PiotrWie

Podaj rocznik i typ silnika. Myślę że znajdzie się ktoś kto ma taki sam i wie jaką ma skrzynię.

Przede wszystkim sprawdź i napisz jaką masz skrzynię ( powinna być na niej tabliczka znamionowa) BMW nie produkuje automatycznych skrzyń, kupuje je od innych firm, różne skrzynie mają różne wymagania olejowe.

U mnie przy tej tej prędkości wyją opony zimowe ( Kormoran Winter) :)

Nie mogą wszystkie samochody jeździć na gazie i to wcale nie dlatego że ktoś musi zarabiać na benzynie. LPG jest produktem przeróbki ropy naftowej tak samo jak benzyna, tyle że powstaje go przy przerobie tony surowej ropy dwadzieścia razy mniej niż benzyny, dziś jest odpadem po produkcji benzyny więc jest sprzedawany tanio, gdyby wszystkie samochody jeździły na gaz cena byłaby niebotyczna. A co do niezawodności samochodów na gaz - wszystkie parametry są przygotowywane pod benzynę, wiec musi być trochę gorzej - ale różnica w kosztach to wyrównuje.

I właśnie o takim pisałem. I najlepiej szukać BMW u sprzedających inne auta - będzie taniej. Ja chciałem w 1992 kupić Opla Rekorda, na szczęście zanim znalazłem u sprzedawcy Opla znalazłem Audi 100 - było przygotowane do sprzedaży tak jak być powinno - miało wymienione świeżo: olej klocki hamulcowe przód ( z tyłu były dobre ) wydech i przewody wtryskowe. Jak go przywiozłem wszycy mówili że przepłacilem, na giełdzie bym kupil taniej. Ci sami po roku pytali się jak to robię że mi się samochód nie psuje :lol:

Trochę się podłączę, czy ktoś wie co powinno być w kombi w pozostałych przegródkach pod wykładziną bagażnika? W tej najbardziej do przodu samochodu mam wszystko do wymiany koła, każdy element ma swoje miejsce. Ale są tam jeszcze dwie prostokątne przegródki, czy one też na coś były? ( szukałam w instrukcji, nic nie ma)

Jak chcesz kupić w de auto dobrze, to kup od w autohausie, samochód dla niemca - zapłacisz więcej, ale dostaniesz samochód pewny - niemieckie przepisy określają, że przy sprzedaży przez firmę osobie fizycznej musi być udzielana rękojmia - jeśli z jakiegoś powodu nie chcą jej udzielić ( czyli stan techniczny jest zły ) obniżaja cenę i wystawiają jako okazję " nur fur export". A jak chcesz kupić tanio, to ryzykuj.

Ja moją zdjąłem ( trochę WD 40 i cierpliwości) We Wrocławiu w ASO kupiłem ramię za 156zł, plastikowy " łepek" nie występuje jako część zamienna.

Na pewno termostat się nie zamyka, przegrzewa się wtedy gdy się nie otwiera. Jest to powoden zwiększenia zużycia paliwa.

Pisałem trochę w formie żartu, ale jak najbardziej serio - te wersje o których piszesz nie są przeznaczone na polskie drogi. Ale - ortopeda też musi z czegoś żyć - szkoda tylko ze sprowadzi sie to do stwierdzenia " nic na to sie nie poradzi, ma Pan bardzo zużyty kręgosłup

Nop to rzeczywiście wynalazek w tym TDS-ie. Ja mam już trzeci automat - od 1995 roku tylko ATS ( fakt - wszystkie benzyna) i w każdym część chłodnicy służyła po prostu do chłodzenia oleju. Ale człowiek się uczy całe życie. W takim razie jest to znacznie mniej niebezpieczny problem - dopóki nie naprawisz zawsze można dolewać plynu.

Bunia może by i wyglądała dobrze, ale twój kręgosłup po kilku tysiącach km to już tylko do kasacji :lol:

Także jestem zdania że coś nie tak jest z tym spalaniem. Mój E 34 Turing pali latem 11l, teraz - 12, a jest z automatem. Jeżdżę głównie odcinki 5 - 7 km, a więc też niedogrzany. Po jakim odcinku masz całkowicie nagrzany silnik? - bo ja po 4 km. Albo jeździsz cyklem pełny gaz - hamulec i wtedy Ci nic nie pomoże, albo masz coś nie w porządku z autem. Mi po podłączeniu pod komputer pokazało ze nie działa sonda lambda, ale nie jestem tego pewien - silnik pali w każdych warunkach, no i chyba nie ma przepału, bo ile ma palić 2,5 litrowy automat w E 34 eksploatowany na krótkich trasach?

Piszesz że Ci sączy płyn chłodniczy, a opisujesz przewody rowadzące do skrzyni biegów. Jeśli rzeczywiście są to przewody do skrzyni biegów, to zrób z tym coś koniecznie, bo sączy Ci olej ze skrzyni!!! Część chłodnicy przy samochodach z ASB jest chłodnicą oleju.

Kombi jest znacznie praktyczniejsze, ale z wózkiem uważaj - najpierw się przymierz. Kombi BMW są znacznie niższe, ja często jeżdżę po poskładaniu siedzeń z dwoma rowerami z tyłu Laguną, chciałem tak zrobić w BMW atu kicha - jest za niskie w środku!!!. Ale jak Ci wystarczy wysokości to jest OK, składanie siedzeń i sposób oddzielenia siatką przestrzeni bagażowej - wzorowy.

Zrobiła się dyskusja o wyższości BMW nad innymi i nowych nad starymi autami, tymczasem kolega zadawał konkretne pytanie. Moim zdaniem tak - jeśli auto jest w dobrym stanie to jest warte tych pieniędzy. Ale jeśli jast to cała kwota jaką kolega ma na samochód, to niech da sobie spokój i poszuka tańszego - kupując auto używane należy je kupować za 2/3 posiadanej kwoty, resztę przeznaczyć na niezbędne naprawy. A co do wieku - bywają zadbane auta w wieku 20 lat i 3 latki wyklepane z przystanku autobusowego. Jeździłem samochodami w różnym wieku i najtrudniej było mi się przyzwyczaić po zamianie 17 letniego Audi 100 na fabrycznie nową Lagunę - oczywiście ze wskazaniem na Audi. Jak ktoś jeździł E 34 to nie będzie zadowolony z Golfa czy Escorta

Ja moją kupiłem w kwietniu za 6200, trochę się obawiałem że popłynę potem na bardzo dużo, ale kończę robić to o czym wiedziałem przy kupnie i jak na razie jest OK. Wydałem ok 2000 ( wymiana wszystkich płynów,w tym olej i filtr w automacie, visco, jakieś paski, listwy ozdobne, szyba przednia) Czekają mnie jeszcze za jakiś czas tarcze i klocki z tyłu. Moja wersja jest podobnie wyposażona, tyle że automat, pytasz o spalanie - 11 l latem, 12 zimą, biorąc pod uwagę że chcesz manual - litr mniej

Dolewa się wody a nie elektrolitu bo odparowuje woda, a elektrolit się w tm czasie zagęszcza. Ale coś musisz mieć nie w porządku, po roku nie powinno brakować wody, chyba że byłeś całe wakacje w Afryce. :lol:

Uważam że jednak przy samochodach wyższej klasy bardziej bierze sie pod uwagę jakość i trwalość, wystarczy popatrzeć na nasze ulice jakie jeżdżą stare samochody - jednak raczej duże pomimo tego, że ich koszty paliwa są zdecydowanie większe. Gdyby z wzrostem klasy auta nie spadała awaryjność to głównie jeździłyby stare małe samochody - w końcu stary samochód większość ludzi kupuje ze względu na brak pieniędzy na nowy.

Ale jednak samochody z lat 80 i początku 90 były trwalsze . Dzisiejsze może wytrzymają i podobne przebiegi ( ale nie koniecznie 600-700 tkm co zdarzało sie taksówkom - Audi 100 C3, Mercedes W 124 czy BMW E 34, sam widziałem kilkukrotnie na mobile.de E 34 z przebiegiem ponad 500 tkm ) ale nie tyle lat - przy tej ilości elektroniki produkowanej masowo na Dalekim Wschodzie zawsze jakieś styki sie utlenią czy wypalą i w końcu doprowadzą właściciela do decyzji "szrot". Oczywiście im wyższej klasy auto tym może być trwalsze - przy projektowaniu mają więcej do powiedzenia inżynierowie niż księgowi, przy aucie za 150 - 200 tyś zł nie ma większego znaczenia oszczędność 100 zł na tańszym dostawcy.

Zależy też czy polski dealer ( niestety w w to wątpię) przygotowuje auto do sprzedaży tak jak niemiecki ( przynajmniej kiedyś) W 1992 r przywiozłem z Monachium Audi 100 kupione z placu dla Niemca - miało wymienione wszystko co trzeba przez dealera - płyny, układ wydechowy, nowy aku, przewody wtryskowe, coś tam jeszcze. Od razu jeździłem nim bez żadnej roboty, miałem go 7 lat i się prawie nie psuł. Jeśli chcesz auto na dłużej i jest w stanie idealnym - to warto tyle dać, jeśli na 3 - 4 lata to nie - bo stracisz przy sprzedaży.

Metodę z zatrzymaniem ręką raczej odradzam - bo jak nie jest padnięte to będzie miał robotę chirurg :lol:

Ja tankuję ( zawsze do pełnego ) po przejechaniu ok 600km. Zwykle zostaje mi latem ok 14l, zima 8l. Wskaźnik poziomu paliwa jest bardzo orientacyjny, po pierwszych 200km pokazuje że zostało jakieś 40 litrów, po drugich już trochę lepiej - jakieś 25, potem prawie staje na 20l by przy poziomie ok 14 l pokazywać rezerwę. Jeździłem wieloma samochodami i tylko w jednym pokazywał dokładnie - ale to było R 25 z wyświetlaniem liczby litrów w baku, nie ze wskazówką.

Mam jeszcze pytanie do kolegi krzys51w - jak duże przebiegi zrobił ( on sam, bo poprzedni właściciel mógł wymieniać olej ) tymi siedmioma samochodami z ASB?

Po pierwsze - oficjalnie podawany średni przebieg auta w UE od produkcji do kasacji to 136tkm - oczywiście obliczone i z aut skasowanych zaraz po zakupie, z używanych jako drugie czy trzecie - tak więc producent stąd bierze "lifetime" Po drugie - argumenty typu BMW produkuje samochody i wie co robi mogą mieć sens, ale nie do skrzyń automatycznych - pojęcie BMW sprowadza sie do tego, że się na tym nie znają więc zamiast próbować produkować wolą kupić od tych co mają jakieś pojęcie o ich produkcji - fakt że dość dobre wybierają, ja mam obecnie trzeci automat ( przedtem był Opel i Renault, na pewno ZF jest najlepszą skrzynia jaką miałem )