Skocz do zawartości

330d Piszczy nawiew


Myga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

ZAGADKA ROZWIKŁANA!!! Problemem są zacierające się łożyska wału wirników. Dzisiaj się wziąłem za to cholerstwo i pocisnąłem z każdej strony WD40. Przy czym także obracałem wałem w jedną i w drugą stronę. Wewnętrzny korpus ma jakieś dziury wentylacyjne [???? nie wiem czy dobrze określiłem, jeśli nie to proszę mnie poprawić] i tam też zapodałem dużą ilość WD40... Również wtyczka i gniazdo zostały potraktowane "wudekiem". Złożyłem całość do kupy i uruchomiłem dmuchawę :mrgreen:

 

KOLEDZY!!! JAKA RADOŚĆ MNIE OGARNĘŁA KIEDY NAWIEW NIE WYDAŁ ŻADNEGO DŹWIĘKU, A JEDYNIE POCZUŁEM PĘDZĄCE STRUMIENIE POWIETRZA!!! :mrgreen: Teraz nie ważne czy to minimum, max, ciepło, czy zimno dmuchawa pracuje jak nowa! Dosłownie nie słychać żadnego mechanicznego działania, a jedynie odczuwalny jest powiew powietrza. Polecam chociaż roboty jest sporo... pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Radość skończy się jak się cała konstrukcja "utrzęsie" i ułoży, piszczenie wróci.

JA w poprzedniej e46 walczyłem tym, silnik razem z łopatkami był traktowany olejem, z każdej strony sukcesywnie przez 2 godziny i .... po 2-3 dniach temat wrócił. Brak piszczenia to na ogół wynik innego ułożenia dmuchawy po złożeniu.

Mnie pomogło przeszlifowanie łopatek wirnika, o 0,5-1,0 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy nie bądźcie takimi pesymistami :naughty: Zauważyłem że już wcześniej coś tam było kręcone, ponieważ śruby łapy/łożyska dmuchawy były bardzo słabo dokręcone, a jedna całkowicie luźna i miała delikatnie obrobiony łeb. Dokręciłem wszystko na max i gitara gra yoshi tralala :dance: Napiszę po 2-3 dniach jak wygląda temat. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja radość zakończy się zapewne gdy WD-40 wyparuje... :)
Radość skończy się jak się cała konstrukcja "utrzęsie" i ułoży, piszczenie wróci.
Napiszę po 2-3 dniach jak wygląda temat.

Koledzy muszę Was rozczarować :twisted: dmuchawa pracuje jak nowa. Czy to zimny, ciepły, max czy minimalny nadmuch jest cichusieńko :mrgreen: . Polecam zabieg czyszczenia/smarowania łożysk dmuchawy WD40-tką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie to samo, cieszylem sie ze w kacu mam cichutki samochodzik, tylko muzyczka gra :), a tu po wymianie filtra kabinowego, - moze do tego te mrozy, jak zaczela piszczec dmuchawa - to zwariowac mozna :x !!! jak ktos sie upora z problemem - to prosze pisac jak to zrobil!!! dzieki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no yoshi się uporał ;). U mnie od kilku dni nie piszczy. Temperatura na zewnątrz podskoczyła i jest ok, choć czasami jak dodam gazu albo na wyboju jakimś jak mocniej przydrga to na parę sekund zaczyna powarkiwać. Co za menda :). Rozkręcam wtedy na maksa i przestaje. Jak chamuję to też przestaje podczas hamowania. Kurcze, może tam luźne co jest?

Moze jakoś po świętach znajdę jakiś garaż i dobiorę się do tego. Najwazniejsze że nie muszę wymieniać całego modułu za 2000 pln plus robocizna :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktos sie upora z problemem - to prosze pisac jak to zrobil
ZAGADKA ROZWIKŁANA!!! Problemem są zacierające się łożyska wału wirników. Dzisiaj się wziąłem za to cholerstwo i pocisnąłem z każdej strony WD40. Przy czym także obracałem wałem w jedną i w drugą stronę. Wewnętrzny korpus ma jakieś dziury wentylacyjne [???? nie wiem czy dobrze określiłem, jeśli nie to proszę mnie poprawić] i tam też zapodałem dużą ilość WD40... Również wtyczka i gniazdo zostały potraktowane "wudekiem". Złożyłem całość do kupy i uruchomiłem dmuchawę :mrgreen:

 

KOLEDZY!!! JAKA RADOŚĆ MNIE OGARNĘŁA KIEDY NAWIEW NIE WYDAŁ ŻADNEGO DŹWIĘKU, A JEDYNIE POCZUŁEM PĘDZĄCE STRUMIENIE POWIETRZA!!! :mrgreen: Teraz nie ważne czy to minimum, max, ciepło, czy zimno dmuchawa pracuje jak nowa! Dosłownie nie słychać żadnego mechanicznego działania, a jedynie odczuwalny jest powiew powietrza. Polecam chociaż roboty jest sporo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
tez mialem ten problem z piszczeniem, napsikalem tam przy okazji zdejmowania kolektora do demontazu rozrusznika. Teraz mila cisza, ogolnie malo roboty i prosta sprawa, nie trzeba do tego zdejmowac kolektora, oslony silnika, filtr kabinowy, plytka grodziowa i juz przez otwarte klapy mamy widok na lozyska dmuchawy z jednej i drugiej strony. Ja podalem tam olej silikonowy i jest super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
U mnie tez zaczelo piszczec na dodatniej temp i tez na 3-4 kreskach czyli male obroty. Chyba przy wymianie filtra trzeba bedzie potraktowac to najpierw WD-40 a potem Lubrykantem smarujacym w sprayu moze przestanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

ja smarowalem silikonem w sprayu rok temu - dokladnie w zimie - nie zalujac tego srodka

do dzisiaj spokoj

 

dla potomnych dodam tylko, ze nalezy wyciagnac wiatrak, bo bez tego porzadnie nie przeczyscisz i przesmarujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wycieraczka to nie problem bo to jedna śrubka. Ale w różnych silnikach chyba inaczej wygląda wyjmowanie ? bo u mnie zaglądałem do niego ale chyba nie ma opcji wyjąć go bez zdejmowania kolektora ssącego ? bo ledwie mi sie udało wyjąć obudowę.

 

Mi piszczy wraz ze wzrostem obrotów silnika :P

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie piszczenie jest niezależne od temperatury. Nie wiem jak w innych silnikach i przy ręcznej klimie ale w m47 z klimatronikiem jak mówi K3m0T1989 trzeba kolektor zdjąć żeby w ogóle dało się do tego dobrać. Z tego co pamiętam w "BMW e46 sam naprawiam" jest opisane to, jak ktoś sobie nie radzi. Aha i nie smarujcie wiatraka przypadkiem wd-40 bo to nie jest smar i szybko wyschnie i problem wróci. Wycieraczki chyba nie trzeba odkręcać wystarczy je w pionie ustawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.