Skocz do zawartości

bmw 530d 70tys.


Lookazz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 70 tys. Chciałbym kupić bmw 530d ok. 2006 roku. Czy za tę kwotę dostane już coś solidnego?? Niedawno chciałem kupić 530d za 43tys., ale odradziliście mi ( na szczęście ). Jeszcze zastanawiam się ew. nad 330d z tego samego rocznika. Co sądzicie, za tę kwotę warto pchać się w któryś z tych wozów ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ten sam temat i ta sama odpowiedz marva :). Szukaj a znajdziesz. Da rade kupić 5 letnie auto w tej cenie. Spoko i nawet fajnie wyposażone. Niektórzy tutaj sądzą, że wszystkie auta której kosztują mniej niż najdroższa oferta z Niemiec od prywatnego właściciela to złomy... Ja nie dałbym tyle kasy za starą już piątkę, która nawet nie jest po lifcie, a nowy model już na rynku.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się wcinał nie będę ale przecież tym tokiem rozumowania idąc zawsze można kupić 2005 rok 530d również za 50kPLN i po co przepłacać.....

a potem trzeba dorzucić szeroko pojęty tutaj "pakiet startowy" i dodać posty na forum dlaczego psuje się X Y Z przy przebiegu tylko 100kkm (I właściciel z DE lekarz w wieku 60 lat wożący wnuki do przedszkola)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ten sam temat i ta sama odpowiedz marva :). Szukaj a znajdziesz. Da rade kupić 5 letnie auto w tej cenie. Spoko i nawet fajnie wyposażone. Niektórzy tutaj sądzą, że wszystkie auta której kosztują mniej niż najdroższa oferta z Niemiec od prywatnego właściciela to złomy... Ja nie dałbym tyle kasy za starą już piątkę, która nawet nie jest po lifcie, a nowy model już na rynku.

 

Nie stałeś chyba przed zakupem 5tki. Ja doświadczyłem na własnej skórze co można mieć za 70k, i była to męczarnia aby znaleźć coś fajnego. Za 70k dobre auto było w granicach 2004roku (oczywiście negocjacja i można było zejść nieco niżej). Za 75k można było znaleźć rocznik 2006 ale 525d a nie 530d... I tak jak tutaj napisał Prezioso, jasne idąc Twoim tropem można kupić i e60 za 50k ba nawet za 43k widziałem, przecież to stare auto 7-8 letnie już... Nie mam chęci na jakieś przytyki i po raz kolejny przekonywanie się na wzajem do swoich racji. Jak założyciel posta chce e60 z 2006 roku to niech szuka i jeśli znajdzie pojedzie do ASO na sprawdzenie i licznik nie będzie kręcony, auto nie bite i je kupi to oficjalnie przyznam Ci rację. Niech szuka, ale powinien wiedzieć, że musi przygotować się na wiele pułapek ze strony sprzedających i na długie poszukiwania i jeśli nie będzie spostrzegawczy i nie odsieje już na podstawie zdjęcia szrotów to niech przygotuje trochę kasy i czasu na weryfikację stanu tych pojazdów.

 

Do założyciela posta dodam tylko, że dobrze wyposażone 530d w salonie kosztowało w okolicach 350tyś zł. Dlatego ta cena ciągle się utrzymuje na wysokim poziomie mimo że model nie jest już młody. Życzę powodzenia. Piszę na PW z kolegą, który przedwczoraj kupił e60 z 2004 roku za ponad 70k i też szukał go kilka miesięcy i nie mógł znaleźć nic taniej. Tak więc łatwo nie będzie...

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie na etapie szukania dla siebie jakiegoś e60 530d, ślęczę przed kompem, przeglądam wszystkie oferty po kilka razy dziennie i wnioski nasuwają się następujące:

1. e60 530d w wyposażeniu, jakiego ja szukam, czyli komforty, navi professional, xenon i jakieś jeszcze pierdoły rzeczywiście można kupić z realnym przebiegiem 160-230tyś km, w cenie około 50tyś + opłaty - czyli w sumie około 57-60tyś, ale Panowie z rocznika 2003-2005 max :wink:

Nie spotkałem się jeszcze z ofertą z 2006-2007 w pieniądzach, jakie chce przeznaczyć autor. Albo są to "okazje", albo bitki, które później będą się zapewne srać.

Podobnie jest również z A6C6 - podobne ceny, wyposażenie, ale znacznie częściej fotele na wajchę, itp.

Dobrze utrzymane i pewne auto niestety MUSI swoje kosztować, bo nikt perełki nie odda za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie na etapie szukania dla siebie jakiegoś e60 530d, ślęczę przed kompem, przeglądam wszystkie oferty po kilka razy dziennie i wnioski nasuwają się następujące:

1. e60 530d w wyposażeniu, jakiego ja szukam, czyli komforty, navi professional, xenon i jakieś jeszcze pierdoły rzeczywiście można kupić z realnym przebiegiem 160-230tyś km, w cenie około 50tyś + opłaty - czyli w sumie około 57-60tyś, ale Panowie z rocznika 2003-2005 max :wink:

Nie spotkałem się jeszcze z ofertą z 2006-2007 w pieniądzach, jakie chce przeznaczyć autor. Albo są to "okazje", albo bitki, które później będą się zapewne srać.

Podobnie jest również z A6C6 - podobne ceny, wyposażenie, ale znacznie częściej fotele na wajchę, itp.

Dobrze utrzymane i pewne auto niestety MUSI swoje kosztować, bo nikt perełki nie odda za darmo.

Z takim wyposażeniem jak piszesz to za 60k po opłatach z DE raczej rocznik 2003-2004 i częściej jest to 525d. I to byłaby niezła okazja w sumie, jeśli auto nie bite zadbane i przebiegiem w granicach 160k, bo niestety wyposażenie podbija cenę, z resztą nic dziwnego same fotele komfort to koszt w gorszej skórze ponad 20tyś PLN'ów w salonie i to bez wentylacji i aktywnego fotela, nie wiem ile navi bo jej nie mam, ale pewnie też z 15k (dla porównania teraz z montażem 3,5k na allegro), do tego ksenony z 8k, automat 15k jakby tak zsumować to za samo wyposażenie dodatkowe można by dziś kupić ładnie utrzymane e60 hehe ;). Nie wiem jakie założyciel tematu ma priorytety, ale jeśli mu e90 3.0d styknie to za tą kwotę mógłby upolować fajny egzemplarz w tej cenie no i bankowo młodszy 2006-2007 może nawet. Sam jak szukałem auta bardzo się zastanawiałem nad jednym e90 3.0d z 2006r + navi pro + fotele w pełni elektryczne + jasna skóra + keyless go i całą reszta shitu, tak zwana "full opcja" za 75k do negocjacji, gdyby nie było daleko to pewnie bym pojechał. Dlatego wyżej napisałem że raczej e90, bo za tą kwotę można już niemal przebierać w ofertach. Za ok. 70 powinien znaleźć jakieś fajne e60 2005, ale tutaj już jest sporo pułapek i znalezienie tej perełki jest już trudniejsze. Z drugiej strony zależy czego szukamy, w moim kryterium auto nie mogło być nawet draśnięte na parkingu, a przebieg miał być maxymalnie 170k, do tego miało mieć jasne komforty + automat + bixenony skrętne + navi pro (niestety to odpuściłem przy zakupie i montuje na własną rękę), oczywiście to nie salon więc nie możemy sobie wybierać, ale generalnie wyposażenie miało być co najmniej przeciętne dla tego modelu . Ponad to jeśli kolega chce auto z DE i nie chce jechać po nie do niemiec osobiście i je sam opłacać itd, to niech uważa na przekręty z LKW i pojazdami specjalnymi, żeby się nie wpakował jak kolega megapol.

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marv ok, Ty wydałeś na swoje auto dużo dużo i co, nic nie musiałeś wymieniać? Nawet jeśli auto dużo kosztuje a ma np 7 lat tak jak w Twoim wypadku to dla Ciebie to oznacza, że taki będzie super? Przecież na pewno coś wymieniałeś, czego nie robił poprzedni właściciel. Nie wiem jaki masz przebieg, ale mniejsza o to. Spokojnie z Niemiec można kupić 530d za 15k Euro + opłaty z przebiegiem 170-180k km (dla jednych jest to duży przebieg dla innych normalny, ja wole 200k km z Niemiec niż 100k km z Polski). Wyjdzie 70k PLN już zarejestrowana. Będzie to auto 100% bezwypadkowe. Wiadomo, że to nie będzie pełna opcja. Ale dla mnie wystarczy Navi professional, Bi-xenon i raczej automat, reszta wyposażenia typu climatronic i inne są prawie w standardzie :).

 

Podsumowując Marv, to że Ty miałeś problem ze znalezieniem dobrego egzemplarza oznacza, że nie umiałeś dobrze szukać (bez urazy). Niektórzy po prostu znają się na tych autach i umieją szukać, przez co nie sprawia im problemu znalezienie czegoś fajnego dla siebie.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebiegu miałem 125tyś teraz mam 130tyś, wymieniałem tylko olej, wszystkie filtry profilaktycznie, no i termostaty bo poprzednia właścicielka nie umiała określić tego że kwalifikują się do wymiany (nie każdy wie o ukrytym menu). Reszta rzeczy takie jak kompletna zawiecha, hamulce itd zostały wymienione przez właścicielkę odpowiednio 3 i 5 miesięcy przed sprzedażą auta, teraz pewnie poddasz wątpliwości kto wymienia części jak chce sprzedać auto? Ktoś kto przestrzega wizyt w ASO i słucha ślepo tego co mówią w serwisie, jak wymienić to wymienić i na taką kobietę trafiłem, ponad to de facto ona nie wiedziała o tym że auto zostało wystawione na allegro, zrobił to jej syn, który jak usłyszał że matka myśli o nowej 7er F01 to pod jej nieobecność wystawił e sześćdziesiątkę. Stąd bardzo dużo rzeczy mam wymienionych i póki co cieszę się bezawaryjną jazdą od listopada zeszłego roku czyli niespełna pół roku. Myślę, że potrafię szukać, ale wykluczyłem przywózkę auta z DE ze względu na spore ryzyko związane barierą językową, niemożność sprawdzenia w ASO która jest konsekwencją owej bariery, a jak wiesz chciałem mieć auto pewne i bez skazy, z prywatnych rąk nie od handlarza, ponad to ograniczała mnie dość wysoka akcyza za takie auto bez kombinacji po wszystkich opłatach trzeba było dorzucić z 12-13tyś PLN-ów. Ale nie ukrywam, że przeglądałem oferty na mobile.de i autoscoutcie i co lepiej wyposażone z przebiegiem 150tyś kosztowały podobnie jak u nas, w granicach 60-65k za fajnie wyposażone e60 z pierwszej ręki i przebiegiem ok 150-160k. Ale doliczając tą wstrętną akcyzę + przejazd + rejestracje itd trochę się nie opłacało bo za taką kwotę można było kupić auto w PL z salonu i pierwszy właściciel, pojechać sobie do aso i wszystko sprawdzić. Dla mnie to była bardziej komfortowa sytuacja, nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie 65k to sporo kasy nie chciałbym ryzykować kupna szrota, bo nie sprawdziłem auta, a dobrze wiesz, że nie wszystko jesteśmy w stanie sprawdzic zaglądając pod maskę, bo tam wszystko masz zabudowane, ponad to wszystkim steruje elektronika ciężko jest wybadać wzrokowo czy auto nie jest przypadkiem zajeżdżone o ile nie występują jakieś wyraźne symptomy, a zwykle sprzedający próbują takie rzeczy tuszować, na przeróżne sposoby. Dlatego sprawdzenie w ASO po prostu uspokaja sumienie ;) I dlatego do tej pory wymieniłem tylko olej z filtrami i termostaty za 500zł. Aa nie muszę wymieniać skrzyni, konwertera, koła pasowego i całej reszty shitu który lubi nawalać, że już nie wspomnę o częściach eksploatacyjnych. I tak na prawdę ciężko jest doradzić komuś czy za 70k kupi e60. Bo to kwestia tego czego oczekuje od auta, jeśli nie przeszkadza mu malowany zderzak, bo była jakaś szkoda parkingowa, jeśli nie przeszkadza mu ciutke uboższe wyposażenie to myślę, że spokojnie ten 2005 rocznik w tych pieniądzach kupi. Natomiast jeśli poszukuje igiełki, laluni to łatwiej będzie z e90, bo można nawet w PL dorwać bardzo dobrze utrzymane egzemplarze i to z 2006 roku, z super wyposażeniem.
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz auto pół roku, a przejechałeś 5k km :). Co ma Ci się psuć? W życiu nie kupiłbym takiego samochodu, gdybym jeździł tak mało. Po co, żeby stało?

Ja trochę inaczej patrzę na kupno auta. Zawsze sam kupuję, a niemiecki znam tylko minimalnie :). Często Niemcy znają angielski. Ja potrafię sprawdzić samochód wzrokowo. Mówisz, że wszystko jest zabudowane i trudno coś znaleźć, fakt, ale rzecz w tym, że są to auta drogie i w Niemczech gdy jest dzwon to takiego samochodu nikt nie naprawia. Nawet jeśli znajdzie się jakiś Polak-mechanik-blacharz tam w Niemczech to nie zrobi tej naprawy tak, aby nie dało się rozpoznać wzrokowo. Jak znasz się na autach to rozpoznajesz nawet lakier położony niefabrycznie (nie mówię o różnicy w odcieniu, bo zakładamy, że ktoś ścieniował i dobrał kolor idealnie). Dla niektórych jest to bardzo trudne, ja na umytym aucie powiem Ci bez żadnego czujnika które elementy były lakierowane.

Masz rację 65k PLN to dużo kasy i nikt nie chciałby tej kasy wtopić. W Polsce rzeczywiście warto jechać do ASO i całe auta badać. Sam bałbym się kupić w tym kraju. Po pierwsze popatrz na nasze drogi, Ty masz auto, które po 130k km miało zawiechę wymienianą. W Niemczech od nowości auta przejeżdżają 200k km i rzadko kto zagląda tam w zawieszenie. Czasami wymieniane są łączniki stabilizatorów, po za tym raczej sama eksploatacja. Inna sprawa w Polsce to fatalna jakość usług w serwisach. Naciągacze są wszędzie i nigdy nie wiesz jeśli się nie znasz czy dana rzecz została naprawiona/wymieniona. Trzecią rzeczą to handlarze, którzy chcą tylko zarobić i ściągają z różnych miejsc świata fajne auta, których nie opłacało się nigdzie indziej naprawić i robią je po "swojemu" patrząc tylko na zysk a nie bezpieczeństwo i solidną naprawę.

W Niemczech kupując od Niemca lub niemieckiego komisu nikt Cię nie oszuka i nie sprzeda Ci szrota, po pierwsze ze względu na ryzyko, a po drugie dlatego, ponieważ się to nie kalkuluje.

 

Moim zdaniem z takimi autami jak BMW jest tak, że musi wszystko "pachnieć" i jeśli pojawia się jakakolwiek rzecz, która wzbudza Twoje podejrzenia to odpuść i nie kupuj. Auto musi być kompletne z każdą śrubeczką, czyste i musi trzymać linię.

W ostateczności, jeśli nie znasz się to umówić się w Niemieckim ASO BMW też nie jest problem. Ja zawsze kupuje swoje BMW w Niemczech i zawsze są to samochody bezwypadkowe, z pełną historią. Fakt, że przebiegi ok. 150k km. Gdybym chciał kupić do 100k km to cena od razu idzie w górę. Mi natomiast to nie przeszkadza, ponieważ przejechanie po autostradzie 100 czy 150k km ma mały wpływ bardzo mały na zużycie.

 

Lookazz szukaj, a na pewno się uda, jeśli masz znajomych to zasuwaj do Niemiec i tam kup. 70k km z opłatami za 2006 jest możliwe.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy sezon zimowy to nie jeździłem za dużo, w zasadzie biuro dom i jakieś drobne wyskoki, stąd przebieg faktycznie mały. Ale szykuje się nam sezon wiosenno-wakacyjny i myślę że spokojnie podwoję lub potroję ten przebieg z resztą zwykle najwięcej km robimy właśnie w tym sezonie... A psuć się może wszystko już po 5km od zakupu, wiesz przecież, że sporo rzeczy zaczyna właśnie wychodzić tuż po zakupie bo sprzedawca coś zataił, albo dolał motodoktora, czy zrobił coś równie głupiego.

Takie rzeczy jak malowanie, również jestem w stanie określić wzrokowo to akurat problem nie jest, z resztą nawet jakby ktoś nie potrafił to bierze miernik lakieru wyposażony w pomiar pow. aluminiowych i będzie wiedział wszystko. Bardziej chodziło mi o mechanikę i elektronikę. Nie twierdzę, że auta z DE to tylko szroty, albo drogo, bo sam sprowadziłem sobie poprzednie auto z DE, bez kolegów i znajomości języka, z tym że to była benzyna 1.8, więc akcyza stosunkowo śmieszna, kurs euro wtedy był 3.50zł więc wszystko faktycznie bardzo się opłacało. Teraz euro leci w górę i dlatego w moich oczach wyjazd się mniej opłacał. Fakt faktem, że zawiechę miałem od nowości w tamtym wozie przy przebiegu 180tyś, tylko jak wjechało na polskie drogi, od razu musiałem je wymienić, przy okazji wiele innych rzeczy o które raczej poprzedni właściciel się nie zatroszczył, bo może nie było potrzeby. Mimo wszystko fajnie wspominam to auto i raczej nigdy mnie nie zawiodło, był to VW z którego wiele osób na tym forum drwi :P Nie przedłużając, niech szuka i da znać co znalazł. Za 70k w Polsce 2006 na 100% nic nie znajdzie - ręczę za to. Za granicą Mlodzik18 twierdzi, że znajdziesz więc szukaj tam i koniecznie pochwal się swoim zakupem, dorzuć przy okazji jakieś fotki ;) Pozdro

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
co do trudnosci w znalezieniu zadbanej e60 dowiedziałem sie w wakacje jak kolega zaczynał szukac za 70-75 2005r wyjezdzajac myslałem ze za ta kase to nawet nie musze brac miernika jakie bylo moje zdziwienie po obejzeniu kilku egzemplarzy i stwierdziłem ze poziom trudnosci tylko troche nizszy niz w przypadku e39 to samo dotyczy audi a6 z tych roczników dodam jeszcze ze nie znalezlismy egz. który nie miałby przynajmniej trzech elementów podwójnie malowanych choc to oczywiscie ich nie wykluczało bardziej stan techechniczny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To nie jest do końca tak, że za 70 tys się nie da kupić porządnego 530d z 2006 roku. Mam do sprzedania E61 530d z 2006 roku z autentycznym przebiegiem 173 tys km i ze względu na kolor (ciemny zielony) nie mogę go sprzedać nawet za 70 tys zł. Auto jest ideał, dobrze wyposażone, zadbane i z Niemiec takiego się za 80 tys nie przywiezie a jednak nikt nie dzwoni, bo przecież wszyscy muszą mieć beemkę czarną. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie to jest trochę pechowy kolor, tak samo jak bordowy. Widziałem fotki, rzeczywiście fajne i zadbane auto. Tylko jeśli mnie pamięć nie myli to był manual (mam rację?) no i kombi. I to mogą być kolejne przyczyny dlaczego ktoś nie chce kupić tego auta. Ale jeśli kolega Lookazz dysponuje kwotą 70k to chyba można polecić mu obejrzenie auta od mmw. Fajna jasna beżowa tapicerka navi pro itd. A kolor nie jest zły, miałem podobny tylko nieco jaśniejszy w swoim VW i przyznam ze w utrzymaniu w czystości był napewno lepszy niż czarny ;). Przy okazji ewentualne otarcia parkingowe, czy odpryski po kamieniach, były niemal niewidoczne ;)
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor jak kolor. Mi osobiście czarny się bardzo opatrzył. Zresztą strasznie latem na nim widać kurz. Ledwo wyjedziesz z myjni i już auto okurzone. Mi osobiście bardzo podobało zestawienie występujące w katalogu e61 marine blue i jasne skórzane wnętrze i o dziwo taką znalazłem i kupiłem :) Taki lekko marynarski szyk. Bardzo mi się podoba i za nic nie zamieniłbym na czarną. Kombi dla mnie też jest na plus. Zawsze podobały mi się kombi robione przez bmw (Od kiedy pamiętam, e39 również była touring). natomiast gorzej ze skrzynią, no chyba że ktoś lubi pomachać manualem.
e61 530D 2007 Touring
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja praktycznie na co dzień widuję e60 w tym kolorze w którym ma mmw. I prawie za każdym razem z pewnej odległości wydaje się że to normalny czarny kolor.

 

Mówcie co chcecie. Ale czarny w E60 jest przekozacki :mrgreen: do tego ładne koła 19" + czarne szyby + czarne nerki.

 

coś jak ten: http://otomoto.pl/bmw-530-C17854399.html

tylko cena zabija :shock: :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
ludzie widzą takie ogłoszenia, a potem wchodzą na forum, a my im odradzamy i mówimy ze jakies 20 -30 tys za tanio... ok. miesiąc temu przejrzałem trochę ogłoszeń, ale jakoś nikt nie pisze o kolektorach, kole pasowym, wymianie oleju w automacie itp...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
ludzie widzą takie ogłoszenia, a potem wchodzą na forum, a my im odradzamy i mówimy ze jakies 20 -30 tys za tanio... ok. miesiąc temu przejrzałem trochę ogłoszeń, ale jakoś nikt nie pisze o kolektorach, kole pasowym, wymianie oleju w automacie itp...

trafne spostrzezenie doinwestowanych aut jak na lekarstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.