Skocz do zawartości

Komentarze do "diesel czy benzyna"


M330d

Rekomendowane odpowiedzi

zrobiłem to w 1,5 roku. więc wg Ciebie po jakim czasie to siada? po 5 latach? 10? i co wtedy pomaga? wymiana sprężyn? ile to kosztuje? - kolaset złotych?

jednak mnie nadal to nie przekonuje. to, że w jednym z Twoich samochodów cos takiego się stało, nie oznacza to, że jest to reguła. A wiesz na pewno , że powodem byla tylko ta butla?

Szybko licząc - samochód waży ok. 1500 kg. więc na jedną sprężynę przypada ok. 375 kg ciężaru. ładowność nie wiem ile dokładnie, ale pewnie z 500 kg. czyli na jedną sprężynę przypada ok. 500 kg. A ty koniecznie chcesz wmówić, że dodatkowe 30kg/ sprężynę nam taki istotny na nią wpływ?? toż to ok. 6 % różnicy... Myślę, że przesadzasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

minus CB to taki że coraz wiecej buraków ma je , to co czasem gadają , ba nawet na solówki się ustawiją na drodze .

 

Tylko to mnie drażni w CB i język jakim się ludzie poslugują.

Fakt jestem nieżyciowy, ostatnio na Grzybowskiej rozkladałem papierową mapę na dachu żeby drogę namierzyć. :D

 

 

no a ja mam navi w moim klekocie :) nie kupuje map paierowych - oszczędzam przez to lasy tropikalne :) Save Tropical Rainforest :norty:

Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-miałem w peugeocie 605 butle do ktorej wchodzilo 80l gazu i przejechalem nim jakies 100000km i zadnych problemow z zawieszeniem nie mialem i nic mi nie siadlo

-czy jak bede mial w e46 pelen bak paliwa to mi sie zawieszenie rozleci wedlug was czy to sie tyczy tylko lpg ??? :cool2:

-ci co pisza o zakazie parkowania samochodow zasilanych lpg sami sie osmieszaja bo nie maja na ten temat pojecia -ryzyko zapalenia sie samochodu zasilanego benzyna jest duzo wieksze niz zasilanego lpg wiec znaki zakazu powinny dotyczyc wszystkich samochodow(prosze podac ile samochodo wybuchlo lub spalilo sie przez lpg a ile przez benzyne)

-prosze podac te problemy z lpg ,o ktorych tak ciagle piszecie bo ja w swoich 4 samochodach nie mialem jeszcze zadnego poza wymiana filterka za 30zl raz na rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz

-miałem w peugeocie 605 butle do ktorej wchodzilo 80l gazu i przejechalem nim jakies 100000km i zadnych problemow z zawieszeniem nie mialem i nic mi nie siadlo

-czy jak bede mial w e46 pelen bak paliwa to mi sie zawieszenie rozleci wedlug was czy to sie tyczy tylko lpg ??? :cool2:

-ci co pisza o zakazie parkowania samochodow zasilanych lpg sami sie osmieszaja bo nie maja na ten temat pojecia -ryzyko zapalenia sie samochodu zasilanego benzyna jest duzo wieksze niz zasilanego lpg wiec znaki zakazu powinny dotyczyc wszystkich samochodow(prosze podac ile samochodo wybuchlo lub spalilo sie przez lpg a ile przez benzyne)

-prosze podac te problemy z lpg ,o ktorych tak ciagle piszecie bo ja w swoich 4 samochodach nie mialem jeszcze zadnego poza wymiana filterka za 30zl raz na rok

 

wiesz przeraża mnie twóje podejście

nie chodzi o to że ci butla wybuchnie , nie o to caman , chodzi o to że w twojej instalacji LPG może dojść do rozczelnienia w którymś tam punkcie , uwolni się gaz zmiesza się z powietrzem , nastąpi zapłon i masz wybuch , dlatego są te zakazy że niewolno parkować w zamknietym pomieszczeniu , po to one są !!!

 

jak czytam posty typu , mam instalacje ale nie widać jej z zewnątrz i wjade wszędzie gdzie chce .... brak mi słów , mam nadzieje że inni nie ucierpią nad waszą bezmyślnością ,

 

po za tym jeżeli się nad tym zastanawiasz tak to olej napędowy jest zdecydowanie bardzo bezpieczny porówując benzyne i LPG

 

z tym że benzyna aż tak lotna jak gaz nie jest (dodajmy gaz w stanie ciekłym może to coś ci da do myślenia )

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wychodzę z założenia że jeśli cię nie stać na utrzymanie silnika benzynowego to po prostu go nie kupuj :/ Ja sam mam benzyne do jeżdzam nią do pracy co dzień jakieś 10 km w jedną stronę i nie widzę dużej różnicy wcześniej miałem 1.9 tdi w volvo .... A co do tych bzdur o ulatnianu itp itd to odpuście sobie bo to jest marny argument...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wychodzę z założenia że jeśli cię nie stać na utrzymanie silnika benzynowego to po prostu go nie kupuj :/ Ja sam mam benzyne do jeżdzam nią do pracy co dzień jakieś 10 km w jedną stronę i nie widzę dużej różnicy wcześniej miałem 1.9 tdi w volvo .... A co do tych bzdur o ulatnianu itp itd to odpuście sobie bo to jest marny argument...

sorki ale z silnikiem jaki masz w twoim aucie to amerykanie kosiarek nawet nie kupują, mój quad sprowadzony zza wielkiej wody ma podobną moc :D jeśli chodzi o ograniczenia w parkowaniu w garażach podziemnych itd to problemem jest rozszczelnienie instalacji - wczytaj się dokładnie w post. a volvo tdi?(nie pamiętam takich oznaczeń diesla w volvo ale mogę się mylić) no cóż jeśli pobierało ci tak dużo ropki że koszta się zrównały z silnikiem benzynowym to kondolencje - problem z motorem miałeś :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim wy rozszczelnienu instalacji lpg piszecie??? Proszę o konkrety a nie jakieś bajki.Jeżeli nie macie na ten temat pojęcia to lepiej się nie osmieszać.W przypadku rozszczelnienia instalacji gazowej zawór zwrotny uniemożliwia wydostawanie się gazu z butli.Więc o co biega????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagazowałeś prosty silnik 1,8 więc o czym tu mowa. Montażem gazu zajmowałem się w czasach gdzie landi, lovato itd było poza zasięgiem naszych kieszeni. przywoziłem z białorusi z nowogródka kompletne instalacje do montażu. nie piszę teraz o nich lecz o normalnych tych zachodnich, nie jesteś w stanie tego ogarnąć jakie psikusy potrafi sprawić gazownia w aucie. Generalnie jest to bezpieczna instalacja ale potrafi się zdarzyć zonk i nikt mi nie powie ze butla w kufrze ułatwia użytkownikom życie swoimi rozmiarami. od kiedy pamiętam to zawsze jeździłem na gazie - ostatnio kilka sekwencji ale po przejściu na diesla też nie pozbawionego wad nie planuję wracać do gazowni. w większości nowoczesnych silników (nie zamierzam wracać do jeżdżenia starymi szrotami) jest zalecane smarowanie kropelkowe zaworów. A więc należy lać benzynę której w sekwencji zimą idzie bardzo dużo jeżdżąc po mieście, lejemy ponadto gaz i nietani olej do smarowania zaworów. nie mam czasu pilnować tych trzech rzeczy, jeśli ktoś kupuje auto po to by sobie tylko pojeździć to ok, na mnie auto ma zarabiać wożąc mi 4 litery - nie bedę kazdego dnia sprawdzał czy mi czegoś nie brakuje. Leję diesla i na 800-1000 km zapominam o samochodzie by zająć się zarabianiem pieniędzy :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wideo5 jeżeli to było do mnie to nigdzie nie pisałem ,że w e46 mam gaz bo jak na razie nie mam(mało km nią robie).Miałem kilka samochodoów na gaz a aktualnie ma New Beetla 2.0 i jak zwykle jestem bardzo zadowolony.Jaka jest według ciebie różnica miedzy instalacą sekwencyjną lpg w "prostym" silniku 1.8 a skomplikowanymi silnikami? dotyczy to tego tekstu "Zagazowałeś prosty silnik 1,8 więc o czym tu mowa"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wy rozmawiacie o silnikach ponad 2 litrowych ja wybralem 1.8 właśnie dlatego że mnie po prostu nie stać na większą pojemność a pajacowanie z wielkim silnikiem i gazem to jest porażka

A poza tym samochody w silniku 1.8 są tanie no i dość tanie w utrzymaniu bez potrzeby instalacji gazowej ... A mi chodziło o tych co kupują beznzyne i montują gaz !!! A to że 1.8 to małą pojemność i co z tego ?? Nie potrzebuje samochodu do rajdów tylko do normalnej jazdy a uwierzcie mi że do tego taki silniczek wystarcza ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój quad sprowadzony zza wielkiej wody ma podobną moc :D a volvo tdi?(nie pamiętam takich oznaczeń diesla w volvo ale mogę się mylić) :cry2:

Pokaż mi quada o pojemności 1.8 chciał bym go zobaczyć ?? :) A p.s do volvo masz racje oznaczenie było TD ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój quad sprowadzony zza wielkiej wody ma podobną moc :D a volvo tdi?(nie pamiętam takich oznaczeń diesla w volvo ale mogę się mylić) :cry2:

Pokaż mi quada o pojemności 1.8 chciał bym go zobaczyć ?? :) A p.s do volvo masz racje oznaczenie było TD ...

 

kolega chyba miał na myśli moc nie pojemność :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagazowałeś prosty silnik 1,8 więc o czym tu mowa. Montażem gazu zajmowałem się w czasach gdzie landi, lovato itd było poza zasięgiem naszych kieszeni. przywoziłem z białorusi z nowogródka kompletne instalacje do montażu. nie piszę teraz o nich lecz o normalnych tych zachodnich, nie jesteś w stanie tego ogarnąć jakie psikusy potrafi sprawić gazownia w aucie. Generalnie jest to bezpieczna instalacja ale potrafi się zdarzyć zonk i nikt mi nie powie ze butla w kufrze ułatwia użytkownikom życie swoimi rozmiarami. od kiedy pamiętam to zawsze jeździłem na gazie - ostatnio kilka sekwencji ale po przejściu na diesla też nie pozbawionego wad nie planuję wracać do gazowni. w większości nowoczesnych silników (nie zamierzam wracać do jeżdżenia starymi szrotami) jest zalecane smarowanie kropelkowe zaworów. A więc należy lać benzynę której w sekwencji zimą idzie bardzo dużo jeżdżąc po mieście, lejemy ponadto gaz i nietani olej do smarowania zaworów. nie mam czasu pilnować tych trzech rzeczy, jeśli ktoś kupuje auto po to by sobie tylko pojeździć to ok, na mnie auto ma zarabiać wożąc mi 4 litery - nie bedę kazdego dnia sprawdzał czy mi czegoś nie brakuje. Leję diesla i na 800-1000 km zapominam o samochodzie by zająć się zarabianiem pieniędzy :D .

 

dokładnie to pisałem kilka postów niżej i mnie tu zakrzyczeli , też miałem gaz i sporo czasu na nim jeździłem i tak jak mówiłem chwaliłem sobie i każdemu ...

dopuki disla nie dostałem i stałem się zbyt wygodny , na tyle wygodny że również sobie kupiłem prywatnie też disla ,

tak przeszło mi przez myśl czy sobie benzyny nie kupić ale po prostu za drogo wychodzi , przeróbka na gaz i ciągłe komplikacje to z bagażnikiem , to ze zmianą temperatur, te ciągłe tankowania i wyszukiwania stacji LPG i w rezultacie w moim przypadku jeździłem 1/3 na benyznie 2/3 na gazie , często na butli nie mogłem 300 km zrobić , spalanie też większe miałem , i takie maluczkie problemy jak wachania obrotów bo mi komputer nie potrafił się przyzwyczaić do zmiennych mieszanek paliw itd wtedy jeździłem i mi to faktycznie nie przeszkadzało, teraz brrrrrr....

 

no i jak to sobie wszystko zebrałem to stwierdziłem po co mam się w to ładować , disel porównując jest bezproblemowy , lejesz i jedziesz i nic cię nie interesuje

 

myśle że większośc ludzi tu naprawde nie ma porównania i ma klapki na oczach i opowiada bajki jakie to mają bezproblemową instalacje

 

ja zakończyłem znajomość z LPG 4 lata temu i nie mam zamiaru się cofać , wymyślili od tego czasu oszczędnego , mocnego bezproblemowego disla - wiec korzystam

DOPUKI :arrow: DOPOKI

WACHANIA :arrow: WAHANIA

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze

no pewnie ze z gazem są problemu i małe niedogodności ale jak ktoś jeździ dużo to gaz się opłaci. Na moim przykładzie wygląda to tak.

przejechałem w rok ok 40 tysięcy. średnia cena gazu w miejscu gdzie tankuje to 2.0pln. średnie spalanie mam na poziome 11 litrów gazu. Wydałem ok 8800 na gaz. A teraz benzyna. średnia cena w ostatnim roku oscylowała w granicach 4.4 jak sprawdzałem to paliw ok 10 litrów średnio. wiec wydałbym ok 17 tysięcy na palio. Oszczędzam ok 8-9tysięcy. Teraz jakiś diesel o podobnej mocy podobnego rocznika ups. zostaje tylko 2.4td. heh weźmy pod uwagę np. e46 o mocy ok 115 koni. pewnie średnio wyjdzie mi 7 litrów (miesiąc jeździłem 136 konnym motorem i wyszło średnio na dystansie ok 2500 tysiąca 7,3 litra). średnia cena ropy też wahała się w okolicach 4.4. wydaję prawie 13 tysięcy na ropę. Fakt wymieniam częściej olej i świece, kupiłem oryginalne kable i mam mały problem z kulturą silnika ale przy tych oszczędnościach jestem w stanie trochę pocierpieć (chodz czasami chumory silnika są nieznośne). Ale nawet nie patrząc na to to sama frajda z jazdy benzyną i dieslem jest nieporównywalna. Jak dla mnie to benzyna i wysokiej klasy warsztat który zajmuje się gazem. A po za tym niech koledzy z diesla poczekają jak zaczną sie im sypać te nowoczesne diesle w filtrem cząstek stałym (wymiana takiego filtra to koszt rzędu 5-9 tysięcy złotych) Jak ktoś dużo jeździ to wienia go przy ok 200 tysiacah km. Jak dla mnie benzyna + dobry gaz i nic więcej.

 

p.s. Dodam ze moja instalacja jest 2generacji a moja e30 ma już ok 130tyś km nastukane na tym gazie. Przebieg licznikowy to juz blisko 300tysięcykm. i puki co nie mam większych problemów z silnikiem.

chumory :arrow: humory

puki :arrow: poki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wideo5 jeżeli to było do mnie to nigdzie nie pisałem ,że w e46 mam gaz bo jak na razie nie mam(mało km nią robie).Miałem kilka samochodoów na gaz a aktualnie ma New Beetla 2.0 i jak zwykle jestem bardzo zadowolony.Jaka jest według ciebie różnica miedzy instalacą sekwencyjną lpg w "prostym" silniku 1.8 a skomplikowanymi silnikami? dotyczy to tego tekstu "Zagazowałeś prosty silnik 1,8 więc o czym tu mowa"

 

 

pewnie chodzi mu jakiś gaxnikowy silnik gdzie starczy zwykłą instalacja gazowa ze śrubką regulacyjną

starczy :arrow: wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pewnie ze z gazem są problemu i małe niedogodności ale jak ktoś jeździ dużo to gaz się opłaci. Na moim przykładzie wygląda to tak.

przejechałem w rok ok 40 tysięcy. średnia cena gazu w miejscu gdzie tankuje to 2.0pln. średnie spalanie mam na poziome 11 litrów gazu. Wydałem ok 8800 na gaz. A teraz benzyna. średnia cena w ostatnim roku oscylowała w granicach 4.4 jak sprawdzałem to paliw ok 10 litrów średnio. wiec wydałbym ok 17 tysięcy na palio. Oszczędzam ok 8-9tysięcy. Teraz jakiś diesel o podobnej mocy podobnego rocznika ups. zostaje tylko 2.4td. heh weźmy pod uwagę np. e46 o mocy ok 115 koni. pewnie średnio wyjdzie mi 7 litrów (miesiąc jeździłem 136 konnym motorem i wyszło średnio na dystansie ok 2500 tysiąca 7,3 litra). średnia cena ropy też wahała się w okolicach 4.4. wydaję prawie 13 tysięcy na ropę. Fakt wymieniam częściej olej i świece, kupiłem oryginalne kable i mam mały problem z kulturą silnika ale przy tych oszczędnościach jestem w stanie trochę pocierpieć (chodz czasami chumory silnika są nieznośne). Ale nawet nie patrząc na to to sama frajda z jazdy benzyną i dieslem jest nieporównywalna. Jak dla mnie to benzyna i wysokiej klasy warsztat który zajmuje się gazem. A po za tym niech koledzy z diesla poczekają jak zaczną sie im sypać te nowoczesne diesle w filtrem cząstek stałym (wymiana takiego filtra to koszt rzędu 5-9 tysięcy złotych) Jak ktoś dużo jeździ to wienia go przy ok 200 tysiacah km. Jak dla mnie benzyna + dobry gaz i nic więcej.

 

p.s. Dodam ze moja instalacja jest 2generacji a moja e30 ma już ok 130tyś km nastukane na tym gazie. Przebieg licznikowy to juz blisko 300tysięcykm. i puki co nie mam większych problemów z silnikiem.

chumory :arrow: humory

puki :arrow: poki

 

Jak ty porównujesz starego disla do benzyny to też się z tobą zgodze , tylko że my tu nieporównujemy starych klekotów, technika troche poszła do przodu i zachęcam kolege do zapoznania się z kulturą pracy nowego disla a zwłaszcza 6-tki, myśle że się zdziwisz , stere klekoty miały tylko 1 zalete - były niedozajeżdżenia i jeździły prawie na wszyskim , łacznie z olejem rzepakowym , ale to ani mocy nie miało , ani mało nie paliło , a klekotało tak że cała buda chodziła .

 

druga rzecz , nie pisz co ci się wydaje , a jakich ty średniej ceny ropy piszesz 4,4 zł za litr !!!!

skąd ty to wziełeś ?? od ponad roku (moge wyciagnąć faktury dla niedowiarków) płace za litr 3,59 zł , był jeden miesiąc że skoczyło do 3,70 ale zaraz spadło spowrotem do 3,59 , wlewam i jeżdże i nic mnie nie interesuje, robicie ciekawe wyliczenia

 

zachęcam jednak do wyliczeń realnych , skoro nie znacz cen ropy - po co piszesz co ci się wydaje

, co z tego że LPG kosztuje 2 zł za litr skoro mi go wiecej spali, do tego jednak na benzynie też trzeba jeździć od czasu do czasu i te problemy ...., wiem że wszyscy LPG-owcy tego nie wliczają i po prostu się do tego przyzwyczaili , po co sobie psuć humor , lepiej żyć marzeniami , płacicie chłopaki 2 zł za litr i ani grosza wiecej . dalej mi się nie chce kometować takich wyliczeń,

 

myslisz że w nowej benzynie nia ma co się popsuć ? dzisiaj jest trend na ekonomie wiec producenci się prześcigają jak zrobić ekonomiczną benzyne która mogła by konkurowac z dislem, stopień skomplikowania tych silników obencnie już przerósł disla .

 

a jak kolego dokładasz do tego jeszcze LPG to według ciebie upraszczasz ten silnik i robi się odporny na awarie ??

 

no niestety ja się z tym nie moge zgodzić , komplikujesz ten silnik i dokładasz kolejne kilka elemntów które mogą ci się zpesuć a co najgorsze mogą ci dodatkowo spowodować awarie w silniku , ale ty tego niezauważasz , za to to samo zauważasz w dislu :)

 

masz stary silnik i tam nie ma co się psuć , stre disle klekoty latały po kilka milionów bez jakilkolwiek napraw , ale te czasy mineły , nastały czasy komercji , klient musi od czasu do czasu zawitać w serwisie, a najlepiej po 5 latach zezłomowac i kupić nowy . jest wiele części chociażby takie koło pasowe w dislu które na bank musisz po 5 latach wymienić - czy nie mogli zrobić czegoś innego ? ale po co , serwis by nie zarobił . już dawno się nierobi niezawodych samochodów .

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kupować dieselka to w miarę nowego i zadbanego,dzisiejsze ropniaczki są troszkę bardziej skomplikowane i kosztowne w naprawach niż te proste z lat 90-tych,moim zdaniem nie ma co pchać sie w 10 letnią bmw w dieslu jeżeli ktoś kupił diesla to nie po to żeby stał w garażu,druga sprawa paliwo w polsce jest troszkę wątpliwej jakości,a pompy wtryski nie należą do najtańszych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filozofia jest taka. Masz 100kpln kup nowe lub prawie nowe coś, co będzie dobrze służyło, a nie 4 letnie zajechane po 300kkm padło, ale za to z odpowiednim logiem na masce/atrapie.

Mój znajomy prawi. Jak się nie ma miedzi, to się na d... siedzi.

Ma ktoś stówkę, niech kupi japońca, a nie zajechanego, z cofniętym o 200kkm licznikiem, niemca.

Może sie narażam, ale cos w tym jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fux - pewnie masz rację - ale życie było by smutne gdyby wszyscy myśleli tak samo :) Mój znajomy mówi, że jeden woli matkę a drugi córkę i:) dywagacje co lepsze zależą od indywidualnych przemyśleń. Ja na przykład nie lubię japońców :( mają w sobie tyle uroku co sprzęt AGD - są dobre niezawodne ale bez wyrazu :( no może poza imprezą i evo :) choć i one wyglądają jak AGD :)
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorx ale nowa Impreza i Evo to paździeż

 

stare EVO IX i subaru impreza z tego samego rocznika

 

i założe się że jak sierra cosworth będą te auta cenione jeszcze bardzo długo, stare ale jare , a nowe z diodkami samochody wyglądają jak choineczki .

 

dobrze że bmw jak na razie w diodki i ledy się nie bawi .

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam i ja swoje dwie litery :D

Jeśli chodzi o gaz to niewątpliwym jest, że największą korzyścią są koszta.

Wiem o czym piszę bo miałem auta z każdym możliwym zasilaniem poza hybrydą.

Zaczęło się od Mazdy MX3 1,8 V6. Auto miało 130 tys km przebiegu i paliło przy normalnej jeździe 11 litrów natomiast w zabawie ok 16.

Zagazowałem autko sekwencją za 3600zł (w roku 2006) i zrobiłem w niecałe dwa lata 50 tyś km. Gdybym nie miał instalacji zrobiłbym z pewnością 3 razy mniej. Zagazowania nie żałuję bo jeździłem wszędzie nie licząc się za bardzo z kosztami.

Jeśli chodzi o moją opinie to mimo tego, iż z instalacją nie miałem żadnych problemów muszę przyznać, iż auto na benzynie było bardziej żwawe.

Jeśli chodzi o zwrot instalacji to spora część ludzi obliczając koszty zwrotu instalacji nie biorą pod uwagę, że auto z instalacją jest więcej warte. Przykładem może być to, że ja sprzedałem w 2008r swoją Mazde z 1993r (stan idealny) za ... 11 500 zł gdzie wszystkie inne były sporo poniżej 10 koła. Mimo wliczenia kosztów za filtry, droższe przeglądy i najbardziej uciążliwe długie zagrzewanie się w zimę co miało wpływ na to,że auto paliło znacznie więcej paliwa to i tak mi się opłacało.

Ale przyszedł czas na zmiany i następnym po Maździe autem była Alfa 147 JTD 16v mająca 180KM. Auto oczywiście znacznie szybsze od Mazdy a auto paliło mi średnio 7 litrów ropy z zaznaczeniem, że ja wolno nie potrafię jeździć. Alfa była osadzona na 18' felgach a silniczek JTD chodzi sympatycznie. Wtedy dopiero poznałem co znaczy tankować raz na 800-1000km. Rzeczywiście wcześniej nie było problemem częste tankowanie gazu ale mając diesla było to dla mnie dużo wygodniejsze i zawsze miałem przewidywalne spalanie a nie że raz więcej paliwa a raz mniej a jak chciałem się pościgać do musiałem szybko przełączyć na paliwo by wykorzystać do końca możliwości auta.

Teraz nie mam już Alfy a przemieszczam się Daewoo Nexia na lpg :P . To auto tylko i wyłącznie do przemieszczania więc tankuje i nic w nim nie wymieniam. Na wiosnę zamierzam kupić BMW 330d sedan (204KM) bądź 330CD. Na razie od 3 miesięcy szukam,oglądam oferty i przeglądam fora BMW by dowiedzieć się o tym aucie jak najwięcej. Owszem gdzieś tam na horyzoncie pojawił się typ 330i bądź 330Ci z gazem ale na razie 3 litrwy diesel to niewątpliwy nr 1. Dla mnie diesel to złoty środek bo nie muszę przeliczać kosztów paliwa a i osiągi np takiego diesla po chipie są lepsze niż niż 330Ci i to mnie strasznie kręci i zachęca do tego modelu.

Gdzieś tam tez myślę może o Leon'ie FR 1,9 TDI (150KM) ale mam nadzieję, że już w nowym roku będę posiadaczem autka z szachownicą bo to moje małe marzenie. Nie jestem żadnym dresem itp,po prostu miałem okazje jechać 330d (2001r), 730d (2005r), 330Ci(2002r) i 535d(2005r) i muszę stwierdzić, że te auta w środku są naprawdę wysokiej klasy i nic w nich nie skrzypi, nie odpada itp.

Po przeczytaniu tych niespełna 35 stron dowiedziałem się nieco więcej ale każda nowa wiadomość na temat tego modelu będzie dla mnie znacząca bym przy zakupie nie kupił jakiegoś odpicowanego łupa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.