Skocz do zawartości

DonDżonson

Zarejestrowani
  • Postów

    142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DonDżonson

  1. Jak dla mnie beznadzieja. Choć jak słyszałem znajomego w 340i to mimo wszystko na żywo wydawało mi się że ciekawiej gada.
  2. Sporo fabryk już wstrzymało produkcje, BMW chyba póki co nie, śle jak sytuacja będzie dalej postępować to mogą podjąć podobne decyzje
  3. co to a bzdura że nie może? wystarczy założyć inny rozmiar kół i przekłamanie może wyjść w drugą stronę. Owszem fabrycznie skalibrowany pod pewny rozmiar jest że zawyża, oczywiście wszystko zależy od prędkości, zazwyczaj wraz ze wzrostem prędkości odchylenie wzrasta. Ale jednak takie testy gdzie podają nam dane z licznika i nic kompletnie więcej nie wiemy co i jak było to mogą być zmanipulowane. I tak jak piszesz warunki mogły być zupełnie inne, to dodatkowo ma wpływ, jednego mogli postawić na zimówkach drugiego na letnich, jeden mógł być z górki, drugi pod górkę. Dla mnie ten test niczego nie odzwierciedla
  4. tyle że w jednym to 100 licznikowe to może być rzeczywiste 105, a w drugim 95
  5. zawsze może się okazać że jednak pomylili się z silnikiem i dostanie np 340i :P
  6. Tak w temacie tej ekologii o która Europa tak bardzo ubiega https://www.businessinsider.com/coronavirus-airlines-run-empty-ghost-flights-planes-passengers-outbreak-covid-2020-3?IR=T
  7. nie wiem czy zmienia coś w parametrach, ale w VAGach i MB ustawiając na zimówki mogę ustawić limit prędkości max i sądzę że to tyle.
  8. Badzmy powazni, EU uchwalilo limity CO2 dla aut w 2008 r, branza motoryzacyjna wiedziala o pracach nad tym projektem pewnie jeszcze kilka lat wczesniej, to nie sa rzeczy ktore sie dzieja z roku na rok :mrgreen: https://www.ure.gov.pl/pl/urzad/wspolpraca-miedzynarod/2829,Parlament-Europejski-zatwierdzil-pakiet-klimatyczny.html ja nie mówię że nie wiedzieli, itp i to z dnia na dzień, tylko że limity w przypadku spalinowych są często dość abstrakcyjne i bynajmniej nie wiąże się to z ekologią, gdyż wymusza to robienie na silnikach jakiś dziwnych ruchów które niezbyt są eko, mimo że według normy wszystko spełniają, jednak w codziennym użytkowaniu jakby to zmierzyć już tak kolorowo nie będzie, trwałość też tych jednostek jest ograniczona, itp. Oczywiście że większość firm olało temat i nawet nie próbowała dostosowywać się do obowiązujących norm. Mi chodzi że droga nie do końca była odpowiednia zmniejszanie samych limitów w silnikach, tylko właśnie konieczność pójścia inną drogą, czy to w elektryki czy wymyślenie czegoś innego, np wymuszenie w konkretnych latach udziału gamy modelowej w modele elektryczne, itp
  9. masz ten sam rozmiar opon, czy mieszany?
  10. tyle tylko że to wcale nie znaczy że będzie z korzyścią dla środowiska, bo może być wręcz przeciwnie. Takie dążenie do czegoś na szybko, bo musimy, nie ważne jakim sposobem, byle tylko dana jednostka mieściła się w limicie. Jestem jak najbardziej za zmianami, jednak takie śrubowanie, często przez ludzi nie mających pojęcia o tym, tylko na zasadzie, a zróbmy sobie za rok czy dwa o 20% mniej, bo dla nich to tylko cyferka.
  11. czyli dowodzi to temu że jednak Tesla nie jest premium :mrgreen: :P
  12. w tych Mercach wcale to źle nie wygląda. Na zdjęciach owszem jak zawsze patrzę to mówię beznadzieja, ale na żywo, a przynajmniej te większe ekrany całkiem fajnie się prezentują. Nie mówiąc już możliwości dostosowania ekranów do swoich potrzeb gdzie można zmieniać cały układ, zmieniać oddzielnie informacje na lewym, środkowym i prawym wskaźniku. Jak na początku obecne wnętrza Merca mnie odrzucały, tak kiedy miałem okazję z nimi chwilę spędzić to naprawdę przyjemnie to wygląda. A co do Tesli, same wąskie ramki nie załatwiają wyglądu jak materiały przywodzą mi myśl tych z dawnej rodzimej motoryzacji, a przynajmniej takie tam wspomnienia z przed jakiś 3-4 lat, może jakość się poprawiła
  13. raczej wyłączenie esp nie ma zbytniego wpływu na spalanie
  14. Miałem Maxi Cosi chyba Pebble z bazą FamilyFix, później z fotelikiem Pearl i byłem bardzo zadowolony. Dziecko również nigdy nie narzekało nawet przy dłuższych podróżach. Dla mnie bardzo fajny jest system pochylenia i po przejściu na fotelik sprawiający że pozycja bardziej leżąca nie wiązała się z odchyleniem samego oparcia, tylko całego fotelika z siedziskiem a dzięki temu jak dziecko zaśnie to przy hamowaniach głowa nie leci tak do przodu.
  15. jak dynamiczniej się jeździ to może być to standard i bynajmniej dynamiczniej niekoniecznie chodzi o częste hamowania. Chociażby ESP może często wkraczać do akcji lekko przyhamowując. Elektroniczny hamulec czy system zapobiegania cofnięciu na wzniesieniu też się do tego przyczynia. Być może jak ktoś pisze aktywny tempomat również.
  16. Dokładnie wszystko zależy co gdzie i jak wykorzystuje. Jednak nawet jeżdżąc wyłącznie w mieście w ciągu dnia, może się trafiać jeden wyjazd na nawet 2 lata który może sprawić że można by żałować że nie dołożyło się tego. A zimą wiele nie trzeba żeby jechać po ciemku, praktycznie chwilę przed 8 jest jeszcze ciemno, to samo niewiele po 15. A niestety coraz częściej widzę idiotów poubieranych totalnie na czarno którzy przechodzą przez jezdnię praktycznie przed maską. Dla mnie przede wszystkim zapobieganie, następnie łagodzenie ewentualnych skutków, następnie zachcianki. Oczywiście da radę jeździć też i bez tego, ale skoro mogę bezpieczniej dla siebie i innych to daje mi to ogrom spokoju. Osobiście np nie cierpię jak samochód za mnie jedzie, dokonuje korekt toru jazdy itp, jedynie aktywny tempomat ubóstwiam. Jednak kupując samochód brałem wszystkich asystentów, bo wolę mieć niż nie mieć. Podczas codziennej jazdy wyłączam np. asystenta toru i zmiany pasa, zostawiam tylko martwego pola, jednak jadąc dalsze trasy, w szczególności na autostradach włączam je, mając świadomość że jak robię któryś set km jadąc dość monotonnie czujność zaczyna spadać. A jeśli zauważyłbym że zbyt często samochód zaczyna ingerować to wiem że to znak że pora jednak odpuścić i poszukać noclegu, bądź zrobić jakąś przerwę w trasie.
  17. Niezależnie czy wycinanie by działało super czy nie dla mnie lepsze światła byłyby warte. Bo to nie jest kwestia tylko samego wycinania ale też lepszego i jak dla mnie bardziej równomiernego oświetlenia drogi. Również w samochodzie bez asystenta dopłaciłbym za lepsze światła tylko z tego względu że zwiększa to moje bezpieczeństwo. A obecnie u mnie, wprawdzie nie BMW działa to całkiem ok, nikt mi jeszcze nie mrugał żebym go oślepiał, widać ewidentnie jak jadąc jakąś boczną drogą przygasza po lewej stronie jak coś jedzie z przeciwka, za to po prawej mam daleko oświetlone pobocze. Też z tego co widzę w miejscowościach już przed dojazdem do skrzyżowań/rond poszerza świecenie. Dla mnie światła to must have i żadne pieniądze nie zrekompensują tego jak przykładowo potrąciłoby się jakiegoś pijaczka, czy co gorsza zabiło i już nawet nie tułania się w sądach, ale własnego spokoju że zabiłem kogoś bo miałem kiepskie światła, zamiast np możliwości powentylowania sobie tyłka
  18. Właśnie to chciałem pisać, napisz do PZMotu zapytanie o wpływ malowania na odprowadzenie ciepła z tarcz i o ile nie napiszą że faktycznie ma to wpływ i mogło pokrzywić tarcze (co nie sądzę) to przedstaw to pismo w ASO i niech się do tego ustosunkują. A swoją drogą ja bym uderzył do innego ASO i zobaczył co tam ci odpowiedzą.
  19. tyle że np takie Netatmo posiada zamki odblokowywane smartfonem i tu nie ma problemu spiąć tego z produktami Apple, więc jednak gdzieś tam udostępnia
  20. są tacy co jeżdżą częściej i poza tym też latem i np jadąc z dzieckiem jakoś nie przebolałbym że podróż wydłuża się dwukrotnie. Co do wspomnianych nart mieszkając w centralnej polsce chcąc wyskoczyć na weekendowy wypad w góry zamiast dojechać w 2,5-3 godziny musisz dołożyć jeszcze jedną. Jednak mi by zrobiło różnicę :wink: Więc dla mnie na dzień dzisiejszy robiąc również większe przebiegi na raz, elektryk odpada. Do jazdy na co dzień jak najbardziej by mi pasował, jednak skoro to jako 2 samochód musiałby kosztować mniej niż to co obecnie w ofercie. łudzisz się że to by coś zmieniło w tej kwestii? Śmieci mogę wystawić ile chcę płacąc tyle samo, a mimo to nie zauważyłem mniej śmieci w lasach czy wywalonych całych worków przy drogach. Niestety do tego to potrzeba zmiany mentalności, bo samymi dopłatami itp, niewiele się zmieni :?
  21. można pomyśleć o jakiejś cygance, może coś o przeszłości powie, albo przewidzi przyszłość
  22. dawno nie odwiedzałem VW, ale skoro piszesz że jak zawsze to mniemam że te 3-5 lat temu było tak samo, a wówczas uzyskać rabat na poziomie 10-15% to nie był żaden wyczyn, 10 często dostawało się na starcie, a można było uzyskać przekraczający 20% więc, jednak to chyba bajki z tymi max 10 ale tys. Bo np na jakiś wyprzedażach było fakt 10 tys ale to dodatkowo do rabatu który niezależnie dostawałeś. Ja np na auto do produkcji miałem ponad 50 tys rabatu.
  23. to przede wszystkim zasługa dostępności tego momentu, że jest on w pełnym zakresie „obrotów” od samego początku. W spalinowym mając nawet trochę więcej, również przy niskiej masie będzie się zachowywało jednak odmiennie
  24. Zależy co kto lubi, samochody trzymam na zewnątrz i nigdy nie widziałem potrzeby grzania kierownicy, wręcz jak wsiadam, to póki jest chłodna to przekladam w inne miejsce jak pod ręka już mi się rozgrzeje :lol: Raz jeździłem w czymś co miało grzanie i tak szybko jak włączyłem, tak szybko wyłączyłem. Wiec osobiście nigdy bym nie dopłacił. To szybciej bym się zdecydował na wentylowaną kierownice gdyby takie oferowali, nawet gdyby kosztowała 2 razy więcej, ale przynajmniej bym widział zastosowanie.
  25. Ale jeśli komuś podgrzewanie nie jest potrzebne to jaki sens to kupować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.