BMFun

Szok - 330kW mocy ładowania w wersji baterii 105kWh i 18min 10-80%. W BMW pewnie jeszcze trochę poczekamy na takie parametry, ale pocieszające jest że technologia Ev ma przestrzeń dla rozwoju tam gdzie ma najpoważniejsze ograniczenia. Ja sie zastanawiam jak to możliwe ze Tesla tak się dała mocno wyprzedzić technologicznie, a Model S odświeżony niewiele poprawy technologii nie widać oprócz wstawienia silnika o mocy prawie 1MW. A podobno wg analityków forumowych jak się konkurencja do Tesli miała zbliżyc, to Tesla oddali się o lata świetlne, a tu klops. Co tam idzie nie tak @adamjttk? Turbo S ma 2.4s do 100, prawie 1000KM z overboost i 9.9 na ćwiartkę, a do tego nawet 700km zasięgu. Tylko gdzie to wykorzystać??

1406km w 2 strony? Tyle to ja mam do Włoch w 1 stronę 700km to dla mnie jak wyjazd nad polskie morze, które jakbym się uparł, to jadąc z prędkościami 120-130km/h spalinowym, miałbym może 30min dłuższy czas w iX3.

https://www.investors.com/news/tesla-skids-as-analysts-throw-in-towel-earnings-growth-for-another-year/ Akcje Tesli po $177 (-9% dziś). Ktoś kupuje? Padały opinie że to okazja. Czyżby inwestorzy zaczęli weryfikować fundamenty? C/Z dziś na poziomie 41, to 8x więcej niż np BMW, VAG czy Mercedes. Czy to ten moment kiedy Tesla zacznie kupować niemieckie marki?

Dla mnie dinozaurem jest też np Tesla Model 3 która miała swoją premierę w 2023, a mimo tego znajdzie wielu kupców. Brak instalacji 800v, staroswieckie i tanie rozwiązania jako auto (zawieszenie, brak matrixów, brak hud - to są rzeczy które Opel ma od 5-10 lat), tanie materiały, przestarzały praktycznie ten sam wygląd od 6 lat. Jedynie dzieki degradacji jakości materiałów i zmniejszeniu wagi uzyskuje dobry zasięg, który podobno raz czy dwa razy w roku się przyda, bo statystyczny Polak jeździ 30km dziennie. A dzięki niskiej cenie znajdzie wielu nabywców. Porównywałem Model S oraz i5 i wolałbym tego drugiego. Cisza, komfort, jakość materiałów i design, co powoduje że przyjemność z jazdy duuuzo większa w BMW, nawet kosztem tego że ładowanie na typowej trasie 500km byłoby o te 10-15min dłuższe. Jak to mój przedmówca mówi “przerwy i tak się robi w podróży”.

Czy ktoś kupił akcje? Takiej okazji trudno przepuścić ;)

Mnie to nie dziwi. Podejrzewam że typowe zastosowanie - auto dla kobiet do jeżdżenia wokół komina to elektryk nadaje się do tego idealnie. Moja żona nie wyobraża sobie jeździć spalinowym. Wbrew pojawiającym się czasami opiniom że elektryki nie dają frajdy z jazdy, ja elektrykiem bardzo lubię jeździć. Po mieście jeździ się przyjemniej niż spalinowym. Dziwnie może to brzmi, ale nie będę ściemniał. Sporo ostatnio słyszałem ciekawych rozmów z ekspertami od transformacji energetycznej i jej związkach z geopolityką i patrząc z tego punktu widzenia, w interesie Polski, Europy czy nawet Chin jest rozbudowa sieci przesyłowych i moderniazacja elektrowni oraz przechodzenie z czym się da na zasilenie prądem zamiast paliwami kopalnymi. Powoli zaczynam podzielać entuzjazm Adama w tej kwestii. Wiem że nikt nie lubi zakazów/nakazów i ograniczeń, ale myślę że jeżeli odpowiedzialne rządy nie narzucą pewnych rzeczy producentom, to ci producenci będą kierować się krótkoterminowym/średnioterminowym zyskiem, a nie długofalową wizją. Z prostego powodu - zarządy firm zmieniają się często na tyle szybko, że managerowie muszą osiągać korzyści tu i teraz. I to niestety wyróżnia wizjonera Elona Muska, który nie robi tego dla pieniędzy (a przynajmniej nie tylko), więc może sobie pozwolić na bardziej dalekowzroczne patrzenie. Uff, aż dziwię się że to napisałem Ale w razie czego dementuję plotkę - nie zamierzam póki co kupić Tesli Przynajmniej tutaj się zgadzamy w 100% że Porsche jest pełnoprawnym premium Od dawna to pisałem. Nawet duzi producenci nie są w stanie swojego systemu narzucić, bo nie osiągną takiej skali i budżetów jak ma Google czy Apple mający lepsze możliwości integracji GUI samochodu z telefonem. A to telefon jest głównym narzędziem dla każdego. Uważam tak samo że Tesla w końcu będzie musiała się ugiąć i udostępnić Apple Car do swojego ekosystemu, a może i nawet podda się i wejdzie w Android Automotive. Tak samo jak Nokia kiedyś musiała zarzucić symbiana, który nie był taki zły, ale brakowało im skali.

Tam gdzie normalne modele spalinowe. Macan 4 i Macan Turbo to są elektryczne, reszta ICE. Wow, 84l frunk!!!! i 540l bagażnika. Nieźle jak na takie "maleństwo" Waga 2330kg - premium swoje waży 386k za golasa, 5.2 do 100 i ok 600km zasięgu. Ku uciesze Adama, w standardzie skóra "ekologiczna", ale za dopłatą wciąż jest w opcji naturalna skóra, czyli model nie jest "zdegradowany"

Trend tabletyzacji wszystkiego trwa od dawna i nie ma przed tym ucieczki. I tutaj Tesla nie jest żadnym odkrywcą, a jedynie jako pierwsza wprowadziła to. My tego nie rozumiemy, ale dla dzisiejszych i przyszłych 20 latków, to może być opcja must have, dlatego się to pojawia w innych markach i ja tego nie neguję. EDIT Macan EV już w cennikach w Niemczech. Ceny dość wysokie, ale może w standardzie mają sporo. Na rabaty prędko liczyć nie będzie można, bo mocno wyczekiwany model. Wersja Turbo bije pod każdym względem TMYP. EDIT2: W polskim konfiguratorze też już jest. @słonik40 możesz zamawiać

A moje dzieci wiercą dziurę w głowie żeby kupić Teslę, bo tam są fajne gry

Chciałbym powiedzieć - a nie mówiłem(liśmy) A co do CyberTruck, to pamiętam że pisałeś że jest ponad 1mln zamówień, więc wystarczy chyba "tylko" je wyprodukować?

Byłem ostatnio na nartach. W jedną stronę zrobiłem 2 tankowania (nie tankowałem na oparach). Oto zasięg jaki mi aplikacja pokazuje przy spokojnej jeździe autostradą 120-140km/h. Nie wyobrażam sobie wydłużyć tą podróż o kolejne 2-3h i mieć wymuszonych postojów na ładowanie. Łączny czas postojów to ok. 1h nie licząc noclegu po drodze i tylko w jednym miejscu postoju na 10min tankowanie były obok ładowarki SUC i jakiś inny brand. Tylko że ja mam 1500km i nie startuję z południa Polski. Ale fakt, trzeba przyznać że w miejscu noclegu po drodze były ładowarki Tesli oraz na miejscu w hotelu też, co poprawiłoby sytuację. Ciekawy jestem relacji Słonika z podróży w Alpy elektrykiem.

Nie chodzi mi o hamowanie awaryjne, tylko lecisz sobie spokojnie 140km/h, mijasz TIRa, a tu nagle jest przyhamowanie i nie pamiętam czy wyłączenie autopilota czy po tym przyhamowaniu wracał do swojej prędkości. Dla mnie to jest niedoskonałość autopilota Tesli wynikająca z polegania wyłącznie na kamerach i żaden AI tutaj wg mnie nie zmieni tego ograniczenia. Jestem chyba strasznym pechowcem że przez 2 tygodnie jeżdżąc w Stanach zdarzyło mi się to kilkanaście razy, a znajomy z którym jechałem mówi że w Polsce jeździ Teslą od 4 lat i prawie 100tys przebiegu i ma to samo i tak samo często. Dla mnie takie zachowanie autopilota jest nieakceptowalne i to większy problem niż tunel środkowy czy elektryczna klapka.

Tak zapytam z ciekawości. Jeśli okaże się że Słonik ma racje z pojemnością baterii i to udowodni, to będzie znaczyło że Ty jesteś "zezłomowany" i robisz "wygibasy jak gimnazjalista"? Ja nie sugeruję absolutnie, tylko chciałem po prostu wiedzieć czy to działa w dwie strony Nie mam zdania w temacie pojemności baterii Mercedesa, ale mam wrażenie że jeśli ktoś się nawet myli o kilka kWh pojemności w specyfikacji, to mówienie o zezłomowaniu jest delikatnie mówiąc przesadzone. Apeluję o unikanie personalnych wycieczek, bo to do niczego nie prowadzi.

@Jac3kBMW trochę jednak uległeś teslohypeowi. Ja Ci piszę że na dzisiaj samochód produkowany od 6 lat widzi przeszkody widmo i przy spokojnej jeździe autostradowej nagle daje mocno po hamulcach i wyłącza autopilota, a Ty odpowiadasz że to stary FSD i nowy jest już "raczej" ok, bo w internecie są przecież dobre opinie Mnie interesuje produkt tu i teraz. Od 6 lat działa to gorzej niż w BMW. Ja z ulgą wróciłem do autopilota w BMW na którym przejeżdżam z Gdańska do Warszawy praktycznie na autopilocie i jest to baaardzo wygodne i bezpieczne. W swoim x5 leciałem z autopilotem 140km/h przy silnych bocznych podmuchach na a1 i szybkość reakcji i kontry dawały poczucie bezpieczeństwa. Nie widzę przewagi FSD Tesli, a wręcz jego gorsze działanie. A to że w Tesli "kiedyś" będzie lepiej, to jest dla mnie żaden argument. Jak kiedyś będzie lepiej w kwestii autopilota, wyciszenia, zawieszenia, materiałów to ja też "kiedyś" kupię Teslę. Moim zdaniem w Tesli przez OTA została wprowadzona zmiana która jest bardziej restrykcyjna i przyhamowuje jak ma wątpliwości po tych spektakularny wypadkach śmiertelny gdzie Tesla wjeżdżała pod zawracającą ciężarówkę. Rozwiązanie z BMW z lidarami w każdym narożniku auta i tempomentem aktywnym wspomagających kamery, wg mnie w BMW raczej by to się nie zdarzyło. @Jac3kBMW - używasz Tesli od roku, @adamjttk - od 3 lat. Kawa na ławę: hamuje Wam znienacka na autostradzie autopilot? Nie jest to dla Was denerwujące?

Świetny temat wyciągnąłeś @Jac3kBMW. Jeździłem Teslą Y z Hertz po autostradach w Kalifornii i Nevadzie w dużej części na autopilocie. Moje obserwacje/wnioski po ponad 1tys km są następujące: - co jakiś czas Tesla "widzi" jakąś przeszkodę widmo, co w kilkugodzinnej trasie zdarza się z kilka-kilkanaście razy. To jest denerwujące oraz może powodować niebezpieczną sytuację. Znajomy użytkownik Tesli od 4 lata mówi że w jego Tesli z pełnym FSD w Polsce dzieje się dokładnie tak samo. Moim zdaniem to efekt braku lidarów i poleganie wyłącznie na kamerze. W BMW system antykolizyjny podaje fałszywy alarm może raz na 2-3tys km - czujnik "trzymania rąk" w Tesli jest dla mnie wyjątkowo upierdliwy - trzeba przeciwdziałać autopilotowi, ale nie za mocno, bo można "urwać" co powoduje wyłączenie. W BMW działa to sto razy lepiej i bazuje na czujnikach dotykowych. Widać ten efekt w pierwszej minucie filmu. Ja tutaj widzę po prostu oszczędność - Tesla wybrała tańsze rozwiązanie. - ta uwaga dotyczy bardziej mapy niż autopilota. W ciągu 2 tygodni jazdy Teslą wyprowadziła mnie w pole - raz zapętliła na autostradzie, bo były jakieś roboty drogowe, a drugi raz doprowadziła do miejsca "Road closed". Dodam że jeżdżąc na google mapie przez Apple Car Play od kilku lat miałem z 1-2 takie sytuacje że przez zakaz ruchu/wjazdu/nieistniejącą drogą próbowała mnie poprowadzić mapa. Także wygląda jak problem nieaktualności map oraz niedoskonałej jakości aktualnej sytuacji drogowej. Na obronę Tesli dodam, że fabryczna mapa BMW też cierpi na nieaktualność map. A jakie Wasze doświadczenia w Tesli? Pytam bez uszczypliwości, ale dlatego żeby wiedzieć jak jest.

https://antyweb.pl/porsche-macan-elektryczny-100-kwh-i-612-km-mocy-premiera-2024 Technologicznie brzmi nieźle. Tesla będzie miała co kopiować Jak to było? Tesla ucieknie o lata świetlne od konkurencji, a tutaj niespodzianka.

Wcale Ci się nie dziwię Ja kupiłem iX3 przedlift. Potrzebowałem auta na już, więc co z tego że lift miał wyjść niedługo jak dopiero by był za 6 miesięcy. Kupiłem i nie żałuję. Na szczęście w BMW podniesiono ceny poliftowe więc mnie to tak nie bolało, ale jak spadły to też bym nie płakał. Od kiedy pamiętam to BMW nie obniża cen, tylko podnosi, a ewentualnie rabatami/promocjami operuje które raczej nie zmieniają cen o więcej niż 10%. Nie tak jak Tesla - ok 20% drugi rok z rzędu.

Nie chodziło mi o to że źle zrobiłeś. Potrzebowałeś auta i tyle. W dłuższej perspektywie to się może jakoś uśredni. Natomiast z tą utratą wartości nie jest tak kolorowo i czasem jak ktoś ma możliwość zaczekać na polift to warto. W tej materii po prostu zgadzam się ze Słonikiem. Twoj zakup by z pewnością sensowny, a przecie nie będziesz na forum tłumaczył się ze swoich decyzji, bo to po prostu tylko i wyłącznie Twoja sprawa Określmy to tak że w niektórych kwestiach mam od dawna odmienne zdanie od Adama i dyskutujemy o faktach które weryfikują te różnice zdań. Tylko tyle. Mam wrażenie że dyskusja o tych różnicach jest ostatnio całkiem kulturalna i jestem za to wdzięczny. W bardzo wielu aspektach się z Adamem zgadzam (!) tylko dyskusja o tych aspektach byłaby po prostu strasznie nudna Nie, tutaj bez zmian. Była cena chyba 419k jeśli mnie pamięć nie myli i Jac3kBMW (a może już Jac3kTesla ) kupił auto w tej całkiem niezłej cenie.

@Kriss33, wygląda że Słonik miał rację sugerując Ci nie kupowanie modelu sprzed liftu, bo zaraz będą obniżki. No i mamy 35tys spadku wartości w jeden dzień Tyle to BMW 3/x3 traci w 1 rok od nowości. A jeśli dojdą rabaty za stockowe auta na poziomie $5.5k jak w USA, to spadek wartości auta będzie łącznie na poziomie 50-60k zł Po raz kolejny Tesla robi to swoim klientom. Dobrze że nikogo ze znajomych nie udało mi się przekonać do Tesli, bo bym stracił znajomego chyba. Ciebie Kriss przekonuje argument Adama że kupisz taniej kolejną Teslę? Ja też muszę przyznać się do błędu, bo mówiłem że rozważę zakup TMY LR jak jego cena spadnie do 225tys, a dzisiaj nawet za 200tys nie będę chętny. No chyba że poliftowa jeśli wyciszenie poprawione będzie i wrócą kierunkowskazy normalne.

https://www.investors.com/news/tesla-stock-ev-giant-prices-are-inverting-why-thats-a-bad-sign Nie wygląda to za dobrze. BMW ma wzrosty na każdym kontynencie, tymczasem Tesla w Europie zaczyna topnieć. Model Y jest już tańszy od Model 3 po cięciach. W Stanach po cięcia jeszcze większe, bo są dodatkowe zniżki za auta stockowe. Jak ktoś planuje kupić TMY, to bym się wstrzymał, bo tylko patrzeć jak dojdą rabaty kolejne Jeżeli najtańsza cena za TMY ze stocku to $38k minus $7.5k, to ciekawe jak to wpłynie w niedalekiej perspektywie na ceny w Europie. Na miejscu inwestorów w akcje Tesli bym się mocno już obawiał przyszłego kursu akcji i wyników finansowych. “Nie kupuje argumentu, że właściciele Tesli się cieszą ze spadków, bo sprzedadzą z większą stratą, ale kupią taniej”. To brzmi jak mechanizm jakiejś piramidy finansowej i w pewnej chwili to się musi skończyć, bo ceny nie będą spadać do zera. The Model Y is Tesla's most popular offering but with prices continuing to fall it appears there could be an inventory glut. In the fourth quarter Tesla delivered 53,868 Model Y vehicles in Europe, down 2% compared to 2022, according to data compiled by Troy Teslike. However, while Model Y deliveries declined year-over year it was not a supply issue with Tesla finishing Q4 with 32,000 unsold Model Y vehicles

Oczywiście że jak nie sprzedajesz, to nie ponosisz straty. Tak samo gdybyś kupił akcje Tesli za 380$ to przy dzisiejszym kursie 220$ nie straciłbyś dopóki nie sprzeda się Znajomy który kupił TM3 w 2020 za znacznie ponad 300tys (uczciwie trzeba przyznać że popłynął na FSD, momencie zakupu i chyba kursie walutowym) z tego samego powodu się nie pozbywa teraz auta, tylko kombinuje jak nim jeździć, bo już auto zna i szkoda sprzedawać z taką stratą. Tak ludzie robią bez względu na markę czy to Tesla, BMW czy Toyota. Dyskusja nie jest o Krissie, czy o Tobie, tylko dyskusja jest o tym co Adam powtarza od 2020 albo 2021r że Tesla ma jeden z niższych współczynników utraty wartości na rynku i na dziś szacuje że to jest ~10% rocznie. Zgadzasz się @Jac3kBMW z tym twierdzeniem czy nie? Kawa na ławę.

1. Utrata wartości Tesli to 244 -> 160 = 84tys w 2 lata, bo realnie tyle go masz jak kojarzę, czyli to jest 34% w 2 lata, więc gdzie tutaj do ~10% rocznie. A na dodatek kupiłeś golasa, a co z ludźmi co dokupują kolor nadwozia, wnętrza czy nie mówiąc już o FSD. A to że auto jest dofinansowane, to znaczy że część utraty wartości pokrył skarb państwa, a nie że mniej straciło na wartości. Dziś dofinansowanie jest, jutro pula się skończy albo będzie zamknięte. 2. Bądź ostrożny z tym że wyceniasz 2 letnią Teslę na 160tys. Jeszcze niedawno Adam wyzywał mnie od hesterów Tesli którzy uważają że 3-4letnia Tesla może kosztować 150tys zł, bo to jakiś szrot jest i 180tys to minimum. 3. TMS kupiłeś na dołku, realnie po 2-3 latach ocenisz utratę wartości 20% obniżki za wyprzedaż rocznika w Mercedesie to co dziwnego? Na auto do produkcji Mercedes dawał z 6-10%. Ja iX3 kupiłem z kilkunasto% rabatem od ceny katalogowej przed podwyżkami w 2021 za auto stockowe z datą produkcji 1 miesiąc przed datą sprzedaży.

Adam, trochę przesadzasz, zapraszam do Polski, bo chyba dawno nie byłeś Jeśli rozmawiasz z kimś kto chce wydać na auto 150-300tys, to raczej rzadko się z tym spotkasz. A jak ktoś chce wydać 1-30tys to myślę że statystycznie częściej, bo on i tak nie rozważa opcji elektryków to co będzie się nad tym zastanawiał Ja rozmawiałem i z takimi i z takimi o elektrykach i dosłownie 2-3 osoby coś z tego rzuciła, reszta mówi że jeszcze nie teraz, poczekam parę lat. Mam tańsze/wymagające mniejszych wyrzeczeń opcje spalinowe

Pisałem Ci dawno - przyjrzyj się tym znajomym. Mam wśród znajomych 4 użytkowników Tesli, a jeszcze więcej jeżdżących elektrykami i żaden nie ma takich problemów j.w.

Nie o to chodzi, tylko widzę ogromny dysonans pomiędzy faktami, a tym co mówi Adam nt niskiej utraty wartości Tesli. Kto jakie decyzje podejmuje, to nie jest przedmiotem dyskusji i mnie niezbyt interesuje.