Skocz do zawartości

3-ka bez usterek - istnieje?


stageman

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 105
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Za to większość ludzi z forum to 'poszukiwacze dziury w całym', obawiam się że MY nawet na salonowym aucie znaleźlibyśmy jakiś feler. /ot choćby okopane progi przez jakiegoś trola co nie podnosi nóg jak wsiada, nie zent ;) /

 

:mrgreen:

 

PS

 

Zona ostatnio stwierdziła, że jakbym miał nowe z salonu kupować to na pewno poszedłbym z miernikiem grubości lakieru. Z grzeczności nie zaprzeczyłem :twisted2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pewnie miałbyś zastrzeżenia :D

 

PS

A jak czytam ten wątek, to się zastanawiam, czy to choroba jakaś nie jest: wszyscy posprzedawali te super CIVIC'i i męczą się z trzeszczącymi i ogólnie sypiącymi się beemkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Przestancie panowie porownywac CIVIC do BMW , jakbym chcial sobie bezawaryjna furke kupic to kupilbym taczke ( i tak moze sie cos skopac).To sa zupelnie dwa inne autka. Honda niby ma Vteca ale to mozna porownac do 330 disel. Mam dwa autka z pod smigielek e36 coupe (najladniesza coupeta) klasyk zony i e61. E36 pompa paliwa czujniki walu i walka (reszta ekspoatacja). E61 ciagly proble z xenonem (przepala sie).Niemialem japonca ale moze bede mial napewno niechce VW ani AUDI klamoty 2 x drozsze niz do BMW i dopiero tam mozna nazekac na awaryjnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
Kolejne posty tylko potwierdzaja - brak BMW E46, ktore nie nastrecza swemu wlascicielowi problemow i nieprzyjemnosci.

330Ci mam równo rok (chyba browarka otworzę na okoliczność :mrgreen: ), auto z 2001 roku, przebieg 180kkm. Czy jeśli powiem, że po zakupie wymieniłem sprzęgło i tuleje wahacza, to mogę powiedzieć, że jest bezawaryjne? Inne to moje fanaberie, np. wymiana odmy zamiast uszczelniaczy :mrgreen:

Czy jeśli powiem, że nie nastręcza mi problemów, oprócz tłumaczenia, dlaczego mało pali :mrgreen: , a tylko daje radochę, to spełnia kryteria istnienia takiej E46?

Jedna rzecz - zaczęła mi się rozwarstwiać uszczelka drzwi. Ale jeszcze nie tak, żeby zapominać, że mam 231KM, albo zakładać szalik, bo wieje.

 

E36 mam od 2000 roku i przebiegu 89kkm. Teraz ma 251kkm. Auto z 1993 roku.

Sypie się blacha tam, gdzie miała strzała (kupiłem źle zrobioną - każdy musi zaliczyć wpadkę, nie? :mrgreen: )

Zepsuł mi się w niej raz rozrusznik, raz wiatrak klimy.

Reszta sama nigdy się nie zepsuła...

 

Ja jestem zadowolony ze swoich beemek.

Mogę porównać do teścia Cordoby z 1996 roku - kupił nową w salonie. Przy mojej E36 to wrak. A ma przebiegu coś pod 150kkm...

 

jakbym chcial sobie bezawaryjna furke kupic to kupilbym taczke ( i tak moze sie cos skopac).

Możesz trafić na taką, co strasznie piszczy w niej kółko :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zadowolony ze swoich beemek.

Mogę porównać do teścia Cordoby z 1996 roku - kupił nową w salonie. Przy mojej E36 to wrak. A ma przebiegu coś pod 150kkm...

 

No tu się zgodzę, seat to jest ostatnie auto jakie bym kupił (trochę się narobiłem przy nich) no może na równo z nim daewoo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) no może na równo z nim daewoo :mrgreen:

 

o wypraszam sobie mój wujo, taksówkarz zrobil Esperką 680 tkm od nowosci i mimo ze w tym aucie kazde kolo jechalo juz w inną strone, mimo ze prowadzenie tego samochodu przypominało akcje filmu "Gniew Oceanu" i mimo że pobliski warsztat utrzymywał sie wyłącznie dzieki istnieniu tego auta to wujo ciagle powtarzał jak bardzo to auto jest wyjątkowe, niedoceniane, dopracowane, ze nie zamieni go na zadne inne itp itd. A stwierdzenie"tylko leje i jade" było tak czeste ze mimo oczywistych faktów zacząłem mimowolnie wierzyć w jego prawdziwość. I jezdzilby wujo zapewne Esperką dopóki ziemia by ja nie pochłoneła gdyby pewnego dnia jej nie skradziono (jak szkoda). Oficjalna wersja to kradzież jednak nieoficjalnie przypuszczano ze znikniecie spowodowalo to samo zjawisko w wyniku którego wygineły dinozaury. Po okresie smutku i rozpaczy przyszla pora na nowe auto. Wybór padl na Skode. Gdy po pierwszym dniu pracy wujo wrócił swą funkel nówką Octavką i gdy wszyscy spodziewali sie ogromnego zachwytu wujo z kwasną miną stwierdził - "ja sie w tym samochodzie wogole nie odnajduje" :twisted2: pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupi się zaczyna ten temat robić. Zgadzam się z wypowiedziami BAX`a, natomiast wypowiedzi założyciela tematu coraz bardziej sprawiają wrażenie 'nakręcania się' bez obrazy - takie ot spostrzeżenie :) stageman - a dlaczego nie pozbędziesz się tego BMW na rzecz Subaru czy Hondy skoro już odpowiedzieliśmy sobie na pytanie czy istnieje używane auto bez wad :)? :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy - ja nigdzie nie napisalem, ze nie ciesze sie z zakupu BMW. Frajda, przyjemosc z jazdy, zazdrosne spojzenia kierowcow Fiatow czy Opli - bezcenne. Zle potraktowali, coponiektorzy, moje spostrzezenia.

Mi ciagle chodzi o drobne acz irytujace sprawy, z ktorymi boryka sie wiekszosc posiadaczy E46. Poza tym, jak wynika mi z tego tematu, prawie kazdy mial choc jedna powazna awarie.No chyba uzasadniony jest wniosek, ze nasze 3-ki nie sa szczegolnie bezawaryjne. Ja po prostu nie sadzilem, ze tak moze byc kupujac moje BMW - Z KTOREGO, POWTARZAM, JESTEM ZADOWOLONY.

Generalnie chodzilo mi o dyskusje o cenach czesci i samego serwisu marki BMW przy zalozeniu, ze nie jest to mistrzostwo swiata w wytrzymalosci i jakosci. Poza tym, kolejna teza byla taka, ze tzw. Bimmer to auta produkowane przez Niemcow dla Niemcow. Ci serwisuja je w ASO i nigdy nie kupuja zamiennikow. Jezdza po swietnych drogach. U nas BMW przezywa szok dresa-pociskacza, fatalnych drog, zamiennikow i partaczy-mechanikow. Moze stad wiekszosc z 3-ek ma takie problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stageman-do tego co napisałeś powyżej: nic dodać,nic ująć :-). Wreszcie sam to przyznałeś-błędnie założyłeś,ze kupujesz auto bez wad.

Otóż nie ;-)..Ale wyjdź teraz z domu..popatrz na swoją Betkę i uśmiechnij się-bo masz auto,o którym większość Kowalskich do końca życia tylko będzie marzyć..

 

p.s.Fakt-jest coś w tym co napisali koledzy wcześniej-jak moja kobieta kiedyś przewoziła pelargonie w mokrych doniczkach na tylnej kanapie (bez żadnego podkładu) to myślalem,że zastrzelę...Nie wspomnę już o WIECZNYM zahaczaniu nogami o progi podczas wsiadania (jakby nie było mozna się wysilić i podnieść nóżek)..No ale-tylko ja to zauważam w swoim aucie :roll2:

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRAY - powiem szczerze - nie chce mi sie. Masz tu opisane autentyczne przygody uzytkownikow wielu marek i aut. Nie chce mi sie grzebac w statystykach. Japonczyki sa mniej awaryjne od aut niemieckich - to chyba nie ulega watpliwosci. Zostalo podane jako przyklad i przez wielu potwierdzone. Ale nie o to tu chodzi. Aczkolwiek dzieki i za ten glos w dyskusji. Edytowane przez stageman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, musze powiedziec tak. Nasze bmw miewają drobne usterki, to fakt. Miałem trzy rózne modele trójki i każda miała swoje jakies drobiazgi i całkiem nie drobiazgi. Faktem jest, ze w e46 przednie wahacze są mało wytrzymałe a kosztują duzo, faktem jest, ze jest słaby tył. Faktem jest, ze w Niemczech sie na tym jeździ duzo dłuzej przez lepsze drogi. Ale zestawiajac teraz 10-letnie BMW z na przykłąd 10-letnim audi czy VW to chyba naprawde lepiej wypada BMW. Co z tego, ze trzeba zawieszenie robic? W każdym trzeba, czy BMW, czy AUDI, czy Mercedesie, czy w japońcach. Ale my za to mamy łańcuchy w rozrządzie i nie pakujemy co 50tys km po 2-3 tys pln w rozrząd, mamy tylny napęd, mamy elegancki środek i wysokiej jakosci materiały w kabinie. Długo by wymieniać zalety BMW. Trójki sie psują jak kazde inne, ale jak założyciel tematu sam stwierdził są to GŁÓWNIE denerwujące drobiazgi, które w innych samochodach w zasadzie od nowości wystepuja.

Co do mechaników - partaczy, czy drogich części, cóż, za dobre części trzeba płacic, a na orginałach naprawde sie dłuzej jeździ, niestety nie mamy takich dróg jak NIemcy, wiec płacimy wiecej za części, bo częściej.

A mechanika po prostu trzeba znaleźć sobie dobrego i uczciwego, bo dziadostwo sie w każdym zawodzie trafia, nawet u piekarza i naprawde nie ma to nic wspólnego z bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
DRAY - powiem szczerze - nie chce mi sie. Masz tu opisane autentyczne przygody uzytkownikow wielu marek i aut. Nie chce mi sie grzebac w statystykach. Japonczyki sa mniej awaryjne od aut niemieckich - to chyba nie ulega watpliwosci. Zostalo podane jako przyklad i przez wielu potwierdzone. Ale nie o to tu chodzi. Aczkolwiek dzieki i za ten glos w dyskusji.

 

Negujesz wyniki badania 15 mln samochodu na podstawie wypowiedzi kilkunastu użytkowników forum z których podejrzewam nikt nie jeździł samochodem od nowości?

 

Fakty są takie że współczesne samochody japońskie są tak samo albo i bardziej awaryjne niż BMW.

 

Skoro ci się nie chce to proszę:

Honda Civic przebadano sztuk: 11 473

1.10.2005 do 1.10.2007

Liczba aut bez usterek 81.70%

http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport_awaryjnosci_dekra_2008/samochod/Honda,Civic.html

 

 

BMW Seria 5 przebadano sztuk: 26 641

Liczba aut bez usterek 89.30%

http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport_awaryjnosci_dekra_2008/samochod/BMW,Seria_5.html

 

BMW Seria 3 przebadano sztuk: 209 055

Liczba aut bez usterek 77.50%

http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport_awaryjnosci_dekra_2008/samochod/BMW,Seria_3.html

 

 

BMW Seria 1 przebadano sztuk: 5 113

Liczba aut bez usterek 96.20%

http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport_awaryjnosci_dekra_2008/samochod/BMW,Seria_1.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to "słabe" zawieszenie wytrzymało 100 tys. km jazdy wyłącznie po polskich drogach. Auto z roku 2000 pochodzące z polskiego salonu - dopiero w zeszłym roku po przekroczeniu wspomnianej setki musiałem wymienić wahacze a kosztowniejsze było to tylko dlatego, że sworznie w oryginałach Lemfordera nie są wymienne (a to właśnie sworznie się wybiły czy też po prostu guma po 8 latach sparciała). Jak komuś to rozwiązanie nie pasuje to kupuje Meyle z wymiennymi sworzniami i nie ma żadnego gadania o większych kosztach utrzymania BMW. Moja poprzednia Corsa B z silniczkiem 1.0 miała być niby odskocznią dla portfela po fatalnej e30 (doprowadzonej przez poprzednika do stanu katastrofy) a jak przyszło co do czego to po roku padł EGR który kosztuje w granicach 500-700 zł. Tyle to mnie nawet sprężyny do tylnego zawieszenia w obecnej e46 nie kosztowały (niespełna 400 zł razem z robocizną), a od 2 lat posiadania auta była to jedyna poważna "awaria". Argumentów takich jak trzeszczące szyby to by mi nawet wstyd było używać w krytyce jakiegokolwiek auta; 50 groszy i 3 minuty roboty i "awaria" naprawiona :duh:

 

Nie widzę szczególnych różnic w kosztach naprawy BMW a przykładowo Fabii którą mamy w firmie i wiem ile nawet zwykłe pierdoły w ASO kosztują. A do tego ta Skoda ląduje w serwisie kilka razy w roku mimo stosunkowo niewielkiego przebiegu i spokojnej eksploatacji (średnio 1.000 km miesięcznie)

 

Mając już drugie BMW będę trzymał się wersji, że dobrze utrzymany egzemplarz wymaga jedynie regularnego serwisu części zużywających się wraz z przebiegiem i nie sprawia właścicielowi problemów większych niż którekolwiek inne auto z danego segmentu. Nie wspomnę już o tym, że BMW kupuje się głównie z innych przyczyn niż miejsce w rankingach awaryjności, ale to już temat na zupełnie inny wątek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
Generalnie chodzilo mi o dyskusje o cenach czesci i samego serwisu marki BMW przy zalozeniu, ze nie jest to mistrzostwo swiata w wytrzymalosci i jakosci.

Fajnie, że w końcu napisałeś o co Ci chodziło :lol:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRAY. No luz. A znasz jakies wyniki dalekowschodnich badan? Sadzisz, ze u nich auta niemieckie maja porownywalne wyniki z autami japonskimi? Kolego - to tylko badanie, sondaz, nawet nie statystyka. Tak jak u nas z polityka - niby przewaga PO a po wyborach mamy PIS u wladzy, niby Donku prowadzi a potem Kaczor w naszym imieniu gada glupoty:))) Zycie, doswiadczenie wlascicieli warsztatow mowi prawde.

 

"Argumentów takich jak trzeszczące szyby to by mi nawet wstyd było używać". Mi natomiast nie jest wstyd wyciagac tego argumentu zwlaszcza ze idzie za nim jeszcze kilka podobnych, auto kosztuje sporo w zakupie, ma to kazdy model E46, nie ma takiej bolaczki powiedzmy Corsa, kilku uzytkownikow (poczytaj tematy o tym) pojechalo do ASO placac krocie za wymiane innych, zupelnie nie zwiazanych z problemem czesci...

Edytowane przez stageman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRAY. No luz. A znasz jakies wyniki dalekowschodnich badan? Sadzisz, ze u nich auta niemieckie maja porownywalne wyniki z autami japonskimi? Kolego - to tylko badanie, sondaz, nawet nie statystyka. Tak jak u nas z polityka - niby przewaga PO a po wyborach mamy PIS u wladzy, niby Donku prowadzi a potem Kaczor w naszym imieniu gada glupoty:))) Zycie, doswiadczenie wlascicieli warsztatow mowi prawde.

Raporty TUV i Dekry są robione właśnie na podstawie faktycznych danych z warsztatów a nie sondaży ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat badania dekry uważam za najbardziej miarodajne,druga rzecz że wśród najbardziej awaryjnych na trzech pierwszych miejscach są auta niemieckie a nie dalekowschodnie więc trudno ich posądzać o stronniczość.

Ja uważam jeżeli się chce w aucie mieć wszystko tip top to idzie sie do salonu wykłada 200tyś a nie wymagać od 10-letniego auta żeby było nowe.

A little piece of heaven in my hands
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
"Argumentów takich jak trzeszczące szyby to by mi nawet wstyd było używać". Mi natomiast nie jest wstyd wyciagac tego argumentu zwlaszcza ze idzie za nim jeszcze kilka podobnych, auto kosztuje sporo w zakupie, ma to kazdy model E46, nie ma takiej bolaczki powiedzmy Corsa, kilku uzytkownikow (poczytaj tematy o tym) pojechalo do ASO placac krocie za wymiane innych, zupelnie nie zwiazanych z problemem czesci...

 

Jest na to metoda, trzeba drzwi z korsy wstawić do '3', będzie idealnie. :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubzdurałeś sobie, że jak auto kosztuje trochę więcej to już nie ma prawa się nic w nim dziać - zaraz się dowiem, że dzieje się w nim więcej od Corsy. Nie ma sensu żeby całe forum próbowało zwalczać twoje teorie - ty się na marce zawiodłeś i to twój problem, a szczęśliwym posiadaczom nie sprawiających większych problemów BMW nie wmawiaj dziecka w brzuch :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.