dziubek_ma

Odczuwalne to było głównie na postoju. Hałas + mrowienie. Efekt bardzo podobny do uszkodzonych poduszek silnika/skrzyni. Po wrzuceniu N objawy praktycznie znikały. Podczas hamowania pojawiało się to w momencie zatrzymania. Po puszczeniu hamulca i przejściu do pełzania znikało. Podczas jazdy nie odczułem różnicy po wymianie półosi, ale w moim samochodzie tak dużo czuć na kierownicy (nawierzchnia itd.), że sam już nie wiem co jest OK, a co nie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Półosie z przodu mogą być przyczyną drgań nadwozia, jeśli skrzynia jest na D lub R. Moje auto jest/było tego przykładem. Były wywalone wewnętrzne przeguby i to powodowało drgania. Dość to jest trudne do zdiagnozowania, ale na zagranicznych forach to wiedza dość powszechna. EGR też może być dobrym tropem. Może się na przykład nie domykać. Jak się robi w ISTA test EGR to bardzo się zmienia praca silnika na jałowym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opis błędów masz w poście numer 2 w tym wątku... Nie jestem mechanikiem, ale jak dla mnie albo masz uszkodzony czujnik ciśnienia spalin, albo masz wyciętego dpfa. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Coś tam leci, ale na pewno nie dużo. Raczej śladowe ilości. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wydaje mi się, że luk_byd pisał, że to zrobił w 525xd i że nie dało to żadnej poprawy... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak jak wcześniej pisałem, u mnie też śmierdziało, serwis zasugerował to co Tobie, wymieniłem małą turbinę i żadnej zmiany nie było. Później w innym serwisie powiedziano mi, że okopcony trzpień sterowania turbiny zdarza się bardzo często i nie należy go łączyć ze smrodem spalin w środku, bo jest dużo aut, w których spalinami nie śmierdzi, a trzpień jest okopcony. W tym serwisie uszczelniono mi kolektor wydechowy i od tego czasu mam spokój w temacie. Nowe turbo też już jest delikatnie czarne przy trzpieniu sterowania... Reasumując - wymieniłem niepotrzebnie turbinę przez pochopną diagnozę pierwszego serwisu. Nie twierdzę, że u Ciebie to też kolektor, ale nie skupiaj się jedynie na turbinie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie idź tą drogą. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie była zmęczona/przedmuchana jedna z uszczelek pod kolektorem wydechowym. Objawy były identyczne. Przy porannym starcie intensywny smród przez chwilę, a potem przez cały czas niewielki (taki, że nie wszystkim przeszkadzał) i tylko na postoju. Tyle, że ja mam N47 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Najwidoczniej przekłamują, albo oprogramowanie diagnostyczne źle odczytuje z nich wartości. W każdym razie serwis, w którym naprawiam auto z N47, wymienił mi czujnik po tym jak zaczął pokazywać ujemne wartości, a nowy czujnik ujemnych nie pokazuje. DDE sprawdza sobie prawidłowość działania czujników ciśnienia porównując na wyłączonym silniku ich wskazania z własnym czujnikiem, który ma wbudowany. W ten sposób może sobie je kalibrować na bieżąco. Z tego co wiem robi tak z czujnikami ciśnienia przy turbinach i kolektorze ssącym. Czy czujnik od dpf też tak sobie kalibruje - nie wiem.

A niby dlaczego ujemne ciśnienie nie jest ok? To jest normalne w tych silnikach n47 czy n57. Mi czasem po wypaleniu pokazuje -10 czyli robi się podciśnienie i z tego co wiem jest to jak najbardziej ok. Widziałeś kiedyś samochód, który wciąga powietrze rurą wydechową, zamiast wydmuchiwać nią spaliny? Taki byłby skutek podciśnienia w układzie wydechowym.

Ujemne ciśnienie nie jest ok. Masz duży dystans od regeneracji (aktywnej), bo jeździłeś w trasie i była okazja na pasywną. Filtr dopala się wtedy samoczynnie bez uruchamiania procedury.

Koniecznie daj znać! Odebrałem auto. Bez zmian w temacie gwizdania. I tak gwiżdże mniej niż nowe xc90 znajomych :)

Tak, U mnie małe turbo też gwiżdże na zimnym od czasu wymiany (kupiona nowa fabryczna nie zregenerowana turbosprężarka). Tyle, że u mnie nie poci się olejem. W sumie to wymiana turbiny niewiele zmieniła w temacie gwizdu na zimnym silniku. Samochód jest właśnie u mechanika. Będą wymienione uszczelki kolektora/turbin, bo są nieszczelności i śmierdzi spalinami w kabinie. Jeśli nie zapomnę to dam znać, czy po tej operacji przestało gwizdać.

Ja miałem raz taki przypadek, że ekran zgasł. Wiązałem to z faktem, że ciągnąłem wtedy przyczepę nie pierwszej nowości . Ekran wrócił do życia po wyjęciu/włożeniu bezpieczników odpowiedzialnych za multimedia/ekran (kierowałem się wyłącznie infografiką z karteczki, która jest przy skrzynce z bezpiecznikami). W serwisie powiedziano mi, że to początek końca systemu multimediów/nawigacji. To było 2 lata temu. Póki co problem nie powrócił... Moja rada: Zacznij się tym martwić jak awaria zacznie się powtarzać. Na razie nie zaprzątaj sobie tym głowy

Prawy siłownik klapy do wymiany. Warto do tego zdjąć prawy boczek w bagażniku, bo „laparoskopowo” ciężko się to wymienia (chociaż jest to do zrobienia).

Baterie AAAA. Dwie sztuki. Do kupienia tylko w specjalistycznych sklepach. Pilota rozkłada się od strony „ucha” rozpoławiając go najlepiej plastikowym narzędziem o kształcie śrubokręta. Jak się przyjrzysz pilotowi to wszystko będzie jasne.

Ok, dzięki. Myślałem, że może jest jakiś szybki sposób na poradzenie sobie z tym bez zawracania głowy autorowi apki.

Cześć, Czy aplikacja prawidłowo Wam wykrywa model silnika? U mnie zaczął wykrywać N57 zamiast N47. Telefon Huawei P10, Interfejs Carly V2. Aplikacja Carly wykrywa silnik prawidłowo. Ja mam wprawdzie F10, ale tu jest chyba najbardziej „żyjący” temat o b-toolu.

Ja zrobiłem to inaczej. Dołożyłem drugi sznur butylowy na samej krawędzi blachy przez całą jej dolną część. Teraz nie tworzy się już „kieszonka” między blachą a pianką i nic się nie leje już od 3 lat.

Nie chcę Cię martwić, ale jak oddałem samochód na regenerację reflektorów, to żeby je wyjąć mechanicy zdejmowali przedni zderzak. Może są magicy, którzy potrafią inaczej...

W tych reflektorach jest więcej modułów. Wydaje mi się, że tylko jeden jest dostępny od strony nadkola. To co piszesz jak dla mnie wyraźnie sugeruje, że to wilgoć w reflektorze - jak ksenon się rozgrzeje i wysuszy lampę w środku to problem znika. Może to po prostu moduł kierunkowskazu? Auto to przedlift? Diagnoza komputerowa odpowiednim programem może powiedzieć znacznie więcej niż wyświetlacz w samochodzie...

To zależy jak mocno podjarany jedziesz po auto Dokładnie tak jak napisał Luk_byd. Dodam, że u mnie czasem jest to bardziej odczuwalne, czasem mniej. Zależy od nawierzchni, obciążenia samochodu, ilości przejechanych kilometrów danego dnia, nachylenia drogi... Na kierownicy czuć, ale delikatnie. U mnie najlepszym sposobem na to, żeby się tym wk... poirytować, jest oparcie głowy o zagłówek. Wtedy najlepiej czuć, że buda wibruje... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie twierdzę, że wszystko jest w porządku, ale u mnie ten trop okazał się zły. Został wymieniony przepływomierz, sprawdzone nieszczelności w dolocie i układzie podciśnienia, wyczyszczony dolot itd. I poprawy nie było. Ani zmiany w temacie różnicy między oczekiwaną a istniejącą ilością powietrza. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem, jak to jest w 530d, ale w moim 2.0D N47 wartość masy powietrza ma znaczenie tylko, jeśli zawór EGR pracuje. Jak jest zamknięty to pomiar nie ma znaczenia. Jest to opisane w instrukcjach w ISTA. Dodaj sobie parametry pracy EGR i zobacz, czy nie jest tak jak napisałem. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie drgania nie zależały od obciążenia silnika/przyspieszania. Jak zgłaszałem telefonicznie „moje” drgania, to serwisant wypytując mnie o objawy mówił, żebym dobrze wyczuł, czy drgania zależą od obciążenia/przyspieszenia, bo w tym zakresie prędkości takie drgania to często tylny dyfer. I że ostatnio się coraz częściej pojawiają auta z taką awarią. Serwis to nie ASO. Naprawiają ogromne ilości BMW. W moim odczuciu dobrze wiedzą co mówią. Może to też sprawdź oprócz wału.