YatzeK

Stalówki do E60 nie są specjalnie popularne, bo to kiepski pomysł - nie zależnie od tego jak pięknych kołpaków byś nie znalazł, będziesz wyglądał, jak handlarz ze stadionu... ;-) W cenie oryginalnych stalówek i kołpaków kupisz porządne alu dobrej firmy. Albo używane oryginały, ale to trochę loteria. A czemuś się uparł na stalówki?

I tak właśnie jest, wiec po co kombinujesz?

Zgoda, drastyczna nie będzie, ale będzie odczuwalna. Oczywiście przy założeniu że w każdym z tych rozmiarów zakładamy tę samą oponę. Bo różne opony mają różne ścianki boczne i moze się okazać, że mimo niższego profilu bok będzie miększy nawet.

Jedna tylko uwaga do tego, co napisał Vermilion: z tymi myjkami ciśnieniowymi to ostrożnie. lepiej już zwykłym szlauchem opłukać i ewentualnie sobie szmatką pomóc. Jak masz mocniej przybrudzone felgi, na przykład zalepione solą/piachem z naszych zimowych dróg to taka myjka zadziała jak papier ścierny.

:cool2: Nie. Na prowadzenie w koleinach średnica felgi MA wpływ. Przecież inaczej zachowa się w koleinie opona 225/55R16 (która ma stosunkowo wysoką i miękką ściankę i łagodnie zjedzie i wyjedzie z koleiny) od 225/40R19 (której ścianka jest niska, twarda i zamiast do koleiny wjechać to do niej "wskoczy")

To akurat najmniej istotny parametr opony. Bieżnik jest tylko jednym z wielu czynników, od których zależą parametry opony i to wcale nie najważniejszym. Asymetryczne opony są z reguły lepsze latem, na suchym, zgoda. Zobacz wyniki testów opon zimowych - w czołówce zdecydowanie większość jest opon kierunkowych. Co do felg to radzenia się nie podejmuję - kup takie, jak Ci się podobają. A opony kup NOWE.

Obawiam się, że niezależnie od ET BĘDZIE obcierało. Opony masz za duże.

Lepszy? Dlaczego? :?: Jedna z najlepszych opon na rynku.

Właśnie

Nie sądzę: Naprawdę myślisz, że ktoś nie ma co robić tylko przeglądać cały katalog, żeby tylko Ci odpowiedzieć, skoro nawet sam nie wiesz, o co pytasz? Cooooo?????? Jednak Ci pomogę - Do E46 założysz WSZYSTKIE felgi o rozstawie 5x120, rozmiarze 7x16 i ET gdzieś pomiędzy 30, a 47.

A dlaczego stalowej? Nie lepiej alu? A wymiary? Jak opona 205 to felga 7x17, jak 225 to 7,5x17. Taki, jak zaleca producent :) Czyli najlepiej 205/50R17 lub 225/45R17. Z tych dwóch tylko Pirelli. Ale jest przecież na rynku dużo innych doskonałych opon - dlaczego wybierasz tylko spośród tych dwóch?

Bridgestone Potenza to cała rodzina opon. Dopóki nie napiszesz o które Ci dokładnie chodzi, to nie dostaniesz przydatnej odpowiedzi. Myślisz, że gdyby chciał budżetowe to by pytał o Bridge'a? Na jakiej podstawie tak mówisz?

Wejdą i nie będą w niczym przeszkadzać. Opony najlepiej 205/50R16

Proszę bardzo - jaka cena taki towar - opona bardzo przeciętna, ani dobra, ani zła. W miarę stabilne zachowanie na wszystkich nawierzchniach, ale niczym specjalnym nie przekonuje. W przypadku opon zimowych MUSISZ sobie odpowiedzieć na pytanie: na jakich nawierzchniach jeździsz najczęściej. NIE MA zimówki, która w każdych warunkach będzie najlepsza - żeby była dobra na śniegu, musi mieć szerokie rowki, ostre krawędzie, najlepiej kierunkowa. Ale wtedy będzie nieco słabsza na mokrym i głośna (to akurat najmniej ważne). Jak będzie dobra na mokrym i cicha, to z zaspy nie wyjedziesz. Aczkolwiek nowe modele (np. Conti TS830, Dunlop WS 3D, Goodyear UG 7+ i UG Performance 2) osiągnęły już taki poziom technologiczny, że zapewniają dobre prowadzenie w każdych warunkach. Za odpowiednią cenę, oczywiście. Chcesz znać moje zdanie? Masz duże, ciężkie auto z tylnym napędem i mocnym silnikiem. Nie udawaj więc oszczędzania na oponach, bo będziesz żałował. Różnica w cenie kompletu opon najlepszych, a takich sobie w tym rozmiarze to 300-400zł. Policz sobie czy warto ryzykować, skoro jedno nieudane hamowanie na słabych oponach może się skończyć w najlepszym wypadku wymianą zderzaka (z halogenami), reflektorów i maski...

:shock: Poważnie? Jak to mierzyłeś?

Nie będą. Opona za duża, ET za małe.

Rozumiem. I to miałem na myśli. W przypadku kół nie tylko rozmiar ma wpływ na przyspieszenie. Na różnych oponach w tym samym rozmiarze przyspieszanie będzie się różniło. Tyle, że w przypadku zwykłej, codziennej jazdy i 2l silnika raczej tego nie odczujesz.

zmien fachowca :lol: Lepiej będzie, jak Ty się dokształcisz, bo fachowiec miał rację. Z tym wypadaniem z toru jazdy może trochę przesadził, ale reszta to jak najbardziej prawda.

215/45R17, ale przyspieszanie nie tylko od rozmiaru zależy.

Jeżeli dobrze pamiętam, to w 320d są za duże hamulce, żeby weszła felga 15 calowa. Tak samo, jak w 330d minimum to 17 cali.

Pewno! Co prawda w tej chwili z dostępnością kiepsko, ale tak, Snowtrac 3 są produkowane w tym rozmiarze :)

o to to mi chodziło :) właśnie nie wiem co zakupić... dużo tych propozycji jest! :) ak a masz któreś z nich wybróbowane?? albo czy miałeś z jakimiś do czynienia?? Czy tak sobie po prostu piszesz?? :cool2: Nigdy nie piszę sobie ot, tak sobie! Pracuję w branży oponiarskiej od dobrych paru lat i miałem do czynienia ze wszystkimi powyższymi oprócz Fuldy, bo to tegoroczna nowość. Od ostatniej zimy ujeżdżam zimowe Vredestein Snowtrac 3 i jak na razie jest to najlepsza opona zimowa, na jakiej jeździłem.

Myślę, że na Fuldzie nie będziesz miał takich problemów :)

Dwa słowa ode mnie o mitach jazdy na 19" po polskich drogach Słowo pierwsze: na 19" jest twardo. Bardzo twardo. Ale w porównaniu z rozmiarami 15-16". Różnica w twardości pomiędzy 17", a 19" już nie jest tak bardzo odczuwalna, więc nie ma co robić tragedii. Każdy, kto się na taki rozmiar decyduje chyba zdaje sobie z tego sprawę. Czasami mam wrażenie, że teksty w stylu "na polskie drogi to max 16 cali" wypisują ludzie, którzy sami na większych rozmiarach nie jeździli. A że się zawieszenie zużywa nieco szybciej to niestety naturalne. Ale też bez tragedii. U mnie przez ok. 45 tys. km. na niskich profilach nic się nie odzywało. Słowo drugie: ostatnie dwa sezony przejeździłem najpierw na 235/40R18 + 245/40R18, potem na 225/40R19 + 255/35R19. Wyłącznie po polskich drogach, głównie po dziurawych lubelskich ulicach + jeden wypad na Ukrainę, gdzie drogi są jeszcze gorsze. W sumie ~40 tys. km. I co? I nic. Felgi proste, opony całe, żadnych niepokojących sygnałów od zawieszenia. A nie omijałem jakoś mega-uważnie wszystkich dziur, bo przeważnie się zwyczajnie nie dało. Nie turlałem się też po mieście 30km/h. Miałem jedną przygodę - jakieś dziewczę przestraszyło się autobusu, któremu "uwaga zachodzi" i uciekło na mój pas. Nie mając wielkiego wyboru uciekłem na trawnik. Uderzenie w krawężnik było przy mniej więcej 60-70km/h. Felga PROSTA. Na oponie bąbel, ale niewielki, ciśnienie trzymała jeszcze długo. Wnioski: Chcesz jeździć na wielkich kołach to: - weź pod uwagę twardość i potem nie marudź na niższy komfort, - kup PORZĄDNE felgi renomowanej marki i dobre opony.

:cool2: