dawidowicz128

czy koledzy rozwiązali ten problem u siebie?

jaka powinna być reakcja silnika po odpięciu krokowego? silnik m20. u mnie bez zmian chyba coś nie tak prawda?

kurcze a u mnie jak przekręcam kluczyk to krokowy się zamyka całkowicie. odpale auto trochę kręcąc później gaszę wyjmuje krokowy troszke otwarty przekręcam znowu kluczyk krokowy się zamyka. dodam że miesiąc temu czyściłem krokowy i chodziło idealnie po odpaleniu zimny łapał od razu obroty 700rpm i takie trzymał cały czas. a teraz odpalam podskakuja do 1000 za chile opadaja do 500 i wchodzą na jakies 900 i wraz z nagrzewaniem się silnika spadaja do 550 na goracym. postanowilem wiec znowu wyczyscic ale nadal to samo

człowieczki!! wychodzi na to że nikomu nigdy nic się takiego nie przytrafiło :cry:

czy naprawde nikt nie wie jak być powinno z tym regulatorem biegu jałowego być?????

po odpaleniu auta obroty spadają na chwile do 400rpm czy to może być wina "krokowego". przeczyściłem go ale bez zmian. kiedy go wyjmuje z auta znajduje się w pozycji delikatnie otwartej po przekręceniu kluczyka "krokowy" się zamyka czy tak być powinno, a i jeszcze w pozycji zamkniętej kiedy dmuchnąłem w niego z drugiej strony czuć było że delikatnie bardzo delikatnie przepuszcza powietrze co wy na to?

czy rozwiązaliście koledzy swój problem bo mam tak samo i juz mi się pomysły kończą

mam to samo. czy już doszedłeś co to może być?

tak jak już napisałem w podobnym poście podłącz auto pod kompa bo tutaj też są charakterystyczne objawy na czujnik położenia wału lub wałka rozrządu. podobne tematy były już poruszane milion razy więc poszukaj na forum

polecam sprawdzenie na testerze diagnostycznym by upewnić się bo te objawy wskazują albo na czujnik położenia wału albo czujnik położenia wałka rozrządu :wink:

i sonda nie ma nic wspólnego z ciężkim odpalaniem, chyba?

sprawdzilem i po jej odłączeniu silnik gorzej pracował a jak podłączyłem już lepiej ale mimo to nie tak jak powinien. jeżeli by był uszkodzona to chyba raczej spaLanie wzrasta

charakterystyczny objaw mojego problemu to także chwilowy spadek obrotów po odpaleniu do ok 400 rpm

doszliście koledzy już co było powodem ciężkiego rozruchu?

tylko nie wiem czy temperatury przy ktorych go odpinalem powodowały takie różne skutki czy ilość jego odpięć

właśnie wróciłem z garażu. i u mnie jest tak jak silnik jest zimny odpinam przepływomierz auto gaśnie; na ciepłym już nie gaśnie ale nie wkręca się na obroty; na gorącym natomiast po odpięciu nie ma żadnej zmiany. i co Wy na to? dodam że nie mam problemów z brakiem mocy, dużym spalaniem czy falowaniem a jedynie z rozruchem i deczko za niskimi obrotami.

według mnie jeżeli przepływka jest uszkodzona i są jakieś problemy to po jej odpięciu silnik nie zgaśnie lecz przełączy sie w tryb awaryjny i powinno chodzić lepiej ale nie na długo, jeżeli zaś po jego odpięciu praca się nie zmienia wszystko jest ok. drugi tok myślenia jest taki że jeżeli nic się nie zmienia to może już komp pracuje w trybie awaryjnym co wskazuje na uszkodzony prepływomierz. U mnie było tak odpiąłem nie wkrecał się na obroty. zrobiłem reset kompa i jest inaczej. po jego odłączeniu nic się nie zmienia. i tak sobie myśle że kiedy nie wkręcał się na obroty tryb awaryjny miał może jakieś błedy które po restarcie znikły bo jest inna rekcja. naprawde jeżeli chodzi o temat przepływek to każdy co innego

czy nikt nie odpinał przepływki?

niech jeszcze mnie ktoś uświadomi jaka jest reakcja silnika po odłączeniu przepływki. bo jeżeli odepnę ja u siebie to nie ma żadnej zmiany, proszę o pomoc

a jezeli u mnie po odpięciu przepływki silnik pracuje tak samo to co to oznacza?

a wie może ktoś z Was jaki powinien być odstęp czujnika położenia wału od koła zębatego? gdzieś mi przemknęło że 0,6mm czy faktycznie taki?

odnośnie sondy już wcześniej pisałem nie brałem jej nawet pod uwagę, a czy ktos z Was wymieniał u siebie czujnik położenia wału prosiłbym o objawy jakie wam towarzyszyły. pozdrawiam

dalsze obserwacje wyglądają nastepująco: długie kręcenie na zimnym aby odpalił, po postoju może 5-15 min odpala za trzecim razem, na zimnym na Pb powyżej 2500rpm obrotów bardzo ciężko się wkręca na Lpg jest git, na rozgrzanym wkręca się na Pb bez problemu lecz przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu dusi się przez chwile a na Lpg są strzały. obroty na zimnym i gorącym na Pb i Lpg w granicach 550-600rpm. a jeżeli chodzi o ten wężyk to lewe powietrze wyeliminowałem ale faktycznie podczas zasysania lewego powietrza daje "podobne" objawy przy czym występuje falowanie obrotów. a u mnie delikatne przeplatanie któremu towarzyszy w wydechu dźwięk charakterystyczny np: dla syren :twisted:

czyli wychodzi na to że w silnikach M20 jest tylko czujnik położenia wału korbowodowego tak, czy może się mylę?

a czujnik położenia wałka rozrządu czy wału korbowodowego bo szczerze nie wiem co jest co i co jest u mnie w silniku m20 moze miec cos wspólnego koledzy?