DonDżonson

dla mnie ceramika ma jeszcze jeden spory atut, a mianowicie waga, różnica jest kolosalna, a jest to masa nieresorowana.

dla mnie coś takiego za nic nie potrafię nazwać wystarczająco dynamicznym. I bynajmniej też nie do końca widzę te oszczędności. Jeżdżę niby oszczędnym dieslem 2.0 i benzyną 3.6 i zdarza mi się że ów benzyna 3.6 pali mi mniej. źle nie jest i owszem raczej większość 4 cylindrowych diesli bije, ale wsiądź po przejażdżce takim w choćby 540i, ja mimo wszystko czuję i słyszę różnicę. Ale owszem mając w tych samych pieniądzach 530i a 530d pewnie sam wybrałby tego diesla. Ale już mając stać przed wyborem 530d a 540i i mając wyłożyć tyle samo za któregoś z nich zdecydowałbym się na ten drugi.

Oczywiście a jeszcze lepszy 550i, a najlepiej M5 competition... Niestety nie każdy ma tyle kasy :) M5 nie występuje w kombi, 550i chyba też nie :P To oczywiste że każda wyższa wersja w jakimś sensie będzie lepsza od poprzedniej. Mi chodzi że taki 540i powinien być bazowym silnikiem i nie byłoby jakiś sporów ze to 6 cylindrów lepsze niż 4, a to diesel gorszy od benzyny, itp :mrgreen: oczywiście wszystko w cenie jak za 530i :wink:

Bo lepszy to jest 540i i mamy 6 cylindrów i benzyne więc nie klekocze

wrzućcie zdjęcia jak te obecne zegary wyglądają

Jak masz Hud to wskazówki z navi są wyświetlane tam, musiałbyś wyłączy HUD żeby wyświetlało na wskaźnikach. Też nie wyświetla na stałe tylko w sytuacjach kiedy zbliżamy się do jakiegoś manewru, chyba że coś się zmieniło z jakąś aktualizacja.

Może dlatego że jest niedostępna

Widzę niektórzy zbyt poważnie podchodzą do życia. A co ma do tego czy ma 8.7 czy 3.5 czy nawet 15 sek/100? Tak nawiasem mówiąc nowego Type r też porobiła, a ten nie ma już 5 m i waży niewiele więcej niż jazz. A moja wypowiedź była do zachwytów ze coś ma 6 zamiast 6,5 czy ileś tam do 100 i w ogóle, to pokazuje że dużo szybsze auto może być wolniejsze w pewnych warunkach i śmieszne są dla mnie argumenty ze ile co ma w katalogu, że na torze też na pewno będzie szybsze. Bo ustawie tak przejazd że te 530i polegnie w konfrontacji z takim Jazzem

ja to humorystycznie piszę :wink: Oczywiście szybkie to jest pojęcie względne, bo jeździłem też samochodami przy których wspomniana F430 nie jest wcale jakaś szybka. Do miasta owszem wystarczające choć G30 jest średnim wyborem typowo do miasta :wink: Ale owszem dla mnie przynajmniej G30 w Mpakiecie wygląda dużo ciekawiej. jesteś pewny? :P

już nie przesadzajmy z tą szybką, 530i czy 520/530d nie są jakimiś szybkimi limuzynami, a raczej o przeciętnej dynamice. a to one coś więcej znaczą? bo ja myślałem że tyle że są chromowane :P :wink: A czy coś ma 0,5 sek mniej czy więcej, vmax o 5km wyższą to jakie to ma znaczenie? Tak nawiasem mówiąc taka Honda Jazz potrafiłaby objechać i M5 czyli co to znaczy, że jest ogólnie szybszym i lepszym wyborem i czym wówczas musielibyśmy nazwać takie 530i? :P

Ja bierzesz np ogrzewanie postojowe to wymusza kluczyk wielofunkcyjny, więc nie przeskoczysz.

Z ciekawości od kiedy to. Ale fakt BMW ma to najciekawiej rozwiązane. Minusem jedynie gabaryty kluczyka.

Ale w G30/31 alcantara masz tylko boczki, siedzisko i oparcie jest zwykła tkanina

Ale po co nosić jak to samo można zrobić ze smartfona? Swoją droga w Mercedesie przynajmniej do C klasy pilot jest dodatkowo płatny i to chyba coś koło 1000 a obsługa ponoć niezbyt fajna wiec nawet nie sugerują zakupu.

Czyli w G fotele ogólnie porażka? Bo dłużej jeździłem tylko w sportowych i jak dla mnie ok, ale już na trasę powiedzmy pod 1000 km ciągiem średnio je widzę, a inna sprawa że dla kogoś bardziej tęgiego już w ogóle niezbyt wygodne mogą się okazać. Na komfortach jeździłem tylko po kilkanaście km

W BMW masz sterowanie z kluczyka, Audi i Merc mają dodatkowy, we wszystkich możliwe jest uruchomienie z aplikacji.

Szkoda że nie ma możliwości wybrania tapicerki po całości z alcantary, bo to co jest to tylko boczki są a siedzisko i oparcie tkanina. Zresztą jak chcę się fotele komforty to niestety występują wyłącznie ze skórą :( A jednak uważam że sporty na długie trasy tak średnio.

Też tego nie rozumiem, to za kogo pieniądze kupuje sobie telefon w mojej firmie?

z jednej tak, a z drugiej, ale samochodem firmowym w którym chcę odliczać w pełni koszty, jadąc do pracy nie mogę po drodze zawieźć również żony do pracy/dziecka do szkoły. Tylko mam jechać samochodem prywatnym zawieźć, później wrócić do domu, wsiąść w samochód firmowy i ponownie jechać tą samą drogę. I to jest dbałość o środowisko, zamiast jednego przejazdu mam robić 3 na tej samej trasie, bo się mogą przyczepić że na odcinku kilku km siedziała osoba nie związana z prowadzoną działalnością.

W ogóle to moderatornia może by wydzieliła wątek leasingowy żeby nie zaśmiecać tematu o rabatach

artykuł dla dla mnie trochę naciągany, ale ogólnie spora cześć prawdy w tym jest. Choć na dzień dzisiejszy i ceny nowych samochodów, rząd wielkości 150 tys jak dla mnie jest lekkim niedoszacowaniem, za tyle to obecnie kupujesz Golfa. Bo tak jak mówię konfigurując A4/serię 3 bez problemu przekraczam rząd 250 tys, nawet w podstawie wystarczy że z mocniejszym silnikiem (i nie mówię o mocach rzędu 400KM czy więcej, tylko po 200 coś) i już jest rząd 200 tys. Samochód chcę wykorzystywać w sposób mieszany, bo po co kupować kolejny jak będę chciał jechać z rodziną na dalszą wycieczkę, a rodzinne kombi kupione prywatnie sprzedać, bo po co dublować bez sensu samochody. Dostawczakiem jadąc na spotkanie biznesowe nie mam zamiaru, a drugie że nawet często staje się to utrudnione, bo nie wjadę na parking bo przekracza dopuszczalną wysokość. Takie A4/Passat/3ka czy inne tego typu nie jest raczej moją chęcią pokazania się, tylko rozsądnym podejściem zakupu jednego samochodu, który zastąpi samochód do jazdy w pracy, a w weekendy wyjazdy z rodziną i chce kupić samochód przyzwoicie wyposażony którym będzie się przyjemnie podróżowało i będzie bezpieczny. Mogę ewentualnie się zgodzić co do kupna samochodów w cenach rzędu 1 mln, czy nawet grubo przekraczających, w szczególności jak jest to na zasadzie samochód ciężarowy i tym ciężarowym jest np 911. Ale żeby nie móc kupić i odliczyć za taką serię 5 to już trochę paranoja. Nie byłoby w tym nic złego gdyby też nie to, że przedsiębiorca ma nie mieć prawa odliczyć i ma płacić więcej, tylko po to żeby mogli dostać ci co siedzą w domu i nic nie robią, bo stwierdzają, że za 2 tys miesięcznie nie będą pracować. Do tego jeszcze ci co wymyślają te przepisy obostrzenia itp, mogli kupić ów Porsche/Ferrari/Bentleye za miliony i ich spółki mogą odliczać, bo ich branży akurat te przepisy nie będą obowiązywały.

Jak najbardziej zgadzam się z tymi 911, 488 i innymi, tyle że nawet zwykłe A4 będzie wychodziło teraz dużo mniej korzystnie. Skoda może bez problemu przeskoczyć ten pułap 150 tys. A to nie uważam że jest widzimisię i chęć pokazania się. Tylko kupna samochodu do przemieszczania się choćby miedzy oddziałami firmy, czy udając się do potencjalnego nowego kontrahenta.

Trudno powiedzieć że mieści skoro jest regulowane i masz kilka stopni twardości, bądź miękkości w zależności jak kto pojmuje

Ale dokąd? Bo do oparcia fotela u jednego i drugiego może dać zupełnie inną wartość jak kierowca ma 1.5m w kapeluszu, a drugi 2m wzrostu

Chyba lepsze wrażenia po puszczeniu hamulca :wink: