Skocz do zawartości

Układ chłodzenia - i historia na temat naprawy automatu...


Patrykos

Rekomendowane odpowiedzi

tu nie chodzi o polowanie z motyką na słońce, tu chodzi, ze chce naprawic auto porządnie, a nikt tego nie potrafi.. moze w zlym temacie ciągnę swe wywody (niektórzy znają historię mego auta)

 

w tym temacie jest historia od początku:

http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=100969&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=3dcc32a0bb54bb6b45ffc1e28093e9b3

 

nie chodzi mi o ciułanie na chłodnicę, tylko ze w tym przypadku juz nie wiem za co sie zabierac.. byla duza naprawa w grudniu, a teraz jest jeszcze gorzej, cieknie olej z silnika, wyciekł olej ze skrzyni, cieknie znow z nivo, poszło na auto dobre 5 tysiecy...

 

wiem, ze trafilem na trefny model, moje poprzednie z e32 bylo nie do zabicia (poza standardowymi efektami czasu)

 

i nie kupie corsy dziekuje.. po prostu zrobie bmw tak aby nastepny wlasciciel nie narzekal i pozbede sie jej...

 

nie uwiezycie, ale patrzylem na ceny i nawet moj jaguar jest tanszy w utrzymaniu niz ta e32... :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci współczuję zakupu.

 

Dziwi mnie regeneracja płyty sterującej. Rozumiem, konwerter, ale płyta ?!

Płyta sterująca składa się z "plastrów", w których poumieszczane są zaworki. I to zazwyczaj one są pozacierane i one generują zniszczenia tarczek. Należy płytę rozebrać, każdy zaworek wyciągnąć, wyczyścić papierem ściernym (1500-2000), posmarować i złożyć to wszystko do kupy.

Sprawdzić działanie elektrozaworów. Sprawdzić tarczki w koszach sprzęgłowych oraz o-ring-i (dwa na kosz).

Komplet uszczelek i o-ring-ów kupujemy w firmie SAMKO w Wa-wce.

 

Złożyć wszystko razem do kupy, zamontować, zalać olejem i jeździć.

 

Oczywiście, jestem taki "mądry", bo naprawiając swoją asb miałem instrukcję serwisową. :-)

 

pozdrawiam

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może te twoje problemy z przeciekającą chłodnicą są spowodowane uszkodzonym wisko, ja też 2 dni temu wymienialem chłodnice na która dostałem pół roku gwarancji, gościu powiedzial mi że nie uwzglednia jej tylko wtedy gdy wisko jest uszkodzone bo to prowadzi właśnie do rozszczelnienia chłodnicy na tych plastikowych elementach zwłaszcza górna lewa strona pod króćcem, wiec sprawdz czy masz huragan pod maska jak auto złapie już temperaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego to juz Patrykowi sie nie chcialo mowic...

 

Tak, wisko zalaczylo sie jakies pol roku temu na stale i napieprza jak rakieta... nie ruszalem, bo wiele innych rzeczy sie psuło://

 

skrzynia wyjeta i poszla na "reklamacje". jutro ma byc rozebrana, zobaczymy co kolega powie...

 

tak na gorąco. plyn nie wyciekl, bo odzyskalismy ok. 6-7 litrow, wiec powod inny wycia skrzyni, ale na tej srubce czy co to bylo od wylewu oleju bylo pelno metalowych opiłków...

jutro zdam raport...

 

pozdr...

 

oddajcie mi moją e32 z '87... :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh i prosze oto ciekawostka, mechanik, ktory zgniotl wiązkę kabli podczas wyciagania skrzyni za pierszym razem okazalo sie tez, ze zarzynał silnik przy nie do konca wlanym oleju i rozwalil skrzynie jeszcze przed jej zrobieniem... i wez sie tu nie załam.. :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh i prosze oto ciekawostka, mechanik, ktory zgniotl wiązkę kabli podczas wyciagania skrzyni za pierszym razem okazalo sie tez, ze zarzynał silnik przy nie do konca wlanym oleju i rozwalil skrzynie jeszcze przed jej zrobieniem... i wez sie tu nie załam.. :mad2:

 

czy ty chłopaku w końcu nie stracisz cierpliwosci i nie wypłacisz tym "mechanikom" wedle tego co już ci "naprawili" ?

...

http://images.google.pl/url?source=imgres&ct=img&q=http://www.after-hours-japan.com/forum/download/file.php%3Favatar%3D2927_1256015996.jpg&usg=AFQjCNHOPvQjuY6a3NonAqZpEu-c86ARiw w benzynie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz chce tylko odebrac sprawne auto.. chciałem dobrze, bujam się z beją od Grudnia, poszło juz pewnie z 5tys na remont, a auto ciagle nie sprawne i zamiast mechanicy naprawic to coraz bardziej psują...

 

czy znajde gdzies na forum instrukcje wlewania oleju do skrzyni? tzn ktoredy, kiedy odpalic, co robic na poczatku itp.. juz nikomu nie dam tego zrobic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba szukac - gdzieś był dokładny opis co jak i gdzie ...

 

a tak na szybkiego - od spodu duzy korek w misce na imbusa - odkręcasz - wlewasz olej wielka szcykawą albo innym patentem az sie zacznie przelewc przez ten wlew - odpalasz auto i dolewasz dalej ( są 2 szkołu - dolewasz po odpaleniu na P , 2 szkolą - dolewasz po odpaleniu na D - ktoś musi siedziec w srodku dla bepieczeństwa i hamulowac )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

czy ja naprawde mam takiego pecha?

 

skrzynia naprawiona, zalozona. sam nalewalem olej dzieki pomocy i instrukcji arturo193 (oraz Waszej ^). doszedlem do konca instrukcji wraz z przelaczaniem biegow powoli na odpalonym by zassala skrzynia olej i dziwnym mi sie wydalo, ze juz wiecej oleju nie chcialo wejsc...

 

dzisiejszego dnia odwazylem sie wyjechac z garazu i co sie okazuje?

 

AUTO NIE MA BIEGOW :duh: :duh: :cry2:

 

nic, zadnej reakcji na przelaczanie manetką (poza wyswietlaczem, ktory sprawnie funkcjonuje)

 

kto znowu co spierd...? mechanicy ktorzy wlozyli skrzynie czy gosciu ktory znowu rozbieral skrzynie (pisalem chyba ze powodem jej drugiego rozwalenia bylo wlanie zbyt malej ilosci oleju przez ostatniego mechanika?)

 

gdzie szukac problemu nie dzialajacej skrzyni? wyciagac znowu skrzynie? czy moze cos gdzies nie jest podlaczone?

brak słów...

Pomozcie prosze :modlitwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy jesli ktos ma jakies sugestie...weszlo Patrykowi w skrzynie ok 9 litrow oleju czyli ok 4.5 litra za malo...skrzynia nie reaguje na ruchy drazkiem,skrzynia po remoncie ale wydaje mi sie,ze ten mechanik moze remontowac skrzynie na starocie.Pompa musiala zaciagnac olej bo weszlo go sporo ale chyba robi za male cisnienie albo cos z hydrokinetykiem ale niech wypowiedza sie fachowcy...a moze tylko nie podlaczona plyta sterujaca...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że tu nie ma co, w tak beznadziejnej sytuacji, trzeba się wybrać do prawnika i zachaczyć o sąd. Bo inaczej nikt nie wróci Tobie pieniedzy. I niech ten wątek bedzie przestrogą dla tych którzy mówią ze remont skrzyni to jedyne wyjście. Używana skrzynia, wyjęta z działającego atua to gwarancja że bezie działać jeszcze przez jakiś czas, zbyt tuzo mamy tutaj wątków że po remoncie dzieją sięjakieś jajca, alboskrzynia wogóle nie działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytuje kolesia co skrzynie naprawiał:

 

"cos przy montazu, jak sprzeglo nie weszlo w prowadzenia pompy, jak dociagane byly sruby mogla rozsypac sie pompa w skrzyni"

 

jesli kolo dobrze gada, czy moglby ktos łopatologicznie wytlumaczyc mi jak powinno byc wlozone sprzeglo i jak sprawdzic po wymontowaniu skrzyni (nie rozkrecaniu jej) czy sprzegło zostalo dobrze włożone? moze sa jakies fotki czy cos, bym mogl sprawdzic mechanikow przy nich rozmontowujac skrzynie i patrzac jak bylo sprzeglo wlozone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po krótce, został popełnony jeden z najbardziej typowych błędów możliwych przy montażu skrzyni.

 

http://images48.fotosik.pl/123/934614f45cf86af0.jpg

 

Pokazane strzałkami na zdjęciu wycięcia (w niektórych przypadkach zamiast wycięć są ząbki) powinny trafić w odpowiednie dla nich miejsca w napędzie pompy. Jeśli tak się nie stanie, wałek sprzęgła jest tylko pozornie umiejscowione właściwie i przy skręcaniu skrzyni z silnikiem, (czyli zespalaniu dwóch elementów na siłę śrubami) wystające elementy wałka niszczą pompę i/lub same siebie. Odpowiedź na drugą część pytania: po wyjęciu skrzyni i konwertera na pewno widoczne będą ślady uszkodzeń mechanicznych na obudowie pompy lub wałku konwertera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że tu nie ma co, w tak beznadziejnej sytuacji, trzeba się wybrać do prawnika i zachaczyć o sąd. Bo inaczej nikt nie wróci Tobie pieniedzy. I niech ten wątek bedzie przestrogą dla tych którzy mówią ze remont skrzyni to jedyne wyjście. Używana skrzynia, wyjęta z działającego atua to gwarancja że bezie działać jeszcze przez jakiś czas, zbyt tuzo mamy tutaj wątków że po remoncie dzieją sięjakieś jajca, alboskrzynia wogóle nie działa.

 

Niech ten wątek będzie przestrogą jedynie dla tych, którzy chcą oddać skrzynię do remontu byle komu.

Masło, pisanie, że będzie działąc jeszcze przez jakiś czas, jest dość ryzykowne. Jakiś czas, to może być na przykład 2 dni. Jeśli skrzynia padnie, to tylko i wyłącznie remont, bądź wymiana na manuala. Kupowanie używanych skrzyń to wyrzucanie pieniędzy do kibla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banol - ogólnie remont automatu w polsce to wielka loteria ... np u Sentyrza wyciągali koledze skrzynie chyba ze 4 razy - i dalej źle działa - a niby warsztat z renomą i pieniądze nie małe... wystarczy forum poczytać - na każdy zakład są skargi... nawet aso bmw sobie z nimi nie radzą zupełnie . Idziemy z postępem, jest coraz więcej samochodów z automatami, a jakość ich napraw się nie poprawia .

 

 

dlatego ja już nigdy nie kupie uzywanego samochodu z automatem - nowy , z salonu - jak najbardziej - ale uzywany nigdy , bo to wielka loteria i duże prawdopodobieństwa problemów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy ale musze Wam powiedziec,ze z tymi automatami to nie jest tak jak co niektorzy pisza...naleze tez do forum Mercedesa,poniewaz kupilem sobie tutaj w Norwegii 124 300TE do latania a zona 190tke i musze Wam powiedziec,ze nie ma takich problemow z naprawa tych skrzyn...gosc w Gdansku skladal dla mnie druga skrzynie bo u zony czwarty bieg padl i zaplacilem za calkiem odbudowana skrzynie 1900 zł,fachowiec polecany przez ludzi z forum i sprawdzony ale niestety robi tylko skrzynie mercedesowskie.Czytam tamte posty i ludzie naprawiaja skrzynie i chodza potem super...co prawda zdarzaja sie tez wtopy ale znacznie rzadziej.W BMW te skrzynie sa bardziej skomplikowane,wiecej elektroniki i chyba to jest powodem,ze malo kto je potrafi naprawic.Ja osobiscie wolalbym do BMW kupic uzywana,sprawdzona skrzynie niz naprawiac,wlasnie naprawa tych skrzyn to wielka loteria.Ale to tylko moje zdanie.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ASO to skrzyń nie robią tylko je wymieniają.

 

Kiedyś kolega Banola opowiadał jak naprawiali skrzynie w Volvo XC90. Odpowiedź ASO na początek wymiana skrzyni za 40 tyś zł i zobaczą, co będzie dalej. Po rozebraniu skrzyni wszystko dobre jak się okazało po dniach myślenicy i wlepiania wzroku, w jakimś wałku było pękniecie/wadliwy spaw czy coś, którym uciekało "ciśnienie oleju". Nie każdemu by się chciało 2 tygodnie zastanawiać, dlaczego to nie działa, zwłaszcza, że wszystko wyglądało na ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xsilver, zgadzam się z Tobą, ale stary ZF to nie filozofia, jeśli ktoś robił ją kilka razy, to nie da się tego źle poskładać... Są wydumki, jak w nowszych Fiatach, francuzach, czy japończykach, tam czasem pojawiają się niejasności... Ale doświadczony mechanik powinien zrobić 4hp22, lub 5hp30 praiwe przez rurę wydechową... To nie jest rakieta kosmiczna, tylko stara, dobra, rzemieślnicza robota... Zresztą Twój kumpel robił skrzynię u Bronka, jak do tej pory nie słyszałem, żeny pojawił się z reklamcją.

 

Poza tym, jeśli ktoś nie trafia konwerterem w pompę, jest baranem i powinen co najwyżej zmieniać sworznie, choć to robota tępa ale odpowiedzialna więc może lepiej nie... :D

 

Patrykos, jeśli okaże się, że pompa jest zniszczona, daj znać, kumpel ma taką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że stare skrzynie powinien każdy zrobic - ale jak widzisz biorą sie za to osoby które nie mają o tym bladego pojęcia ... samochody do polski przychodzą z niemiec coraz nowsze -skrzynie bardziej skomplikowane - a mechanicy ci sami - co z tego będzie ?

 

 

ciekaw jestem co się tam porobiło ... jak zniszczyli konwerter i pompę to znaczy że oni jednak nie wiedzą co robią

 

 

co do naprawy skrzyń w aso - różnie robią - u misiaka wcześniej naprawiali - a w rzeczywistości wyciągali i zawozili do sentyrza , a kasowali za naprawę x2 .

 

naprawiali też takiemu znajomemu SMG z m3 e46 - to wyciągali skrzynie kilka razy bo nie chciało to chodzić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Banol, na pewno sie zglosze..

 

Wiecie co, poki co nie obwiniam za nic tego co naprawial skrzynie - choc uwazam, ze poza naprawa powinien ja wyjac i wlozyc do auta- niestety nie ma takich warunkow, a myslalem dotad, ze to nie jest taki problem...

 

Dla tych co chca przestrogi:

 

1 naprawa skrzyni:

 

- mechanicy przy zakladaniu/ściąganiu skrzyni "prawdopodobnie" uszkodzili wiązkę przewodów pomiędzy ścianą grodziową a autem, przez co auto nie chciało odpalać - 500zł naprawa (mechanik, który do tego doszedł też mógł ściemnić)

 

- Ci sami mechanicy przy wlewaniu oleju wlali go tylko ok.7l po czym odpalili i sprawdzali moc auta na długiej prostej - po tygodniu zębatki czy cośtam się porozwalalo i klapa - 250zł wyjęcie i włożenie skrzyni

 

- skrzynia poszła do wyjęcia do następnych mechaników, dla których to nie miałbyć problem

 

2 naprawa skrzyni:

 

- kumpel powiedział co było przyczyną, naprawił po raz drugi skrzynie bez szemrania, nie skasował nic - w ramach półrocznej gwarancji

 

- mechanicy założyli skrzynię, teraz ją zdejmują, w piątek będę wiedział co było przyczyną drugiej niesprawności.

 

- olej tym razem nalewałem sam, niestety - przez brak załączonym biegów nie wlałem wszystkiego, ale auto tez nie jest sprawne.

 

Za naprawę skrzyni dałem 1000zł + 850 płyta sterująca, wiec nie jest to jakas super kasa.. Pretensje moge miec do mechaników wkładających i wyjmujacych skrzynie, nie do kolesia, ktory ja naprawiał.. póki co...

 

Choc jakby ja sam wlozyl juz bym pewnie dawno jezdził bejką:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

witajcie, dla tych co pomagali i są zainteresowani historii ciąg dalszy:

 

kumple wyciągając skrzynie zapomnieli odkrecic jedna srube i ułamali spory kawał obudowy skrzyni, poza tym tak jak napisaliscie, nie zlozyli odpowiednio sprzegla i porozwalalo pompe i podobno kosze w skrzyni.

beemka nadal stoi na parkingu bo tym razem troche ja nie mialem kasy a teraz kolega od skrzyni zlewa sobie nieco...

 

juz nie wiecej nie mowie :mad2: powiedziec moge tylko tyle, ze w grudniu zachciało mi sie wyremontować skrzynie i beja stoi od grudnia... Znajac zycie auto nie odpalane ponad pół roku znow bedzie potrzebowalo niezlego remontu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.