BMFun

Piękne auto. Długo za mną chodził, jeszcze w wersji 462KM. Finalnie nie wziąłem m550i tylko dlatego, że nie było wersji kombi. I tak właśnie trafiłem na x5.

Pewnie kupione z rabatem 18-20%, więc realnie spadek wartości 30%, co nie zmienia faktu że auto mało sensowne i ja bym nie kupił. a z ciekawości czy ktoś zna kogoś kto kupił auto za cenę katalogową? Bo mi najniższy rabat jaki się trafił to 12% za świeży model po debiucie, a tak to okolice 20% zawsze były.

ile razy byłem w salonie Porsche i wsiadając to Taycan, wiedziałem że nie chciałbym tego auta. Dla mnie do jazdy na codzień zbyt męczący. Przecież to auto od 11 lat wygląda tak samo. Refresh sprzed paru lat głównie polegał na dodaniu 0,5MW mocy, a sprzedaż jak szorowała, tak dalej szoruje po dnie. Za kilka lat dodadzą kolejne 0.5MW żeby podtrzymać hype. Także jak chcesz @Jac3kBMW jakiejś zmiany, to nie ma co czekać, tylko kup Plaid. A najlepiej nie zmieniać, bo przecież i tak wszyscy wiedzą że Tesla unowocześnia auta przez OTA, więc nie trzeba kupować nowego modelu Trochę nie rozumiem dlaczego użytkownicy Tesli tak szybko zmieniają auta zanim się skończy gwarancja? Brak zaufania do marki w bezawaryjność czy jak?

https://www.wsj.com/business/earnings/bmw-posts-sharp-fall-in-automotive-profitability-83ce96b9 Tymczasem wyniki finansowe za Q3 ogłoszone parę dni temu są określane jako „sharp drop”. Poleciały ostro zyski, przychody i łączna sprzedaż też. Ceny za które @adamjttkkupiles i4 nie są cenami dla BMW. Mimo ostrej walki cenowej jaką podjął BMW nie udało się zasypać głębokiego spadku sprzedaży w Chinach.

Zdecydowanie sie różnimy w tym temacie. Zbiegiem okoliczności jest jednoczesne nurkowanie akcji BMW, VW, Porsche, Mercedes itp. https://www.bankier.pl/amp/wiadomosc/Swiatowi-producenci-szykuja-sie-na-wojny-celne-po-zwyciestwie-Trumpa-8842340 https://amp.dw.com/pl/trump-uderzy-w-niemiecką-gospodarkę-ekspert-ostrzega/a-70743390 Elon Musk wstrzymuje nawet budowę fabryki w Meksyku. BMW i inne marki niemieckie nie cierpią z braku elektryków, lecz bardzie z powodów które tu w większości padały, a krótko je podsumuje: - drogiej energii w wyniku wojny - to Europa dostała w kość najbardziej, a najbardziej zyskują Chiny - pogłębiającej się wojny handlowej z Chinami cierpiąc podwójnie - raz zamykanie się ogromnego rynku zbytu, a dwa gorszy dostęp do chińskich komponentow - spadek popytu na elektryki w które zaczęli ładować $$$ w r&d - dociskanie normami spalin i eko-podatkami przez UE gdy tymczasem reszta globu na na to wywalone - podejrzenia dotyczące mocnego dotowania chińskich marek żeby wykańczać przemysł niemiecki + podejrzenia o kradzież technologii - a teraz wybór Trumpa który zapowiada m.in. dociśnięcie rynkow chińskich i europejskich wysokimi cłami To „zaspanie” niemieckiej motoryzacji jest oczywiście faktem, ale to kropla w morzu problemów niemieckiej motoryzacji i w większości nadgoniona. Dzisiejsze niemieckie elektryki w wielu kwestiach prześcignęły Teslę. Ferrari też zaspało elektryfikację i Chińczycy przerzuca się na BYD? https://finance.yahoo.com/news/ferrari-stock-slides-as-china-deliveries-hit-roadblock-171649688.html

Pytasz mnie o predykcje, a jednocześnie w „pytaniu” zawierasz tezę. Także rozumiem, że sam sobie właściwie odpowiedziałeś Mam trochę akcji BMW kupionych w okolicach 68 i będę je z pewnością trzymał, bo w spółkę wierzę. Ma swoje słabości, ale ma legendę i historia pokazuje że wie jak trafić do różnorodnych klientów. Ja co jakiś czas kupuje w okolicy lokalnych dołków i sprzedaje na lokalnych górkach. Tamte akcje za 90eur sprzedałem przy ok 110 i parę razy już tak na BMW zarobiłem, także na paliwo do v8 jest, bo ja nie mogę tak odkładać jak @Jac3kBMW Także @Jac3kBMW trzeba wybierać - albo kolejne akcje Tesli, albo spełnianie marzeń - m5 w hybrydzie. Dobrze, że Ty @adamjttk już w 2020 przewidziałeś wojnę na Ukrainie w 2022 i wybór Trumpa w 2024, a także strategia Chińczyków wykańczania motoryzacji europejskiej, bo to są główne czynniki które powodują zjazdy wyceny BMW. Tesla rośnie od paru miesięcy bo Elon otwarcie popiera Trumpa, a rynki od paru miesięcy wyceniają jego zwycięstwo. Jesli już w 2020 wiedziałeś że tak się na świecie potoczy, to jesteś wyrocznią z Omaha i czołowy geostrateg w jednym. Ale przyznasz się w jakiej cenie kupiłeś akcje i czy tak jak Słonik mówił - kupowałeś na górce po 300? A jak się rozwija Tesla przez ostatnie 4 lata? Tylko nie pisz o nowych fabrykach które nie mają dla kogo produkować. Technologicznie od 2020 czy nawet 2019 nic się istotniejszego nie wydarzyło oprócz plaid którego nikt nie chce oraz ambientów w facelift model 3. Od 4 latach akcje stoją na podobnym poziomie uprawiając lokalny rollercoaster. A największym motorem wzrostu jest (geo)polityka. No to się zgubiłem już - to wierzysz w BMW czy zakładasz jego bankructwo w ciągu 5 lat jak pamiętam?

Co to ma do rzeczy? Mysie ze nie zrozumiałeś o czym napisał Słonik. Jedno nie przeczy drugiemu. EDIT: I żeby nie było, jeśli to miało być zaproszenie to taplania w błocie, to ja grzecznie dziękuję i nie przyjmuję zaproszenia Jeśli to zachęta do merytorycznej dyskusji, to wybrałeś mocno zawoluowaną formę

Zapominasz że częściowo jedziemy na jednym gospodarczym wozku w UE i patrząc jak mocno nasze gospodarki są powiązane. Ta sama “pazerność” kazała budować fabryki w Polsce i korzystać z polskich poddostawców

Adam by Ci nie wybaczył zmiany z Tesli na BMW. No chyba że na pol roku - kupisz, ponarzekasz na jakość, osiągi, liczbę znaczków ///M. A na końcu, bez żadnych skrupułów, opchniesz na rynek wracając do Tesli S Plaid w której znów będziesz mógł oddychać pełną piersią

Dokładnie to chciałem powiedzieć. Dzisiejsze Mki typu M5, M8 to stety/niestety bardziej limuzyny z bardzo mocnym pazurem, które potrafią zachować się na torze. Takie trochę auto 2w1 które nie będzie w 100% ani sportowe ani nie będzie komfortową limuzyną dla każdego. I stąd pewnie popularność aut typu x5m czy rsq8. Auta nieźle brzmią, mają na prostej świetną dynamikę, znakomita elastyczność od dołu, a zawieszenie daje bardzo dobre wrażenie jazdy w zakrętach jak na suv. Jednak to palenie benzyny (i trucie) w korkach jest chyba największym wyrzutem sumienia. Poza miastem tego problemu nie widzę. Dlatego hybryda nie jest takim głupim rozwiązaniem. 2 tony w przypadku m5 to i tak trochę dużo jak na auto sportowe, więc te 2,5tony mimo że brzmi tragicznie, to wiele nie zmienia. Z pewnością jeździ tak jak mój suv który waży 2,5t tylko lepiej bo jest niższy. Jako auto rodzinne ideał, gdyby nie pewnie skromniejszy bagażnik. Może to właśnie będzie następca mojej x5m..

Rozumiem. I dla tych chwil codziennie jeździsz Tesla, a nie M2

Nie taki zły nowy M5 jak go malują w necie. Sposób użytkowania obecnych M sprawia, że w codziennym użytkowaniu te dodatkowe 500kg wiele nie zmienia. Pewnie przynajmniej dopóki nie wyjedzie się na tor.

Ja zmienność polityki rabatowej upatrywałbym w zmienności kursów do EUR czy USD (X5 produkowane jest w USA). Dziś od dłuższego czasu mamy EUR w okolicach 4.30, a dolar waha się 3.90-4.00, gdy 1.5 roku temu to było długofalowo 8-10% więcej. Oczywiście wpływ ma na to też podaż i popyt, ale te również mają silną korelację z kursem PLN względem EUR, bo konkurencją nowego auta są używane sprowadzane z zachodu. Ceny katalogowe w BMW nigdy nie widziałem aby były dostosowywane do kursów obcych walut, ale raczej indeksowane o jakiś wskaźnik powiązany z jakąś inflacją. Z reguły te 2-4% rocznie.

https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30694867,tlum-w-san-francisco-zaatakowal-i-spalil-autonomiczna-taksowke.html Jest seria ataków na takie auta autonomiczne. Słyszałem że jeden z ataków wynikał z tego, że samochód za bardzo zbliżył się do jakiegoś większego tłumu ludzi - pielgrzymka czy protest i jechał powoli za nimi w zbyt małej odległości czym rozjuszył tłum.

Nie będę się spierał, ale nie słyszałem że komercyjnie jeżdżą tylko testowo. Czytałem chyba z rok czy 2 lata temu że jest ze 30 firm z koncesją w kalifornii na testy i rok temu widziałem takie auta testowo jeżdżące. Tutaj na własne oczy widziałem ludzi korzystających z usług, jest apka, która działa jak uber. I tych aut jest pełno. Nonstop takie widziałem albo mijałem. Jeżdżą bardzo zachowawczo i powoli, zatrzymują się jak jest jakaś dziwna sytuacja i włączają awaryjne (widziałem na przykład jak ludzie wchodzili przed maskę i machali rękami). Natomiast faktem jest - są naszpikowane masą dodatkowych czujników i ja absolutnie nie wierzę że robotaxi czy inne dopuszczone do ruchu auta będą polegać tylko na kamerach. Uważam że to ślepy zaułek i nawet przy dzisiejszych możliwościach technologii AI, nadal daleko im do inteligencji ludzkiego mózgu, który faktycznie polega głównie na wzroku. Czas pokaże i pewnie jeszcze nie raz się zaskoczymy. Jeszcze 10-15 lat temu auta które same jeżdżą były zupełnym science fiction.

btw. "mówimy" - w czyim imieniu to piszesz? swoim w liczbie mnogiej czy jakaś konkretniejsza grupa fanów? "Od zawsze mówimy", a potem pełno jest takich wpisów jak poniżej które 1 do 1 porównuje Teslę do BMW, co jest oderwaniem od rzeczywistości: Ja rozumiem, jakby BMW robiło roboty, fotowoltaika, FSD, robotaxi i im nie szło, ale tam strategia jest robić samochody, integrować dobre jakościowo i sprawdzone technologie od innych producentów, a Tesla ma tą strategię inną. Powiem więcej, sprzedaż nie idzie najlepiej, w osiągnięcie pułapu 10m nikt już chyba nie wierzy. Od strony motoryzacyjnej ta firma prezentuje dla mnie poziom Toyoty tylko ma niższą jakość i 1/6 sprzedaży. Od strony technologicznej i softwarowej, tak jak to w Stanach - jest na to hype i akcje rosną jak głupie. Tylko warto sobie zadać pytanie, dlaczego takie fundusze jak Berkshire Hathaway które w strategii skupiają się na fundamentach, nie chcą inwestować w Teslę, a za to chętnie inwestują w Apple: https://pl.investing.com/pro/ideas/warren-buffett No i znamienite w tym wątku jest, że wielu fanów wiwatuje jak akcje rosną, a cicho siedzi jak nurkują. Czyżby poszukiwanie jakiegoś potwierdzenia własnego zdania? Nie kojarzę żeby fani BMW tutaj piali przy każdym wzroście akcji czy wypłacanych dywidendach. BMW jest takie jak każdy widzi, a Tesla przyciąga mnóstwo drobnych inwestorów i spekulantów, którzy przyczyniają się do bardzo dużych wahań wyceną spółki. Ja dziękuję za taki rollercoaster i jestem przekonany że publicznie rzucane tu argumenty że z tego będzie emerytura w przyszłości, to raczej publicystyczny luźny styl wypowiadania myśli niż merytoryczna przemyślana strategia i mam nadzieję że tak to wszyscy traktują Zgadzam się w 100%. Mnie wkurza to strasznie i poziom większości mediów w tej kwestii sięga dna i dobrze że takie artykuły się pisze. To nie pierwszy merytoryczny artykuł na tej strony. Bardziej przerażające jest to, że wiele osób raczej woli przeczytać nagłówek i wstęp i na tej podstawie wyrobić sobie opinie, niż się zagłębić i poznać merytoryczne argumenty. Ja na codzień wiele razy mierzę się z patologicznym "powszechnym przekonaniem" że elektryki się palą i wogóle są niebezpieczne. Nawet żona pyta czy to dobry pomysł że mamy elektryka, więc wysłałem jej ten artykuł.

Wycenę podbija głównie software, a nie sam samochód jako taki. Wystarczy spojrzeć na kurs spółek technologicznych z indeksu S&P500 i porównać te kursy z fundamentami tych spółek. Ja zaczynam wierzyć w Robo Taxi. Niedawno byłem w LA i widziałem zatrzęsienie samochodów Waymo jeżdżących bez kierowców i wożących pasażerów. Świetnie sobie radziła w różnych dziwnych sytuacjach. Pasażerowie wysiadali, wsiadali, wrzucali rzeczy do bagażnika. Wszystko działo się jak w normalnym taxi. Sprawdziłem że jest komercyjnie uruchomione już w LA, SF, a niedługo będzie także w Austin. Na razie jest ograniczony obszar na którym działa, ale to tylko kwestia czasu jak się będzie rozszerzać: https://waymo.com/waymo-one-los-angeles/

Do miasta wokół komina to elektryka polecam. Moja żona po 3 latach nie chce spalinowego. Nawet w niewielkie trasy jeździ i sobie ładuje nie narzekając. Tesli 3 nie rozważałeś?

Ja zadaje od dawna pytanie jak wykorzystać auto które ma 0-100 mniejsze niż 5 sekund, ale dowiaduje się że 1020KM w aucie klasy E, albo 3.1s w aucie klasy D są kluczowymi parametrami przy zakupie.

Jeździłem Toyota parę razy w ramach carsharingu i moje wrażenie pokrywa się chyba w 100% z Twoimi Co to będzie jak kiedyś otworzę garaż a tam Tesla Zobaczymy co wyjdzie po liftingu i co w Neue klasse zaprezentują. Było lepsze, potwierdzam bo tak miałem w f10 i e90. To co chciałem powiedzieć, to że po kilku użyciach nauczyłem się obsługi tak że na to nie zwracam żadnej uwagi. Zauwazylem jeden plus - kiedyś nie wiedziałem czy mam włączone auto jak zaczynał lekko kropić deszcz a wycieraczki się nie włączyły. Nie wiedziałem czy ktoś wyłączył czy trzeba chwilę poczekać. Żeby sprawdzić, musiałem zaglądać przez kierownicę czy świeci się lampka. Dziś bez odrywania wzroku mogę to sprawdzić jadąc w dół i wracając do poziomu auto jednym kliknięciem. Nie wiem czy taki był zamysł, ale ja widzę w tym jakąś zaletę. Nie mowie bo nic nie usunięto Przełączanie w tryb wyciszony jest przyciskiem który trzeba przytrzymać zamiast suwaka tak jak wcześniej. Dla mnie to równie głupie jak ta zmiana w BMW z wycieraczkami, bo nigdy nie wiem czy jet ściszony tel czy nie i używając kilka dni miałem przez przypadek w trybie cichym parę razy i parę razy przez przypadek włączałem ten tryb próbując zwiększyć głośność itp. Takze specjalnie dla Ciebie Adam jeszcze raz: żadnego przycisku nie usunięto, dodano kolejny multifunkcyjny do sterowania aparatem, który można sobie zaprogramować jako jakiś inny skrót.

Robię dokładnie tak samo. Nie przeszkadza mi to jakoś bardzo Właśnie wygooglałem że mam identycznie od ponad 3 lat w x5 i nigdy mi nie przyszło do głowy że coś tam jest niewygodnie. Chyba jestem za mało wymagający Dla mnie to jakaś pierdoła, bo ja na pamięć tego używam nie myśląc. Najczęściej pojedyncze machnięcia są wtedy gdy chce prysnąć płynem ciągnąć wajchę do siebie a wtedy wycieraczki i tak parę razy machną, choć nie zawsze wystarczająco dużo więc oczko wyżej wrzucam na bieg I na chwilę. Powiedziałbym raczej że główną wadą tego rozwiązania, to to że…nie działa jak w Tesli A z innej beczki - niedawno była premiera nowego iPhone. Apple chyba idzie pod prąd trendom, bo dodało jeden przycisk do obsługi aparatu, który ma podwójną funkcję - wciskania i dotykowego przesuwania. Ciekawe po co skoro aparat fotograficzny włączało się z softwareowego przycisku na ekranie i na ekranie suwając dało się zmieniać zoom. Chyba się nie znają tak jak w Tesla

Ewidentnie ryzyko samozapłonu baterii w losowym czasie istnieje. Były akcje przywoławcze (jak w BMW Mini), ale też się zdarzają takie sytuacje: https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/czy-akumulator-auta-elektrycznego-moze-eksplodowac-bez-powodu/ckgjf78

Adam, w przypadku kolizji/wypadku to jest oczywiście ruletka w obu przypadkach i wiadomo jak jest z nagłaśnianiem tematu przez media. Zgadzam się w 100%. Być może nawet dałoby się zaryzykować stwierdzeniem że statystycznie ryzyko w takich przypadkach dla BEV może być mniejsze. Moja obawia (i pewnie wielu ludzi) jest taka, że ciężko znaleźć przypadki że spalinówka ot tak się zapaliła w środku nocy, a w przypadku elektryków to ryzyko wydaje mi się że jest dużo większe. Wiadomo że część od instalacji elektrycznej a nie samochodu, ale samozapłon niepodłączonego do ładowania auta też się zdarza albo podłączonego w którym przyczyna jest po stronie samochodu. Nigdzie nie natknąłem się na opracowanie, które pokazuje że prawdopodobieństwo samozapłonu elektryka jest niższe, bo chyba tak nie jest.

A to nie etron GT? a tu inny przypadek: https://magazynauto.pl/wiadomosci/elektryczne-audi-zapalilo-sie-na-podnosniku-aby-dogasic-pozar-strazacy-musieli-wypchnac-auto-z-hali,aid,4529 Statystyka, statystyka, ale w pożarach elektryków najbardziej niepokojace są te samozapłony np w środku nocy. Jednak spalinowe chyba palą się częściej gdy są w ruchu, przy stłuczkach itp kiedy silnik jest rozgrzany. Samospalenie spalinowki to chyba jednak rzadkość jest. Szczególnie niepokojące jest gdy ktoś trzyma auto w garażu domu w którym śpi.

https://www.auto-swiat.pl/ev/wiadomosci/bmw-musi-wycofac-ze-sprzedazy-elektryczne-mini-powod-ryzyko-pozaru/pm1pe9d