Skocz do zawartości

Komentarze do "diesel czy benzyna"


M330d

Rekomendowane odpowiedzi

bax

ludzie rzucają inwektywami

 

sorry za off topic, ale z tego co zauwazylem to ty mnie wyzywales od: :duh: , jeleni i jeszcze czegos, zapomniales? to ci przypominam, obrazasz innych, a jak to bywa - bez moda- inni nie chca byc dluzni i kolo sie zamyka.

 

moglibysmy zrobic np. statystyki co sie psuje przy jakim przebiegu -jakie koszta- (niestety z tym byloby troche trudno z racji cofanych przebiegow; ale mozna by np. na podstawie historii serwisowej albo niektorych ktorzy naprawde serwisuja i dbaja o auta), jakie jest faktyczne spalanie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
bax
ludzie rzucają inwektywami

 

sorry za off topic, ale z tego co zauwazylem to ty mnie wyzywales od: :duh: , jeleni i jeszcze czegos, zapomniales? to ci przypominam, obrazasz innych, a jak to bywa - bez moda- inni nie chca byc dluzni i kolo sie zamyka.

 

To było w wymianie zdań i nie napisałem 'jesteś jeleń' ale to co innego niż jak ktoś z boku wyskakuje kompletnie ni z gruchy ni pietruchy i wali text odpier.. sie od mojego kombi /WTF :?: /w dodatku tylko po to żeby narobić zamieszania 'bo coś sie musi dziać" :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek zszedł na psy, to chyba wszyscy zauważyli.

Może na chwilę powrócę do głównego nurtu :)

W sobotę miałem na kompie swoją byłą e39 530d' 01, auto nieco ponad rok w PL. Osobiście wziąłem od Niemca, serwis i moduły potwierdziły przebieg. Na dziś 3 wtryski korekcja ok. 5, turbina wyje. Sorry ale ja wymiękam z dieslem. 3 tys zł trzeba zainwestować, żeby to jeździło jak należy.

Tyle samo, a w przypadku 2.2 nawet mniej kosztowałby mnie drugi silnik M54 z Anglika (można sprawdzić w aucie na chodzie i zdiagnozować), w razie gdyby się rozkraczył.

Edytowane przez artekk
Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy sprowadzeniu 168tys, teraz 193tys km.

Na przykładzie kilku diesli BMW, które posiadają znajomi odważę się sformułować tezę, że lepiej kupić z przebiegiem sporo ponad 200tys. Niemiec pozbywa się auta z ok. 200tys. najechanych km, bo widzi, jakie wydatki go czekają. Te, które mają 250tys i więcej, mają już wszystko porobione :) Np. dziś był znajomy 530d '00, jeden wtrysk miał ok. 1, a reszta koło zera :) Ma niecałe 260tys. km.. Turbo pompuje i gwiżdże jak nowe. Kolejnym przykładem może być auto Huntera - wszystko (prawie :) ) jak w nowym samochodzie.

Ciągnie mnie do diesla po przejażdżce moją byłą 530d, ale wezmę na wstrzymanie, mimo, że lada chwila będę potrzebował kombi, które w dieselku pewnie fajnie by pomykało...

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artek

Przy sprowadzeniu 168tys, teraz 193tys km.

 

jezeli przebieg prawdziwy, to moze jakas wada fabryczna, czy co? moze paliwko nie te, albo ktos go przypalowal.

 

moj dobija do 200 tys km i wsio jest ok. nigdy nic nie bylo wymieniane (przed zima wymienie termostat bo pokazuje temp. 78-82). blizniacze auto mojego - ten sam miesiac produkcji i rok :byly razem kupione do firmy- mial rok temu nalatane 240 tys km w 30 miesiecy i poszedl w ludzi i tez kompletnie nic nie bylo wymieniane poza olejem i filtrami. kumpel prawie rok temu mial 340 tys km i tez nic nie bylo robione w skrzyni i silniku: jedynie olej i filtry. dodam ze w tym silniku nagminie wymienia sie kolo pasowe co 60-100 tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątek na psy? 2 godziny temu wywaliłem posta na pól strony, żeby powrócić do wątku i ostudzić atmosferę i nikt nawet nie zauważył.

wspólczuję koledze, który musi trójkę wyłożyć na 530d.

ja właśnie tego się obawiałem i cieszę się, że kupiłem benzynę. rocznik mam ten sam - 01. przebieg - gdy kupowałem, aso potwierdziły przebiegi z książki, więc myślę że mam realne obecne 245 tys. po 1,5 roku i 40 tys. wymieniłem jedynie wahacze i tuleje. klocków nie liczę. być może zbliża się przepływomierz, ale z tym się na razie nie pali. niedawna pompa wody nie była na szczęście dużym kosztem. i póki co na kompie ciągle zero błędów.

a miałem jeszcze o kierownicy. tak się składa, że moja jest już widocznie wytarta, nie we wszystkich miejscach i nie na lustro, ale są widoczne ślady. jednak jak pisałem - aso potwierdziło przebiegi z ksiązki - ostatni wpis miałem na 180 tys, 7 miesięcy przed zakupem, a kupiłem z przebiegiem na liczniku 205. nie chce mi sie wierzyć by ktoś w pół roku zrobił dużo więcej niż 25 tys., nawet gdyby to było 50 tys. to nie byłoby sensu cofać licznika o 25, a 100 tys w pół roku to chyba najwięksi twardziele nie nakulają. więc w moim przypadku kwestia kiery w ogóle sie nie sprawdza - może szkop miał stalowy uścisk albo żrący pot na rękach. nie robi mi to - ważne że o samochód dbał. no chyba że aso smorowiński zrobiło mnie w trąbę. ale czy to możliwe , żeby wciskali kit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykładzie znajomego wiem, że jedno tankowanie wystarczy, żeby trzeba było wymienić 6 wtrysków. Auto po sprowadzeniu do PL chodziło idealnie. Dostało na dzień dobry jeszcze na żółtych tablicach nową odmę, czyszczenie wszystkich filterków w zaworkach, EGR itp., komplet filtrów KNECHTa. Pewnie niechcący zatankowane zostało jakimś gównem na tzw. renomowanej stacji. No a turbo, cóż, z tym to już loteria. Wiem, że człowiek, który wziął ode mnie auto, średnio o nie dba, przeholował z wymiana oleju pewnie z 2-3tys., ponadto jeździ z tą wyjącą turbiną i jemu pasuje - nie przeszkadza, nie słyszy, że dzieje się coś nienormalnego. Fakt, że ciśnienia są ok, w DIS i INPA.

Mam świadomość, że człowiek pewnie trochę dobił auto, jednak co by nie pisać, w Pb można lać gówno i nie dbać i raczej takich wydatków nie będzie (jednak nie polecam takiego obchodzenia się z autem... :)

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze przypomniał mi się jeden przypadek z drugiej strony barykady, tzn dotyczący diesla.

może to byc o tyle ciekawe, że ten samochód znam od nowości a chodzi o 320d z 99 roku. kupił go w salonie mój znacznie starszy kolega z pracy. zrobił nim coś ponad 300 tys. (dziennie do pracy w obie strony robił ponad 100 km to się uzbierało), a następnie bejke dał synowi, a sobie kupił rocznego 220 cdi. obecnie bejka ma juz dobrze ponad 400 tys. Jeśli chodzi o usterki - po dobrym roku walnęła mu pompa wtryskowa - wtedy był to spory kłopot, bo używanych było bardzo mało, ale jakoś skombinował. dodatkowo miał problemy z klimą, ale sam zaniedbał hałasy ze sprężarką. wymiany zawieszenia pomijam. amory wymieniał tylko raz. i co najlepsze twierdzi, że silnik bejki chodzi lepiej i ciszej niż jego obecne 220cdi, które jeszcze nie ma 100 tys. km!! jakis czas temu pytałem go, czy miał jakies klopoty z turbiną, czy po trasie czekał z wyłaczeniem - on mi ze śmiechem - zawsze zapominałem. :) fakt, że gośc ma 60 lat i nie ćwiczy samochodu jak młodzież, ale 400 tys to nie byle co, jakakolwiek by to jazda nie była...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega ma "nędznie kręcone" E 46 320d 136KM z Włoch, w którym przebieg w LCM zatrzymał się na 300tys. km rok temu, (licznik liczy po swojemu), a motogodzin jest ponad 9tys. :)

Pomijając pojawiający się ostatnio błąd wtrysku sterującego auto śmiga jak wściekłe, pomyślałem nawet kiedyś, że jeśli mój będzie tak jeździł z tym przebiegiem, to lepiej nie potrzebuję.

Co do Merca, znajomy handlarz sprowadził w203 2.2 cdi 2003 , nie wiem ile ma naprawdę w kołach, ale co się dzieje po odpaleniu auta z rana na zimno - niektórzy by straż pożarną wzywali. Trzęsie tym silnikiem, jakiś taki nieprzyjemny klang ma, słowem - tragedia. Zjeżdżona beemeczka przy tym naprawdę daje radę :)

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diesel mi odpowiada ze względu na moment i wygodne użytkowanie na trasach , nie ma co ukrywać trasy lepiej połyka się dieslem - oczywiście dla mnie - Ja jestem zadowolony z diesla . Nie chcę wszystkim mówić że diesel jest najlepszy - każdy ma swoje zdanie i dlatego jest fajnie :) Bax czy jakub mogą kochać jazdę benzyną i ja do tego nic nie mam :) Ja wybrał by diesla jeszcze raz i to pokazuje czy jestem zadowolony czy nie :) wracając do tematu : mam diesla i następny też będzie diesel
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek zszedł na psy, to chyba wszyscy zauważyli.

Może na chwilę powrócę do głównego nurtu :)

W sobotę miałem na kompie swoją było e39 530d' 01, auto nieco ponad rok w PL. Osobiście wziąłem od Niemca, serwis i moduły potwierdziły przebieg. Na dziś 3 wtryski korekcja ok. 5, turbina wyje. Sorry ale ja wymiękam z dieslem. 3 tys zł trzeba zainwestować, żeby to jeździło jak należy.

Tyle samo, a w przypadku 2.2 nawet mniej kosztowałby mnie drugi silnik M54 z Anglika (można sprawdzić w aucie na chodzie i zdiagnozować), w razie gdyby się rozkraczył.

 

tak czytam czytam i czegoś nie rozumiem , żalisz się jak to musisz wydać 3 tys na naprawy disla ,

 

sorki ale gdybyś jeździł benzyną to przez rok wydałbyś taką różnice na benzyne albo i wiecej zależy ile jeździsz ? ale oczywiście bardziej zawsze boli jednorazowy wydatek niż ten który się uzbiera przez cały rok , prześledź wyniki , pomnóż sobie przez twój przebieg i zobacz jaki będziesz miał wynik , kalkulator czy po prostu zwykły excel naprawde przeciera oczy , no chyba że benzyne gazujesz ale z gazem też można syfu zatankowac i masz silnik do naprawy , benzyna wyciaga kase z ciebie każdego dnia , skoro miałeś disla to kup sobie benzyne i szybko zobaczysz sobie jak to jest

 

masz pecha ale przy urzywanym aucie ryzyko jest spore , napweno w dislu wieksze niż w benzynie ale bez przesady , zrobisz to co masz do zrobienia i jeździsz sobie dalej - oczywiście że troche się pobrudzisz ale później na wiele lat masz spokój , pytanko autka sprowadziłeś czy były jeżdżone w Polsce ? - jak dla mnie to ma bardzo duży wpływ o którym pisałem wczesniej .

 

jak sie ma disla to niestety na paliwo trzeba uważać , w wawie tankuje na 1 stacji sprawdzonej i pewnej dla mnie , po za tankuje tylko na renomowanych stacjach i nie mam żadnych problemów

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artek
Przy sprowadzeniu 168tys, teraz 193tys km.

 

jezeli przebieg prawdziwy, to moze jakas wada fabryczna, czy co? moze paliwko nie te, albo ktos go przypalowal.

 

moj dobija do 200 tys km i wsio jest ok. nigdy nic nie bylo wymieniane (przed zima wymienie termostat bo pokazuje temp. 78-82). blizniacze auto mojego - ten sam miesiac produkcji i rok :byly razem kupione do firmy- mial rok temu nalatane 240 tys km w 30 miesiecy i poszedl w ludzi i tez kompletnie nic nie bylo wymieniane poza olejem i filtrami. kumpel prawie rok temu mial 340 tys km i tez nic nie bylo robione w skrzyni i silniku: jedynie olej i filtry. dodam ze w tym silniku nagminie wymienia sie kolo pasowe co 60-100 tys km.

powiedz kolego jakie są objawy uszkodzonego koła pasowego, bo mnie niepokoją delikatne wibracje na wolnych obrotach. w skodziance tdi mam jak w benzyniaku - zero drgań.

Panowie z t tymi wybranymi stacjami też jest różnie. Ja lałem caly czas Verwę w orlenie. Pewnego dnia zauważyłem chmurę czarnego dymu po odpaleniu auta, a przy wyprzedaniu także zasłona dymna. Mechanicy stawiali na turbine lub wtryski. Zalałem do pełna w innej stacji i po kilkudziesieciu kilometrach duża zmiana. Rano nie puszcza nawet dymku - jedynie przy ostrzejszym depnięciu w pedał gazu lubi przydymić, mam nadzieję ze to przejdzie - chyba ze wtryski zaczęły szwankować po lipnym paliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Zostawić Was na trzy dni :mrgreen: :mrgreen:

 

Sprawa jest prosta.

Wątku nie chcę zamykać, bo ma służyć innym, zwłaszcza nowym, pytającym siebie "diesel czy benzyna?".

 

I tego się trzymajmy. Bo jeśli nie, to wątek nie ma sensu i poleci do kosza - łącznie z użytkownikami, którzy zapomnieli na chwilę po co jest ten wątek. Proste, prawda?

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
nie do końca musi ... ja na przykład jeżdżąc teraz dieslem mogę jeździć więcej choć nie muszę ..... choćby na wakacje....

Ja to nie do końca łapię ten tok rozumowania...

Jak mam jechać autem, to jadę. Ja wygodniej nie jechać, to nie jadę. Diesel nie miałby nic do zwiększenia przebiegów...

a ja jednak myślę że ma .... masz taniej jeździsz więcej zapewniam

Właśnie nie. Jeżdżę wtedy, kiedy chcę. Ani mniej, ani więcej.

Parafrazując. Gdzie te oszczędności w dieslu skoro zaczyna się więcej jeździć? czyli więcej wydawać na auto? :wink:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Też mnie dziwi że wtryski potrafią się popsuć przy tak małym przebiegu, badałem artek Twoją bume i tam aż trzęsło budą,

z moich spostrzeżeń wynika że na psucie układy ma wpływ generacja commonrail, tzn że 1-generacja jest słaba i potrafią się wtryski wysrać z dnia na dzień, natomiast późniejsze gen są dużo lepsze , być może dlatego że pracują w dużo większym ciśnieniu i tam byle syf nie robi szkód, ale tego nie wiem.

 

Zauważcie że 3.0d z 204hp i 2.0d 150hp nie mają takich problemów jak 530d 184hp czy 330d 184hp

A i praca silnika jest dużo bardziej stukająca w nowszych gen CR

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Jeszcze jedno na marginesie - co Wy z tymi przebiegami macie za obsesję?

Sami piszecie, że diesel jest do wielkich przebiegów, a potem mówicie, że to niemożliwe, żeby benzyna miała mniej :lol: :lol:

Poza tym - tylko Jakuba benzyna ma mały przebieg i Rado_! diesel.

Reszta albo wie, że ma skręcony, albo ma normalny. Więc co jest?

 

Swoją drogą - kto Z TEGO FORUM kupuje dziś auto bez weryfikacji? :wink:

Umówmy się - ludzie, którzy piszą na forum, a przynajmniej kiedyś tak było, mają trochę inne podejście do auta, do BMW w szczególności... trochę inne wymagania itp. niż każdy przeciętny posiadacz samochodu...

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Umówmy się - ludzie, którzy piszą na forum, a przynajmniej kiedyś tak było, mają trochę inne podejście do auta, do BMW w szczególności... trochę inne wymagania itp. niż każdy przeciętny posiadacz samochodu...

I muszą mieć specjalne żony które rozumieją albo pasję albo w gorszych przypadkach nie

 

 

Ps. Co do kupowania, jeszcze dochodzi charakter kupującego , jak jest napaleniec to wszystko może mu się piękne wydawać.

Edytowane przez hunter
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

stare czasy, jeszcze tego forum nie było, a ja miałem diesla :mrgreen:

ale to moja żona pierwsza wpadła na ten Klub ;)

a tak OT - spora część, jak nie większość, przyjeżdżających na zloty, przyjeżdża z rodzinami ;)

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.