solaris520

U mnie też bez zmian. Też podejrzewam, że problem mógłby być przy uruchamianiu zimnego silnika z odłączonym nastawnikiem. pozdrawiam.

520i (to samo 525i, 530i....550i) - cena ASO’wo-polska: 424.65 zł (Jeżeli się nie mylę: 16146765826)

To jest chyba zespolone jakoś z czujnikiem poziomu paliwa. (lewa komora baku)

Grubość pełnej nowej tarczy przedniej do 520i to 12mm, a grubość graniczna, czyli przy której powinno się wymienić, to 10,4mm Analogicznie, tylna: nowa 10mm, zużyta 8,4mm hej :!: :D

Nie wiem, czy ktoś zaraz poda Ci jakąś listę niedociągnięć, ale sam nie wierzę w to. Wg mnie „choroby wieku dziecięcego” – to tylko jakaś wiecznie modna formułka. BTW - w pewnym sensie mam analogiczną sytuację do Ciebie (wiesz, o co chodzi) – doszukiwałem się jakiejś choroby wieku dziecięcego u siebie i nie dość, że nie znalazłem, to przy różnych okazjach raczej odnotowywałem jakieś nieprawidłowości w oglądanych z bliska późniejszych rocznikach (nie będę wyszczególniał, bo temat dotyczy E60). Wydaje mi się, że nie masz powodu, żeby budować jakąś psychologiczną tarczę ochronną przed ewentualnymi kłopotami związanymi z początkiem produkcji. Jeżeli już coś będzie, to z innego powodu. Pozdrawiam :)

fajne to :D Abstrah_u_jąc już od tego wątku – coś w tym chyba jest ;) :)

Po prostu słabo to było widoczne. Oprócz głównych żarówek kup przy okazji i wymień kilkanaście żarówek do kontrolek (ilość zależna od wyposażenia, ale ok. 20szt to chyba max). Nie wiem, czy wszędzie jest tak samo, ale u mnie to 12V 1,2V – powinno to być napisane po zewnętrznej stronie obudowy tylnej zegarów, zresztą oświetlenie kontrolek dostępne jest od zewnątrz z tyłu (to są małe lampki zintegrowane z plastikowymi oprawkami – takie cokoliki). Ta rada dlatego, że przy zegarach (też przy zegarku el) zauważyłem, że w przypadku starych żarówek, wystarczy tylko ruszyć zegary (lub BC), żeby po włożeniu stwierdzić, że coś nie świeci. Dlatego najlepiej wymienić wszystkie żarówki, żeby był spokój na długo. Pozdrawiam :)

Wydaje mi się, że to, co zaznaczyłeś DAN to są śrubki mocujące tarcze, a nie żarówki. Usytuowanie żarówek głównego podświetlenia zaznaczyłem na zdjęciu moich zegarów (trzy sztuki 3W 12V) http://sorient.pl/moje520ie34/img/zegaryemik640.jpg Jeżeli chodzi o jazdę bez zegarów – hmm... szczerze to nie wiem, czy jest jakieś ryzyko (poza tym, że nie wiesz o kilku parametrach jazdy) – ale dla spokoju lepiej tak nie robić – choć ja rok temu, jeszcze na kilka miesięcy przed skutecznym naprawieniem zegarów, sprawdzając czy wina nie leży po stronie styku na wtyczkach, testowałem to na włączonym silniku (jedynie tak mogłem sprawdzić, czy obrotomierz budzi się momentami). Nic złego się z tego powodu nie stało – ale wiesz.... :) Zresztą żarówki najlepiej kup sobie wcześniej – symbol to W3W (tak jak napisałem 3W 12V x 3szt) Jak włożysz trzy nówki, od razu zobaczysz bursztynowe podświetlenie w pełni :) Pozdrawiam :)

Właśnie o to chodzi :cool2: – wśród poważnych ludzi taki tekst nie jest banałem i ma ogromną wartość (bo jest prawdziwy i przynajmniej mi podpowiada, że z kimś takim chcę mieć do czynienia w rozmowie o młodych klasykach) Hej :) P.S. Poza wszystkim – chyba oczywiste jest, że nie będziemy tu pisać o tym, co można wyczytać np. na allegro..

Nie zrozumiałeś tego (tak jak też chyba charakteru wątku), ale dobra... mówisz-masz (po mojej wypowiedzi nie ma śladu) Pozdrowienia i powodzenia.

Trzeba delikatnie zeszlifować nity plastikowe przytrzymujące płytę – cierpliwie kręcić w nich końcówką nożyczek lub małego śrubokręta (resztki rantu można potem wyłapać kombinerkami w wersji „mini”) – wszystko do momentu, kiedy będą wyraźnie odsłonięte otwory w płycie. Potem trzeba z powrotem przytwierdzić płytę – można to zrobić za pomocą kleju „na gorąco” – jedna kropelka z małego pistoletu na każde miejsce przytwierdzenia. Jeżeli chodzi o wkładanie mocniejszych żarówek – nie rozpisując się za bardzo o tym, napiszę tylko, że NIE RADZĘ tego robić. (kolega tak zrobił w 520i z 1995r i po jakimś czasie ruch wskazówki obrotomierza zaczął odbywać się „schodkowo” – i niestety ta zmiana pracy wskazówki okazała się nieodwracalna. Zresztą nie rozumiem tego, że standardowa moc wydaje Wam się zbyt mała. Ja dbam o to, żeby zawsze był komplet sprawnych żarówek podświetlenia i wystarczy mi 2 / 3 – albo max 3 / 4 jasności (bo max potrafi w nocy razić) Pozdrawiam, marek P.S. przy okazji – to moje prace przy zegarach jakiś czas temu.

Chłopaki – chodzi o E S T E T Y K Ę :D P.S. Ale Michał - nikt nie projektował tych aut na wykorzystywanie pełni możliwości częściej niż rzadko :nienie: :D

Robert cóż przyszło Ci do głowy z tym agresywnym rozruszaniem? :) – jak chcesz sobie rozłożyć przyjemność z 850 na lata, to dobrze radzę zrezygnować ze sprawdzania tego, co auto potrafi, bo będzie się kończyć w oczach. Przyjemność z osiągów naszych aut mieli pierwsi właściciele – my mamy przyjemność ich posiadania i ich świetnej jakości od momentu, gdy przechodzą na status młodych klasyków :) Trochę pompatycznie co?? – ale zobaczysz, że zgodzisz się z tym prędzej niż później :) Pozdrawiam

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=69358&postdays=0&postorder=asc&start=0 innymi słowy: :search: :search: :search:

agiler3 – bardziej zwracaj uwagę na organizację forum Tu masz wątek nt. polecanych warsztatów w Polsce Pewnie coś znajdzie się w Krakowie lub okolicach. P.S. Twój wątek z pytaniem o opony przeniosłem z działu serii5 do właściwego miejsca – czyli tam, gdzie należało go utworzyć. Pozdrawiam :)

To śpieszyłeś się mocno Damian, bo na W-wa/K-ce te przejścia dla pieszych i max70 są co 15metrów ;) (fotoradary jeszcze częściej :twisted: ) W sumie to miałeś wkurzające przygody (zamek, wycieraczki) BTW - muszę sprawdzić, jak mają się moje wycieraczki, bo od lipca 2007 nie musiały wykonać nawet jednego machnięcia :) pozdrawiam

W związku ze światłami - ja miałem w zeszłym roku też przez jakiś czas różne myśli w trakcie dłuższych tras nocnych – bo po przejechaniu ok. 300-500km dochodziło czasami do lekkiego rozjaśnienia strumienia i jednocześnie gaszenia podświetlenia zegarów. Za którymś takim razem przepaliły się nowe H1 (też obydwie jednocześnie, Philips BlueVision, czy jak to się nazywa...). Podczas „snu zimowego” włożyłem nowy regulator napięcia i przywróciłem zegary do życia (inspekcja, obr, i eko) – od tego czasu nie zanotowałem tego co wcześniej, a miałem podobne lub nawet identyczne trasy do tamtych (choćby dwa tygodnie temu K-ce / W-wa / K-ce 600km). Spróbuj zająć się regulatorem napięcia. pozdrawiam

wasyl661 – rozumiem, że kontrolka ciśnienia oleju gaśnie od razu po uruchomieniu? Trochę dziwne, z tymi 20s... Może faktycznie coś ze smarowaniem czasem jest nie tak? Inna sprawa – rozumiem, że miałeś okazję do zaglądnięcia pod pokrywę rozrządu – czy tam nie lata sobie coś luźno?? Poza tym – lepiej nie rób tego swapa :) Trzeba pamiętać, że M20 w E34 pracują już od 20lat – a wątpię, że w tym czasie przeszły tyle razy regulację zaworów ile razy powinny – czyli np. ok. 15 razy (bo co ok. 20-25tys km) Poza tym, prawie wszystkie M20 jeżdżą od zawsze na oleju mineralnym – i tu też wątpię w to, że (przynajmniej od 10ciu lat) są przeprowadzane regularne wymiany co zalecane 10tys km. Pomijając już inne zaniedbania. Jako że najczęściej są to głowice, które nie przeszły jeszcze gruntownego remontu (jak to robią już chłopaki z M20 w E28) – to rozrząd nie wydaje już podręcznikowego dźwięku. Ja słyszę wyraźną różnicę porównując to, co wydobywa się z mojej głowicy, z tym co słyszę nachylając się nad pracującym M50 (tak B20 jak B25 – pod warunkiem, że hydroregulacja tam nie zawodzi). No ale tu jakaś różnica chyba zawsze musi być słyszalna. Myślę, że trzeba polubić trochę głośniejszy rezonans przy wyższych obrotach, albo przeprowadzić generalne „odświeżenie” głowicy. Ja u siebie na razie akceptuję to, co słyszę bo to nie jest jeszcze niepokojące, poza tym silnik pracuje tylko na świeżym oleju semisynth. i ma regulowane zawory. Zresztą kultura pracy jest rewelacyjna, ale mam już na uwadze przygotowanie się do włożenia za jakiś czas nowej głowicy – ale fabrycznie nowej. P.S. A spryciarz... chowa się nad morzem ;) Ja ceramizera nie lubię, to powstrzymaj się od częstowania mnie ;) :D

JOhnny, jak będę w Opolu (a zanosi się na to znów za tydzień) – i jak tylko zobaczę białe E34 to podchodzę do niego i wywlekam kierowcę, żeby mu wlać do gardła butelkę świeżutkiego ceramizera ;) ;) ;) :diabel_faja: Potraktuj to jako groźbę karalną w związku z Twoim promowaniem ceramizera na śniadanie, obiad, kolację i podżerkę nocną ;) Pozdrawiam (mam nadzieję, że nie wlałeś tego też do chłodnicy albo akumulatora :D ) (niebawem dam Ci znać, jak z moim Valvoline)

Rozumiem, ale nie napisałeś prawie nic na ten temat. Jeżeli nie poprowadzisz wątku w jakiś atrakcyjny sposób, to nie ma coś takiego sensu. Wg mnie wycieczka dowolnym 5er na dystans 800, czy nawet 2000km nie jest czymś niespotykanym. Jeżeli nie masz nic przeciwko, to niech już temat przyjmie jakiś uporządkowany kształt, tzn. niech każdy (kto chce) napisze nawet w punktach: - jak daleki dystans pokonał w ciągu jednego dnia, weekendu lub wakacji - czy podróż przebiegła bez awarii (a jeżeli jakaś była, to jak udało się ją usunąć) - czy i kiedy wystąpiło zmęczenie (jakie wystąpiły niewygody, lub co wpływało na komfort przez cały czas) - jak było ze spalaniem (już nie będę czepiał się braku tych malowniczych opisów podróży ;) choć jeżeli wątek kojarzy się poniekąd z wakacjami – dobrze byłoby wprowadzić taki klimat, może nawet zdjęcia) I niech temat dotyczy E34/E39/E60 (nie tylko E39) Same prędkości nie są tu istotne. Pozdrawiam (pomagam robić wszystko, żeby tego nie zamknąć :) ) marek

Hmm – skoro już wypowiedziałeś A (lub coś w rodzaju 1/2 A) – jeżeli możesz, spróbuj rozwijając to, stworzyć kwieciście, obrazowo, malowniczo.... taki opis Twoich wrażeń z wakacyjnej trasy E39 520i, żeby porwało nas to we wzruszeniu, pozostawiając najpiękniejsze wspomnienia. (piszę poważnie ;) ) Obawiam się, że w przeciwnym razie sens tego wątku okaże się zbyt głęboko ukryty ;) (nie będę dodawał w jakim dziale forum ukryty ;) ) pozdrawiam (i z niecierpliwością czekam na opis – najlepiej z instrukcją, jakiej muzyki słuchać podczas czytania) :D

W obydwu M20-tkach korek chłodnicy ma utrzymywać ciśnienie max 1,4bar – możesz to sobie porównać np. do tak samo napompowanej opony rowerowej w MTB – czyli węże na rozgrzanym silniku miękkie na pewno nie są (ale kamień też nie, bo trzymając się dalej przykładu opony MTB – do jazdy nadaje się min. ok. 2,2bar, a optimum to wg mnie 2,8bar) Na odpowietrzanie zwróć uwagę ponownie. To może być pomocne pozdrawiam

Ja powiem: NIE :!: :)

Gdy kiedyś w innym aucie miałem dokumentnie zapaćkany silnik „budyniem” po zmieszaniu oleju z coolantem, po wymianie uszczelki kupiłem olej LOTOS semisynthetic 10/40 i takiej płukanki dokonałem podczas odpowietrzania układu – czyli ok. 35 minut pracy silnika. Po czym wylałem to i zalałem już właściwym olejem + nowy filtr oleju. To spowodowało dobry efekt, ale po ok. dwóch miesiącach znów wymieniłem olej. Pozdr.

Przyznam, że nie mam pewności, czy to tak można odczytywać. kto wie... Tak, czy inaczej, spróbuj zawęzić poszukiwania drugiej głowicy tylko do pochodzącej od M20B25. Na marginesie - z pewnych względów ja też za czas jakiś (może w przyszłym roku) będę interesował się zmianą mojej starej głowicy i chodzą mi różne pomysły po głowie. Biorąc pod uwagę, że niby „pewne”, wyremontowane i ze świadectwami instytutów głowice używane M20 widziałem za ok. 900zł – to nie daleko jest już do fabrycznie nowej głowicy M20B20 wyprodukowanej przez AMC, której cena to ok. 2200zł (bez rabatu w IC). Do M20B25 cena jest prawie identyczna. Nie wiem tylko, czy to jest „uzbrojona” głowica, ale kiedyś czytałem bardzo dobrą opinię o jakości tej produkcji. Poza tym, czas to też pieniądz, a nie podoba mi się szukanie i sprawdzanie czegoś nadającego się do użytku wśród większości zużytych głowic po przejściach, z których wszystkie mają po 20lat. Jako, że ASO’wa głowica to ok. 5000zł, chyba skuszę się tym razem na AMC. Ale, jak napisałem, tym zajmę się w bliżej nieokreślonej przyszłości :) Pozdrawiam