Skocz do zawartości

mmw

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    7 022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez mmw

  1. mmw

    nerki grill...styl M5

    Mnie interesują fotki modelu sprzed liftu z grillem takim z M5 po lifcie.
  2. mmw

    nerki grill...styl M5

    Ale masz auto sprzed liftingu? Bo ciekaw jestem jak wygląda taka beemcia z nerkami po lifcie.
  3. Już była na ten temat cała dyskusja raz. Wszystko jest w pełni kompatybilne i wszystko da się zestroić, podłączyć itd itd itd.. :) Zajmuję się sprowadzaniem aut z USA więc zapraszam na priv jak byś miał ochotę.
  4. mmw

    nerki grill...styl M5

    Mi się to podoba.. nawet dzisiaj jak myłem auto tak sobie pomyślałem, że fajnie by to wyglądało jak by te poprzeczki były chromowane. Ciekaw jestem jak te z allegro na żywo wyglądają i czy z mocowaniem nie ma problemu.
  5. mmw

    Ktora kupic?

    Generalnie masz rację, ale niech dołoży 500E a będzie miał takie same tylko z przebiegiem 140-150 tys km. Po cholere pakować się w auto powyżej 200 tys km lub w okolicach tego przebiegu? To taka granica, że zaczynają się psuć już różne pierdoły i to co zaoszczędzi przy zakupie wyda w serwisie. Poza tym jednak silnik na gazie dostaje w dupe bardziej niż bez więc czym jest świeższy tym lepiej. I powtarzam po raz kolejny, że najlepiej kupować auta lekko uszkodzone. Mamy wtedy bardzo małą szansę, że coś w aucie, które kupimy będzie nie tak i osoba która je sprzedaje pozbywa się właśnie z tego powodu, że szykuje się większa (kosztowniejsza) naprawa. Niech to będzie nawet przerysowany bok, wgniecione drzwi lub błotnik. Szwabek dostanie z ubezpieczalni z 2000E i wtedy woli sprzedać i kupić nowsze auto niż naprawiać, a u nas części tanie, koszty robocizny nadal dość niskie i da się auto naprawić w rozsądnych pieniądzach. Szczególnie Ci co dbają o auto lepiej niż o własną żonę właśnie nie mają ochoty jeździć naprawianym i się pozbywają dzięki czemu można wyrwać piękną, zadbaną beemeczkę z małym przebiegiem i łącznie z kosztami naprawy wyjdzie nam tyle co za niebitą z 2 x takim nalotem.
  6. mmw

    Ktora kupic?

    Po pierwsze jaki Ty olej kupujesz, że za wszystko płacisz 700 zł??????? Wyczynowy??? A filrty gdzie? W serwisie z rabatem dodatnim??? :D Jakaś masakryczna cena jak na wymianę oleju i filtrów. Lepiej chłopie kupuj olej sam (np. Castrol Magnatec) i filtry porządne ale nie w serwisie ale wymieniaj to wszystko co 13-15 tys km to i auto Ci dłużej pochodzi bezawaryjnie za te same pieniądze. Po drugie.. nie doceniasz popularności gazu w Niemczech i Włoszech np. Nie ma specjalnych problemów z zatankowaniem w tych krajach nawet na autostradach. Co do auta, to kupi spokojnie w granicach 5000E ładne 523i z autentycznym przebiegiem nawet do 150 tys km, tylko najlepiej niech szuka na południu niemiec i się mocno targuje. Benzynę ciężko obecnie sprzedać w Niemczech więc sprzedawcy mocno schodzą z ceny a tym bardziej jak znajdzie prywatne ogłoszenie, to odpada mu marża komisu. Przy benzynowcu nie jest trudno znaleźć auto z małym przebiegiem bo tam do latania dużych przebiegów kupuje się diesele.
  7. mmw

    Dobra za ta cenę????

    A co za różnica od kogo kupił. Ale zgadza się.. dane powinny być.
  8. mmw

    Dobra za ta cenę????

    ... a Ty ciągle swoje. :duh: Zadaj mu proste pytanie. Czy ma dokumenty świadczące o przebiegu gdy przywoził to auto od tej niby dziewuchy, z niby rodziny itd. Jeżeli nie ma to daj sobie spokój z tym autem i koniec, bo albo gościu kituje z przebiegiem albo jego okitowano więc po co Ci złom z przebiegiem 300 czy 400 tys km? Będziesz pompował w to auto tylko pieniądze i nic więcej.
  9. mmw

    Automaty w E39

    Może dlatego, że w E60 są skrzynie ZFa, zdecydowanie lepsze niż te GMa.
  10. mmw

    Dobra za ta cenę????

    Przebieg sprawidzisz tylko mając jakieś dowody na papierze. Serwis Ci nie pomoże, bo się nie da. Ktoś kto kupił porządne auto z Niemiec musi mieć książkę (co też nie zawsze jest w 100% pewne bo książkę tez można podrobić, uzupełnić itd, ale zawsze jest to jakiś element który da Ci pewność przy całości dokumentów), również badania techniczne na których umieszcza się w Niemczech przebieg aktualny, rachunki z napraw itd itd. Jeżeli nie ma nic to albo on skręcił więc wywalił wszystko albo kupił u handlarza w niemczech, który skręcił, więc też wywalił wszystkie dokumenty, naklejki od zmiany oleju itd. Przywiozłem z Niemiec wiele samochodów i zawsze miały coś co przebieg potwierdzało, ale nie kupowałem u Turków czy innych kombinatorów. Jeżeli Niemiec oddaje auto do Turka zamiast sprzedać w komisie lub z ogłoszenia to znaczy, że auto jest niesprzedawalne czyli albo ma fatalny stan techniczny albo nawalone już zbyt dużo km żeby to ktoś w Niemczech kupił. Generalnie u nich starsze auta z przebiegami powyżej 200 tys km są niesprzedawalne więc jeżdżą póki się coś nie zepsuje tak, że nie opłaca się naprawiać albo póki nie rozbiją itd. Auta porządne, zadbane z niskimi przebiegami są dla odmiany w wysokich cenach więc nie da się ich ściagnąc do nas żeby wyszły tanio. Oczywiście w polskich ogłoszeniach widać że "cuda" niektórzy potrafią czynić, no ale jakie to cuda to wszyscy wiedzą. :wink: To co mogę jeszcze doradzić to najlepiej szukać aut lekko uszkodzonych i na południu Niemiec (znacznie uczciwsi ludzie). Jeżeli sprzedawca nie jest w stanie udokumentować przebiegu to w ogóle można od razu sobie furę odpuścić i nawet się nad nią nie zastanawiać.
  11. mmw

    Dobra za ta cenę????

    Rozumiem, że nie pisałeś tego do mnie?
  12. mmw

    Dobra za ta cenę????

    Dokładnie.. ja swoją z 1997 roku w pełnym wypasie, w idealnym stanie, zadbane i z małym przebiegiem ściągnąłem za około 18 tys zł już z rejestracją. Fakt, że auto było uszkodzone bo inaczej zadbanego auta się nie kupi za taką cenę. Inna rzecz, że szukałem prawie 3 miesiące, ale w końcu trafiłem na to czego szukałem.
  13. mmw

    Dobra za ta cenę????

    To co napisałeś mogę tłumaczyć tylko tym, że mieszkasz w małej miejscowości i raczej nie można Twojej jazdy nazwać "miejską". 5tka TDS paląca 7-8 litrów to jest wynik jazdy praktycznie w trasie. . Tłumacz sobie jak chcesz Jakaś ujma? Mi pasuje ta miejscowość. Jeździłem sporo czasu (zawodowo) m.in. tez w Warszawie. Stojąc w korku zawsze będzie jarać 2x więcej. A wygrywając Pole Position na każdych światłach 4x tyle Ale ja Cię nie chciałem obrazić. Zachowujesz się jak byś miał kompleksy jakieś. Napisałem tylko, że Twoje miejsce zamieszkania tłumaczy podane przez Ciebie spalanie, które w normalnych miejskich warunkach jest mocno nierealne i tyle. Nawet przez głowę mi nie przeszło, że mieszkanie w małej miejscowości to ujma. Sam bym chętnie w takiej mieszkał przy odpowiednio sprzyjających warunkach.
  14. To nie jest kręcenie wałków tylko nie pozwalanie się okradać przez dziadowski system i przepisy. :wink:
  15. mmw

    Dobra za ta cenę????

    Lampy żółkną przy naprawdę dużych przebiegach więc auto jest kręcone na bank. Do tego jeżeli przy zakupie miałby autentyczny przebieg to miałby do niego książkę i ostatnie badanie techniczne niemieckie TUV lub DEKRA np. a tam wpisują przebieg.
  16. mmw

    Dobra za ta cenę????

    To co napisałeś mogę tłumaczyć tylko tym, że mieszkasz w małej miejscowości i raczej nie można Twojej jazdy nazwać "miejską". 5tka TDS paląca 7-8 litrów to jest wynik jazdy praktycznie w trasie. Co do kupowania E39 TDS to proponuję szukać auta z automatyczną skrzynią. Przy automacie silniki są najczęściej w dużo lepszym stanie niż przy skrzyni manualnej bo nie pracują nigdy ani na zbyt niskich ani na zbyt wysokich obrotach. Do tego prawdopodobnie przy roczniku 97 trafisz na taką samą skrzynię jak mam ja, czyli A5S310Z, a działa ona bardzo dobrze i na pewno znacznie lepiej niż GMa (przesiadłem się z Omegi z TDS i jest przepaść w działaniu skrzyni biegów). Jeszcze jedno co mogę poradzić. Kupić E39 TDS z roczników 97-98 z autentycznym przebiegiem do około 200 tys km nie jest problemem, bo takich aut jest jeszcze sporo w Niemczech. Problem to cena, bo Niemcy cenią przebiegi a nie rocznik auta i taki TDS często będzie droższy od 530d z przebiegiem 300 tys km. W branży samochodowej okazji nie ma, chyba że kupisz auto uszkodzone to wtedy możesz liczyć na dobrą cenę bo koszty naprawy w Polsce są niższe niż w Niemczech. Przy aucie niebitym nie ma szans na dobry egzemplarz w "okazyjnej" cenie, bo nikt nie sprzedaje dobrego auta za psie pieniądze.
  17. A do tego całą historię, poprzednie uszkodzenia, ewentualne zalania, zmiany właścicieli itd. Wszystko jasne i czytelne. U nas tego nigdy nie wprowadzą, bo jak jest burdel to można kraść, a kradną głównie Ci "na górze" więc prawa nie zmienią.
  18. Nie ma znaczenia produkcja tylko to, że auto pochodzi z rynku USA (i tam było zarejestrowane) a jest wprowadzane na rynek Unii Europejskiej.
  19. Jeszcze raz powtarzam!!! Nigdy nie było w USA E90 z silnikiem 2.5 litra!!!!! W ogłoszeniach piszą bzdury bo sami nie wiedzą co sprowadzają. Nigdzie nie poznasz na aucie i w dokumentach jaka jest pojemność. Jeżeli ktoś nie wie że E90 325i ma 3.0 to wpisze w ogłoszeniu 2.5 litra i nawet w przeglądzie to może być jak diagnosta zasugeruje się odpowiednikiem europejskim. Zresztą przy sprzedaży zawsze lepsze jest 2.5 bo niby pali mniej (chociaż tak naprawdę nie) i przy tych cenach benzyny łatwiej sprzedać. W rzeczywistości kupe ludzi kupuje 325i E90 pochodzące z USA i nawet nie wie że ma 3.0. A co do daty produkcji.. W USA określa się rocznik modelowy a nie datę produkcji auta. W Europie liczy się z kolei data pierwszej rejestracji np. W związku z tym E90 w USA to model 2006 w górę i tak się to określa w stanach. W dokumentach najczęściej nie ma nic o dacie produkcji i pierwszej rejestracji więc tak to jest, że jest "2006 BMW 325i" i to jest E90, a "2005 BMW 325i" to jest E46. Jasno i czytelnie jak wszystko w USA. U nas jak masz 530d z 2003 roku to za cholerę nie wiesz czy to E60 czy E39 póki auta nie zobaczysz. Tam to jest rozwiązane dość prosto, zresztą ułatwia to wiele rzeczy bo zmiany w autach są zawsze wraz z rocznikiem modelowym i w 2008 roku są już auta model 2009, bo różnią się od modelu 2008 czymś tam. :wink: Co nie zmienia faktu, że model 2006 325i czyli E90 czy było produkowane w wrześniu 2005 czy w kwietniu 2006 to ciągle jest auto z silnikiem 3.0 litra.
  20. Bzdura.. na rynek USA nigdy E90 nie występowało z silnikiem 2.5 litra. A pewny jesteś?? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? A ja Ci pokażę auta ze stanów z przeciwmgielnymi i pomarańczowymi migaczami. Grunt to propaganda w TV, byle Polak sobie nie kupił czegoś taniej, bo lepiej jest jak wszystko mamy drogo, samochody z chorą akcyzą, paliwo z równie chorą akcyzą i podatki we wszyskim co się da. Dowalić szaremu obywatelowi ile się da i ograniczyć wszystko na czym może oszczędzić. Napychać kabzy polskim dealerom, którzy nawet nie potrafią dobrze auta naprawić, które sprzedali. PS. I jeszcze jedno. Nawet jeżeli auto ma czerwone migacze to bez problemów przerabia się to na pomarańczowe (koszt 50 zł). Nawet jak ktoś wymieni wszystkie lampy z ksenonami na czele to i tak różnica w cenie zakupu auta z USA jest tak duża że koszty dostosowania do warunków europejskich są śmieszne.
  21. Nie ma różnic, możesz spokojnie kupować. Kompa i nawigację da się przeprogramować, światła świecą płasko ale to można olać, no i licznik w milach (km mniejszymi cyframi). W USA masz wszystkie E90 tylko z silnikami 3.0 litra. Zależnie od rocznika to było 325i koło 215KM o ile pamiętam, 328i ma 230KM, 330i ma koło 270KM, 335i ma biturbo 300KM. Ten sam zabieg nazewnictwa modelu niezaleźnie od pojemności BMW stosuje w Europie np z 525i które ma silnik 3.0 i 530i też 3.0. Wszystkie te E90 wychodziły z 4x4.
  22. Mam podobny wynalazek i to dobrej firmy a nie chinola (przyjechał z autem ze stanów) i jakoś tego to niestety kaszana wielka. Wolałbym już całe życie radia słuchać.
  23. No jak jest w Twojej wypowiedzi to albo go usuń albo się do niego przyznawaj, bo nikt nie jest prorokiem żeby się domyślić, że Twój nie jest Twój. :wink:
  24. ale zrozum, że to dotyczy tylko słabych silników.. powyżej 200 koni lub mniej więcej 3 litrów pojemności, benzyna ma już odpowiednią elastyczność (czyli moment obrotowy) i moc (w stosunku do masy samochodu) żeby zbierać się równie sprawnie jak diesel z niskich obrotów.
  25. mmw

    zamiana

    Wiele zależy od stanu samochodu, tego co się z nim działo wcześniej itd itd. Nawet w E36 nic nie trzeszczy jak nikt wcześniej nie rozbierał połowy auta. BMW to BMW i z założenia materiały są wysokiej jakości żeby nie piszczało, trzeszczało itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.