Skocz do zawartości

320d - pekniety wał korbowy ,dwumasa


blachaxxx

Rekomendowane odpowiedzi

Jakim cudem wał korbowy padnie od padniętej dwumasy ??

Takim że to tłumiki drgań skrętnych umieszczonych między masą wewnętrzna a zewnętrzną są całkowicie uszkodzone. W zasadzie ich nie ma! Jak wiadomo silnik wysokoprężny doładowany dysponuje potężnym momentem obrotowym przy niskich obrotach silnika, do tego dochodzi ogromny ciężar zamachu, przeciwwagi wału korbowego oraz zespołu korbowo-tłokowego. Przy braku tłumienia drgań wszystkie elementy miotane są siłami bezwładności bez optymalnego wyrównoważania się... przez to wał pęka w najsłabszym miejscu czyli tulei/jach drążonej/ych smarowania czopów głównych.

 

 

Podsumowując

 

Diesel 4 cyl, o momencie ponad 300 Nm ...zabija się własną bronią.

 

 

Czyli knot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 181
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Raczej ten wal nie pada zawsze przy rozwalonej dwumasie - znam kogos komu padla a wal caly.

 

Calkowicie rozwalona dwumasa nie stawia zadnego oporu bo sprezyny sie rozleca i kreci sie polowa dwumasu tylko nie przenoszac napedu.

 

W 330d waly nie padaja a dwumasy tez tam sa.

 

Chyba cos jest ze smarowaniem tych silnikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

U mnie samochód już 2 tydzień stoi nie jeżdżony. Wszystkie objawy padniętej dwumasy zgadzały by sie:

- metaliczny dźwięk przy gaszeniu + mocniejsze zatelepanie budą,

- przy zmianie biegów 3-4 i 4-5 przy powolnym puszczaniu sprzęgła słychać jakby "charczenie" ze skrzyni.

 

Znalazłem już części na necie i tak:

- 1995 zł dwumas + komplet sprzęgła

- 479 zł koło pasowe

 

Narazie nie jeżdżę samochodem żeby nie narobić sobie kosztów. Dopiero w nowym roku będę w stanie kupić wszystko i zacząć remont.

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniało mi się dodać, że dochodzą jeszcze opory toczenia i bezwładność skrzyni biegów. Dlatego tyle tych zapobiegawczych elementów tłumiących, ale niestety głównym jest dwumas i to jego uszkodzenie powoduje bezpośrednią awarię wału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

U mnie samochód już 2 tydzień stoi nie jeżdżony. Wszystkie objawy padniętej dwumasy zgadzały by sie:

- metaliczny dźwięk przy gaszeniu + mocniejsze zatelepanie budą,

- przy zmianie biegów 3-4 i 4-5 przy powolnym puszczaniu sprzęgła słychać jakby "charczenie" ze skrzyni.

 

Znalazłem już części na necie i tak:

- 1995 zł dwumas + komplet sprzęgła

- 479 zł koło pasowe

 

Narazie nie jeżdżę samochodem żeby nie narobić sobie kosztów. Dopiero w nowym roku będę w stanie kupić wszystko i zacząć remont.

-

 

 

A ile byś benzyny za to kupił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wyczuc padnięty dwumas podczas jazdy?? zgrzyty??chrupnięcia?? jak to wyglada??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiaj szybko i opychaj auto. Zapomnij raz na zawsze o dieslu.
Diesel 4 cyl, o momencie ponad 300 Nm ...zabija się własną bronią.

 

 

Czyli knot.

A ile byś benzyny za to kupił...

Fantastyczne - ciekawe jak długo tak jeszcze możesz - nic dziwnego, że masz 3399 postów - i wszystkie o tym samym...

 

Sorry za OT.

http://i983.photobucket.com/albums/ae312/piskozub/DSC_0947c.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiaj szybko i opychaj auto. Zapomnij raz na zawsze o dieslu.
Diesel 4 cyl, o momencie ponad 300 Nm ...zabija się własną bronią.

 

 

Czyli knot.

A ile byś benzyny za to kupił...

Fantastyczne - ciekawe jak długo tak jeszcze możesz - nic dziwnego, że masz 3399 postów - i wszystkie o tym samym...

 

Sorry za OT.

 

 

Traktuję to jak misję. Tłumaczę wprost, tłumaczę poprzez metafory, a społeczeństwo durne tak jak było i nie jarzy.

 

Kupują te diesle, przepłacaja a potem płaczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale gość wziął to auto w rozliczeniu - czyli nie zakupił, jak nie kupił to pewnie nie przepłacił. Auto się rozkraczyło, teraz ma problem i pyta o radę, więc te Twoje metafory i tłumaczenia, akurat w tym poście jakby psu na budę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktuję to jak misję. Tłumaczę wprost, tłumaczę poprzez metafory, a społeczeństwo durne tak jak było i nie jarzy.

 

Kupują te diesle, przepłacaja a potem płaczą.

Człowiek z misją czy fanatyk? Bo zasadniczo cienka linia oddziela te dwie postawy...

 

A co do tematu - na Twoim miejscu postawiłbym na remont, jeśli chcesz tym autem jeździć. W ten sposób będziesz wiedział co masz i w jakim stanie. A tak kupisz używany silnik, wsadzisz i za chwilę możesz mieć podobną historię.

http://i983.photobucket.com/albums/ae312/piskozub/DSC_0947c.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale gość wziął to auto w rozliczeniu - czyli nie zakupił, jak nie kupił to pewnie nie przepłacił. Auto się rozkraczyło, teraz ma problem i pyta o radę, więc te Twoje metafory i tłumaczenia, akurat w tym poście jakby psu na budę.

 

dokladnie takie jest sedno sprawy a nie dyskusje czy lepszy diesel czy benzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tematu - na Twoim miejscu postawiłbym na remont, jeśli chcesz tym autem jeździć. W ten sposób będziesz wiedział co masz i w jakim stanie. A tak kupisz używany silnik, wsadzisz i za chwilę możesz mieć podobną historię.

 

Remont to kosztowna sprawa,a w tym przypadku silnik trzeba rozebrać do samego dołu.

Jak chcesz szybko to rób remont, jak ma być taniej to poszukałbym w miarę zdrowego silnika, wyłącznie takiego, który siedzi jeszcze w aucie i można go konkretnie przebadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kolego z miesiąc temu jak szukałem alternatora to właśnie wziąłem go z anglika i silnik tam pracował cicho i równo najechane było 70tys tylko chyba w milach było. silnik pracował lepiej niż w mojej i taki było by warto wsiąść. Jakby cię interesowało to było to w okolicach radomia w mazowieckim, ale teraz to już na pewno wyjęty jest. ja bym wziął używkę, przy remoncie musisz mieć dobrego mechanika i nigdy nie wiadomo co jeszcze wyniknie.

Pozdrawiam,

Maciek

Sprzedaje swoją perełkę, jak ktoś zainteresowany to pw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj blachaxxx!

Ja radziłbym Ci wymianę silnika,byłem w identycznej sytuacji jak Ty,padł mi dwumas w konsekwencji pękł wał,zdecydowałem się jednak szukać dobrego używanego ślnika,ze względu na to,że nie wiadomo co jeszcze poza wałem było uszkodzone,a możliwe przy pęknieciu wałka jest uszkodzenie cylindra ,głowicy,zaworów,tłoka i cholera wie czego jeszcze,kiedy przemyślałem sprawę zacząłem szukać bemki walonej w tył koleś mi taką znalazł pod berlinem i w dodatku była do sprzedania na części,motor jeszcze był w aucie można go było odpalić przebieg 207tyś, okazało się,że silnik jest wart uwagi,więc kupiłem go,koszt zakupu i wycieczki ok 3000pln może odrobinę więcej,ale to znacznie taniej niż remont,po jakimś czasie udało mi się mój stary uszkodzony silnik sprzedać na części za 1500pln,więc przemyśl dobrze sprawę.Jakieś 2 miechy minęły od wymiany silnika i jak na razie nie ma z nim problemów większych,jedyny jaki mi się przytrafił to pęknięcie przewodu paliwowego przed wtryskiem.

P.S oczywiście jeszcze wymieniałem dwumas ze sprzęgłem zapłaciłem ok 2100pl albo coś koło tego.

Pozdrawia wszystkich i daj znać co wymyśliłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blachaxxx masz tu numer do kolesia który ma silnik,jaki jest Ci potrzebny 663850785,facet do którego dałem ci nr.sprowadza tylko rozbite bmw na części,plac gdzie to rozbiera i magazynuje jest w Kojęcinie pod Wrocławiem,możesz do niego zadzwonić,jeśli będzie miał coś godnego uwagi albo najlepiej jeszcze nie wykręcony silnik z auta,możesz napisać do mnie podjadę tam i zobaczę czy warto Ci się fatygować(jeśli silnik wykręcony-czy nie jest myty,nie ma śladów wycieków w jaki sposób jest przechowywany,jeśli będzie w aucie to obadam jak pracuje i wstępnie ocenie,czy warto zawracać sobie nim głowę)chyba,że sam jesteś gdzieś z okolic wrocka i sam podjedziesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.