Burner

Nie od wykresów mocy a od dostępnego momentu. Prawidłowa zmiana biegu na wyższy powinna następować w takim momencie, gdzie po jego zmianie masz do dyspozycji max moment. Innymi słowy jeśli auto dysponuje 200Nm@1800RPM, powinieneś tak zmienić z 2 na 3. bieg aby mieć na 3 te 1800RPM. Mówisz o amatorskim streetracingu? Jeżeli tak to nie zgadzam się z Tobą. Samym momentem nie wygramy "na ćwiartkę". Dużo lepiej wyjdziemy ciągnąć obroty do obrotów, przy których auto osiąga moc maksymalną i przy nich zapinamy kolejny bieg.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=58717&highlight=elektrozaw%F3r Szukaj dokładniej :wink:

A czemu tu się dziwić? Silniczki opuszczają i podnoszą lampy - to sprawdzian czy poprawnie działają :wink: Nie mylić z samopoziomowaniem, to nie to.

cabodehornos2003 - zatankuj do pełna, skasuj licznik przebiegu "dziennego" oraz wyzeruj wszystkie wskazania komp. pokładowego. Przejedź po mieście 100km i znów zatankuj do pełna (nie kasuj podczas tych 100km średniego spalania, choćby pokazywało ponad 20litrów/100km), potem spójrz na kompa oraz przelicz "na piechotę" spalanie i porównaj ze wskazaniami kompa. PS. Po wyzerowaniu kompa oczywistym jest, że na początku średnie spalanie będzie ponad 20l/100km, jak przejedziesz powiedzmy 300m średnie spalanie spadnie, ale potem stojąc na światłach wzrośnie, gdyż przebyta droga od wyzerowania kompa (300m) jest na tyle krótka, że w przeliczeniu na 100km śr.spalanie może realnie wynosić te 18 czy 20litrów.

ooo, mówisz o wersji 136KM? Z nią Merc C220 cdi miał problem? hmm... Co do Golfa TDI 150KM wiadomo... TDIki ciągną dobrze z dołu, poza tym masa i moc robią swoje. PS. Ja z rolowanego moją 320d po programie (wyścig z dwójki tak od 30-40km/h, nie patrzyłem dokładnie) wygrałem - można powiedzieć na ćwiartkę (gdzieś tyle metrów było, może ciut mniej) z A6 Avant 2.8 benz. aut. Przy mojej trójce praktycznie do końca Audi było gdzieć długość samochodu za mną, mogłem bezpiecznie zjechać na jego prawy pas i pozdrowić awaryjnymi. Sam byłem w szoku, chłopak zapytał jaki mam silnik, gdy usłyszał 320d skwitował "ładnie chodzi" :wink: PS. Na codzień tak nie jeżdżę.

fiedek100 - jedź do dobrego tunera i on sam będzie wiedział ile KM i Nm jest bezpieczne dla Twojego samochodu. Mniej więcej będzie to 140KM, nie wiem jak z momentem (ważne, aby krzywa szła płasko, bez górki) Cena: +- 1200 - 2500 PLN :wink: WARTO. Spalanie przy normalnej jeździe nie zmieni się, a jeżeli spadnie to o dziesiąte litra. Przy dynamicznej jeździe (gaz w podłodze) spalanie będzie wyższe niż w serii.

Ale o co Ci chodzi, napisałem proste zdanie w odpowiedzi na jeden z postów. Dla mnie to bzdura żeby montować coś co nie jest w pełni sprawne z punktu widzenia elektrycznego. Jak mam jechać i pilnować, żeby przypadkiem nie spalić lampy bo za dlugo pojade na "długich". A już kompletna paranoja to zakładanie bixenonów aby 'długie' świeciły w tym samym kolorze. :lol: :roll2: Masz "prawie jak" w oryginalne. BaX, nadal nie rozumiesz. W e46 po lifcie nie było samych xenonów. Były lampy bixenon, więc jeżeli ktoś chce mieć światła xenonowe jako światła mijania musi kupić taką oryginalną lampę. Zgodzisz się, że to lepsze niż HID w lampach na H7. Ale nie trzeba mieć podłączonych świateł xenonowych jako długie. Wybór należy do użytkownika. Ja miałem ale odłączyłem. Mam xenony jako światła mijania, jako długie mam H7 (przesłony na soczewkach się nie otwierają), nie spalę elektromagnesu, nie przejmuje się, że jadę dłużej na długich, a komfort i bezpieczeństwo jazdy na xenonach są nieporównywanie większe od jazdy na H7. Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłem powód, dlaczego użytkownicy e46 bez fabrycznych świateł xenonowych je zakładają :) Tyle z mojej strony. Pozdrawiam, Konrad

:duh: To po kiego komu takie światła i jaki sens ma ich montowanie. :lol: Dla ozdoby?! :roll2: Wg takiego podejścia w e46 przed liftem światła ksenonowe też są montowane "dla ozdoby". Przecież xenony działają i oczywistym jest, że świecą lepiej od najlepszych żarówek H7. A przyznasz, że nie dla ozdoby stosuje je sie jako oświetlenie samochodowe. Długie, sporadycznie używane przez większość kierowców mamy na H7, więc też działa. W tym przypadku nie rozumiem Twojego toku myślenia...

Tomaszekf - nie dotykaj WD40 tylko poszukaj na forum w wyszukiwarce 'elektrozawór' (jeden jest od turbiny a drugi od EGR) oraz 'czyszczenie EGR'

Nie wiem jak w Stanach, ale w Europie w modelu po lifcie były bixenony. A na aukcjach piszą różnie, raz xenony raz bixenony. Ja nawet potocznie mówię xenony, a myślę o bixenonach jeżeli chodzi o e46 po lifcie :) Masz tam soczewkę z gniazdem na D2S + przesłona, która albo jest przymknięta (światła mijania) albo otwarta (wtedy ta soczewka daje światło "długie") i żarówka H7 jako długie. Jasne? :wink:

burner a ty masz bixenony u siebie?? ja planuje kupic ori bixenony na ebayu ale wlasnie sie natknalem na twoj post i zabiles mi cwieka.to jak to z nimi w koncu jest?? i byly montowane w e46 fabryczne? chyba byly skoro na ebayu mozna kupic? oswieccie mnie. Tak, w modelu po lifcie w e46 sedan/kombi były bixenony. Jest na forum jak zrobić, żeby działały: plus z długich przylutować do środkowego piny (jeden z trzech) w wolnym gnieździe w lampie. UWAGA: Dołożone bixenony w samochodzie, który z fabryki wyjechał z normalnymi lampami H7 nie powinny długo świecić jako długie, tzn bixenon, gdyż grozi to przepaleniem "przesłony" (zdaje się jej elektromagnesu). W samochodzie fabrycznie wypoosażonym w bixenony zwiększone napięcie odsłąniające przesłonę podawane jest przez moment, potem moduł LCM "daje" normalne napięcie do podtrzymania otwartej przesłony (aby świeciły "długie") W dołożonych, choć oryginalnych bixenonach, po włączeniu długich zwiększone napięcie podawane jest cały czas... "Długo" nie znaczy 0,5h ... może to być 2minuty i kaput :?

Nie. Jest to auto ze stanów bez xenonów.Może ktoś wie czy tam są zamontowane te czujniki obciążenia potrzebne do samoregulacji wysokości? To tak jak mówiłem. Zmieniasz lampy i wszystko. Będziesz miał regulację manualną. A ze spryskiwaczami(jeśli chcesz je zakładać) to kilka elementów musisz dokupić też nie będziesz miał problemów... Nie dam głowy, ale na 99% w modelu po lifcie jest inny/inaczej zaprogramowany moduł LCM i dołożone xenony (dokładnie to bixenony, bo takie były w modelu po lifcie, tzn w "długich" świeci xenon z odsłoniętą przesłoną + światła długie H7) nie będą świecić przy włączonym silniku, przy wyłączonym w pozycji 'zapłon' świecą. Są 2 drogi: 1. Przeprogramować moduł LCM "na xenony" , ale podobno (mówił tak spec z firmy z Brzezin - papik tam montował xenony) nie będzie działała regulacja świateł z kabiny (góra-dół) 2. Kupić od gościa z Brzezin (może nie tylko u niego) 2 urządzenia oszukujące moduł LCM, które wlutowuje się w przewody idące z obu lamp. Ja tak mam zrobione i xenony działają, regulacja z kabiny działa, błędów o spalonych żarówkach nie ma, ale info o błędach działa, tzn gdy przestał na chwilę świecić prawy xenon wyskoczył na desce błąd. Niestety za 2 "oszukiwacze kompa" płaciłem 300zł / 2szt. PS. jak znajde czas to być może ściągnę izolację z tego 'oszukiwacza' i zobacze co dokłądnie tak się znajduje... czy jakiś oporni, rezystor czy ki diabeł :wink:

Napisz, czy boczne kierunki masz na wysokości klamek, czy dużo niżej. Wtedy stanie się jasność :wink: PS. A co masz do tylnych lamp? Po lifcie też wychodziły z żółtymi kierunkami. Kolega ma 318dT z 2003r i ma wszystkie kierunki żółte.

Inne rozmieszczenie przycisków nie zostało wprowadzone w momencie liftingu, a w bodajże 2003 roku.

Napisz coś więcej, na całe auto czy na przód, sworznie + tuleje czy same tuleje, jakie koszta itd :) Kupiłem komplet na przód tuleje wahaczy + gumy stabilizatora koszt kompletu to 270zł w UK Szkoda, że nie wiedzaiłem, myślałem, że są droższe... Za 2 tuleje Meyle HD dałem 195zł. Już wymienione... nie jest to aż takie trudne, dysponując kanałem da się to samemu zrobić... bez wyciągania wahaczy :)

Napisz coś więcej, na całe auto czy na przód, sworznie + tuleje czy same tuleje, jakie koszta itd :)

Współczuję :| Wiadomo jaka przyczyna i co konkretnie stało się z turbosprężarką?

Czy to nie jest dźwięk 'upustu' powietrza, coś jak w blow-off 'ie ?

No, ciekawe dlaczego? Bo kolega wujka brata kuzyna tak powiedzial? :lol: KrzysztofieP, to tylko moje osobiste zdanie i nie musisz się z nim zgadzać. Bazuję na opiniach osób, które rozkręcały silnik jeżdżący na Castrolu i które z mechaniką samochodową - że użyję takich słów - nie są na bakier. Nie mam zamiaru nikogo odstraszać od Castrola; każdy ma swoje zdanie, swoje doświadczenia, każdy ma inne skłonności do ulegania tym czy innym chwytom marketingowym, chociażby reklamie w TV... Wracając do pytania autora: maly.uk, masz zalany olej dobrej klasy :) Pozdrawiam serdecznie

Pamiętasz na ile śrub mocowana jest ta płyta? Nie nachodzą na nią przypadkiem 2 elementy plastikowe, po jej lewej i prawej stronie? :roll:

Shell Helix dobry olej, klasa Mobi1. Na pewno wolałbym w/w olej od wspomnianego Castrola.

Po zawodach, już kupiłem komplet Meyle HD - 195zł, jutro będę montował, mam nadzieję, że obędzie się bez demontażu wahaczy :wink:

acer44 - do 330d miniumum 17stki. 16stki będą za małe - chodzi o wielkość tarczy hamulcowej. Pomyśl może nad 205/50/17 :)

Za przednim, lewym kołem, na wysokości drzwi kierowcy, oczywiście od spodu auta. Przykryty bodajże plastikową obudową.

Teraz pytanie: Które tuleje lepsze, Febi Bilstein czy Meyle :?: