matcin84

AndrzejMT - ma racje po kilku dniach auto samo się ustawi .Ja mam za każdym razem tak jak ty gdy odepnę aku na dłużej.. po kilku dniach wszystko wróci do normy :cool2:

Zdejmij oslonke od kierownicy. Pod kierownica jest taka kosteczka do niej idzie kilka przewodow(jak przekrecasz kluczykiem to obraca sie wewnatrz trzpien i odpalasz auto)-zebys czasem nie rozbieral pol deski rozdzielczej,wystarczy ze zdejmiesz ten plastik co oslania kierownice. Wykrec te kosteczke (jest przykrecona na dwie maciupkie srubeczki i wyciagnij ja . Po zdjeciu zobaczysz trzpien przesmaruj go np wd40 i delikatnie kombinerkami postaraj sie go rozruszac az wskoczy do srodka . Powinno zadzialac (mialem kiedys podobny problem) :cool2:

Ja u siebie kiedys wymienialem jakis czujnik temp i byl wkrecony z boku chlodnicy.Nie wiem moze jest jeszcze jakis inny... :D (poprawcie mnie jesli sie myle)

A może coś siadło we włączniku swiateł.Ja mialem ostatnio taki problem ze na nierownosciach zaczely mi wariowac swiatla , i w koncu świeciły mi jedynie postojowki i tyl po prawej ,reszta myślałem ze sie spalila.Okazało się że wtyczka która wpina wiązkę kabli do przełącznika (po lewej stronie kierownicy) obluzowała się (bo była źle założona ),wystarczylo tylko docisnąć i przekręcić-może u ciebie diabeł tkwi w tym przełączniku...?

pedał gazu jest połączony za pomocą linki z silnikiem , może powinieneś troszkę poluzować linkę(o ile coś to da..) Ja miałem wibracje ale na pedale od sprzęgła (bylo sprzeglo do wymiany) Jezeli wibracje wystepuja na innych pedalach to moze poduszki pod silnikiem...

A czy potwierdzasz info kolegi Cytat: widziałem takie u kolegi i one są przystosowane pod ręczną i elektryczną regulacje, tak jak teraz jest ręczna a jak odkręcisz tą jakby "końcówkę" wtedy można włożyć oryginalny silniczek do lampy ?? Tak te lampy są przystosowane pod ręczną i elektryczną regulację.

Witam ja mam takie lampki .Może jakośc wykonania nie powala na kolana ,ale oświetlają lepiej drogę od oryginałów :!: Ja tych pozycyjnych bym nie podpinal bo auto wygląda jak TIR("milion żarówek") Proponuję podpiąć normalne światła (długie i krótkie),oraz tylko ringi (które będą jako pozycyjne)-tych małych żaróweczek i diód nie podpinaj bo będzie wyglądać jak choinka (ale to twój wybór). Aby podpiąć ringi musiałem zrezygnować z normalnych wtyczek, zlutowałem kable i zabezpieczyłem taśmą termokurczliwą. Z silniczkiem też miałem mały problem .Otóż ten biały dzyngiel nie chciał wejść w mocowanie regulacji świateł to go troszkę spiłowałem pilniczkiem aż wszedł. Natomiast jeżeli chodzi ci o inny rodzaj silniczka to ja bym te sprzedał i kupił takie jakie powinny być. Pozdro

ja mam 318i 95' z licznikiem wyskalowanym do 250km/h(a mam stary ze skala do 220)mimo ze sa elektroniczne jest roznica i zle pokazuje predkosc(oklamuje prawie o 20km/h)=sprawdzane GPSem oponki mam 16'' 55/205, takze nie zawsze licznik pasuje:/

Masz na nie 3 lata gwarancji :wink: :wink: ,ale ja bym ich nie kupowal.Oszczedny 2 razy placi :| .Kup jakies bardziej znanej firmy....

Mozesz zalozyc bez problemu, tylko jest je ciezko wsadzic:/.W lampy sa wkrecone plasticzki , które mają takie długie śruby.Wykrecisz to i zamontuj w to miejsce silniczek.ale musisz zdjac lampy z auta bo inaczej tego nie zrobisz

Wydaje mi się że jeden (choć mogę sie mylić) bo jak mam mało paliwa i auto stoi np przechylone to potrafi błędnie wskazywać poziom paliwa tzn pokazuje że mam mniej.Z 2 czujnikami chyba by tak nie było ...

Załóżcie na przewód malutki filterek (taki jak do paliwa)i problem z głowy.. :cool2:

Ja miałem do niedawna też niskie autko (nawet za bardzo), ale po wymianie amorków autko się troszkę podniosło i już nie mam takich problemów.Może też masz już siadnięte amorki.Nie czujesz czasem zbyt dużego komfortu jazdy na dziurach...?

Ja wymieniałem u siebie tydzień temu zawieszenie na Sachsa wszystkie 4 amory(gazowe tył i gazowo-olejowe przód) z odbojami i osłonami.Kosztowało mnie to 1550zł z robocizną :) .A autko z 95r.

paseczek chyba po 93 byl lancuch

Oryginalne spryskiwacze do BMW sa bardzo drogie a uzywki nie oplaca sie kupowac bo moze byc to samo :| .Miałem taki sam problem.Jezdzilem po sklepach motoryzacyjnych i szukalem na wzór z innego auta.Znalazłem spryskiwacze z AUDI (tylko nie pamietam z jakiego)ktore kosztowaly mnie zaledwie 12 zl za oba i wygladaja prawie identycznie.Wymienilem wezyk na nowy i zalozylem taki maciupki filterek dlugosci 1,5cm i srednicy 1cm(jak do paliwa) zaraz za zbiorniczkiem.I problem z glowy :cool2: koszt okolo 25zl wszystko razem a nie ponad 100zl za same spryskiwacze :jawdrop:

A może to zależy od stylu jazdy.Miałem kiedyś taką sytuację w zimie ,że temp spadła mi bardzo mocno/powodem tego byl duzy mróz i jazda na najniższych obrotach/widząc to zredukowałem bieg chwilkę przejechałem na wyższych obrotach i temp zaczęła rosnąć.(było to na trasie).Zmień styl jazdy /zobaczysz =to nic nie kosztuje :D ,a jak nie to termostat tak jak piszą wyżej

kolega wyzej ma rację.Byłem u lakiernika żeby mi błotnik pomalował bo wyskoczył mi bąbel rdzy i pytałem się czy czasem nie kupić takiego właśnie jak ty chcesz.Stanowczo odradził.Oryginał to oryginał...(ocynkowana blacha..itd) :cool2:

Najbardziej rozbraja mnie to jak ktoś wypowiada się na temat stożka i nic o tym nie wie....Mam stożek i widać olbrzymią różnicę jak jest wysoka i niska temp na dworze.Niestety jeszcze nie mam go odizolowanego od komory silnika i przez to czuć różnicę w chłodniejsze dni.Krótki dolot jest na prędkość a dłuższy na przyśpieszenie.Tylko że chodzi o odległość od silnika do przepływki a nie do filtra :duh:

ale auto nie jest jakies obnizone na maksa jak to widać u innych.Mam jedynie czerwone sprężyny i jest lekko obniżonym(może o 2-3 cm) ,a jeżdżąc na starym zawieszeniu auto się dobrze zachowywało na drodze(3 lata jeżdżę tak).Z tego co wiem przy takim obniżeniu nie muszą być sportowe amory.

Witam wszystkich mam dylemat.Chcę wymienić amortyzatory w aucie ale nie wiem na jakie?Tzn. auto ma sportowe sprężyny ale zwykłe amortyzatory,przyszedł czas na wymianę i nie wiem jakie amortyzatory kupić.Sportowe czy zwykłe takie jakie były?

Kiedys mialem ten sam problem ale to wina byla klucza.Postaraj sie dorwac jakis lepszy sprzet to powinnno sie odkrecic.Spryskaj czyms,postaraj sie krecic w obie strony moze cos pomoze(u mnie to zawsze dziala) :cool2:

Widzę że wszyscy mamy transformersy :D (u mnie to samo)

a macie takie czujniki w slupkach? jak tak to ich wina.Kwestia regulacji.A przyczyna to strzelajaca tapicerka.tzn pod wplywem ciepla lub zimna material napreza sie lub kurczy i "strzela" -moj kumpel ma tak w fiacie grande punto :mrgreen:

a zeby wiertarka sie nie posizgla nakleja sie kawalek tasmy klejacej w miejscu wiercenia :cool2: