
psychop
Zarejestrowani-
Postów
1 127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez psychop
-
Jesli niie ma bagnetu to sprawdzasz (juz ktos opisal) poziom oleju przez otwor nalewowy Mozna tez komputerem w serwisie. Nie wiem jaka to dokladnie skrzynia ale sprawdz dokladnie jaki olej powinien w niej byc - jesli normalny ATF to zalej Dexron III a jesli lifetime to tylko ESSO LT711741 ew zamiennik SHella. Zamiast tego drugiego nie wolno lac ATF, mozna nieodwracalnie uszkodzic skrzynie. Chociaz nie, z tego co patrze w ETK to powinien byc normalny ATF, zalej po prostu dobrej jakosci Dexron III jest unowoczesniona wersja DII
-
Nie wiem dokladnie jak to dziala - z rysunkow zorientowalem sie ze w jakis sposob uzaleznia przeplyw paliwa od temperatury silnika, medium wykonawczym jest o ile dobrze rozumiem konstrukcje podcisnienie z kolektora. Zapewne mozliwe jest jego odlaczenie ale trzeba to zrobic w sposob przemyslany - podejrzewam ze szczegolnie w okolicach ukladu paliwowego cos trzeba bedzie przywrocic do stanu fabrycznego (moze to tylko przewod). No i oczywiscie uszczelnic kolektor
-
80A to juz dosyc malo. Pewnie chodzic bedzie i w wiekszosci przypadkow nawet tego nie zauwazysz, ale podczas jakiejs wyjatkowej sytuacji (typu zima, wlaczone duzo oswietlenia zewnetrznego, pracujace wycieraczki, ogrzewana szyba itp) moze sie ujawnic deficyt. A nie da sie go naprawic - zregenerowac? To nie kosztuje duzo a dostajesz wlasna czesc z gwarancja
-
Regulator biegu zimnego silnika. W zwiazku z tym ze motor jak jest zimny to emituje najwiecej zanieczyszczen, wpadli na pomysl zeby montowac specjalny regulator ktory tak steruje doplywem paliwa zeby emisje byly w normie. Zapewne ograniczajac nieco moc. Jest to trick umozliwiajacy w niemczech placenie nizszego podatku od samochodu poniewaz po zainstalowaniu takiego patentu auto mozna "certyfikowac" z Euro1 na Euro2 albo D3. Ogolnie sadze ze jego wywalenie przyniesie wiecej pozytku niz jego obecnosc na silniku.
-
Przednie swiatla zalozysz bez problemu Tylne tak jak napisal kolega trzeba dowiercic jeden otwor i przypilowac pol centymetra blachy zeby nie haczylo o plastik swiatla. Z kontrola zarowek nie bedzie problemu. Z roznic ja dopatrzylem sie innych listew bocznych, inne zderzaki, nieco inaczej przeszyta tapicerka, inne lusterko wewnetrzne, inna kierownica i airbag (podobna ale glowna roznica to ze poduszka ma dwa naboje zamiast jednego), nerki z szerszym chromem reszta to jakies detale chyba. PS wejdz sobie na www.realoem.com tam w ktoryms miejsce chyba w accessories and retrofittings jest taki fajny rysunek "2000 facelift" tam sa wymienione wszystkie czesci ktore sie optycznie zmienily
-
A czy automatyczna blokada dyferencjału nie jest elementem ASC ?. Na pewno w momencie kiedy blokada jest aktywna mruga lampka od ASC na włączniku. W E32 z ASC którą miałem była blokada dyfra, w następnej (E32 automat 3.5 l), niestety bez ASC już blokady dyfra nie ma - stąd moje skojarzenie, że jest to powiązane. Pozdrawiam : Szczerze powiedziawszy nie znam szczegolow implementacji tych systemow w BMW (moze poza tymi ostatnimi) bo wiekszosc moich info pochodzi z zeszytow serwisowych BOSCHa a nie z materialow bmw. Ale jak tylko sprawdze to dam znac. Niewykluczone ze ASC jest zintegrowane z blokada dyfra, to moglo by miec sens
-
niedawno temat byl przerabiany puszczalem adresy zaklaow co regeneruja
-
Na te ostatnia sytuacje pomoze tylko ESP (DSC).
-
ASC+T to wciaz ASR. Czyli de facto nie jest to prawdziwa kontrola trakcji, poniewaz - nie posiada czujnika skretu kierownicy - nie posiada czujnika wychylenia osiowego samochodu a co za tym idzie nie jest w stanie reagowac na inne uslizgi niz te pochodzace od narmiaru momentu na jednym z napedzanych kol Nie wiem czym rozni sie dokladnie ASC od ASC+T ale sadze ze sa to roznice zasadniczo niewielkie. Jak sie wczytam w boschowskie podreczniki to napisze o co chodzi. Nie zdziwil bym sie gdyby roznica byla glownie...marketingowa. BMW nie konstruuje sam tych systemow. Wszystkie pochodza od Boscha badz Lucasa i sa to standardowe systemy dokladnie takie jak spotykane w podobnych samochodach z tych rocznikow. Sa zasadniczo tyko trzy grupy systemow trakcyjnych: - systemy typu ASD czyli samoblokujacy sie dyferencjal (szpera) Dzialanie ich polega na "zblokowaniu" dyferencjalu w momencie wykrycia poslizgu jednego z kol napedzanych a co za tym idzie rownomierne prekazywanie mocy na oba kola. Zmniejsza skutki poslizgu w warunkach kiedy kola maja rozna przyczepnosc Jedna z jego odmian jest LSD czyli dyferencjal o ograniczanym w pewnych warunkach poslizgu. Sa zarowno mechaniczne jak i elektroniczne wersje tego systemu. - systemy typu ASR czyli zmniejszanie momentu napedowego oraz przyhamowywanie kol napedowych w wyniku wykrycia poslizgu kol na osi napedowej Przez krotki czas niewielu producentow stosowalo uproszczona wersje tego systemu zwana ETS (Elektronisches Traktion System) a uproszczenie polegalo na tym, iz system dzialal TYLKO na hamulce kol napedowych nie redukowal zas momentu silnika. Stosowanie jego szybko zarzucono poniewaz powodowal duze obciazenie ukladu hamulcowego, przegrzewanie i przedwczesne zuzycie jego elementow. - systemy typu ESP czyli wszystko to co ASR plus dodatkowo wykrywanie odchylen toru jazdy od zadanego przez uzytkownika. Zasadnicza roznica to fakt iz dziala on na obu osiach a nie tyko na napedowej. Wszystkie dostepne w dzisiejszych samochodach systemy naleza do jednej z tych trzech generacji. Czasami system pierwszej generacji bywa laczony z drugim lub trzecim. Innych rozwiazan nie ma (no moze poza rozwiazaniami typu TRACS w volvo i innych ze sprzeglem miedzyosiowym w napedach 4x4 gdzie oprocz hamowania kol zmienia sie jeszcze rozdzial mocy pomiedzy osiami). TRACS o ile pamietam jest rozwiazaniem ktore wyszlo z laboratoriow Haldexa. Moj E39 528 z konca 96 roku ma ASC (i tu wlasnie mala konfuzja; na przycisku widnieje napis ASC podczas kiedy w manualu jest on zwany ASC+T) i z przestudiowania dokumentacji oraz sposobu w jaki reaguje na rozne sytuacje wnosze, iz jest to "czysty" ASR.
-
Nie uciekniesz. Teraz juz sa na tyle sprawni ze mandaty w zasadzie sie nie przedawniaja. Po pol roku do roku przyjdzie Ci zaproszenie do urzedu skarbowego - i teraz albo wezma sobie to z nadplaty podatku, a jak nie to w trybie egzekucji komorniczej predzej czy pozniej od Ciebie to wyciagna. Na nich nie ma mocnych - przerabialem to wiele razy. A koszta bywaja rozne, raz doliczyli mi tylko 12 zeta jakichs oplat manipulacyjnych innym razem dodatki wyniosly 1/2 ceny mandatu.
-
ASC czasami nazywany kontrola trakcji to to samo. Jest to nazwana w ten sposob przez BMW wersja popularnego systemu ASR. Dziala na kolach NAPEDZANYCH i powoduje, w przypadku wykrycia poslizgu zmniejszenie momentu (przymkniecie przepustnicy/opoznienie zaplonu) jesli to nie wystarcza to uruchamia hamulce na kolach napedowych. "prawdziwa" kontrola trakcji czyli system z sensorem obrotu samochodu to DSC czyli "przenazwane" ESP Boscha. Pryncypia sa podobne jak pierwszego systemu, tyko ze dodatkowo wykrywany jest ruch obrotowy pojazdu odbiegajacy od tego co wynika z polozenia kierownicy i uruchamiane sa hamulce (ten system dziala na hamulce na obu osiach na kazde kolo niezaleznie) tak zeby tor jazdy samochodu doprowadzic do zadanego przez kierowce. ASC czyli ASR ma bardzo ograniczone mozliwosci interwencji jesli na kolach nie ma momentu napedowego (np zdjeta noga z gazu) a cechy tej nie ma DSC. ASC bywa nazywany kontrola trakcji a to z tego powodu, ze w tylnonapedowym samochodzie ograniczenie nadmiaru mocy na jedno z tylnych kol ma w istocie ogromny wplyw na trakcje - tyl nam nie "ucieknie".
-
Tak, ale oznaczenia są inne, ten, o którym piszesz, za pewne jest z podtrzymaniem (NE555) i służył na przykład do podtrzymania oświetlenia wnętrza. Są też takie z regulacją prądu wyjściowego. Jednak zasada jest taka, że oznaczenia "nóżek" są wtedy inne (tak, jak pisałeś), mimo, że do gniazda pasuje. NE555 to timer - jest uzywany do cyclowania wycieraczek czy innych kierunkowskazow. konczmy, bo zjezdzamy ostro EOT ;)
-
Rany chyba naprawde musiales byc "na wierzchu" - napisalem pare postow wczesniej ze to zwykly elektromechaniczny przekaznik, ma typowe oznaczenia 86, 30 i tak dalej. Dodalem tylko ze warto ze kolega pytal, bo nie zawsze sytuacja jest az tak prosta. Mam w domu "przekaznik" od Mercedesa 124 w srodku ktorego jest ni mniej ni wiecej tylko NE555, pare kondensatorow, tranzystor i cos tam jeszcze. Rozmarami jest dokladnie taki sam jak ten o ktory tu poszlo. Please, nie kaz mi robic fotografii ;)
-
blow off to element obowiazkowy. jesli koniecznoie chcesz wpakowac turbo do seryjnego, nieodprezonego silnika to lepiej zastanow sie nad zestawem z intercoolerem. turbina dosyc silnie nagrzewa ladunek powietrzny, intercooler pozwoli doprowadzic do cylindrow w miare schlodzona mieszanke tym samym zapobiegajac powaznemu wzrostowi temperatury. no i oczywiscie sprawnosc nieco wyzsza. ale to teoretyczne wywody. w praktyce wydasz na to duzo kasy a za duzo mniejsze pieniadze kupisz z rozbitka motor do przekladki - ale czy warto? odpowiedz sobie sam
-
Nie do konca. Bardzo dobrze ze Kolega napisal z pytaniem o rade, bo szczegolnie niemcy lubuja sie w prostocie i elegancji i czesto do obudowy ktora przypomina czy wrecz jest taka sama jak przekaznik upychaja nie tylko sam przekaznik ale jakies elementy pasywne czy co gorsza tranzystory i uklady scalone. Element taki wyglada jak "przekaznik" i co gorsza, wiekszosc mechanikow takich co naprawia mlotkiem i drutem to powie ze "panie to przekaznik" tym czasem szukajac zamiennika mozna sie srogo zaskoczyc - taki "przekaznik" kosztuje spore pieniadze i robi duzo wiecej niz przelaczanie duzego pradu malym pradem.
-
To zwykly elektromechaniczny przekaznik. Zastap czymkolwiek. Swiadcza o tym typowe oznaczenia numeryczne wyprowadzen. Jakby sie uprzec, to mozna kupic jakis nieduzy przekazniczek za pare PLN (byle obciazalnosc stykow i napiecie cewki mial wlasciwe) i zapakowac go do oryginalnej obudowy.
-
Wlasnie - a'propos sprzegla. Czy E34 ma zawor opozniajacy zalaczenei sprzegla, jak nowsze bmw np E39? Widzialem na sieci sporo artykulow jak sie tego zaworu pozbyc zeby miec sprzeglo "ostre jak zyletka"
-
Jesli to jest prosty przekaznik (cewka, para stykow) i masz cos co wyglada tak samo i dziala tak samo, to spokojnie. Z tym ze z kolei cena oryginalu takiego prostego przekaznika bedzie smieszna - kupowalem rok temu do nowej Vectry, dwa kosztowaly mnie moze 40 PLN.
-
Nie wypada z zasady, nie tylko kombi :wink: taki jest Klub i forum chyba też... :wink: Ale ja mówię - palenie gumy to jedno, jazda bokiem to drugie, starty to trzecie :wink: Z resztą - kilkakrotnie przewałkowane na forum. Palenie gumy dla zasady - zeby wygenerowac chmure dymu uwazam za kompletny bezsens. Sam natomiast jestem uzalezniony od bocznych przeciazen, a podczas takiej jazdy dym z opon pojawia sie niejako samoistnie....
-
Mam kolege ktory jezdzi Jagiem, po drodze do pracy na co drugim skrzyzowaniu systematycznie wstawia go bokiem, to dopiero widok :) Z reszta kto powiedzial, ze kombi nie wypada palic gumy: http://mike.xray.pl/gallery/C320/F1000007 http://mike.xray.pl/gallery/C320/F1000008 Z reszta jak zrozumialem oryginalna intencje kolegi ktory rozpoczal watek, chodzilo raczej o fakt czy "niepalenie" gumy nie jest objawem jakiegos patologicznego deficytu mocy w jego aucie....
-
Wczoraj wzialem ksiazke i doczytalem jeszcze, jest jeszcze drugi czujnik na wiencu zebatym walu korbowego (pierwszy jest na walku rozrzadu). Teoretycznie w samochodzie z lancuchem oba czujniki powinny dawac super synchroniczne sygnaly, w diagnostyce opisano usterke ktora ma podobny efekt a spowodowana jest przesunieciem sie paska (lancucha) rozrzadu, ale lancuch raczej bardzo ciezko przeskakuje, chyba ze jest bardzo wyciagniety.
-
Wskaznik temperatury ma pewna logike. Po osiagnieciu temp ok 80 stopni idzie do pionu i stoi centralnie na srodku wskaznika NIEZALEZNIE od zmiany temperatury silnika w przedziale 80-105 (o ile pamietam) stopni. Jest to celowe dzialanie majace na celu nie dezorientowanie i nie odwracanie uwagi kierowcy podczas gdy temperatura silnika jest wciaz w zakresie normalnej pracy. Przekroczenie (chociazby chwilowe) gornego zakresu powoduje "wyjscie" z trybu "oszukiwania" i wskaznik zaczyna prezentowac realna, biezaca temperature. Dlatego ten wskaznik stojacy w polowie zakresu to troche oszustwo, bo uklad chlodzenia tak naprawde nie utrzymuje temperatury az tak idealnie.
-
Na dluzsza trase oczywiscie lepiej zalac sobie "letnia" mieszanke czyli powiedzmy 30/70 plyn/woda. Ale jesli uklad jest sprawny, to sama woda tez w zasadzie powinna wystarczyc. Jesli uklad prawidlowo trzyma cisnienie, to wskutek podniesienia punktu wrzenia wody uklad powinien pracowac poprawnie do jakichs 110-112 stopni. Poza tym glikol etylenowy wlasciwie pogarsza wlasnosci cieplne plynu chlodniczego - czysta woda przewodzi cieplo najlepiej. Dlatego w warunkach calkowicie sprawnego ukladu chlodzenia jazda na czystej wodzie jest mozliwa bez konsekwencji.
-
Mam ksiazke o diagnostyce ukladow sterowania silnikiem. Nie znalazlem dokladnie tego bledu, ale podobne usterki zazwyczaj spowodowane sa bledna praca czujnika polozenia walu korbowego lub czujnika polozenia walka rozrzadu. Stawiam ze w beemce bedzie chodzilo o ten pierwszy. Niepoparwne sygnaly z czujnika moga powodowac wypadanie zaplonow i ogolnie nieprawidlowe sterowanie cewkami. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=11_1281&hg=11&fg=15 czesc oznaczona numerem 11 - sprawdz jak kumpel ma taki sam motor to po prostu przelozcie czujnik
-
w KAZDYM modelu sie wymienia. Nie ma czegos takiego jak olej na cale zycie mimo tego co twierdza producenci w marketingowych materialach. Dotyczy to wylacznie "gwarancyjnego" okresu zycia. w skrzyniach ZF nawet tych z "zielonym korkiem" olej powinno sie wymienic po 90...100 tys km. Nie zrobienie tego to proszenie sie o klopoty.