solaris520

Nie ma o co pytać, bo zawsze przy zamawianiu krawędziówek należy po prostu popatrzeć na auto (nawet VIN nie jest tu miarodajny, bo w samochodzie mogły zajść jakieś modyfikacje, a RealOEM też nie pomoże). Rodzaje listew są tylko dwa. Jeżeli próg jest ubrany w m-tech, to konsekwencją tego jest konieczność zamówienia drogich listew (przeznaczonych do malowania), bo one są kształtem specjalnie dopasowane właśnie do plastikowych nakładek na progi (są bardziej odstające), a kolorem do lakieru nadwozia. Jeżeli próg jest bez nakładki, krawędziówki mają być zwykłe (tańsze, wykończone czarną gumą), bo te z kolei są dopasowane właśnie do progu bez m-tech’a. Wg pierwszego zdjęcia, które pokazałeś, sprawa jest prosta – zabawa w odnowienie dołów drzwi będzie droższa, bo z listwami M Technic. ;-)

W celu upewnienia się - tak (ale tylko wtedy, gdy masz możliwość pożyczenia go od kogoś, komu M50B25 startuje bez zarzutu). Wtedy najlepiej sprawdzać uruchamianie w różnych sytuacjach (na ciepłym, zimnym, itd.) U mnie przed włożeniem nowego regulatora ciśnienia trudno było doszukać się jakiejś zasady (bo w dowolnej sytuacji potrafił zapalać z trudem), ale trochę częściej problem występował na ciepłym, ok. 15min - 1,5h od zgaszenia. Teoretycznie można (i być może szybko da to jakąś pożyteczną inf.), ale sprawa się komplikuje, gdy ma się do czynienia z częścią, która raz działa, raz nie, bo trzeba by mieć możliwość odczytywania tego ciśnienia przez dłuższy czas, w różnych sytuacjach i jeszcze wiedzieć, jakie są dopuszczalne odchyły w poszczególnych sytuacjach (wtedy też dla pewności najlepiej byłoby to porównywać z jednoczesnym pomiarem w drugim, sprawnym, takim samym samochodzie).

kolego jesteś w błędzie. ... polskak203, źle go zrozumiałeś. Chodzi o to, że regulator nie jest na początku, tylko na końcu drogi paliwa przez listwę (tego paliwa, które wraca). Krótko mówiąc, dla utrzymania konkretnego ciśnienia, ma w kontrolowany sposób płynnie tamować wylot (mniej lub bardziej, ale zależnie od obrotów silnika, czyli podciśnienia w kolektorze) i wypuszczać z powrotem do baku to, co ponad wymagane ciśnienie „listwowe”. Właśnie wg takiej zasady to zazwyczaj się odbywa ;-) Po naprawie startuje niezależnie od miejsca.

W przypadku M50B25 widać, że ceny zamienników (np. Pierburg) i oryginału (Bosch) są bardzo zbliżone, tyle że w ASO ten Bosch jest na pewno łatwo i wygodnie dostępny (w cenie chyba ok. 220zł.).

Właśnie zazwyczaj w tym może tkwić problem w przypadku regulatorów ciśnienia z 20-to letnim stażem – zbyt wysokie ciśnienie w listwie. Czasem już pisałem - pewny regulator to już od kilku lat tylko nowy regulator, bo wszystkie E34 wkroczyły lub wkraczają w wiek, kiedy ta część po prostu się kończy (zamiana 20-letniego na inny 20-letni, to liczenie na cuda). Zdecydowanie warto wydać kasę na nowy (+ wężyk podciśnienia) i wyeliminować w ten sposób potencjalne źródło problemu (a zazwyczaj jednak cały problem), bo kończący się regulator ciśnienia daje wkurzające i dezorientujące objawy.

Napisałbyś coś więcej. ;-) ;-) Nowe, w sensie nowe, czy jakiś skrupulatny remont ? Wygląda ładnie :-)

Czyli najlepsza forma zakupu, fajnie. Zdecydowanie nie powinno się przechodzić obojętnie obok tego :cool2: Kiedy będziesz robił instalację? Pamiętaj o podzieleniu się wrażeniami :-) Popieram takie akcje. Ponownie gratuluję decyzji.

Super sprawa, gratuluję! Bardzo dobry pomysł i zakup. To było zamówienie, czy wyhaczyłeś zapas w którymś magazynie? Musiałeś oddać stary silnik przy zakupie?

hmm... lepiej jednak nazywać rzeczy po imieniu, a o tych, które nie występują, wcale nie pisać (bo jeszcze ktoś sobie źle zapamięta) :wink: Rozumiem, że takie kłopoty występowały już przed zrealizowaniem tej listy zakupów i napraw? W takich dziwnych sytuacjach może mieć swój udział stary regulator ciśnienia paliwa (czarna mała puszka na listwie wtryskowej). Wprawdzie, dotąd widziałem z jego powodu ciut inne objawy (patrząc po tym, co miałem u siebie lub co znam z innych M20), ale to może zależeć od zaawansowania zużycia. Tak czy inaczej, jeżeli ta część nie była jeszcze wymieniana (co jest bardzo prawdopodobne), to w tym momencie wręcz powinna już powodować kłopoty z ciśnieniem i na pewno wskazana jest wymiana (ale sens ma tylko nowa część, choć jest dość drogi, jak na takie małe coś). Warto też sprawdzić jego przewód podciśnienia (ten wąski, idący do kolektora), czy jest drożny i szczelny.

Nie chcę pouczać, bo jest prawo robienia sobie, jak się lubi, ale przykład na pewno nie jest do naśladowania i propagowania. Płyn hamulcowy jest przeznaczony wyłącznie do swojego celu – czyli działania w zamkniętym układzie hydraulicznym. Poza nim pobiera wilgoć z luftu jak głupi i miesza się z nią, a w takich miejscach, gdzie go rozsmarowałeś, chodzi zdecydowanie m.in. o odizolowanie wody od ich powierzchni i trwałą ochronę przeciwkorozyjną. Tak więc, pomysł przedziwny, bo do takich celów służą po prostu smary, oleje. :)

Napisałeś serio :?: :) Radziłbym wziąć pod uwagę jego bardziej charakterystyczne właściwości, czyli np. że jest bardzo higroskopijny, żrący i kompletnie nie przeznaczony do takich celów. :wink:

Coś w stykach, albo humor czujnika. Miałem tak samo kilka lat temu - latem zawyżał mi czasem o ok. 10st, ale zanim zabrałem się za poruszanie kabelkami, sam wrócił do całkowicie właściwych wskazań.

Rzeczywiście niesamowity fuks (albo tak dobry sklep ;-) ), że można od razu zobaczyć unikatową część przed zakupem (jeszcze do niedawna nie było nawet śladu informacji o zamiennikach Siemens). Cokolwiek to jest, przypuszczam, że podziała dobrze. Dzięki za obydwa numery – moja ciekawość zaspokojona. Wreszcie widzę na zespole takie same, jak u mnie (bo wcześniej tylko jakieś różne „odmiany” tego kodu widywałem na obudowie Siemens). :-)

Witam, Problem chyba już rozwiązany, ale jeżeli można Tomkoo, mam przy okazji tematu o typie Siemens dwie prośby: - czy możesz podać kody z etykiety widniejącej na obudowie całości zespołu ogrzewania (żółta naklejka, widoczna przed demontażem przez otwór radia)? - oraz wszelakie kody, cyferki, itd. widniejące na samej nagrzewnicy (tej starej, oryginalnej, którą pierwotnie miałeś)? (jeżeli masz to jeszcze na wierzchu, to może łatwiej będzie zrobić jakieś foty) Przykładowo, ja mam coś takiego na etykiecie z obudowy zespołu ogrzewania: SIEMENS 1391 255.9 E34 64.11 532.9339.11A (a na nagrzewnicy jeszcze nie wiem, bo na razie nie ruszałem jej) Pozdrawiam i dzięki. PS. Masz E34 z klimą, czy bez? Gdzie kupiłeś nową nagrzewnicę i jakiej jest firmy? (zakładam, że nie oryginał, bo to mało prawdopodobne w przypadku Siemensa w tej cenie). Masz możliwość przepisania także z niej czegoś identyfikującego ją? Jeżeli kupiłeś któryś z tych nowych egzemplarzy z Allegro, to najprawdopodobniej jest to jakieś "Paco", jeżeli pamiętam Malezja (przynajmniej sprzedający poproszony o dodatkowe info tak napisał).

To dotyczy tarcz przednich, a w przypadku tylnych nominalna grubość pełnej to 10.0mm, minimalna 8,4mm. Być może chodzi np. o to, że ze szczęk hamulca ręcznego pospadały już okładziny (taki widok można zastać w środku tarczobębna w przypadku bardzo starych szczęk) i w zależności od tego, jak się ułożą podczas jazdy - albo jest czym unieruchomić samochód, albo już nie za bardzo (okładziny, mimo że są kruche, potrafią zachować swój kształt po odspojeniu się od szczęki). Nie ma innej rady, jak zdjąć tylne tarcze i ocenić stan ręcznego (żeby nie robić dwa razy tego samego – najlepiej mieć od razu kupiony zestaw szczęk, sprężyn i trzpieni). Pozdr.

Najgorsza jest świadomość tego, że tamte ceny gdzieś w świecie funkcjonują (tyle, że chyba daleko :-) ). (to samo ze sprzętem sportowym - w 2004r., gdy jeszcze nie robiłem zakupów internetowych w US, musiałem kupić u polskiego dealera Wilson'a rakietę w cenie 945pln, widząc że w TennisWarehouse cena nie przekracza chyba 150$ + nieduży koszt transportu). Nie chciało mi się sprawdzać, ale ciekawe jak się mają ceny części BMW np. w Czechach do polskich cen (zresztą gdzie mogą być większe, niż u nas?).

To też dlatego padła wcześniej nazwa mototec, gdzie robiło się to tak samo (a od jakiegoś czasu właśnie http://www.boxer-parts.eu/katalogBMW.php - czyli to samo). ;)

"Uwaga na ceny ..." ??? :-) Korzystam z RealOem’a od początku 2007 roku i już chyba po kilku tygodniach wiedziałem, że cena w $ jest delikatnie mówiąc, co najwyżej „poglądowa” (tzn. że polska cena jest zawsze wyższa – z wyjątkiem "wyjątków" i części kupowanych z 50% rabatem, co się czasem zdarza). Albo miałeś dotąd takiego fuksa, że dopiero teraz ceny się rozjechały, albo zamówiłeś dotąd z ASO zaledwie kilka części (dlatego aż tyle czasu zajęło odkrycie tajemnicy). Za to wspomniany Mototec jest wg mnie bardzo dokładny (oczywiście jeżeli chodzi o stan aktualny, a nie ceny zapamiętane sprzed lat, albo ceny z rabatem).

To warto zweryfikować taką wiedzę w oparciu o pewniejsze źródło (choćby takie, czy kiedykolwiek widziało się z czymś takim na szybie M5 E34 - prawdziwe, czyli z VIN'em, a nie tylko znaczkiem).

Tak ? Z ciekawości... jaki jest numer katalogowy BMW tego elementu ?

Gratulacje. Fajnie wyglądają z żółtymi tablicami.

Gdy bywa potrzeba przesyłania zakupów, bardzo dobrze dogaduję się z Bawaria Motors, oddział w Warszawie. Tyle, że kurier czasem kosztował tyle co zamawiany towar, ale może dogadasz się co do pocztowej wysyłki. Poza tym, chyba w wielu ASO BMW da się dogadać w sprawie przesłania zamówionych części.

Czyli co robią, że masz pewność, że działają? Oczywiście nie jest to normalne po skasowaniu inspekcji. Gdzieś na forum od dawna jest instrukcja kasowania inspekcji (nie reset DME, tylko inspekcji). Sprawdź czy jest możliwe skasowanie (jeżeli nie – akumulatory do wymiany).

W przypadku obydwu M20 w E34 (b20 i b25) korek chłodnicy ma być na 1,4BAR. Numer oryginału to: 17111742232. Aktualna cena w ASO: 63.82 zł. Pozdr. P.S. Korek 2,0BAR o numerze, który podałeś jest w obydwu M50.

Odpowietrznik służy jedynie do pozbycia się powietrza z układu. Po odłączeniu nawet całej chłodnicy (nie tylko zbiornika) płyn w bloku pozostaje. Żeby pozbyć się płynu z bloku, trzeba go specjalnie wypuścić otworem spustowym, który jest właśnie w bloku, pod kolektorem wydechowym, dlatego nie masz się co martwić, że wyleje się 10l płynu podczas jakiejkolwiek operacji przy chłodnicy. Po wszystkim oczywiście czeka Cię odpowietrzenie układu. Ogólnie - przyglądnij się wszystkiemu (tzn. przebieg całego układu i co jest na jakiej wysokości względem pozostałych elementów).