Skocz do zawartości

Jaką 5kę polecacie - z jakim silnikiem?? disel, benzyna??


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrafię zrozumieć dlaczego ludzie kupują TDSa oszczędności na paliwie nie ma żadnych, .

 

no ja bym nie powiedzial, ze nie ma oszczednosci w paliwie. miasto 10l, trasa ponizej 7l - pokaz mi silnik 2,5l w benzynie, ktory tyle spali.

 

silnik ma kilka elementów które w każdym egzemplarzu podczas jego zywota psują się przynajmniej raz do kilku razy ikosztuja kilka tys. zł., w benzynie problem tych części wogóle nie istnieje, choćby niewiadomo jak zajechana padlina to była.

 

niby ktore to elementy psuja sie kilka razy i kosztuja kilka tys zl?

owszem, pompa wtryskowa kosztuje ok 4tys. zl ale po wymianie zrobisz na niej ponad 300tys km, wiec predzej sprzedasz to auto. ktore elementy jeszcze?

Edytowane przez Deacon
Wszystko o dieslach BMW .::: http://www.bmw-diesel.pl :::.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wydaje mi się że głowica także może peknąc w silniku 2.0, 2.5 jest to domena 6-cyl. jesli jestm w błędzie prosze mnie poprawić :wink:

 

A tds to jaki niby silnik?

 

wiem że TDS jest 6-cyl, ale tak samo silniki m20b20 oraz m20b25 także mają 6-cyl.Chodziło mi o to, że podczas ''pałowania'' szczególnie na zimnym silniku ryzyko pęknięcia głowicy jest takie samo w tych 3 silnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. wyjaśnijmy jedną sprawę i może najważniejszą. Do samochody będzie dozczepiana dość dużżaa przyczepa - warząca ok 400kg po załadowaniu albo i troche mniej - pytanie czy automat da sobie z tym rade czy lepiej manual - nie bede tym samochodem sie ścigał na 1/4 ani szalał-( już sie wyszalałem) samochod czesto w trasie i raz w tygodniu z w/w pzryczepą a cały tdzień w mieście. czy 520 spełni moje oczekiwania? Nie ukrywam że chodzi też o ekonomiczne rozwiązanie - jak spala 525 - a 525 - do tej pory jeździłem dislem ktory spalał 6-6,5 ON wiem że jak sie porywam na benzyne to bedzie wiecej ale ... sami wiecie - jak to pogodzić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja bym nie powiedzial, ze nie ma oszczednosci w paliwie. miasto 10l, trasa ponizej 7l - pokaz mi silnik 2,5l w benzynie, ktory tyle spali.

 

Deacon to zrozumiałe, że chwalisz swoje autko, ale krucjata mająca na celu zrobienie z 2.5TDS jakiegoś sensownego rozwiązania to wyzwanie nie do pokonania. Dla mnie osobiście 2.5TDS jest bez sensu, bo jeżdżenie tym autkiem nie jest ani tanie, ani przyjemne. No bo co to za oszczędność kiedy takie 2.5TDS spali w mieście z 10-11 litrów w manualu i pewnie z 12 w automacie przy oszczędniej jeździe? Niewiele więcej spali 2.0 o lepszych osiągach. I co to za przyjemność z jazdy kiedy autko rozpędza się do setki w 11 sekund w manulu i 12 w automacie. Przecież to cała wieczność, i nie chodzi tu o ściganie, ale zwykły komfort jazdy i bezpieczeństwo podczas wykonywania różnych manewrów (wyprzedzanie itd.). Dodatkowo, żeby coś wyciagnąć z tego autka trzeba je traktować z ciężką nogą, a to z kolei mu nie służy, bo występuje wtedy znaczne zwiększenie ryzyka awarii niektórych podzespołów. Nie, nie, nie :hand:

 

Jeśli ktoś chce mieć oszczędną Bawarkę i dużo jeździ to niech sobie założy odpowiedni gaz do benzyny i będzie miał autko dynamiczne, a przy tym dużo bardziej oszczędne od diesela. I mówimy tutaj o samym paliwie, a ryzyko awarii i koszty napraw w dieselu też są większe niż w benzynie.

 

Wg mnie jedyną sensowna alternatywą dla silników benzynowych w BMW są co prawda diesele, ale np. 2.0d w 3-ce czy 3.0d w 5-tce , gdzie stosunek osiągów do spalania jest bardzo pozytywny.

 

Tak podsumowując wszystko można chwalić nawet 1.8 w E34. Każdy zdaje sobie sprawę, że ten silnik to nieporozumienie, ale też można znależć wiele argumentów na tak, lecz i tak w podsumowaniu nic z tego nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak mam TDSa i jak każdy silnik ma swoje plusy i minusy jeśli chodzi o spalanie to uwaga... pali przy tzw. eko- jeździe minimalnie więcej jak mojego kumpla fiat CC 700cm3 po jeździe po Szczecinie. Zaraz znajdą sie niedowiarkowie, ale pisze jak jest oczywiście obroty maxymalne przy takiej jeździe to 2tyś obrotów. no jak zacznę ostrzej jeździć to 10litrów po mieście zje... :)

Minusy jakie zauważyłem u TDSa

-wymiana rozrządu przy przebiegu ponad 300tyś- 2000zł

-pompa wtryskowa- 3500zł

-turbo(z tego czy czytam to nie ma z nim problemów) - regeneracja 1000zł

- koło zamachowe dwumasowe ok. 1450zł

-dwumasowe koło pasowe - 350zł(mi sie rozwarstwiło jak szybko sie nie zauważy to może narobić dużo bigosu np. zagotowanie silnika)

-no i zdarzające się pęknięcia głowicy

Więc troszkę jest wymienione i troszkę strach, że coś sie popsuje... Ja powiem tak jeśli TDS nie był przegrzany, obchodzony jest z sercem tzn. nie jest pałowany i nie pali sie nim gumy to odwdzięczy się wysoką kulturą pracy szczerze mówiąc TDI silniki nie dorastają mu do pięt kulturą pracy silnika. Ja jestem zadowolony choć chciałbym zmienić na nowszy model na e39 w sedanie i chyba będzie to 520 w gazie sekwencyjnym choć nie przekreślam 525 TDSa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deacon to zrozumiałe, że chwalisz swoje autko...

 

No bo co to za oszczędność kiedy takie 2.5TDS spali w mieście z 10-11 litrów w manualu i pewnie z 12 w automacie przy oszczędniej jeździe?

 

Przecież to cała wieczność, i nie chodzi tu o ściganie, ale zwykły komfort jazdy i bezpieczeństwo podczas wykonywania różnych manewrów (wyprzedzanie itd.)

 

po pierwsze - nie chwale TDS'a tylko pisza jakie sa realia. wiekszosc zlych opini o TDS'ach pochodzi od ludzi, ktorzy wogole tym autem nie jezdzili, tych co kupili i mieli zapedy rajdowca a potem sie dziwili, ze silnik szlag trafil albo tych, co kupili padline.

po drugie - odnosze wrazenie, ze ty tez nigdy nie miales do czynienia z tym silnikiem. 12 litrow automatem w miescie przy oszczednej jezdzie? skad masz takie dane? wyzej pisalem o tym jakie mam spalanie - tak, na automacie wlasnie. nie wierzysz to moge ci dac rozpiske tankowan i ilosci przejechanych km. zapewniem cie, ze zwykły komfort jazdy i bezpieczeństwo podczas wykonywania różnych manewrów jest bardzo dobre. przy wyprzedzaniu kickdown robi swoje - zapraszam na jazde probna :)

kazdy egzemplarz jest inny - to, ze ktos zaplaci za naprawy 6tys zl, nie znaczy, ze drugi tez tyle wtopi. wszystko zalezy od stanu. jak pisalem wyzej, najdrozsza czesc jaka kupilem byla pompa wtryskowa. reszta to normalne rzeczy eksploatacyjne, kosztujace tyle samo, co w benzyniakach.

TDS nie jest taki zly - trzeba tylko odpowiednio o niego dbac i uzywac mozgu :)

Wszystko o dieslach BMW .::: http://www.bmw-diesel.pl :::.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Posiadam e39 525D z 2003 r manual i ze zdziwieniem czytam, że 525dA miał "chyba z 15 do setki". Wiadomo, że różnica między manualem a automatem jest ale nie aż taka. Może poprostu było to auto zakatowane. Jakoś nie zauważyłem w moim egzemplarzu nudy przyspieszając porządnie do 100 czy nawet dalej i kiedy czytam, że tym to trzeba delikatnie i po emerycku to mi się jedynie śmiech rzuca na twarz. Zwłaszcza, że kiedy sprowadzałem swoje auto z Niemiec a za mną jechał mój brat swoim E60 3.0D 231 KM Manual to stwierdził, że jest w szoku że to moje 525D aż tak się zbiera. Może mam jakiś udany egzemplarz - tym bardziej, że ostatnio gość, który robił mi diagnostykę - a specjalizuje się w DIESLACH - przyznał, że robił kilka BMW 525D, 530D e39 i żadna z nich się tak nie zbierała jak moja obecna. Zapytał czy ona przypadkiem nie jest chipem podkręcona - tego nie wiem na 100% bo w dokumentacji z Niemiec oraz wydruku całej historii serwisowej w ASO BMW tu we Wrocławiu nie ma nigdzie wspomniane o jakiejkolwiek ingerencji w chipa.

Tak więc daleki jestem od twierdzenia, że 525D e39 jest wolny, mułowaty lub wymaga delikatnego obchodzenia się z nim... :duh:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Przeczytałem Wasze wywody bardzo uważnie i zdecydowałem się dorzucić coś od siebie. Rok temu zakupiłem swoje E39 zupełnie z przypadku więc i z przypadku trafił mi się silnik 2,5 benzyna (Model 523 z 1996r.). W zasadzie w momencie zakupu nie miałem żadnej wiedzy na temat silnika i ogólnie nikłą na temat tego modelu. Przesiadłem się z Golfa 1,8. A więc po kolei :D Wrażenia były piorunujące, zarówno te pozytywne jak i te negatywne. Pozytywem oczywiście był silnik i wrażenia z jazdy-po prostu rewelacja. Nastepnego dnia pojechałem i załozyłem niedrogą (bo kosztowała 2600) instalację gazową, oczywiście sekwencyjną. Nie mogę na jej temat powiedzieć złego słowa, przejechane na chwilę obecną 30tys. km - ani jednej awarii, jedna tylko regulacja na poprawę mocy. Osiągi auta uważam za wystarczające - brak mocy objawia się dopiero powyżej 190km/h. Rekompensuje to zużycie paliwa miasto ok 13l gazu, trasa 8-10l w zależności od stylu jazdy. Osobiście mam raczej ciężką nogę więc mnie pali ok 10l na trasie. Przyśpieszenie ok 8,5 s. do setki. Silnik jest dość elastyczny i przy nawet większych prędkościach wyprzedza się bez manewrów biegami. A teraz kilka słów o piorunujących negatywach. Pierwszy 3 miesiące jazdy to koszt ok. 10tys. złotych samych napraw. Samochód przed zakupem był sprawdzany w serwisie, jedyna wykryta usterka dotyczyła pompy wspomagania i zużytych tarcz i klocków przednich. Później wyszły kolejne usterki: zatarł się wentylator klimy, po prostu staną w czasie jazdy. Spowodowało to pęknięcie chłodnicy i dwutygodniowy postój w serwisie, nie wspomne nawet o koszcie tej naprawy. Nie będę się wgłebiał w szczegóły, wymienię tylko co później się zepsuło: rozrusznik, alternator, padło sprzęgło, wentylator silnika, sprzęgło wiskotyczne, pompa wody, napinacze pasków klinowych, pompa hamulcowa, pompa sprzęgła, przednie górne wahacze, instalacja radiowa, łożyska przednie, tylne tuleje pływające, cewka, łączniki stabilizatorów, oczywiście wykryte w "serwisie" tarcze i klocki przednie, pompa wspomagania, rozszczelnił mi się układ dolotowy powietrza. Do tego doszły standardowe koszty eksploatacji: wymiana oleju,pasków klinowych, płynu chłodniczego, płynu wspomagania, płynu hamulcowego, świec, wszystkich filtrów, odgrzybienie i nabicie klimy, zakup opon zimowych.

Po dokonaniu tych "drobnych" napraw oczywiście na orginalnych częściach auto sprawuje się jak nowe i wreszcie cieszy każdym przejechanym kilometrem :D

Podsumowując:

Auto zapewnia użytkownikowi ponadprzeciętny komfort i ponadprzeciętne osiągi ale jego użytkowanie obłożone jest ponadprzeciętnymi kosztami. To nie jest auto dla przeciętnego "Kowalskiego"!!!. Moje BMW pewnie lada dzień wystawie na sprzedaż ale kolejnym zakupem będzie pewnie znowu jakiś model tej marki, bo niestety nie widzę na rynku alternatywy o podobnych parametrach i będę się jedynie modlił żeby trafić bardziej zadbany egzemplarz :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieźle był sprawdzany przed zakupem skoro wszystko tak szybko wyszło...

Kupiłem dokładnie taki sam model ale 2 lata młodszy i do końca srwisowany,także przejechałem już 30tys.km, jedyne nadprogramowe wydatki(olej,filtry,klocki to normalka w każdej używce) to termostat - org.Wahler 56zł oraz czujnik położenia wałka rozrządu org. Siemens 230zł, wymiana we własnym zakresie.I to wszystko autko śmiga :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy , a co powiecie na temat silnika m20b25 ?? Za jakiś czas dostanę e34 od ojca z tym silnikiem tylko ,że głowica jest do wymiany i nie wiem czy zbierac kase na swapa czy zrobic ten silnik (kase , kasa :/ ) . Mimo iż 12v i "tylko" 170 koni to słyszałem ,że jakoś to się odpycha i spalania tragicznego nie ma :) . Może ktoś coś więcej napisac ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W e34 ten silnik to raczej porazka, za malo mocy jak na taka bude. W e30 taki zdrowy silniczek robi robote !

Nie pchaj sie w remont bo w podobnej cenie mozesz zrobic swap na M50B25 , dostajesz 20 koni wiecej, w pozniejszym czasie szybciej i drozej sprzedasz auto z takim silnikiem. Silnik obecnie jest jako czesc zamienna to nawet nie trzeba latac po urzedach, tym bardziej ze pojemnosc Ci sie nie zmieni. Dodatkowym atutem bedzie o wiele mniejsze spalanie w M50B25 niz w M20B25. Tylko nie pchaj sie w M50B20 bo mozna taki teraz kupic nawet za 1000zl a mocy tylko 150KM .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początku M50B25 daje dużą frajdę z jazdy ale z spalaniem nie jest tak kolorowo, no może moja buńka łyka trochę więcej bo 4x4 ale przy normalnej jeździe to 12-13 l LPG (sekwencja), przy jeździe w trybie sport 14-15 l, w mieście 20l mało, planowałem M5 ale moja małzonka powiedział że bez automatu mogę zapomnieć ( a sama już sportem przy wyprzedzaniu operuje i od czsu do czso 200 na budziku się pojawia :) )

 

na oswojenie się z BMW bardzo dobry silnik (no i w ix elektroniczna blokada międzyosiowego systemu osiowego bardzo w zime pomaga dodatkowo dyfer z szperą)

 

P.S. nie chcecie mieć problemów z gazem unikajcie KME

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12-13l było jak dojeżdzałem do pracy 25km głównie trasa, ta sama trasa na sporcie i do końca czyli 6300 rpm 14-15, a teraz jeżeli jazda tylko po miescie (ok 8 km do firmy) korki oczywiście no to wyszło 21 z kawałkiem (koła też mam 17" 225/45 przód 245/40 tył)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja kupując E34 brałem pod uwagę wygodę i ekonomię, Kolega fachowiec od gazu polecił mi silnik M50 i takie autko kupiłem, mało jeździło po Niemczech, więc byłem happy, na dzień dobry wymieniłem wszystkie amortyzatory, a potem poszło: pompa wodna, wisko x2, chodnica wody i klimy, alternator, pompa paliwa, zawieszenie przód. Z gazem nigdy nie miałem problemów, z automatem również. W sumie liczyłem sie, że poniosę koszty, ale dzięki temu miałem przyjemność z jazdy, a jeżdże sporo po naszym pięknym dziurawym Kraju.

Autko zrobiło ponad 100 tys i jest w dobrej kondycji, ale co najważniejsze: nie wolno oszczędzać na płynach i częściach, wszystko potem się odbije na kieszeni. Więc na dzień dobry trzeba się mocno zastanowić, czy stać mnie na BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.