Skocz do zawartości

Hubertus7er

Zarejestrowani
  • Postów

    699
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hubertus7er

  1. Hamownie podwozia/kół ogólnie dają błąd rzędu do 10 %. W automatach skalę błędu buduje dodatkowo sprzęgło hydrokinetyczne (co wyżej pisałem) - tu są straty energii przy przepompowywaniu oleju na konwerterze. Jeśli chcesz mieć w pełni miarodajny wynik, to możesz skorzystać z hamowni silnika (daje do 99% dokładności osiągów silnika), z tym że w takim wypadku jest to dość kosztowne, ponieważ wiąże się z wytarganiem silnika z auta do prób. Ale do oszacowania kondycji silnika wystarczy Ci hamownia podwoziowa - jak będzie dobry mechanik to Ci zinterpretuje wyniki
  2. lock-up jest to tak jakby nadbieg, a dokładnie jest to sprzęgło które spina układ napędowy na stałe . Z teoretycznego punktu widzenia, to właściwie nie jest nadbieg, ale ma podobny cel. Automaty w zasadzie miewają go od ok. 25 lat, ostatnio już (chyba) obowiązkowo. Przekładnia hydrokinetyczna / sprzęgło hydrokinetyczne / przetwornica momentu obrotowego - czyli to co oddziela automatyczną skrzynię od silnika, tylko różnie nazywane - działa zawsze ze stałym poślizgiem hydraulicznym (co każdy co miał namacalne doświadczenie z automatem wie) Nawet przy stałej prędkości wał korbowy silnika kręci się szybciej niż wałek odbioru mocy w skrzyni. Niestety, jest to jawna strata energii - głównie przez to "stare automaty" kiedyś paliły sporo więcej i zbierały się wyraźnie wolniej. Lock-up spina wirniki przekładni hydrokinetycznej "na sztywno" (analogicznie jak szpera). Fizycznie łączy wał korbowy ze skrzynią. Likwiduje poślizg hydrauliczny. Przeniesienie mocy/momentu z silnika odbywa się nie poprzez wirujący płyn, tylko chamskim wałkiem - coś jak w manualu. W skrzyniach BMW z lat 80. i 90. lock-up działał tylko na najwyższym biegu. Obecnie może włączać się od 85 km/h w górę (czyli tu masz zakres 4. i 5. biegu). Jest dobrze wyczuwalny (lekki kop w plecy) i widoczny. Wskazówka obrotomierza spada tak ok. z 1700 na 1550 obr/min. Lock-up nie spina silnika z automatem na ścisłe sztywno. Pozostawia się minimalną różnicę obrotów między wałkami (rzędu kilkunastu na minutę), bo to poprawia komfort jazdy. Lekki poślizg gasi wibracje, które pojawiały się z chwilą włączenia "sztywnego" lock-upa starszej generacji. Więcej nie napiszę, bo bardziej już nie znam tematu - może jakiś fachowiec doda tu jeszcze pare głębszych wyjaśnień
  3. Też się chętnie dowiem. Nie słyszałem jeszcze o tych.
  4. Na "markowych" stacjach paliw (schell, bp, orlen) są takie specyfiki, jak również w sklepach motoryzacyjnych (z częściami). Co do producenta, to polecam rozmowę ze sprzedawcą - oni są w miarę dobrze doinformowani w tym, co sprzedają
  5. Dobry, ja w poprzednich autach przez lata tylko petrygo używałem. Teraz w e32 mam jakiś szelowski (nie pamiętam dokładnie)
  6. Hubertus7er

    2.8i NIVEAUREGEL. INAKTIV

    jak nie znasz języka to treść wpisz w google (bo na tym forum szukajka jest ułomna) Nie działa regulacja poziomu tu masz odpowiedź: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=448299
  7. Sprawdź sobie czy tarcze hamulcowe są proste
  8. Hubertus7er

    dziwna komenda?

    Dla mnie nie dziwny (co można wywnioskować z mojej wypowiedzi), ale wiesz, nie każdy sobie radzi z google... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  9. Moge to opisać w taki sposób, że masz w aucie 600km kabli i prawie tyle samo pinów/kostek. Przyczyna może być brak masy na którejś kostce, zaśniedziały jakiś styk lub przytarty kabel. Musisz niestety pracowicie posprawdzać kable idące do urządzeń, które niepoprawnie działają, albo znajdź sobie elektryka samochodowego - magika, co szybko znajdzie problem
  10. Z tą kontrolką, to z tego co piszesz wskazuje na kontolę trakcji Możliwe że coś w jej systemie jest uszkodzone i hałasuje (trudno powiedzieć). A abs ci działa - bo jak kontrola trakcji jest niesprawna to często abs się wyłącza
  11. Hubertus7er

    dziwna komenda?

    No dziwne - nie używa tego światła, a auto mówi że żarówka spalona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A dziwny komunikat dlatego że na liście błędów wklejonej na forum tego nikt nie dopisał ????????? :?
  12. Dokładnie - to jest niestety stała wada/bolączka silników M60. Te śrubki się wykręcają i robią "zadyme" w silniku. Też to przerabiałem, ale u mnie na szczęście to tylko 2 były lekko wysunięte. Jak zdejmiesz mise, to nawet jak trzymają, to profilaktycznie je wykręć, oczyść i na kleju dokręć na nowo
  13. A moim zdaniem to jakaś wersja dla "buraków" - bez lusterek, bo i po co jeśli ma nie umiec z nich korzystać :mrgreen: :twisted2: :mrgreen: Troche zaniedbane auto - matrwe wskaźniki temperatury i spalania. W dodatku pewnie jeździ na LPG - cały czas ma stały pziom paliwa :mrgreen:
  14. Hehe... Ale ja nie miałem na myśli od razu pakowania kolesia w łóżko szpitalne. Są skuteczne metody, bywa też potęga psychologii Ważne by sprawe doprowadzić do końca i nauczyć gnoja że są konsekwencje idiotycznych czynów.
  15. Kolego cobos, powinnismy sie bliżej skumplować, bo podobnie rozumujemy problemy tego świata. A co do egzekwowania za szkode, to kolego keV masz na tacy, tylko wyciągnąć rękę. Skoro proponuje jakąś kolwiek zapłate, to już jest przyznanie do szkody - weź ile daje za poświadczeniem że się przyznał i że na tyle gostać teraz, by zapłacić za naprawe. Każdą rozmowę nagrywaj - delikatnie wyciągaj przyznawanie sie do winy, czemu to zrobił, jak i td., czy Ci nie lubi..... chyba że sobie tak nie radzisz, to są bardziej efektywne metody - jak już cobos pisał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  16. Dobra, proponuje zamknąć temat, bo co niektórzy łapią tu małe kompromitacje w znajomości BMW, a po drugie, to Robert już śmiga troche swoim 740d i jest zadowolony, więc nie potrzebuje dalszych uwag/rad, które już zeszły mocno z tematu
  17. W sumie to co Ci napisać?? Ogólnie, to nie baw się w systemy wyłączające pompe paliwa, bo to prowadzi do kłopotów finansowych związanych z naprawą silnika (w skrócie to w efekcie tryski do wymiany). Dbaj o to, by w baku było odpowiednio paliwa (tak min. 10L), aby pompa paliwa nie pracowała na sucho, tylko cały czas niech bedzie zalana. Nie pal auta na gazie na zimnym silniku, i nie przełączaj za wcześnie na gaz (zwykła instalacje często przełączają na gaz jak silnik jest niedogrzany jeszcze, ale jak mu wkręcisz na ponad 2000obr.), bo to męczy silnik i niszczy parownik. Ważne, byś robił przeglądy okresowe - regulacje instalacji regularnie co 10 lub co 15 tys. km, zgodnie z instrukcją Twojej instalacji. Reszta to po prostu dbanie o ogólną kondycje auta (np. poziom płynu chłodniczego, by parownik ogrzewał na obiegu dla gazu). Poprzeglądaj sobie fora internetowe dotyczące LPG, wyodrębnij ważne wiadomości z pomiędzy śmieci i to Ci wystarczy. Acha - sprawdzaj kondycję zaworu bezpieczeństwa przy tankowaniu butli, byś nie tankował gazu pod kurek - w zimie to można dopuścić, ale latem jak są upały grodzi to deformacją lub rozszczelnieniem balu na gaz
  18. Dziwne pytanie. Jeśli masz ciepły silnik, to w zasadzie wszystko jedno, ale... jak bedziesz na zimnym odpalał na gazie, to szybko parownik będzie do wymiany - sztywna zimna membrana jest ogrzewana przez ciecz chłodzącą i jak jest ciepła nabiera elastyczności i sprężystości. Na zimnym gaz może kiepsko palić (właśnie przez membranę parownika), w dodatku może Ci szronić/obmarzać sam parownik. Gaz jest gorszym paliwem od benzyny i jak "nieumiejętnie" będziesz to obsługiwał, to szybciej Ci silnik zacznie stroić humory...
  19. O to to już musisz zapytać jakieś Urlicha czy Hansa. Napisałem jak tłumaczę interpretację niemców (może coś przekręciłem (?))
  20. No niestety, póki nikt nie zacznie robić porządku z oszustami, to dalej będzie marnie. A ci to już do przesady robią się bezczelni, i to do tego stopnia, że siłą próbują wcisnąć auto, a jak ktoś za bardzo chce dopytywać o auto, albo ma "silne" dowody na to, że auto to zwykły trup, to...niestety ryzykuje że oberwie po gębie. Jakiś czas temu oglądałem w Krakowie w komisach pare beemek e32, pod kątem dla znajomego. Niestety żadna nie była zgodna z opisem, ani godna polecenia. A co do ceny, to kilka miało wygórowaną wartość jak za prawdziwy rarytasik, a wymagały wkładu min. 5tys. pln.
  21. 0978 Innovationspaket RDC, aut. Heckklappe, Innen/Außenspiegel autom. abblend- und Außenspiegel anklappbar, PDC, Xenon 0438 edelholzausfuehrung oznacza elementy wewnetrzne wykonane z "drewna szlachetnego" - chodzi o drewno jako surowiec z drzew egzotycznych
  22. Taki specyfik jest dobrym rozwiązaniem. Kolega to nawet 3 lub 4 puszki tego wozi w aucie, ale na temat. Przy przebiciu koła teoretycznie daje to możliwość przejazdu do wulkanizatora do kilku/kilkunastu kilometrów (ale niektórzy jeżdżą na tym - jak widać i w powyższych wypowiedziach. Przy naprawie koła wulkanizator sobie doliczy ok. 40-50pln dodatkowo za czyszczenie oblepionej wewnątrz opony (nawet markowy spray usyfi troche wnętrze koła, które koniecznie trzeba oczyścić). Wielu wulkanizatorów odmawia w takim przypadku usługi, po prostu z lenistwa - bo im sie nie chce przez pół godziny czyścić gumy i rantów felgi. Co do możliwości wyważenia, to nie mam zdania - znajomy sobie kiedyś to po trochu wpsiknął do kół, bo musiał co ok. 2 tygodnie dopompowywać koła i też jeździ, i da sie wyważyć te koła
  23. A możesz wyjaśnić, bo dotąd myślałem że to nie jest kompatybilne. Badanie techniczne dotąd nie miało wpływu na polisę OC (no ale te "pasożyty" tylko patrzą jak naciągnąć klientów, by nie musieć wypłacać odszkodowań). Z drugiej strony, w niektórych TU obecnie już wymagają aktualnego badania technicznego pojazdu dla zawarcia polisy OC. No a w przypadku nie zachowania ciągłości badania technicznego, w większości stacji diagnostycznych wymagają by auto jednak na lawecie przyjechało.
  24. Pojazdowi uprzywilejowanemu masz ustąpić drogę tak, aby mógł przejechać. jeżeli nie jesteś w stanie zjechać z drogi (wysoki krawężnik, ogrodzenie), masz się tak zatrzymać, by mógł Cię w miarę możliwości ominąć. Jeżeli zjechanie z drogi oznacza uszkodzenie Twojego pojazdu, to nie zjeżdżasz, bo nikt za szkody nie pokryje kasy. W przypadku jeśli nie ma możliwości przejechania, jesteś zobowiązany wycofać do miejsca, gdzie Cie ominie - ewentualnie możesz wcześniej dać sygnał światłami że musisz lekko podjechać dalej do przodu do miejsca gdzie możesz zjechać - oni też muszą myśleć, i to bardziej od Ciebie. Jeżeli pojaz uprzywilejowany dojedzie do Ciebie z tyłu i nie może Cie wyprzedzić, musisz przyspieszyć i jechać przed nim na tyle szybko, by go nie zhamowywać. jeśli nie ma jak przejechać, zawsze może wcześniej wjechać na chodnik dla pieszych i chodnikiem przejechać nefralgiczne miejsce - mnie w Krakowie pare razy karetki ganiały po chodniku, jak był korek na światłach przed skrzyżowaniem
  25. A możesz dać jakieś wyjaśnienie swej teorii, bo z mojej wiedzy i doświadczeń (też przykrych doświadczeń na innych) wynika, że rozgrzanych opon nie można pompować - łatwiej może się wybulić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.