solaris520

Z tego co wiem w E39 3.0d są alternatory 120A lub 150A, a akumulatory 70-95Ah Akumulator 100Ah będzie ok. A tak poza tym czytajcie to, co Boogie napisał, bo chyba bardzo dobrze napisał :) Przecież to nie musi umieć tańczyć i śpiewać ;) Nie wiem, jaki jest ten miernik z Selgrosa, ale przypuszczam, że wystarczy spokojnie. Ja tydzień temu kupiłem właśnie coś takiego pomarańczowego w Praktikerze (ok. 30zł) i działa bardzo dobrze - wybór zresztą był wyjątkowo wąski. Coś bardziej złożonego kosztowało już ok. 150zł - ale pewnie wzbogacone w dużo niepotrzebnych mi funkcji. Jeżeli chodzi o akumulator - mówi się, że w zależności od temperatury i stopnia naładowania może mieć napięcie w zakresie 10-13V. Ja na moich obydwu akumulatorach mam: 12,6V (nowy, jeszcze nie używany i nie ładowany od kilku miesięcy), 12,4V stary, wczoraj wyciągnięty z autka (w garażu, czyli w chłodniejszym niż w domu miejscu miał 12,2V). Napięcie ładowania przy ok. 3000obr/min powinno mieścić się w zakresie 13,5-14,5V. Włączenie odbiorników prądu nie powinno obniżyć go o więcej niż 0,4V (nie wiem, czy trzeba, ale przypomnę – miernik ustawiasz na DCV, zakres na 20 i końcówkami dotykasz obydwu biegunów akumulatora przy jednoczesnej czyjejś pomocy we wprowadzaniu silnika na ok. 3000obr/min) Jeżeli chodzi o sprawdzenie poboru prądu – po przełączeniu miernika na pomiar natężenia A, odłączasz przewód masy i wpinasz się między masę a ujemny biegun akumulatora (ten pomiar w całości oczywiście na wyłączonym silniku, zamkniętych drzwiach i wyłączonych wszystkich odbiornikach prądu). Tylko dobrze, żeby jeszcze znalazł się ktoś, kto poda dla porównania, jaki jest prawidłowy pobór w E39. pozdrawiam

Właśnie w tym, co przedtem napisałem zawiera się sprawdzenie potencjalnych nieprawidłowości poza akumulatorem. Miernik uniwersalny kup sobie w Praktikerze albo OBI - 30-40zł i już masz dobre narzędzie do sprawdzenia: - czy regulator napięcia ma się dobrze, - czy coś nie kradnie zbyt wiele prądu, gdy samochód śpi. Jeżeli tu nie będzie czegoś nieprawidłowego, to wtedy rzuć podejrzenie na akumulator (który teraz i tak zabierz do domu i naładuj). hej :)

:) hehehe, nie no jasne, czymś trzeba jeździć zimą, ale o ósemkę nie masz się co martwić, jeżeli stoi w suchym garażu - na pewno jej jest dużo lepiej teraz niż, gdy była zatapiana w soli (korpus auta jest najważniejszy - a taką słoną breję ciężko jest wygonić z wielu trudno dostępnych miejsc, bo np. baku, zawieszenia, czy nakładek na progi nie będziesz odkręcał przy każdym myciu) hej.

Skontroluj, czy klemy nie są luźne, a potem zmierz ładowanie. Pomiar poboru prądu też jest wskazany, bo takie osłabnięcie nowego akumulatora w używanym często na długich trasach aucie jest zaskakujące. pozdr.

Zdania rzeczywiście są podzielone Paweł, ale sam nie mam pojęcia dlaczego (zresztą już nie raz miałem do czynienia z tym, że o tym niby większym zużywaniu się auta na postoju najczęściej mówią ludzie, którzy z tym nie mieli do czynienia, albo nie potrafili zakręcić się wokół auta w tym czasie - jedni z moich sąsiadów są takim przykładem). Wg mnie dysproporcja w kwestii stopnia zużywania jest ogromna na korzyść auta, które nie jeździ zimą i w deszczu. W suchym garażu proces starzenia się samochodu może być zatrzymany (na co użytkowany często i bez względu na pogodę czy porę roku samochód nie ma szans - nawet przy skrupulatnej dbałości). pozdr.

Moja instrukcja obsługi (1988) przy M20B20 pokazuje taką tabelę: http://marekczaja.dlawas.com/marek_bmw520i/img/instrukcja102.jpg Kiedyś próbowałem rozstrzygnąć na forum kwestię tej wersji ECE i wspólnie doszliśmy do wniosku, że to może być związane z brakiem katalizatora, ale właśnie... wciąż nie wiem, czy tylko katalizatora, czy to po prostu wersja z „EQUIPMENT FOR LEADED FUEL” (czyli przygotowanie pod paliwo ołowiowe, brak lambdy, itd). (jak widać już w samej wersji 520i jest gwiazdka "ohne katalysator" - i tu też nie wiem, czy to dotyczy "EQUIPMENT FOR..." czy tylko braku kata) Tak czy inaczej – jak pokazuje tabela, nieznaczne różnice pomiędzy dwoma wersjami są w parametrach spalania, Nm i przyspieszenia. Ciekawe, czy jest podobne zestawienie w pierwszej instrukcji dotyczącej M50B20. (ja oprócz mojej z 1988 mam dodatkowo 1993 – w niej już nie ma takich rzeczy). Pozdr.

BMW oryginalnie dedykuje Ci 85 Ah - i dokładnie to polecam (chyba 61218381754). Normalnie kosztuje coś takiego 559 zł bez rabatów - a jeżeli jeszcze załapiesz się na promocję jesienno-zimową (429zł) + zniżki klubowe to zapłacisz wyraźnie taniej niż cokolwiek poza ASO. Na moim nowym aku widnieje tylko logo i numer BMW - ale najprawdopodobniej jest to Varta. Jeżeli chodzi o coś innego - mogę polecić jeszcze Bosch (to jest w jeździdle Ani i spisuje się bardzo dobrze - ale kupiony rok temu, to jeszcze świeży) pozdr. P.S. Też życzę szczęścia w 2009 :!: :)

Dokładnie, wszystko OK. Jeżeli chcesz dowiedzieć się tego, na ile jeszcze stać stary akumulator, zabierz go do ciepłego miejsca, otwórz cele, uzupełnij w każdej poziom elektrolitu wodą destylowaną (nie elektrolitem - ten służy do zalewania pustych akumulatorów), a na koniec podłącz do ładowania na cały dzień. Umyj go ze starych kurzów i włóż do samochodu. Jeżeli to nie wystarczy do tego, żeby nie było problemów z rozruchem nawet po dłuższym postoju - wtedy zakup nowej baterii. Taką operację na moim starym aku wykonałem poprzednio prawie rok temu (w celi najbliżej odpowietrznika był wyraźny niedobór elektrolitu) - od tego czasu nie musiałem ani razu ładować go i nawet, ku mojemu zdziwieniu, trzy tygodnie temu nie miałem problemów z uruchomieniem autka po prawie miesięcznym postoju. Mój nowy akumulator wciąż nie ma co robić (ale zainstaluję go w najbliższym czasie, żeby znów dokonać dokładnej kontroli starego). hej.

Ostrzeżenie => za rażącą niedbałość w pisowni (brak interpunkcji, lekceważenie ortografii). Poza tym, dla zamieszczania ogłoszeń utworzony jest specjalny dział.

W przypadku, gdy visco eliminuje się z działania, to taka metoda działa - ale też nie ma sensu przesadzać, bo efektywne działanie chłodnicy jest już przy 40-50km/h spokojnej jazdy (i to jest lepsze niż mocne przyśpieszanie lub pędzenie na złamanie karku). W przypadku, gdy to jednak pompa rozsypuje się i obieg coolanta w układzie nie jest mechanicznie wzbudzany - to chłodnica, pęd wiatru i reszta układu chłodzenia na nie wiele się zdają (wtedy im dłuższa, czy szybsza jazda - tym szybszy koniec uszczelki, głowicy lub całego silnika). pozdr.

Plastmal, lub wosk, ewentualnie jakaś inna politura (Tempo) - na szmatce z dodatkiem cierpliwości. To jednocześnie rozpuści wszelkie stare kleiste substancje, a w końcowej fazie wypoleruje lakier. pozdr. P.S. Przenoszę do właściwego działu (temat nie dotyczy konkretnej serii)

Nie próbuj już odpalać póki nie naładujesz porządnie akumulatora - czyli najlepiej w ciepłe miejsce i cały dzień na prostowniku. Podobno alternator bardzo źle znosi współpracę z rozładowanym akumulatorem. Sam miałem przygodę, gdy podczas zeszłorocznego snu zimowego też próbowałem uruchomić samochód przy słabym akumulatorze, co się zresztą udało, jednak coś dziwnego stało się z napięciem w pierwszych sekundach po uruchomieniu, bo jak mignąłem długimi, to zaświeciły wyraźnie jaśniej niż normalnie i od razu spaliłem obydwie żarówki. Zaraz po tym zdarzeniu włożyłem nowy regulator napięcia, a akumulatorowi zafundowałem kurację odmładzającą (uzupełnienie poziomu elektrolitu i długie ładowanie). Teraz już mam dodatkowy nowy aku na zmianę, gdy np. bardzo chcę wyjechać z garażu, a podejrzewam, że bateria w autku już może prosić o ładowarkę. pozdr.

Jeżeli chodzi o olej - opisz, co widzisz na bagnecie i korku wlewu oleju od spodu (to może dużo wyjaśnić). Poza tym, jak długo używana jest obecna pompa wody ? (lata, przebieg) Czy po otwarciu zbiornika płynu chłodzącego i zwiększeniu obrotów (2000-3000/min) pojawia się choć na chwilę strumień przelewowy ? (sprawdzaj na zimnym silniku).

Przykładowo do 850Ci – sztuka to 6240.15 zł Pozdr.

To w takim razie kto trzeci :?: (bo myślałem że właśnie Robert) A propos "Warszawki" - ja przecież jestem dowodem na to, że BMW-Trends sięga czasem aż w nasze rejony ;)

Nie masz przypadkiem jakiejś modyfikacji w postaci tarcz lub wskazówek innego koloru niż fabrycznie :?: Wygląda to trochę na przestawioną wskazówkę – co zdarza się, gdy ktoś ją ściągnie nie zwracając uwagi na to, w jakim położeniu ma być ustawiona. Nie wiem jak mocowana jest wskazówka w E39 (czy się ją po prostu ściąga i nakłada od góry tarczy, czy jest inny sposób) – tak czy inaczej... normalnie w E39 chyba jest tak, że wskazówka prędkościomierza spoczywa na trzpieniu w pozycji wskazującej 10km/h (czyli najniższa wartość na skali). Jednak w tej pozycji wskazówka jest pod naciągiem i gdyby wyjąć trzpień, zeszłaby niżej – właśnie mniej więcej w okolice nie wydrukowanego wskazania 0km/h. Ktoś, kto majstruje przy wskazówce często z powrotem zakłada ją w pozycję najniższego widocznego wskazania na tarczy – a powinno się trochę niżej, po czym gdy oprze się ją na małym trzpieniu (który na chwilę trzeba wyjąć i na koniec zamocować ponownie) – wskazówka dopiero wtedy jest właściwie usytuowana. Jeżeli jest tak jak myślę - to tłumaczyłoby dlaczego masz właśnie takie zawyżenie wskazania w stosunku do fabrycznego zawyżenia w granicach normy - bo po prostu ktoś mógł wskazówkę założyć w pozycji 10km/h, dlatego, tak jak piszesz rozpoczyna ona ruch od razu, cały czas utrzymując przekłamanie. Fajnie byłoby, gdyby potwierdził jeszcze to, co napisałem ktoś, kto zajmował się wskazówkami właśnie w E39, bo to co napisałem o tym naciągu wskazówki zapamiętałem z innych zegarów w których przyszło mi kiedyś przywrócić właściwe wskazania (chodzi o jeździdło Ani) – ale widzę, że ten trzpień w E39 też występuje (tak jak wspomniałem w pozycji 10km/h) – stąd wnoszę, że jest tak jak napisałem, ale może są jeszcze jakieś dodatkowe znaczniki ustawienia, itd. Pozdrawiam.

Kiedyś gdzieś znalazłem pewien tekst opisu i taki fragment: coś rzeczywiście jest w tym dźwięku, prawda Adzio :?: hej :-)

Nie dał Ci tego ostrzeżenia Panfil, nie dałem też ja - ale to jest całkowicie nieistotne kto, dlatego, że widząc jak piszesz już po otrzymaniu tego czwartego z tych ostrzeżeń można jedynie dziwić się, że dostajesz je tak cierpliwie po kolei, zamiast bana już po drugim przekleństwie. To jest dowód na (za)dużą wyrozumiałość modów, którzy zresztą najzwyczajniej mają obowiązek zareagowania w przypadku takich wypowiedzi jak Twoje - zwłaszcza, że oprócz tego, że nie lubi takich rzeczy regulamin, to samym użytkownikom też nie podoba się taka forma (widać po ilości raportów). Jeżeli rzeczywiście jesteś świadomy tego, że to najlepsze miejsce w internecie dotyczące tematyki BMW, to w przypadku czterech ostrzeżeń na koncie warto podjąć już tylko starania o kasowanie ich. Takie akcje te "złe mody" też czasem przeprowadzają i to z dużą przyjemnością, gdy ktoś poprawił styl (bo wlepianie ostrzeżeń przyjemne nie jest). Wybór należy do Ciebie. pozdr.

Adzio najpierw sprawdź, czy przypadkiem nie masz alternatora, który fabrycznie nie jest zaopatrzony w ten kanał wentylacyjny. Jest jeden model, który właśnie jest pozbawiony tego systemu - typ z końcówką 877 numeru Bosch na etykiecie alternatora (czyli jedna z dwóch 80-tek, które były przy M20B20 - ja właśnie taką mam). Jeżeli chodzi o cenę rury, to jedynie potwierdzę, że to jeden z najtańszych elementów jakie można kupić w ASO: element nr 4 to koszt 6.25 zł w Polsce, kolanko (nr 2) 7.69 zł, a nr 5 to 36 zł http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GA71&mospid=47338&btnr=12_0162&hg=12&fg=23 pozdr.

w przednim zderzaku (po prawej stronie patrząc z przodu na samochód), jest tam mały otwór. pozdr.

Tak, właśnie takie oznaczenie jest przy M50. Jeżeli masz zastrzeżenia do korka, to najlepszym wariantem jest kupić nowy, bo nie dojdziesz do tego, czy wszystko ze starym ok. Mój korek uległ z dnia na dzień jakiemuś uszkodzeniu prawdopodobnie tylko z powodu całodniowego leżenia odwrotną stroną w czasie, kiedy zmieniałem chłodnicę. U mnie akurat sytuacja była taka, że całkowicie przestał trzymać ciśnienie. Potem przy kupowaniu nowego ASO powiedziało mi, że dużo tego sprzedają (nawet cały czas to mają "na stanie"), czyli korek wieczny nie jest i trzeba go czasem wymienić. pozdrawiam.

Panowie, nie mamy już żadnego pola manewru w przypadku takich "przewlekłych" problemów. To jest prosto ukształtowane tematycznie forum i nie ma tu miejsca na to, co robicie co jakiś czas. Decyzja nie może być inna: przenieście to na PW, bo odtąd każde nawiązanie na forum do takich prywatnych zaszłości będzie skutkować szybkim zablokowaniem konta (bez względu na to, kto się wychyli). Kolejny raz (ale już ostatni) mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi. pozdr.

Jako że: Ban dla użytkownika RoboCza temat zamknięty.

Spokojnie "chłopie" - mnie w pół godziny nawet dość dobrze zniechęciłeś do twojej osoby, ale i tak cały czas obowiązuje cię poprawienie stylu pisząc tutaj, bo inaczej uruchomisz funkcję "oczyszczania atmosfery" forum. Dlatego pomijaj te ozdobniki (i nie dyskutuj na ten temat).

Słucham :?: Chyba mnie z kimś mylisz :?: Nie mam pojęcia, co we mnie miałoby wywołać nerwy pisząc tu - tak ja nie wiem z jakiego powodu sam się irytujesz (pomijając samą awarię wahacza). I mają rację - bo po jakiego czorta BMW ma chcieć ponosić odpowiedzialność za niby awaryjność z powodu "wirtuozerii" większości polskich mechaników :!: Jeżeli nawet Adam mówi coś o nowym wahaczu, to proponuję skierować się właśnie w tą stronę. pozdrawiam