Moim zdaniem szukaj auta , które przynajmniej od 1-2 lat jest w Polsce w u jednego posiadacza. 2.0D 150KM oferuje dobre osiągi przy przyzwoitym poziomie spalania. Jeśli benzyna to tylko 6 cyl. a taka spali więcej i nie wież w cuda. W zimie, w zakorkowanym mieście, gdzie średnia prędkość przelotowa jest na poziomie 12 - 18 km/h ( Szczecin ) nawet diesel potrafi spalić powyżej 11l. Zaraz się odezwą głosy sprzeciwu, ale mam doświadczenie z 120d 2005 163KM i passatem b6 2.0 140KM CR + DSG 2005 i te auta też w zimie w korkach nie palą mało, a co dopiero benzyna 2,5 czy 3,0. Wiadomo, że diesel to większe koszty serwisu - nawet wymiana świec bywa mocno problematyczna, do tego dochodzi turbina, która może się rozlecieć ni z gruchy ni z pietruchy, kosztowne sprzęgło. Zdarzają się przypadki wypalenia denka tłoka przez lejący wtryskiwacz. Klapki akurat można dość prosto wyrzucić. Szukaj 320d po liftingu, ale kup z głową bez napinki i po szczegółowej diagnozie. Zmierz korekcję wtrysków i parametry live data. Po zakupie porządny serwis ( wymiana przewodów podciśnienia, czyszczenie egr, wywalenia klapek, odma oleje ) jeździj i się ciesz. 320d to najpopularniejszy model , więc potencjalne ryzyko wystąpienia usterki największe. Wiadomo im bogatsze wyposażenie tym lepiej, ale oczywiście najważniejszy jest stan techniczny. Felgi, skórzaną tapicerkę, czy lepsze audio zawsze możesz sobie dołożyć. BMW nie jest w ogóle tanie w utrzymaniu, a takie usterki jak czujnik oleju, czujnik ABSu, mata poduszki powietrznej w fotelu pasażera, skrzeczące uszczelki będą zarówno w 330i jak i w 320d, a według mnie to takie pierdy drażnią najbardziej.