Natek

dzięki, to będzie MK4 czy jest szansa, że coś starszego?

nie wiem o co Ci chodzi. Jesli nie odpowiada Ci mój sposób zadania pytania to nie zabieraj głosu, przecież nie ma przymusu. Napisałem w pytaniu moje przypuszczenia ale nie jestem pewien stąd prośba o potwierdzenie. Proponuje, zebyś coś poluzował bo najwidoczniej coś Cię uwiera.

zdarza sie, ze mam płyty z MP3kami nagrywane jakiś czas temu i dość niedawno, pewnie na róznych sprzętach a MP3 mają rózny bit rate. NIektóre mi działaja bez problemu a inne nie chcą sie odtwarzać. Czy jest jakieś ograniczenie jeśli chodzi o odtwarzacze BMW? np tylko do 192 czy 320 kBit/s? A moze jakos źle nagrywam? Jakieś rady? P.S. Nawiązując do innego postu chciałbym z góry przeprosić kolegą multilaba, że nie wiem wszystkiego

Witam Kolega kupił BMW X3 z nawką Professional, auto jest wyprodukowane w lutym 2008, pierwsza rejestracja kwiecień 2009. Jaki to typ nawigacji? MK4? Jakiej mapy szukac? HIGH?

no to jak w końcu? Jeśli jest DPF to jest też przepustnica. A jeśli jest przepustnica to te klapki w kolektorze są czy nie?

jeżdziłem już wieloma dieselami i zawsze przy zmianie biegu w każdym aucie wyczuwałem lekkie drgania pod nogą na sprzęgle. Nawet w nowym aucie na światłach wystarczy oprzeć noge na sprzęgle i czuć prace "poszczególnych cylindrów" tak to nazwijmy. Mówie tu akurat o autach z silnikiem czterocylindrowym

oczywiście, jeśli jedziesz już autem i masz już wnętrze przewietrzone, deska ma normalna temperature to po właczeniu klimy juz po chwili zaczyna lecieć chłodne powietrze. Parkuje auto w pracy niestety w miejscu gdzie stoi przodem do słońca przez pół dnia. Jak przychodze do auta to w środku jest upał, nawet po właczeniu klimy musi minac kilka minut aby schłodzila sie deska, kanały i dopiero powietrze wewn sie ochładza

mocno nieudolny Virtual Tuning, brak proporcji zwłaszcza światła tyłu, zderzak i zobaczcie jak wyglądają wydechy. Auto niby sfotografowane w plenerze a na przedniej szybie odbicie budynku. Takich fantazji było już baaaardzo dużo.

przy dieselu to norma, nie ma sie czym przejmować

No tak, wiadomo o co chodzi. W książce Sam Naprawiam E39 zacisk to zacisk a jarzmo jest tam nazwane korpusem, ale myśle, ze wszyscy wiedzą o co chodzi. Masz rację zacisk dokręca sie do jarzma mniejszym momentem, 30 Nm wg w/w literatury. No co do tego smaru to mam wątpliwosci bo ponoć najlepiej nie stosować ani czysto grafitowego ani miedzianego tylko specjalnego smaru wysokotemperaturowego syntetycznego do zacisków hamulcowych. Poszukam coś z oferty Wurtha, lecieć na drugi koniec miasta po saszetke smaru do ASO mi sie nie uśmiecha. Pozostaje jeszcze wątpliwa sprawa czy smarowac czyms śruby montujące zacisk i jarzmo? Jedni mówią, zeby niczym nie smarować, inni, zeby czymś zabezpieczającym przed samoodkręceniem a jeszcze inni żeby zabezpieczyć przed zapieczeniem. Sprawdzałes może bicia piasty albo tarczy po założeniu czujnikiem?

temat nie sprowadza sie do marki tarcz

oddać moge je komuś do driftu czy czego tam. Osobiście oszczedzam auto na takich zabawach

Pisze tu bo użytkowników E60/E61 jest jednak troche więcej a sprzęt praktycznie taki sam, rózni sie tylko rozmiarami. Generalnie wymiana tarcz hamulcowych to prosta sprawa, wystarczy odkręcić 5 śrub i wszystko powinno sie udać. Przeczytałem już kilka manuali z działu zrób to sam, wiem co i jak ale mam jeszcze kilka wątpliwości. 1. Czym smarujecie miejsce styku klocków w zacisku? Chodzi mi o miejsce "szyny" po których porusza sie klocek. Smar miedziowy, coś innego? 2. W jednym manualu na youtube widziałem jak koleś smarował zewnętrzną częsć klocka jakimś preparatem, najprawdopodobniej zabezpieczało przed drganiami klocka w zacisku co powoduje piszczenie i inne hałasy przy hamowaniu. Pewnie też odprowadza ciepło przenosząc je bardziej na zacisk. Co to za preparat? 3. W manualach piszą aby śruby które mocują ze sobą dwie części zacisku (zewnętrzną i wewnętrzną) żeby posmarowac je preparatem zabezpieczającym przed samoodkręceniem. Śruby mocujące część zacisku po której ślizga sie klocek do zwrotnicy również. Stosujecie to? 4. Piszą aby śruby mocujące zacisk do zwrotnicy dokręcac kluczem dynamometrycznym na ok 110-120 Nm. Myślicie, ze takie dokładne dokrecanie jest niezbędne? Z tego co kojarze mój mechanik zawsze dokręcał po prostu porzadnie ale też bez przesady recznie i tyle. 5. Jak wiadomo aby tarcza była dokładnie osadzona i nie biła w wyniku złego montażu trzeba wyszlifowac piaste na lusterko. Nie znam sie w ogóle na gradacji papieru, jakim najlepiej to zrobić? Moje tarcze były wymieniane rok temu, grubość nom to 24 mm, min to 22,4. Teraz mają 23 mm ale biją przy hamowaniu. Mam jeszcze na nich dobre klocki bo ponad 10 mm klocka, chce zużyć klocki do końca, nie ma przeciwwskazań trzeba tylko lekko przeszlifowac klocek aby wyrównać jego powierzchnię. Jakim papierem myślicie? Zdecydowałem sie na tarcze ATE (to już postanowione, miałem już ORI i Zimmermanny, teraz czas na ATE). Zastanawaim sie tylko czy wziąć zwykłe czy nacinane? Chodzi mi głownie aby tarcze nie krzywiły sie łatwo.

czasem jak puścisz troche zbyt wcześnie sprzegło a drążek nie jest jeszcze na swoim miejscu to można lekko wyczuć drżenie czy trybiki na lewarku. Ale przy normalnym zmienianiu biegów, kiedy sprzęgło jest wciśnięte dość długo to problemu nie ma. Te objawy, które opisujesz to bardziej pasują mi na problem z kołaem dwumasowym. Zużyte sprzęgło powinno sie slizgać. Aby to sprawdzić powinieneś wrzucić najwyższy bieg i przy max momencie obrotowym, nie wiem jak to wypada w Twóim silniku 2200 obr czy jak, wcisnać nagle pedał w podłoge. Jeśli silnik i obroty zaczną ostro iść do góry a auto nie bedzie przyspieszało to najpewniej bedzie sprzęgło do wymiany.

mam E91 wiec nie podaje na której osi. Czujnik miał przerwę, oprócz przetarcia isolacji jakieś kilka cm od końcówki czujnika okazało sie, ze najprawdopodobniej był urwany kabelek tuz przy końcówce wchodzącej do klocka. Bo jak ją wyciągałem szczypcami to bez użycia siły przewód wyszedł sam z plastiku. Po zamontowaniu nowego czujnika bład zniknał sam bez koniecznosci kasowania. Ilość kkm do wymiany klocków jest tylko szacunkowa i rzeczywiście może być to mierzone na podstawie ciśnienia w ukladzie hamowania (po całym dniu na torze ilośc kkm do wymiany klocków spadła z 42 kkm do 30 kkm) itd ale sam czujnik klocków jestem przekonany, ze działa jak klasyczny czujnik na zasadzie zero jedynkowym. Sprawny ma zwarcie, przetarcie robi przerwę. U mnie urwał sie kabelek, zrobiła sie przerwa i stąd komunikat.

teraz już wiem :D działa!. Na postoju i tylko z odpalonym silnikiem. Nie zwracałem uwagi bo jak się bawiłem to pewnie zazwyczaj stając w korku dlatego zakodowałem, ze podczas jazdy działa.

krzywa felga nie ma nic wspólnego z wyważaniem. Felga może być krzywa a wyważyć da sie bez dużego problemu. Ale po tym i tak będzie czuć drgania i tak. Jeśli wyważałeś koła w 2-3 zakładach i dalej jest tak samo to obstawiam krzywą felge albo wadliwą oponę. Kupiłem felgi używane z oponami, opony miały jeszcze 7-8 mm bieżnika wiec byłem zadowolony ale jak wiadomo nikt nie sprzedaje dobrych rzeczy w niskiej cenie. Opony były już troche wyząbkowane i wiedziałem o tym, ale po roku jeżdzenia czuć odkształcenia opon i przy 140 km/h jakby delikatnie wibrowały. Koła oczywiście wywazone jak należy. Poza tym jak jade dość wolno ok 20-30 km/h po równej drodze to czuć jajowatość opon. Szkoda było mi wyrzucac opony jeszcze z dość dobrym bieżnikiem ale po tym sezonie opony lecą na śmietnik albo rozpoczną swoją przygode z driftem

nie mam pewności ale wydaje mi sie, ze maskownicy głośnika sie nie zdejmuje. Nie wiem czy nie jest przymocowane na stałe do boczka. Jesli chcesz wymienić głośnik to nie wiem czy nie robi sie tego od wewnętrznej części boczka po uprzednim jego zdemontowaniu

myślisz, że nie próbowałem z pokrętłem raz w góre raz w dół? nie działa, myślałem, że masz jakiś inny pomysł

Spróbowac w drugą stronę? Co masz na myśli?

Do tej pory przesuwając pokrętło na manetce kierunków w góre czy w dół wchodziło sie w funkcję ustawień daty, godziny, jasności podświetlenia, CHECK i SERVICE INFO gdzie były wyświetlane informacje odnośnie czasu i dystansu do poszczególnych czynności serwisowych. Po ostatnich próbach skasowania błędu czujnika klocków chyba musiałem to jakoś usunać albo wyłączyć. Teraz nie moge przeglądać serwisów z manetki na wyświetlaczu między zegarami tylko na iDrive. Jak to przywrócić?

Niestety problem czerwonej ikonki auta na podnośniku i komunikat wymień klocki dopadł i mnie. klocki były u mnie wymieniane dość niedawno oczywiście z nowymi klockami założono nowe czujniki. Kilka dni temu zapaliła sie czerwona ikonka, sprawdziłem stan klocków i z przodu jak i z tyłu klocki mają jeszcze po ok 8-10 mm. Czujnik przy klockach nie był nawet zarysowany. Nie wiedziałem do której osi odnosi sie komunikat wiec spróbowałem skasować po kolei. Przednia oś skasowała sie bez problemu, było 19 kkm do wymiany i zrobiło się 49 kkm, zatem przyjąłem, że problem ten nie dotyczył przedniej osi. Spróbowałem skasować tylną oś i już sie nie dało. Pyta czy zresetować hamulce tylne, do wymiany 9 kkm, przytrzymuje przycisk BC na manetce, zeby zresetował, pokazuje sie mała ikonka zegarka z kręcącymi sie wskazówkami na chwile po czym znów pojawia sie 9 kkm do wymiany. Czyli ten serwis nie chce sie skasować. Zrobiłem jeszcze 2 próby i to samo. Znów zajrzałem do czujnika i zauważyłem, ze w jednym miejscu izolacja jest przetarta (jakieś 5cm od końcówki czujnika, tego, gdzie wtyka sie do klocka) i widać drut. Do niczego nie stykał. Zaizolowałem taśmą, spróbowałem zresetować i dalej nic. Chyba musze wymienić teraz ten czujnik na nowy. Czy przetarta izolacja od czujnika może spowodować, że nie daje sie skasowac alarmu klocków? Końcówka czujnika jest nie tknięta. Na jakiej zasadzie działa czujnik? Moja teoria jest taka, że czujnik to jeden kabel/obwód zaczynający się we wtyczce mocowanej w pudełku/kostce na nadkolu. Przewód ciągnie sie do końcówki czujnika, która wchodzi do klocka i przewód wraca z powrotem do wtyczki/kostki. Dlatego kabel czujnika to dwa przewody, do klocka i powrotny. Jeśli czujnik jest ok, obwód jest zamknięty. Wraz z ścieraniem sie klocka w pewnym momencie zaczyna ścierać sie wybrzuszony plastik na końcu czujnika, plastik na tyle sie zciera, ze odsłaniają sie przewody. Potem przecierają sie przewody rozłączając obwód i dzięki temu elektryka auta wie, że skończyły sie klocki, wysyłana jest informacja do kompa. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się myle. Moje wątpliwości: 1. Jeśli końcówka czujnika nie jest starta, obwód jest cały czas zamkniety to dlaczego nie możemy zostawić starego czujnika? 2. Końcówka czujnika, która wchodzi do klocka to kawałem plastiku z wyżłobieniem, w tym wyżłobieniu jest pofalowana blaszka, Dzieki tej blaszce czujnik zatrzaskuje sie w gnieżdzie klocka. Jak rozumiem, ta blaszka nie ma żadnej funkcji elektrycznej, chodzi tylko i zamocowanie czujnika w klocku, czy tak? Pytam bo jak wyciągnałem końcówke czujnika z klocka to ta blaszka była troche rozwarta i zeszła z czujnika, W miejscu gdzie siedziała blaszka, w wyzłobieniu był tylko plastik, zadnego metalowego elementu.

nie wiem co ty za wersje produkcyjne porównujesz. 530i 272 to chyba najnowsza generacja 3.0i a 218 KM z 530d to pierwszy silnik 3.0d w E60

myśle, ze podłącznie do kompa przyniesie Ci odpowiedź

i tu sie mylisz. Mam telefon z wyjsciem słuchawkowym mały jack, wpinam tam przedłużke od ori zestawu słuchawkowego na którym jest mikrofon + wtyczka mały jack na końcu. Podpinam to kablem do Aux-IN, wieszam kabel na lusterku aby mikrofon był dobrze ustawiony i jest zestaw głośnomówiący. Minusem jest, ze kabel wisi na lusterku )choć mozna go zamontowac jakoś inaczej, np pod osłoną przeciwsłoneczną i to, ze jeśli chce sie rozmawiać to na radiu trzeba wybrac opcje AUX IN. Ale działa