psychop

U mnie jest dokladnie tak samo. Przytrzymanie przycisku przez 15 sekund powoduje trwale zgaszenie kontrlki (nie reaguje juz na przycisk) oraz.... TRWALE ZALACZENIE ASC+T - sprawdzilem na luznym podlozu. Niestety patent z E46 chyba u nas nie dziala.

W tym module nie powinno byc nic do "odblokowania" chyba ze odpalil poduszke wiecej niz 3-krotnie - wtedy nie da sie go ponownie uzyc i trzeba uciekac sie do trickow typu podmiana SEEPROM'a. Prawdopodobnie wystarczy skasowac usterki.

Jesli ASO dobieralo Ci je do numeru nadwozia czy tez chociaz do precyzyjnej specyfikacji modelu, to nie widze powodu zeby tak nie zrobic.

Ja mam wlasnie z tym problem - w moim garazu stoja trzy duze banki w jednej mam stary plyn ze wspomagania, w innej stary plyn hamulcowy, w jeszcze innej stara zmiane oleju w silniku - nie za bardzo mam pomysl co z tym zrobic. Podejrzewam ze mniejszym zlem bylo by wystawienie ich do smietnika w szczelnie zakreconych opakowaniach, albo odwiezienie do dowolnego warsztatu sam. gdzie takie rzeczy zbieraja a potem utylizuja.

Dokladnie to samo - juz mam wszystko zrobione. Kupilem w ASO obudowe za 53 PLN, dodatkowy korek odpowietrzajacy (w komplecie jest tyko jeden) i w Magpolu zrobili mi to za....50 PLN wliczajac w to jeszcze regulacje recznego hamulca. Dojechalem do nich doslownie w ostatnim momencie - jak otwieralem maske to juz tak cieklo, ze zostawial plame i para walila z okolicy termostatu. Dobrze, ze do Piaseczna nie mam tak daleko. Okazalo sie ze glowna przyczyna wycieku bylo nie tyle pekniecie (ktore bylo bardzo niewielkie) co "zjedzona" uszczelka, wygladalo jakby czesciowo sie rozpuscila. Mam nawet pewne podejrzenia, dlaczego tak sie stalo - pare dni wczesniej wymienialem plyn we wspomaganiu i dosyc konkretnie zalalem tamta okolice olejem. A elementy gumowe bardzo tego nie lubia.

Szukalem pol popoludnia w TISie i ETK i wynika z tego, ze oryginalnie ta czesc wystepuje wylacznie w wykonaniu z tworzywa. Wyglada na to ze rzeczywiscie te z aluminium to sa jakies aftermarketowe wyroby. Czy przy okazji wymieniles tez termostat? Ja chyba pojade jutro rano do ASO kupie te obudowe, termostat i uszczelke i w sobotnie popoludnie wezme i wymienie. dzieki aha doczytalem zasadniczo da rade wymienic sam termostat i obudowe bez sciagania pompy, ale prawdopodobnie wygodniej bedzie sie poruszac jak zdejme smiglo wentylatora.

odwoluje to co zaplanowalem - albowiem poniewaz ide z kolegami PIC :) a jak wiadomo drink & driving doesn't mix wiec...pojade w niedziele :) trzym sie

Jesli nie boicie sie zarejestrowania usterek w komputerze (ja zasadniczo mam to gdzies, bo jesli nie zapalaja na trwale jakichs lampek to niespecjalnie mnie to obchodzi) to polecam "unieruchomienie" ktoregos z krytycznych czujnikow - tych ktorych komputer nie potrafi zastapic usrednionym sygnalem w trybie awaryjnym. Jest ich kilka :) i zazwyczaj bez nich samochod sie nie da uruchomic.

Temat pojawia sie juz ktorys raz i widze ze jest mocna polaryzacja opinii. I nic w tym zlego, gdyby nie fakt ze niektorzy niejako wprost potepiaja uzytkownikow ktorzy probuja robic cos sami, jako rzekomo ze nie stac ich na takie auto. Otoz jak mialem jeszcze duzo wiecej kasy niz teraz :) to nie wstydzilem sie sam wymienic sobie jakichs plynow, czy innego filtra w aucie za prawie 250 tysiecy zlotych. Jakos korona mi od tego z glowy nie spadla. I powodem bynajmniej nie byla rozpaczliwa chec oszczedzenia, chociaz zawsze milej, jak pare zlotych zostanie w kieszeni. Ale moze raczej to, ze umiem i lubie. Jak nie mialem czasu to oczywiscie oddawalem samochod do serwisu, ale prawda byla taka, ze w wiekszosci przypadkow to czy owo zrobione bylo nie tak dobrze, jak byl sobie tego zyczyl czy co gorsza - nie tak dobrze, jak sam bym zrobil. I pozdrawiam wszystkich ktorzy maja tak samo.

Wczoraj zauwazylem, ze pomiedzy obudowa termostatu a korpusem pompy mam niewielki wyciek. Na razie jest on na tyle niegrozny, ze zostawia doslownie kropelki wyschnietego plynu na obudowie pompy, ale to znak ze trzeba cos w tym miejscu zrobic, zeby nie zostac gdzies "w terenie" bez dzialajacego chlodzenia. W internecie wyczytalem ze do M50/M52 mozna kupic obudowe termostatu z aluminium - u mnie zamontowana jest z tworzywa i jesli to mozliwe wymienil bym ja na aluminiowa - tylko nie wiem czy BMW kiedykolwiek taki element produkowalo. W mercedesie mialem dokladnie ten sam problem, obudowa w pewnym momencie pekla, ale przy wymianie zamontowalem jej nowsza wersje ktora byla wykonana z aluminium. Jakie sa u Was? Jeszcze jedno - orientujecie sie czy celem jej wymiany musze zdejmowac wiatrak, paski, pompe..? Jesli tak, to pewnie przy okazji wymienil bym tez sama pompe bo predzej czy pozniej tez sie moze poddac. ...ktos tu cos wykasowal? Dostalem notyfikacje o nowym poscie w tym watku, wchodze a tu juz pusto. Czyzby cos mnie ominelo? :0-)

A ochrona sie nie czepia? Jesli nie to ja tam podjade chocby i dzis

Myslalem, ze jestes, skoro tak mocno przejales sie moimi wydatkami. No coz, zawiodlem sie ;-) EOT bo zaraz moderator nas stad wyprosi

Nie widze takiej potrzeby, przyjacielu.

Chetnie bym sie gdzies powsciekal tylko nie za bardzo jest gdzie - jesli masz jakis pomysl to ja jestem chetny o dowolnej porze dnia i nocy:) Jak "trenowalem" ze dwa razy w tygodniu to potrafilem nawet zrobic pelne 360 (nie mowie o obracaniu w miejscu tylko ladnym owalu o promieniu powiedzmy 12 metrow) i osemke bokiem na suchym asfalcie, teraz watpie zeby za pierwszym razem mi wyszlo - trzeba by pocwiczyc. Jezdzilem kiedys na parking pod Auchanem na Pulawskiej ale czasami sie trafilo na nadgorliwego ochroniarza i byl klopot. Pomysl nad jakas placowka to sie zobaczy co z Twoim wyjdzie ;)

O obu juz napisalem - :) wypadajace pixele na zegarach, radiu i MID, padajace regulatory dmuchawy, awaryjne pompy w 525tds, uszczelki drzwi (szczegolnie kierowcy) narazone na szybkie zuzycie, awarie ukladu chlodzenia. Z moich doswiadczen i lektury forum (szczegolnie amerykanskiego) nic wiecej szczegolnego nie wynika.

Oj, nieprawda, wraz z naplywem duzej ilosci uzywanych samochodow znacznie powiekszyl sie rynek wtorny czesci i co za tym idzie ceny ich spadly o 30%. Byc moze koszta eksploatacji (nie mowie o paliwie) beda wciaz podobne jesli ktos kupuje wszystko w ASO, ale nawet oni reaguja zjazdem cen na to co dzieje sie na rynku. jezeli kogos nie stac na eksploatacje bmw to zadowoli sie czesciami uzywanymi ze szrotow :wink: Zdziwil bys sie, ile pieniedzy zostawiam rocznie w ASO. Jezdze na oryginalnych klockach, tarczach, nawet plyn do intensivreinigera i chlodnicy leje oryginalny (chociaz sie ze mnie smieja i to fakt ze moglbym kupic na shellu;). Ale nie widze ekonomicznego uzasadnienia zakupu elementow ktore w zaden sposob sie nie zuzywaja a sa latwo dostepne na rynku wtornym. Przyklad - regulator dmuchawy ktory po paru telefonach kupilem za 150 PLN, podczas gdy ta sama czesc w ASO kosztuje grubo powyzej 500 PLN. Jestem detalista, przykladam uwage do drobnych, acz denerwujacych mnie drobiazgow. Jestem ciekaw, czy zespol zegarow zakupil bys nowy za cene jak sadze zblizona do 2000 PLN, czy zdecydowal bys sie na jego naprawe za zlotych 300. Spora liczba osob w podobnych przypadkach wybiera trzecia droge, a mianowicie jezdzi z zepsutym. Ale jak to mowia. "wolnoc tomku w swoim domku" i kazdy robi tak, jak mu wygodnie.

Oj, nieprawda, wraz z naplywem duzej ilosci uzywanych samochodow znacznie powiekszyl sie rynek wtorny czesci i co za tym idzie ceny ich spadly o 30%. Byc moze koszta eksploatacji (nie mowie o paliwie) beda wciaz podobne jesli ktos kupuje wszystko w ASO, ale nawet oni reaguja zjazdem cen na to co dzieje sie na rynku.

Na letnich - continentalach SportContact2. Miejscem cwiczen byl plac pod portem lotniczym Cargo w wawie, duuuzy kawal przyjemnego, szorstkiego i rownego betonu -niestety teraz poustawiali tam pelno kraweznikow wiec jest juz po zabawie :( a wygladalo to tak -> http://mike.xray.pl/gallery/C320/F1000007

A ja zamienilem nowke vectre-c z przebiegiem trzydziesci tysiecy na moja piatke i to byla najlepsza przesiadka z auta do auta w moim zyciu:)

Mam piaty juz automat pod rzad, jak myslisz? :-) Czasem pomaga zablokowanie konkretnego biegu ale tak naprawde "napedowy" poslizg czyli jak to nazywaja w hameryce powerslide ma miejsce zazwyczaj na niskich biegach i przy malych predkosciach wtedy jak moment na kolach jest odpowiendio duzy. a cala reszta to kwestia tych trickow. oczywiscie przy slabej przyczepnosci to sie nieco zmienia najlepiej duzy plac znalezc jakis tylko rowny!!! podczas jednego wieczoru zgubilem kiedys 5mm gumy:)

Idzie, tyko o tym nie wiesz :) Nawet 90-konne auto da sie sprowokowac do poslizgu tylu. Sprobuj dwa patenty (tylko ostroznie) 1, w mocnym, zaciesnionym zakrecie ujmij zdecydowanie gazu, wersja 2. to krotkie, acz mocne nacisniecie na moment na hamulec, 3. z wyczuciem przekrec o doslownie 3 stopnie (ale szybko!) kierownice w kierunku przeciwnym do luku a pozniej natychmiast skontruj. Wszystkie trzy metody wymagaja cwiczen, cwiczen, i jeszcze raz cwiczen. ja stawiam auta bokiem od paru ladnych lat robie to gdzie sie tylko da, a wciaz od czasu do czasu obroci mnie tak ze jestem zaskoczony.

Sebast, obiecuje, ze od tego momentu nie bede zabieral wiecej glosu w dyskusjach dotyczacych zuzycia paliwa. Do tej pory myslalem ze to przypadek, ze wszystkie moje samochody pala mi 20% wiecej od tego, co pismaki przytaczaja w motoprasie przy okazji okreslania zuzycia "przy ostrej jezdzie". Ale teraz coraz bardziej mi sie jawi, ze ze mna jest faktycznie cos nie tak!! :) Z reszta jak mi ogranicznik odcina 10 razy dziennie, to jak ma byc ;)

Legendy jakies z tym 528. Ja "nie oszczedzajac" nie schodze ponizej 15. No chyba ze mam popsuta prawa noge???

W BMW orginalnie nie było radii Harman/kardon, nie wiem czy wogóle ta firma robi radia samochodowe, wiadomo mi tylko o sprzęcie domowym i głośnikach samochodowych, głównie Marcedes je stosował. Oryginalnie w BMW były radia Blaupunkt, Becker i Philips, na allegro co chwila jakieś się pojawia Mercedes dopiero w ostatnich modelach (W211...) zaczal uzywac H&K, wczesniej od zawsze to bylo BOSE. Natomiast o ile mi sie wydaje czesci (lub tez nawet calosc) systemu DSP/Professional byla produkowana przez Harman/Kardon.

Ja tez nie mam zamiaru nikogo bronic - to przeciez panstwo w panstwie. Sam mialem dosyc nieprzyjemne doswiadczenia z jednym z ubezpieczycieli ktory po szkodzie calkowitej nowego (!!!) samochodu zaproponowal mi wyplate 50% jego wartosci. ALE NIE USPRAWIEDLIWIA TO ZWYKLEJ KRADZIEZY. Zanim siegnie sie po srodki z polki Hammurabiego, jest tyle innych metod dzieki ktorym - wciaz w ramach obowiazujacego prawa - mozna dojsc swojego. Mi sie udalo i to za kazdym razem. Od tego mam glowe zeby jej uzywac, a nie isc po najmniejszej linii oporu. Ubezpieczyciele robia tyle formalnych i proceduralnych uchybien, ze srednio inteligentna osoba jest w stanie je dostrzec i wykorzystac. Gdyby tylko sie jej chcialo. Ruszyc glowa i przeczytac te wszystkie kwity drobnym drukiem. Tam sa nie tylko haki na ubezpieczonych (chociaz fakt, roi sie od nich). Sa tam tez haki na ubezpieczycieli. ja wykorzystalem bardzo prosty mechanizm - postepowanie nie ma prawa przeciagnac sie ponad 30 dni. Jesli sie przeciaga, to zaklad zobowiazany jest mnie pisemnie powiadomic o tym fakcie. A nie zrobil tego. Na tym oparlem swoja skarge do naczelnika oddzialu - nastepnego dnia wyplacili mi calosc sumy. Ponadto bezprawnie dokonali pewnych odliczen co tez nie uszlo mojej uwadze. Jestescie wszyscy inteligentnymi ludzmi, zacznijcie w koncu tych glow uzywac. ...ale mialo byc o poduszkach...;)