Skocz do zawartości

Uwaga!!! BMW 320d 2000r. Częstochowa - WBAAL71010KG56408


Rekomendowane odpowiedzi

Niebardzo rozumiem skąd to podniecenie. Przebieg skręcony to brzydko, fakt. Ale handlarz auto naprawił i jakies koszty poniosl. Trzeba pamietać, że 320d jeśli nie jest popsute to na pewno już było, albo niebawem będzie. Większośc przyjeżdża do kraju na lawetach i tu jest reanimowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tych pieniądzach nie ma co się dziwić ... grunt , że bezwypadkowy ... lepiej robić mechanikę niż walczyć z blacharką ... z drugiej strony 320k km to nie jest straszne ... widziałem na własne oczy (auto sąsiada) skręcone z 980k km na 160 k km :) po zużyciu wnętrza nie szło się skumać jak skręcony :) , auto robiło dziennie 1000km przez 340 dni w roku :)
Kamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... widziałem na własne oczy (auto sąsiada) skręcone z 980k km na 160 k km :) po zużyciu wnętrza nie szło się skumać jak skręcony :) , auto robiło dziennie 1000km przez 340 dni w roku :)

 

Ja wiem że nie takie rzeczy ten świat widział ale normalnie szok! Z którego roku było to auto? To musiałby być jakiś rekord świata, jeden koleś przejechał Volvo P1800 coś pod 3 mln km ale przez 30 lat, jak sąsiad byłby skłonny kontynuować takie przebiegi to może by mu producent po 2 mln zafundował nowe?

 

A co do auta - nawet jeśli je naprawił to nie sądzę żeby się do tego przykładał, w końcu robił na handel.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamietać, że 320d jeśli nie jest popsute to na pewno już było, albo niebawem będzie.

Weź nie strasz. Wg tej powalającej teorii, to mnie właśnie czeka to "niebawem". Aż strach wsiadać.

Jak dla mnie, czy to by był bezawaryjny 330i, czy trochę mniej bezawaryjny 126p, to kręcenie liczników jest be. Bez względu na okoliczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
w tych pieniądzach nie ma co się dziwić ... grunt , że bezwypadkowy ... lepiej robić mechanikę niż walczyć z blacharką ...

 

W dieslu? :mrgreen: Żebyś się nie zdziwił. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tych pieniądzach nie ma co się dziwić ... grunt , że bezwypadkowy ... lepiej robić mechanikę niż walczyć z blacharką ... z drugiej strony 320k km to nie jest straszne ... widziałem na własne oczy (auto sąsiada) skręcone z 980k km na 160 k km :) po zużyciu wnętrza nie szło się skumać jak skręcony :) , auto robiło dziennie 1000km przez 340 dni w roku :)

 

 

1000 km dziennie to nawet robot nie przejedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bakukamil, zanim coś napiszesz to pomyśl. W dziale "samochody" opisujesz Forda Transita, który przejechał rzekomo 720tys bez wymiany paska rozrządu, auto oczywiscie sąsiada. Teraz znów sąsiad / ten sam?/ cofa szafę z 980tyś, podobno samochód robi 340tyś rocznie, ale mimo pytania nie odpisałeś który to rocznik., łatwiej byłoby w to uwierzyć. To nie jest tak, żebym się czepiał, bo cuda podobno się zdaezają, ale w Twoim wykonaniu to już drugi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakub autem jeździło dwóch kierowców na dwie zmiany , każdy robił pi razy drzwi minus okno plus parapet 500 km , także wychodzi tysiak na dobę ... poczytaj fora dostawczaków takie przebiegi to nie nowość ... w 5 lat dużo osób robi 500k km ...

 

co do opinie , że każde 320d przed liftem czeka praca przy pompie to prawda , jak w każdym aucie z tym rodzajem zasilania :( , taki remoncik szykuje się zazwyczaj przy 400-500k km , no chyba , że jeździsz na czerwonce to możesz i 100k km nie dociągnąć :)

Kamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakub autem jeździło dwóch kierowców na dwie zmiany , każdy robił pi razy drzwi minus okno plus parapet 500 km , także wychodzi tysiak na dobę ... poczytaj fora dostawczaków takie przebiegi to nie nowość ... w 5 lat dużo osób robi 500k km ...

 

co do opinie , że każde 320d przed liftem czeka praca przy pompie to prawda , jak w każdym aucie z tym rodzajem zasilania :( , taki remoncik szykuje się zazwyczaj przy 400-500k km , no chyba , że jeździsz na czerwonce to możesz i 100k km nie dociągnąć :)

 

1000 km dziennie to średnia 41 km/h

Jeśli przyjąć dwoch kierowców to mamy 16h pracy dziennie.

Musimy odjąć od tego 2h na zaladunek i 1 h na serwis.

Otrzymujemy 13 h pracy czyli prędkośc 76,9 km/h ŚREDNIA prędkość....chyba na torze F1

 

Moja córka (4lata) by tej bajki nie kupiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Mercedes dawał gwarancję na milion kilometrówchyba w Sec-ach, raz jechałem ze złotówą budyniem Sawą w124 co kupił auto w Tempelchof i miał 1 milion 200 tyś ,a po Warszawskich drogach zrobił 400 tyś i chyba jeżdzi dalej ..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.