Skocz do zawartości

elijah

Zarejestrowani
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Cosmos :)

Osiągnięcia elijah

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. No właśnie - w tirach sa reguly, spotykalem sie z m.in. informacjami dot. czasu zycia rozmaitych silnikow, poczawszy od zabawkowych modeli do silnikow czolgow czy samolotow. W okolo nas jezdza MILIONY aut - i jakos nikt nie potrafi okreslic zywotnosci? Dlaczego nie? Przeciez, skoro - jak sam wyzej przykladowo napisales, projektuje sie drzwi aby mozna bylo je zamknac 10000 razy, to nie wierze, ze ktos robi silnik czy skrzynie biegow i tak sobie na oko strzela z jakich materialow i jak go wykonac. Na pewno sa odpowiednie testy - no i wlasnie, jakie ustala sie tam wartosci progowe przy owych konstrukcjach? Mozesz napisac cos wiecej, dlaczego tak jest? Czy spotkales sie z jakimis oficjalnymi deklaracjami firm produkujacych samochody na ten temat? No niestety nie zawsze tak jest - wypuszczona w 1999 nowa S-klasa (W220) byla (w USA) $14000 tansza od poprzedniego modelu aby moc konkurowac m.in. z Lexusem. No i [BAD] - psula sie niemilosiernie, ludzie klneli jakosc auta (choc to jak dla mnie jeden z ladniejszych modeli MB) No właśnie - ponownie, gdzie sa te granice? Mam wrazenie, ze informacje dotyczace zywotnosci aut nie sa podawane do publicznej wiadomosci z prostej przyczyny - zwolniloby to sprzedaz nowych aut. Ustalenie granicy na 100 tys km powoduje, ze rzesze ludzi wala do salonow po nowe auta i sprzedaja "stare", ktore tak naprawde jest dopiero w 1/4 swojego cyklu zycia. Swoja droga, to dzis z ciekawosci wyslalem 4 maile - do BMW, MB, Audi i Jaguara z pytaniem o zywotnosc ich aut z segmentu E. No ciekawe, jakie beda odpowiedzi...
  2. Witam, mam pytanie dotyczace w sumie nie tylko BMW serii 5, ale tez i innych modeli oraz marek. JAKA JEST SZACUNKOWA (czy PLANOWANA) ŻYWOTNOŚĆ WSPÓŁCZESNEGO SAMOCHODU??? Dokładniej - chodzi mi o czas życia auta mierzony przebiegiem lub w latach; mowa o aucie ktore jest regularnie serwisowane i wzorowo eksploatowane. Dlaczego sie nad tym zastanawiam? A) Często na Polskim rynku spotyka sie sytuacje, kiedy kupujacy niechętnie spoglądają na auta z przebiegiem powyzej 100 tys km.; dla przykladu w UK za auta z wysokim przebiegiem uznaje sie wszystko co ma powyzej 100 tys. mil - cena modelu z przebiegiem powyzej tej granicy jest wyraznie nizsza B) rozmowa ze znajomym, ktory kilka lat temu sugerowal mi, ze nowoczesne auta projektowane sa na okreslone przebiegi (silnik) i czas zycia (blachy), ktory nie przekracza kilku lat. Jako przyklad podawal stare Golfy vs. nowe Golfy - gdzie w starych jest grubsza blacha itd. C) wlasne doswiadczenie - dawno temu sluzbowa Octavia 1.6 z 230 tys. na liczniku - zero problemow; Passat 1998 1/9 TDI z 220 tys. przebiegu - poza duperelami zwiazanymi z elektryką zero problemów, spalanie ksiazkowe; obecne BMW E39 523 1999 - 175 tys. km, zero problemow, chodzi idealnie i jako ciekawostka - nie lubiane przeze mnie Reno - model Clio znajomego ze 192 tys - tez w sumie bezproblemowy. D) zanim wybralem BMW, zastanawialem sie nad Jaguarem X-type; silnik Forda mnie jednak odstraszyl napisalem wiec do fabryki z pytaniem o jego zywotnosc, ale nie dostalem jednoznacznej odpowiedzi To wszystko sklania do rozwazan: jaki przebieg rzeczywiscie uznawac za duzy? W jakim wieku auto naprawde jest stare? Czy nowe auta sa rzeczywiscie projektowane na jakis okreslony z gory czas zycia? Czy sa tu jakies reguly? (przepraszam, ze watek w tym miejscu, ale nie wiedzialem, gdzie to zamiescic)
  3. Jesli chodzi o dylemat silnikowy to, IMO, w przypadku E39 wybor silnika 2.0 moze naprawde zastanawiac, skoro wg instrukcji jaka dostalem do auta silnik 2.5l ma niemalze identyczne spalanie (roznica max. 0.2l o ile dobrze pamietam), zas 520i oraz 523i chodza praktycznie w podobnych cenach. Zawsze zatem warto miec te pare koni i Nm wiecej, nigdy nie wiadomo kiedy sie przyda :) Jesli chodzi o predkosci, to rowniez wole spokojniejsza jazde, gdyz E39 to fantastyczny krązownik - i jazda nim to jak seks z super laleczką - wskakujesz do lozka i konczysz w 2 minuty? Eeetam, ja wole, aby przyjemnosc trwaaaała i trwaaaała, hehe ;) Natomiast rozumiem gosci, ktorzy na znanym sobie terenie jezdza np. 100km/h. Znam wiele miejsc, gdzie nie ma budynkow, wokolo pola, gladka droga i durna 50-tka bo znak "koniec terenu zabudowanego" dopiero za 500-1000m... A czasami jeszcze patrol ze suszarka na koncu, czyhajacy na naiwnych... no wybaczcie... W UK dla przykladu jest wiele miejsc ktore mieszcza sie w obrebie miasta, a maja zupelnie sensownie podniesiona predkosc ze standardowych 30mph (ok 50 km/h) do 40 mph (64km/h) czy nawet 60mph (czyli prawie 100km/h). I jakos nie ma z tym problemow. W Polsce zas niektore ograniczenia ustawiane sa w zupelnie bezsensowny sposob...
  4. Wiesz, proponuje Ci raczej spytac jakiegos zorientowanego tubylca. Oni siedza tam od lat i czasami znaja sie jak lyse konie - na pewno ktos doradzi Ci dobrego mechanika. Ja moge podac Ci namiar na dobrych mechanikow BMW w mojej okolicy, ale watpie czy bedziesz chcial 200 mil jechac w jedna strone aby auto naprawic ;)
  5. elijah

    Komfort jazdy E39 523i

    Witam serdecznie jako ze moja Bunia zaczela zauwazalnie scierac zewnetrzna czesc przednich opon, wybralem sie do zakladu w celu ustawienia zbieznosci a takze, przy okazji, wywazenia kol. Moje pierwsze odczucia po odebraniu auta byly takie, ze: - z jakiegos powodu lzej kreci sie kierownica (zastanawia mnie dlaczego?) - poprawilo sie czucie drogi - i to na plus - ale jednoczesnie pogorszyl sie komfort jazdy Rozumiem, ze po ustawieniu zbieznosci i wywazeniu opona ma powinna wieksza powierzchnia przylegac do drogi, stad lepsze czucie powierzchni. I to jest ok. Tylko, skad takie pogorszenie komfortu jazdy? Co wiecej, akurat wczoraj moj sasiad sprawil sobie MB C-klase 2001 rok i mialem okazje go wyprobowac - no i ze zdumieniem stwierdzam, ze mimo mniej wygodnych foteli auto oferuje znakomity komfort jazdy - i jak mi sie wydaje wyzszy od mojej E39 - pokonywanie dziur, hopkow i innych drogowych nierownosci jest zauwazalnie bardziej miekkie i lagodne. Tylko ze to C to inna klasa auta! Sprawdzalem cisnienie w oponach - jest jak powinno byc. Zastanawiam sie - czyzby owi specjalisci od zbieznosci cos spartoczyli?
  6. Hehe, dzieki, ja juz wiem, ze dobrze zrobilem :) Co prawda, Passior byl w bdb stanie, ale z tego co widze, BMW jest w stanie co conajmniej takim samym, jak nie lepszym (oczywiscie, troche czasu minie zanim lepiej to auto poznam). Generalnie jestem jak nowo nawrocony - auto wyrywa z butow i drze rajtuzy! Po 100 km jazdy wszelkie obawy o to, ze Passat byl tanszy w utrzymaniu, mniej palil, itd - prysly jak banka mydlana - wydatek paru zlotych wiecej nie ma znaczenia przy ogromnej przyjemnosci z jazdy, jaka to auto daje :) Wrazenie jest o tyle wieksze, ze zawsze uzywalem samochodu jako narzedzia - i nie sadzilem nigdy, ze tak spodoba mi sie dzwiek silnika - Passat wydaje sie przy nim ryczec jak zarzynane ciele :P
  7. No ja go rozumiem, biorac pod uwage stan techniczny i cene, ze facet nie chcial wiecej w to auto wkladac. Auto odebrane, przejechalem 200km, jestem pod wielkim wrazeniem, rozumiem teraz, dlaczego ludzie zakoch-ują sie w BMW :cool2: :lol:
  8. Ach, i jeszcze jedno - sprzedawca poinformowal mnie, ze na konsoli zapalona jest lampka Airbag i podobno wystarczy podjechac pod serwis, aby to szybko i sprawnie zalatwili. Czy to prawda? Jesli to jakas powazniejsza usterka (no, na logike ten czujnik cos sygnalizuje, nieprawdaz?), z jakimi kosztami napraw moge sie liczyc? PS. Przeszukalem forum, doczytalem, ze mozna to bez problemu skasowac kompem... ale nadal pytanie aktualne, co jesli jest to jakas awaria?
  9. Witam ponownie, tym razem - niemalze - w klubie BMW :) Dziekuje jednoczesnie za powyzsze odpowiedzi, przekonaly mnie ze nalezy byc ostroznym wobec silnika 2.5 TDS. Dzis wymieklem - i wplacilem zaliczke na BMW. Bedzie to moje pierwsze BMW w zyciu, mam nadzieje, ze bede milo zaskoczony, tak samo, jak milo i pozytywnie zaskoczylo mnie inne pierwsze auto w zyciu, czyli Fiat Seicento :) (mial az 1100 cm3, hehe ;) ) Mialem zabierac sie za 525 TDS, tymczasem, na horyzoncie pojawilo sie przepiekne 523i SE - rocznik 99, 168 tys. przebiegu (potwierdzone oryginalna ksiazka serwisowa i do tego, pierwsze bodajze 5 czy 6 przegladow w serwisie BMW), beżowa skora, Premium Sound System, ech, dokladnie wszystko to, co chcialem. Myslalem wprawdzie o zakupie BMW z silnikiem diesla, ale zszokowalem sie, jak zlapalem sie na tym, ze z racji ostatnich zmian (praca przyblizyla mi sie do domu znaczaco), wykrecam rocznie raptem ok. 12 tys. km... Koszty paliwa (mam na mysli relacje benzyna/ON) przy takiej ilosci km rocznie wcale nie przerazaja... Z ciekawosci zapytam, czy sa tu jacys uzytkownicy upgradowanego systemu audio? Jak wrazenia? I w ogole, jak przy zakupie odroznic go od zwyklego audio? Poza tym, jakbyscie mieli jeszcze jakies negatywne uwagi na temat tego akurat modelu, to bede wdzieczny, do soboty mam jeszcze prawo sie rozmyslec :)
  10. Witam, bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi :cool2: Uswiadomilem sobie, ze E39 zafascynowalem sie kiedy mimochodem zobaczylem parametry trzylitrowego diesla. Ten silnik jest po prostu boski - chyba sie zgadzacie, co? ;) Nie wspominajac juz o sylwetce, wyposazeniu - to naprawde fantastyczne auto - nie dziwie sie, ze okresla sie je czasami mianem najlepszego samochodu swiata. Dlatego, pomyslalem ze warto by na takie auto sie skusic. Tymczasem swobodnie moglbym kupic sobie jedynie starszy model 525tds. A ze jeszcze do tego trafil sie zadbany egzemplarz z rozsadnym przebiegiem, to zastanawialem sie - czemu by nie? Bo E39 to bez watpienia fura dla prawdziwego konesera... :roll: W sumie to molgbym naciagnac sie na 530d, ale nic na sile - jakos nie widze sensu jezdzenia luksusowa, jakby nie patrzec limuzyna i gryzienia paznokci bo nie starcza na chleb :) Za jakis roczek bede mial sporo wiekszy luz finansowy, cena tych aut troche pojdzie w dol no i wszystko bedzie super - wowczas sie rozejrze za czyms z rocznika 1999. A do tego czasu, pocieszac sie bede Passacikiem. W sumie auto jest rewelacja, zadbane i mimo niemalego juz przebiegu, pali mi w zasadzie tyle, ile podaje producent - wyjezdzilem kiedys caly bak zasadniczo po miescie i autentycznie spalanie nie przekroczylo 7l - sam sie zdziwilem. Do tego parametry silnika 1.9tdi nie ustepuja az tak wiele beemowskiej 525tds - 110km vs 143km, moment 235Nm vs 280Nm... No zgoda, roznica jest, ale to nie to samo, co wskakiwac w 184km 3 litrowy diesel z 390Nm rakietowego ciagu, ktory do tego pali tyle samo, co starszy 2.5 litrowy poprzednik! Poza tym, ostatnio troche kasy wlozylem, aby Passacik chodzil jak pszczolka - no i chodzi jak pszczolka :) Dziekuje raz jeszcze! (dodam, ze mile i przyjemnie zdziwiony jestem, ze dostalem tyle rozsadnych odpowiedzi :) ) Pozdrawiam! E.
  11. Witam, wlasnie urodzil mi sie problem - mam mozliwosc okazyjnej zamiany Passata na BMW 525 tds. To, czym teraz jezdze, to Passat, rocznik 98, 1.9 TDI 110km z przebiegiem 220 tys. km. Auto generalnie w doskonalym stanie, full opcja (bez skory) chodzi jak zyletka, regularnie serwisowane. Jestem b. zadowolony, tylko ze... ...No wlasnie, ze zobaczylem ostatnio BMW 525tds, rocznik 97. Nieco mniejszy przebieg - niecale 200 tys. km, piekna maszyna, full opcja podobnie jak w Passacie (poza skora), regularnie serwisowany w BMW. Dodam - jestem pewny przebiegu obydwu aut, sa do tego stosowne dokumenty, nic nie bylo przekrecane. Za: - Passat jest sprawdzony, wiem co w nim siedzi, chodzi jak ta lala, niezawodna maszyna - Passat jest nieco ekonomiczniejszy - ubezpieczenie Passata nieco tansze - BMW jest bardziej dynamiczne - BMW jest - wewnatrz - po prostu przepiekne! Te drewniane listwy mnie po prostu rozbroily... Duzo autem nie jezdze, jakies 15-20 tys. km rocznie. I teraz zastanawiam sie - za ok 6 tys. PLN moge przeskoczyc z jednego auta w drugie. Czy warto?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.