usterke, to ją koniecznie zlikwiduj by mała pierdoła nie zrobiła spustoszenia w aucie i w portfelu. a co do usterki to już expert banol podał Ci gdzie szukać przycyny :cool2:

no cóż, nie wiem co Ci namieszali, ale ja sobie chwalę od nich instalację w mojej 730. Auto mi śmiga dobrze już prawie rok na LPG od Piotrka, a jak coś się mi nie podobało, to od razu na kompa u nich podpiąłem auto Ale czy potrzeba wsadzać reduktor gold (on jest do silników do 350kM), przecież tu wystarczy silver.

Teoretycznie, to taka żywotność. Zakłady LPG dają gwarancję na wtryski na przebieg do : od 80'000 do 110'000 km. Ogólnie przy przejechaniu ponad 100'000 km na LPG, zaleca się sprawdzenie całej instalacji oraz odnowienie instalacji. Ale i niektórzy przjeżdżają na tym nawet ponad 150'000km i jeszcze nic się nie dzieje (prócz wymian reduktorów)

Dawniej bywał problem z tankowaniem, trzeba było mieć własne adaptery do tankowania. Obecnie każda stacja ma po kilka rodzajów adapterów (przjściówek), by klienci mogli swobodnie tankować. A różnica jest taka, że w Niemczech samemu się tankuje, więc nie czekaj przy dystrybutorze LPG, tylko śmiało sam sobie zatankuj. W razie obaw możesz poprosić pracownika że nie potrafisz tym tankować.

Było to troche poruszane, możesz poszperać i poszukać. W skrucie powiem tyle, że dla danego modelu, przy silnym silniku (stosunkowo duża moc) - spalanie między automatem a manualem się zbytnio nie różni, zależy od "ciężkości nogi" kierowcy. natomiast jak jest mały silnik, to na automacie spalanie może byc większe o ok. 20% w porównaniu z manualem

no widzę że jednak coś działa, ale jednak te antyradary nie do końca są słuszna inwestycją (ci co sobie je chwala niech się nie urażają). na allegro i w "pewnych" sklepach jest pełno przereklamowanych wszech- antyradarów, ale rzeczywiście, jak i tu wskazujecie, te w cenach do 200pln (względnie do 500pln) nie radzą sobie z rzeczywistością drogową (wykluczając sytuacje te z reklamy). w międzyczasie z pewnym kolegą testowaliśmy pudełeczka w cenie do 250pln, kilkukrotnie przejeżdżając koło drogówki i wyniki były grubo poniże oczekiwań. Raz nawet po dogadaniu się z funkcjonariuszami, jechałem 30kmh z wystawionym przez okno antyradarem (obecny na allegro za ok. 170-200pln) i byłem "ostrzelany" sygnałem co kilka sekund. Wniosek: - zostałem wyśmiany przez mundurowych a mandat by był w normalnej jeździe (reakcja dopiero z ok. 200-300m i nie za każdym razem - każde ustrzelenie informowane przez komórke). A niestety kupienie urządzenia za 3500pln :duh: to gruby wydatek, a opłacalny może przy bardzo dużym kręceniu kilometrów.