Skocz do zawartości

Kupno BMW 5 - cena 26tyś. Czy jest sens?


Borovik

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż soję przed wyborem pierwszego własnego auta ( do tej pory Accord 05 2.0 i Peugeot 207) i tutaj mam do was pytanie:

Czy jest sens pakować się w e39 przy funduszach rzędu 26 tysięcy polskich złotych? Zależy mi na jak najmniejszej pojemności gdyż:

a)nie zamierzam się zabić

b)nie zamierzam płacić jakiegoś super wysokiego ubezpieczenia

c)nie chcę wydawać nie wiadomo ile na benzynę

 

Wiem, że decydująć się na auto używane będę musiał wymienić kilka rzeczy już na starcie, jednak nie chcę kupić super zakatowanego egzemplarza, w który będę pakował pieniądze swoje + rodziców ;) Jak już wspomniałem nie chcę, silnika o pojemności 4.9 litra i mocy 400KM. Nie potrzebuję też super wyposażenia wystarcza mi w zupełności automatyczna klimatyzacja, (szyberdach byłby fajnym dod... tfu już wybrzydzam- przyzwyczajenia z Hani ;) ). Ideałem wydaje się 2.0d 136KM - osiągi ujdą w tłumie moment obrotowy też rozsądny do przemieszczania się wystarczy w zupełności a spalanie też nie powinno być wysokie. Odpadają wszelkiego rodzaju zabawy z gazem. Fajnym wyborem mógłby być 525tds ale słyszałem wiele niepochlebnych opini więc raczej odapada, chyba, że.... ;) Od razu mówię, że 3.0 odpada i tutaj nawet nie ma co rozmawiać.

 

Właśnie- do końca sam nie wiem, wiem, że chciałbym E39 ale chcieć a móc... ;) I tutaj pytanie do was- co o tym sądzicie czy da się do 26 tyś. znaleźć fajny egzemplarz, który spełniłby moje (niewysokie zdawałoby się) wymagania?

 

PS. Szukałem na forum- ale na razie jestem nowy i nie do końca "ogarniam" ogrom forum. Poszukuję po prostu konkretnej odpowiedzi na stan teraźniejszy, bo jak wiemy wszystko się zmienia w czasie- wyszedł nowy model więc i stare powinny tanieć coraz bardziej. Przpraszam jeśli się powtarzam- na ostatnich stronach wątku o e39 nie było takiego tematu- każdy chce 3.0d, 2.5d itd. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie marzeniem byłby rocznik 2000. Warto dodać, że chciałbym aby było bezwypadkowe i tego się właśnie boję, że czegoś takiego nie znajdę, dlatego właśnie pozostaje alternatywą ten nieszczęśli 525tds jednak trochę starszy. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, naprawdę jest to dla mnie wielka pomoc, bo sami wiecie jaki jest polski rynek samochodowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdziesz na pewno, trzeba tylko sporu czasu spędzić na poszukiwania, i dobrze sprawdzić auto w szczególności diesla. Jak trafisz zadbanego tds-a wcale nie będzie on taki straszny jak piszą.

Masz na dole forum na stronie głównej pomoc przy zakupie czy jakoś tak, obejrzyj sobie ogłoszenia potem wklej tam linki i ktoś na pewno pomorze, może nawet będzie znał sprzedającego to Ci go poleci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba poruszę jeszcze mój wątek. Otóż cały czas biję się z myślami czy zadowoli mnie kultura pracy tego silnika (520d). ( Nawet nie chodzi o to że słaby, bo tu zawsze się da coś poradzić ;) ) Wiem, że nie powinienem w tym wątku zamieszczać jakiś linków, ale chciałem tak przykładowo czy coś takiego:

http://otomoto.pl/bmw-525-525d-163km-manual-C11519399.html

jest warte uwagi? Naprawdę nie mam pojęcia, tak jak już wyżej wspomniałem wszystko wygląda pięknie dopóki się czegoś nie szuka konkretnie, każdy handlarz tak przedstawi swoje auto, żeby je sprzedać jak najdrożej mimo, że tak naprawdę to cztery ćwiartki złożone w całość, a jeśli ktoś siedzi w motoryzacji bardziej pobieżnie ( czyli tak jak ja- nie znam wszystkich katalogowych pakietów typu chrom, shine, bling, mat etc.) nie zauważy np. tego, że dziwnym trafem jedno BMW ma przedni zderzak od M5 tylny od normalnego diesla, nerki od lifta a światła sprzed liftingu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogloszenie nieaktywne. Silnik 2.0d nie jest najszczesliwszy. Popatrz w dziale Seria3/E46, sporo uzytkownikow ma z tym silnikiem problemy. Jak juz tak bardzo chcesz diesla to 525d lub 530d. TDSa bym odrzucil, sa paliwozerne i awaryjne. Za 26 tys nie raczej nie znajdziesz dobrego i bezwypadkowego diesla. Ja bym na twoim miejscu poszukal 2.0 benzynke z gazem. Jest ich sporo na rynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogloszenie nieaktywne. Silnik 2.0d nie jest najszczesliwszy. Popatrz w dziale Seria3/E46, sporo uzytkownikow ma z tym silnikiem problemy. Jak juz tak bardzo chcesz diesla to 525d lub 530d. TDSa bym odrzucil, sa paliwozerne i awaryjne. Za 26 tys nie raczej nie znajdziesz dobrego i bezwypadkowego diesla. Ja bym na twoim miejscu poszukal 2.0 benzynke z gazem. Jest ich sporo na rynku.

.....kolego to są :cool2: silniczki,nie twierdze że do serii 5(waga)ale do trójeczki jak ulał pasują,duzo pisze sie o tych silnikach z dwóch powodów:

Duża liczba posiadaczy tych jednostek więc procent awarii automatycznie większy

Auta 10letnie i lepiej z przebiegiem 200tyś a w rzeczywistosci 400/500tyś

ot i cała tajemnica awaryjnosci jednostek 2.0l

(*pozdrawiam*)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Borovik! Od siebie dodam, że 520d jest po prostu za mały do tej budy. Jeśli chcesz dam Ci numer do znajomego, który sprzedaje 525d z 2001 roku chyba. Bezwypadek, pierwszy właściciel - dobry wybór, jeśli nie zależy Ci na max wyposażeniu, bo auto wzięte z polskiego salonu, wiec "wypasu" nie ma. 163 koniki znacznie lepsze niż marne 136, do tego 2 cylindry więcej...mówi samo za siebie. PZDR!

KRASNYJ BUMIER

BMW = Bus Metro Walk

Cottage terrorist

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega niedawno kopił 525d z Niemiec rocznik 2003 z przebiegiem coś kolo 300 tys km za 26 tys pln + opłaty - niby super stan zadbana itd ale po miesiącu sie okazało ze trzeba było ..... wymienić silnik bo kompresji nie trzymała i do tego wtryski lały

 

kupił silnik za ok 2000 pln i teraz jeździ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega niedawno kopił 525d z Niemiec rocznik 2003 z przebiegiem coś kolo 300 tys km za 26 tys pln + opłaty - niby super stan zadbana itd ale po miesiącu sie okazało ze trzeba było ..... wymienić silnik bo kompresji nie trzymała i do tego wtryski lały

 

kupił silnik za ok 2000 pln i teraz jeździ :)

No soooorrry - jeśli ktoś kupuje 525d z 2003 roku za 26 tys pln to niech nie spodziewa się, że auto będzie mu ładnie chodziło. Ja wydałem za takie samo auto 37 tys pln + opłaty i po diagnostyce okazało się, że wszystko jest idealnie - turbina dmucha jak nówka, przepływomierz idealny, wtryski bez żadnych większych odchyleń. Poza rozszczelnieniem się uszczelek na pompie CR i wymianą pompki progowej nie miałem żadnych większych awarii w aucie i jestem zadowolony.

Ja w każdym razie szerokim łukiem obchodziłbym takiego 525d z 2003 roku, który kosztuje poniżej 30 tys. pln.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega niedawno kopił 525d z Niemiec rocznik 2003 z przebiegiem coś kolo 300 tys km za 26 tys pln + opłaty - niby super stan zadbana itd ale po miesiącu sie okazało ze trzeba było ..... wymienić silnik bo kompresji nie trzymała i do tego wtryski lały

 

kupił silnik za ok 2000 pln i teraz jeździ :)

No soooorrry - jeśli ktoś kupuje 525d z 2003 roku za 26 tys pln to niech nie spodziewa się, że auto będzie mu ładnie chodziło. Ja wydałem za takie samo auto 37 tys pln + opłaty i po diagnostyce okazało się, że wszystko jest idealnie - turbina dmucha jak nówka, przepływomierz idealny, wtryski bez żadnych większych odchyleń. Poza rozszczelnieniem się uszczelek na pompie CR i wymianą pompki progowej nie miałem żadnych większych awarii w aucie i jestem zadowolony.

Ja w każdym razie szerokim łukiem obchodziłbym takiego 525d z 2003 roku, który kosztuje poniżej 30 tys. pln.

Pzdr.

 

może mnie źle zrozumiałeś - o to samo mi chodzi ze kupując okazję można spodziewać się takich niespodzianek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja w żadnym razie nie miałem nic do Ciebie :) Chodziło mi o tego znajomego, o którym wspomniałeś, że kupił takie auto. Niby ok - kupił za 2k silnik i jeździ ale:

po pierwsze - zawsze to sobie nerwów człowiek napsuje jak po kupnie okazuje się, że auto wymaga remontu

po drugie - po wymianie silnika (o ile nie zrobi tego człowiek kumaty w temacie) zawsze jest ryzyko, że co chwilę będzie coś niedomagało - a to jakaś kostka słabo wpięta a to tu coś się kisi itp, itd.

Oby jeździł jak najdłużej bezawaryjnie.

Ja w każdym razie takie "okazje" odrazu pomijałem w ogłoszeniach bo szkoda czasu i pieniędzy :cool2:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hania- Honda w moim przypadku Accord. 3.0 za duzy 2.5d za drogi wiec pozostaje mi 2.0d scigal sie nie bede takze i 136KM wystarczy. Gaz jak juz mowilem odpada, nie jestem zwolennikiem takiego zasilania i naprawde ciezko sie przekonuje do tego alternatywnego zrodla zasilania szczegolnie u aut niemieckich czy japonskich.

em Zakup planuje za ponad miesiac, ale jako ze juz jestem zdecydowany na e39 pisze teraz, zeby wiedziec czy fundusze w ogole pozwalaja mi na taki zakup. Ostatecznosc to 2.0 w b enzynie tylko ze znowu to spalanie... Powiedzmy, ze tak glosno mysle, bo wiem, ze znajde tu odpowiedz na moje pytania ;)

 

PS. przepraszam za brak polskich znakow, ale nie pisze z komputera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak:

Jeśli kupisz 2.0 - nie ważne czy to w benzynie czy w dislu - będziesz po jakimś czasie żałował! - na pewno.

Buda piątki jest za duża do takiego silnika i w wielu wypadkach będziesz go pałował.

Kup 2.5 będziesz latał że ohohoooo....a spalanie będzie takie samo jak w 2.0 (+-)

Jeśli chodzi o ubezpieczenie - ja za swoją e39 -2003 rok, 3.0benzyna- 60%zniżki płacę 400zł rocznie!- więc nie jest tak źle- wystarczy że ktoś z rodzinki ma pełne zniżki i Ci ich użyczy.

BardzoMiłyWłaściciel

BędzieMógłWyprzedzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ze wzgledu na rozne ulozenie klawisza ALT na roznych klawiaturach, ktorymi posluguje sie na codzien tez nie uzywam polskich znakow.

 

Niedawno moj dobry znajomy sprzedawal swoje 540iA '99 w stanie na prawde idealnym za chyba 20.000 poszla :duh: . Nie moge mu tego wybaczyc, ze za tyle ja oddal :mad2:

Mam nadzieje, ze nowy wlasciciel nie wsadzi gazu, nie zarznie jej czy skasuje.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia ile km będziesz jeździł rocznie - za 26 tys PLN to kupisz pewnie niezłą 528i która w 15 litrach po mieście się powinna zmieścić ale nie będziesz miał problemów typowych dla diesla czyli turbo , wtryski, pompa, przepływka i inne cuda tylko będziesz lał benzynę i wymieniał ew olej i filtry to ci wyjdzie tyle co oszczędny ale jednak bardziej awaryjny diesel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz mowilem patrze tylko na 520 kazdy inny silnik odpada w gaz nie chce sie pakowac. Z tego co rozumiem da sie znalezc w miare zadbana 520 do 26k. Tak przynajmniej rozumiem z powyzszych wypowiedzi ;) Dziekuje wszystkim za pomoc, kiedy bede juz w trakcie zakupu zapytam o konkretny egzemplarz w stosownym dziale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
e39 528 to jest najlepszy wybor,wszyscy sobie chwala ta jednostke napedowa.

Zadbany TDS tez daje radosc z jazdy,ale musi to byc auto w doskonalym stanie technicznym.

Dla kogo najlepszy dla tego najlepszy.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepnę się pod temat bo poszukuje właśnie e39 528 najlepiej w kombi a z LPG jak by się znalazło to by było super jeśli ma ktoś właśnie do sprzedania coś takiego w okolicy dolnośląska to proszę o kontakt ,przepraszam za wtrącenie ale uznałem ze lepiej się podpiąć niż tworzyć nowy post moje gg to 4409658
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam takie teksty tu czasami - i nie chodzi mi konkretnie o ten przypadek ale ogólnie, Chciałoby się jeżdzić prestiżowym autem, wyglądać jak gosć -ale to za dużo pali, to za duże opłaty -to za drogie części a ta pojemność? szkoda że do bmw nie wkładają jeszcze silniczków 1,2 albo 1,4 - to by było wtedy wszystko spoko. i nikt by pewnie sie nie zabił. przemyślcie to co niektórzy z fantazją na prestiż w cenie matiza. Oczywiście nie tyczy sie to nikogo personalnie, więc proszę bez złośliwych komentarzy, wyrazam swoją opinie i zaznaczam raz jeszcze - ogólnie. Życzę wszystkim bmek z co najmnie 300 konikami i spalaniem 3l na setkę w mieście - najlepiej wody albo gazu.
Bogdan28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam takie teksty tu czasami - i nie chodzi mi konkretnie o ten przypadek ale ogólnie, Chciałoby się jeżdzić prestiżowym autem, wyglądać jak gosć -ale to za dużo pali, to za duże opłaty -to za drogie części a ta pojemność? szkoda że do bmw nie wkładają jeszcze silniczków 1,2 albo 1,4 - to by było wtedy wszystko spoko. i nikt by pewnie sie nie zabił. przemyślcie to co niektórzy z fantazją na prestiż w cenie matiza. Oczywiście nie tyczy sie to nikogo personalnie, więc proszę bez złośliwych komentarzy, wyrazam swoją opinie i zaznaczam raz jeszcze - ogólnie. Życzę wszystkim bmek z co najmnie 300 konikami i spalaniem 3l na setkę w mieście - najlepiej wody albo gazu.

NO to czas najwyższy przesiąsc sie na HYBRYDY :norty:

BMW oferuje flagowe modele dla oszczednych wiec czemu nie skorzystać :dance:

(*pozdrawiam*)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.