dziubek_ma

Ale to się dzieje w czasie jazdy, czy jak skręcasz koła w lewo stojąc w miejscu? Edit: Dopiero teraz doczytałem, że przy skręcie w prawo też jest nie tak.

Jak pokazuje zwarcie do masy to multimetr w dłoń, odpiąć wtyczkę egr i sprawdzić czy zwarcie jest w środku egra czy na instalacji.

Wioletta Miałem bardzo podobnie. Okazało się, że mocowanie jednego z czujników w zderzaku się odpięło albo urwało (nie pamiętam) i czujnik nie „patrzył” poziomo, tylko troszkę w dół. Gołym okiem prawie nie dało się tego zauważyć, a czujnik alarmował o nieistniejących przeszkodach.

Link w tym momencie nie działa. ten egr oprócz silniczka krokowego, lub podobnej konstrukcji, który steruje pozycją zaworu, ma rodzaj potencjometru, który sprawdza, czy zawór jest w zadanej pozycji. Ten potencjometr podobno się zużywa. Błąd może wynikać z niezgodności pozycji zadanej i otrzymanej, zbyt długiego czasu reakcji zaworu itp. Elektronik pewnie by to ogarnął, bo to jest prawdopodobnie kwestia naniesienia nowej ścieżki. Pytanie, ile by to kosztowało. Dziś niewiele rzeczy opłaca się naprawiać :(

Majcher Na chłodniczce w moim aucie jest data produkcji. W Twoim pewnie też. Teraz jest na nie druga akcja serwisowa. Poprzednia wymiana nie pomogła. Podobno BMW zmieniło producenta. U mnie wymienili chłodnicę, zawór, jakieś elementy wygłuszenia i to chyba tyle. Jak zaślepisz egr bez wyprogramowania to wydaje mi się, że auto wejdzie w tryb awaryjny. Nie będzie miało info o właściwej pozycji zaworu i w ogóle o jego obecności. Swoją drogą tlenki azotu nie są zbyt zdrowe dla ludzi. Jednak jeśli Cię to nie interesuje/nie przekonuje, to warto wspomnieć, że wywalenie egr podwyższa temperaturę spalania, a za tym nie przepada silnik. Tlenki azotu, jeśli dobrze pamiętam, są emitowane głównie przez transport, a właśnie do ich redukcji służy egr. Egr miałem już w mitsubishi v6 z 1994 roku, więc żaden to wymysł współczesnej motoryzacji i ekologów. To optymalizacja pracy silnika.

Zacięty zawór może wprowadzić samochód w tryb awaryjny i raczej to zrobi. Auto będzie miało wtedy gorszą dynamikę niż Fiat 126p. Może się też stać tak jak było w moim aucie, że zatnie się w takiej pozycji, że nie uruchomisz auta. Ja bym czyścił. Tak na logikę to ten trzpień wyciera się wolniej, jak egr ma mniejsze opory, a opory ma mniejsze, jak egr jest czysty. U mnie pierwszy wytrzymał 100.000 km bez czyszczenia i zrobił tak jak napisałem powyżej. Drugi został wymieniony po kolejnych 100.000 km, wymieniony na akcji przywoławczej razem z chłodnicą spalin. Wciąż był sprawny.

Hmmmm kiedyś mechanik źle założył wkład filtra powietrza w moim F10. Tłukło się to strasznie. Tak bardzo, że dałbym sobie głowę uciąć, że wzrosły drgania w kabinie, choć to oczywiście nie mogła być prawda. Dlatego zasugerowałem porządne sprawdzenie filtra powietrza. No i innych rzeczy które się demontuje robiąc serwis olejowy.

Może po prostu obudowa filtra powietrza źle zamontowana? Albo sam filtr?

Zauważyłeś jakieś zmiany w pracy silnika?

Ja się na to zdecydowałem i jak zobaczyłem zdjęcia po rozklejeniu to wiedziałem już , że to była dobra decyzja. Z zewnątrz dramatu nie było. Po wypięciu wtyczek było widać, że w okolicach pinów jest delikatnie wilgotno od ropy. W środku był „basen”… Sam też bałem się wypinać wtyczek. Robił to serwis.

Jeśli w gnieździe w ECU są ślady ropy to prawdopodobnie jest ona też w środku. ECU niestety nie jest hermetyczne. U mnie ropa wlała się właśnie przez gniazdo i było jej sporo. Ta plastikowa puszka o której piszesz była sucha. Tam nic się nie wlało. Tak sobie chłopaki w BMW wymyślili, żeby gniazdo było na górze. Jakby ECU było zamontowane gniazdem w dół to nic by się tam nie mogło wlać i kto by wtedy zarabiał na nowych ECU…? Na szczęście wyczyszczenie ECU z ropy nie jest jakoś strasznie drogie.

Jeśli rzeczywiście zrobią aktualizację całego samochodu to stracisz wszystkie dokodowane opcje. Przerabiałem na własnej skórze.

Wszystkie poduszki były nowe i oryginalne BMW. Po wielu bojach, które przeszedłem z tym drżeniem popieram opinię tych, którzy piszą, żeby sprzedać auto jeśli to drżenie jest nieakceptowalne. Szkoda kasy i wysiłku. Można trochę zmniejszyć upierdliwość tego drżenia, ale nie da się go zlikwidować całkowicie. Ci, którzy twierdzą, że uporali się z problemem moim zdaniem po prostu są na to mało wrażliwi, albo nie stoją nigdy w korkach.

Trzeba było nie sprzedawać, żarcik :wink: Ale tak na poważnie, mam nadal to samo i tak sądzę czy to nie wtryski jednak. Bo jednak, nikt raczej przy tej „dyskomfortowej sytuacji” raczej nie wstawiał nowych aby mieć porównanie. Wiecie, tak krążymy i szukamy a przecież nasze auta już mają swoje naloty i jeśli nie mamy ich od nowości to cholera wie jak były użytkowane, jakie paliwo itd. Ja obserwując swoje myślę że nowe wtryski i hydrokinetyk w skrzyni załatwiły by mój problem. Ale się nie odważę na tak kosztowny ruch oczywiście póki nie będę musiał :8) Powodzenia w znalezieniu przyczyny. Właśnie też tak obstawiam, również wiele osób pisało że gdy wypala się DPF to pracuje jak w masełku kąpany, więc jednak zmiana mieszanki = inna praca wtrysków = brak klekotu. Jutro postaram się kupić środek do wlania do baku żeby przeczyscic wtryski choć obstawiam że to guzik da... Muszę Was zmartwić. Ja wstawiłem nowe z powodu „dyskomfortowej sytuacji”. Poprawy brak…

BMW F10 - montaż rejestratora jazdy. https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?share_fid=7937&share_tid=390966&url=https%3A%2F%2Fwww%2Ebmw-klub%2Epl%2Fforum%2Fviewtopic%2Ephp%3Ft%3D390966&share_type=t&link_source=app

Znalazłem tylko coś takiego: https://drive.google.com/file/d/15Ngkzg-M6df04JgVaMwlVuoScRKl4zGW/view?usp=drivesdk To nie jest instrukcja do f10, ale teoretycznie ten moduł pasuje też do f10, więc może z tej instrukcji i poprzedniej coś wymyślisz… Edycja: BMW f10/f11 przedlift: https://drive.google.com/file/d/1MS0hZxNJL0MvMZY182REUIvbdNLJLxxv/view?usp=drivesdk

Możliwe, że mam w domu papierową wersję instrukcji od Westfalii. Sprawdzę w poniedziałek i dam znać. Jakbym się nie odezwał to napisz na priv.

Ja mam coś takiego: https://drive.google.com/file/d/0B4A38tzpxEpVWGFWdjU0dG9EczQ/view?usp=drivesdk&resourcekey=0-RE4iNAuB-E8mnZTAT5naYA

Tak. Tam też się zbierała, ale mam wrażenie, że głównie zbierała się na progu w przestrzeni między uszczelkami i chluśnięcie przy pierwszym otwarciu drzwi po deszczu było spowodowane właśnie wylaniem się wody z tej przestrzeni. Potem już zostawało to, co wlało się do uszczelki itp. Część wody przelewała się do środka na podłogę. Zdejmij boczek drzwi, weź opalarkę albo porządną suszarkę i dociśnij na ciepło to „wygłuszenie” do blachy - zwłaszcza w dolnej części. Sprawdź też, czy wszystkie zatrzaski, na których trzyma się tapicerka (boczek) drzwi są w dobrym stanie. Nie pamiętam na 100%, ale one chyba również pełnią funkcję uszczelek.

Dokładnie takie są objawy odklejonego wygłuszenia. Też mi się to wydawało dziwne.

Bardzo dawno na to nie patrzyłem. Dymek był baaaardzo słabo widoczny. Bardziej było to czuć pod ręką. Silnik od tego czasu jak zauważyłem podmuch zrobił prawie 100k km i chodzi jak chodził. Niektórzy twierdzą, że każde n47 lekko dmucha spod korka, ale moje doświadczenie ogranicza się do jednego egzemplarza więc nie wiem. Ten mechanik robi dużo z bmw? Ufasz mu?

Na podstawie samego podmuchu tak stwierdził? U mnie trochę dmucha i zawsze dmuchało i żaden mechanik się do tego nie przyczepił. Dmuchało jak samochód miał przejechane 100k km. W N47 można wymienić samą membranę odmy i sprężynkę. Do mojego konkretnie to jest Vaico v20-3341. Nie wiem czy do Twojego będzie dokładnie to samo, ale jestem przekonany, że znajdziesz zamiennik. Oczywiście w katalogu części bmw tego nie znajdziesz jako część zamienną - dostępna jest tylko cała pokrywa. Rurka się poci w sprawnych autach. Trzeba ją wymieniać co jakiś czas razem z oringami. Nie wiem czy wymiana pokrywy coś da, jeśli nie jest popękana. Musiałby się tu wypowiedzieć ktoś mądrzejszy ode mnie.

@derlysy Setki tysięcy - nie bójmy się tego powiedzieć :) Każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo. Ja nie oddałbym samochodu, pralki, odkurzacza ani czajnika elektrycznego na "pitstop" tego rodzaju. Są różne stare "ludowe" powiedzenia mówiące o tym, do czego prowadzi pośpiech. Im jestem starszy - a bardzo młody już nie jestem - tym bardziej widzę ile w nich sensu - wyciągniętego zapewne z doświadczenia życiowego naszych przodków ;). Sam muszę bardzo często pracować w pośpiechu i widzę jaka jest różnica w jakości "produktu" między pracą na czas a "normalną". Więc jeśli ktoś chce tam jechać (czy gdziekolwiek gdzie robi się z zegarkiem w ręku) i wierzy, że ma wszystko zrobione super to niech jedzie. I być może będzie miał zrobione super. Na własne oczy widziałem jak mechanik walił młotem w zębatkę od napędu pompy wysokiego ciśnienia (?) bo ciężko szła ściągaczem :) a czas naglił. Są na forum osoby, którym się nie wydaje, tylko po prostu wiedzą, czy w takim czasie da się wymienic rozrząd zgodnie ze sztuką. Ja do tych osób nie należę, więc mogę jedynie gdybać. @Wojtekx W rajdach tego typu naprawa ma wystarczyć na czas trwania OESu chyba...? Z mojej strony EOT

Żadna robota na wyścigi nie wróży nic dobrego. Dzięki Gorik za rozwianie moich wątpliwości.

Też prawda. Pamiętam Twoją sprawę. Pomogło mi to w zawężeniu listy warsztatów , bo też jestem z Krakowa. Kontrargument na moje wlasne argumenty ;) mam taki, że niektóre warsztaty biorą co się da na plac, żeby klient nie uciekł, auto stoi 3 dni, a naprawia się tak czy siak 4 godziny :). Nadal się zastanawiam jak to robią z uszczelniaczem. Obudowę rozrządu osadza się na czymś w rodzaju kleju czy silikonu, który długo schnie. Tak przynajmniej twierdzi serwisówka.