Panowie to i ja jestem z Wami :( Mam ten problem praktycznie od początku. Najgorzej jest rano kiedy jest zimny, ale mam wrażenie, że lepiej chodzi w dni deszczowe i mroźne. Wydawało mi się, że po wymianie świec przejdzie i tak było ale ok kilkaset km, teraz znowu. Staram się przełączać biegi ok 3000 obrotów i wtedy szarpania nie ma. Najgorzej jeśli startuję np z 1300 obrotów. Wiem, że tak się nie powinno robić, ale sytauacja na drodze nieraz wymusza takie zachowania :wink: i zdarza mi się np będąc na 3 biegu dodawać gazu z małego zakresu obrotów. Wydaje mi się iż dużo zależy od techniki jazdy i nie trzeba bać się obrotów. :twisted: Acha, normalnie biegi wchodzą dość lekko, ale kiedy ciężej to nie szarpie :?: :jawdrop: I podobnie jak jeden z kolegów nieraz nie wysprzęgla, zapalając na biegu i wciśniętym sprzęgle potrafi szarpnąć do przodu. Sprzęgło zapowietrzone ?