[exx] masz spoiler? zobacz jak mozna zostac bez...

[j0hnny2007]

Witam.

 

Dzis schodze... i oto co zastalem:

 

http://img170.imageshack.us/img170/1416/dsc00143tc4.jpg

 

http://img170.imageshack.us/img170/893/dsc00144fe9.jpg

 

%5B400%3A480%5Dhttp%3A//img170.imageshack.us/img170/7865/dsc00145tr9.jpg

 

%5B640%3A229%5Dhttp%3A//img124.imageshack.us/img124/1808/dsc00147gv5.jpg

 

Klapa porysowana... :/

Dobrze, ze ten ...PIP... byl na tyle glupi, ze nie poradzil sobie z kablem do swiatla stopu, ktory sprawial, ze chyba tylko dlatego pozostal... nie wiem...

menelstwo sie szerzy... pare dni temu, zastalem auto oblane jakims syfem z okna z karteczka prosze tu wiecej nie parkowac... ehh :duh:

 

Teraz chyba albo zrezygnuje ze spoilera albo mocne dodatkowe wkrety i klej do szyb :duh:

oraz w planach alarm z powiadomieniem/czujnikiem mikrofalowy zewn.

oraz AC ...

Nigdy bym nie sadzil, ze takie cos sie moze przytrafic...

 

A Wam sie zdarzylo cos takiego, czy tylko ja mam takie przypadki...

[jeromer]

Ja bym zamontował dyskretną kamerkę w oknie. Bo to nie przypadek. A wtedy :bokser:

[mmw]

A może lepiej autko odprowadzać na parking strzeżony? Mnie kiedyś beemeczkę pod blokiem uczynny sąsiad, któremu też się nie podobało pewnie, że parkuję, porysował gwoździem całe auto dookoła. Potem wyrwali mi lusterka, ale że miałem od M3 to nie mieli rynku zbytu na nie (bo ukradli bez mocowań, których wiadomo, że nie da się wymontować bez otwarcia drzwi) to poprzez sklep z częściami co znał złodziei odkupiłem własne lusterka spowrotem. W zajebistym kraju żyjemy.. Od dawna już stawiam auto na parkingu strzeżonym i te 90 zł miesięcznie warte jest spokoju psychicznego i braku dalszych strat.

[zielo]

Hehe, z kolei mnie dzisiaj spotkała pięknie pocięta opona, bagatela 500zł za sztukę dałem. Dobrze, że w Anglii inteligencja w stanie wolnym nie wystepuje i zabrakło jej panu nożownikowi, bo nie potrafił przebić opony ani narobić poważniejszych szkód i oponka jest już po wulkanizacji. Sąsiadka obok miała mniej szczęścia, dwie opony u niej do wymiany.

Pozdrawiam poszkodowanych. Nie pozdrawiam sprawców.

[czestek1]

wiecie co sory ale łaj..ac..wo sie rozplenia, szegolnie takie cos przytisac moge starszym ludziom bo im wszystko przeszkadza-tyle ze nie biora pod uwage tego , iz Ty jestes mieszkancem tej klatki czy bloku wiec tak samo jak oni placisz a dbajac o swa wlasnosc chcialbys ja miec na oku blizej siebie. A robisz to wlasnie dlatego, ze jak zostawisz auto gdzies dalej to zastanawias zsie czy czegos nie urwa a TU Ooooooo pod latarnia najciemniej!!!! :duh:

[dajan]

j0hnny2007

Ty to też nie masz szczęścia do tego auta - współczuja !

no ale psioczycie na wandali czy sąsiadów a często właściciel sam prowokuje takie zachowanie

mam kolegi który na parkingu pod blokiem stawia auto nie jak wszyscy prostopadle do chodnika a równolegle czyli zajmuje dwa miejsca parkingowe bo "nie będą mu drzwiami auta obijać"

albo mój sąsiad co chwile mu ktoś auto zahaczy bo on uważa że jeśli jest miejsce to może stanąć a nie liczy się z tym że kogoś przyblokował

albo znowu u mnie na podwórku sąsiadka poznała nowego chłopaka to zaczoł u nas stawiać scorpio , a po paru dniach przywlókł przyczepkę ale z tych największych dwu osiowych no i w końcu ja płace czynsz a musiałbym parkować na ulicy -- pospuszczaliśmy mu powietrze i problem zniknoł :D

[Mich1685047264]

Ja również musiałem zrezygnowac z stawiania samochodu pod blokiem. W ciągu 2 tyg. trzy razy ukradli mi znaczki z maski (kupowałem nowe, żeby brzydko nie wyglądało), a po wymianie radia na lepsze i droższe również pozbyłem się szyby pasażera no i radia (bez panelu, gdyż był w domu). Zamontowałem kamerę na balkonie i przez kilka nocy śledziłem co się dzieje na podwórku. Niestety delikwent nie wrócił już na dzielnicę...

 

Aktualnie trzymam obie Beemki na prywatnym, strzeżonym przez ochronę i monitorowanym podwórku (na 6 aut). Doświadczenie pokazało, że nie warto oszczędzac na bezpieczeństwie swojej "perełki".

 

Pozdrawiam Was i życzę bezproblemowej eksploatacji Beemek, a wszystkim złodziejom na świecie życze pousychanych rąk od majstrowania!

[_Kris_]

Masakryczne macie problemy. Najgorzej właśnie jeśli oprócz zwykłych złodzieji ma się jeszcze na głowie nie nawidzących się sąsiadów.

Ja mam takie szczęście (odpukać), że z mojego parkingu w ciągu 20 lat ukradli tylko 2 auta (15 i 10 lat temu), a stoi kilka fajnych bryk. Ludzie też jakoś ze sobą żyją, może dlatego że byli lub obecni wojskowi i ich rodziny, jest założona wspólnota, wszystko wyremontowane i schludne to 3mają jakiś tam poziom. Co do złodzieji to u mnie kradną bardzo rzadko wycieraczki czy wkłady do lusterek, choć mi nigdy nic jeszcze nie zawinęli. Gdyby coś takiego jednak się zdarzyło od razu oddałbym autko na parking strzeżony mimo wykupionego AC, nie wyobrażam sobie zastawać rana auta bez wycieraczek czy tym bardziej uszkodzonego. :|

 

j0hnny2007 - jeśli ktoś zostawia Ci kartki, wyrywa spojler i zostawia obok tzn. że masz jakiś wrogów, których najprawdopodobniej sprowokowałeś. Nie chodzi o to, żeby każdemu lizać tyłek, ale czasem tak jest że jednemu się uprzykrza z jakiegoś powodu życie a inny ma spokój (nie sądzę, że za posiadanie BMW E34, bo wtedy trzeba by było chyba mieszkać w jakiś slamsach z ludźmi na kuroniówce)...

[j0hnny2007]

Eh szkoda gadac...

 

j0hnny2007 - jeśli ktoś zostawia Ci kartki, wyrywa spojler i zostawia obok tzn. że masz jakiś wrogów, których najprawdopodobniej sprowokowałeś. Nie chodzi o to, żeby każdemu lizać tyłek, ale czasem tak jest że jednemu się uprzykrza z jakiegoś powodu życie a inny ma spokój (nie sądzę, że za posiadanie BMW E34, bo wtedy trzeba by było chyba mieszkać w jakiś slamsach z ludźmi na kuroniówce)...

 

Co do 'wrogow' to mi przynajmniej nic o tym nie wiadomo... ale Ci co lubia 'inaczej' to zazwyczaj nic nie powiedza. A dodam, ze ta kartke co znalazlem za wycieraczka, to bylo po tym jak zostawilem w bramie auto, w takim podworku, bo pod blokiem wszystko bylo zajete...

A tym razem (z akcja ze spoilerem) stalem juz zupelnie gdzie indziej...

Sek w tym, ze tutaj praktycznie rzecz biorac, mieszkaja w wiekszosci sami emeryci, ktorzy wszedzie znajda problem. A w owej bramie to juz wiem, ze nie ma co stawac, sami menele mieszkaja... Ojciec tam stawial xx lat temu i co raz to albo spuszczone opony, polamane lusterka, wlamanie do bagaznika itp mial...

Mentalnosc sasiadow jest bardzo rozna, zazwyczaj zzera zazdrosc, zwlaszcza gdy obok stoja 125p, 126p, renault 19, itp, ale tez druga e34, i jakies nowsze rowniez. Znajomy kupil sobie ostatnio 2 auto, i doszly go plotki, ze musial gdzies ukrasc, bo przeciez uczciwie zarobic nie mogl...

W tym kraju juz tak chyba jest... i to sie raczej nie zmieni... szybko ...

 

Przez pierwsze 2 miesiace po zakupie, mialem na parkingu strzezonym, ktory mam ok 500m-1km od domu. Ale pod domem zawsze blizej...

W przyszlym miesiacu zaloze alarm, a od wrzesnia AC. Kamerka w oknie to tez jakis pomysl, tylko trzeba by to nagrywac non stop... pomysle nad tym.

 

Co do tej zostawionej kartki, to nawet mi mama powiedziala kto, bo widziala jak wklada, ale nie myslala, ze cos wyleja... :duh:

Wiec wiem, z ktorej klatki, i jak bym poszedl pukac po sasiadach to bym poznal kto to... ale co mi to da... spuszczone powietrze na 2 dzien...?

Nikogo nie sprowokowalem, i nic mi o tym nie wiadomo - to jest wlasnie najlepsze.

 

(nie sądzę, że za posiadanie BMW E34, bo wtedy trzeba by było chyba mieszkać w jakiś slamsach z ludźmi na kuroniówce)...

 

Nawet pan policjant dzis okreslil mieszkancow z tej bramy mianem 'choloty' i 'zuli' (cytat) i powiedzial zeby w zadnych bramach nie zostawiac...

 

amontowałem kamerę na balkonie i przez kilka nocy śledziłem co się dzieje na podwórku.

 

A nagrywales tez czy wpatrywales sie 24/7 ? :)

 

Ty to też nie masz szczęścia do tego auta - współczuja !

 

No ostatnio tak... jak pech to seriami, te oblane auto, amortyzatory na dziurze, teraz spoiler, masakra...

 

no ale psioczycie na wandali czy sąsiadów a często właściciel sam prowokuje takie zachowanie

mam kolegi który na parkingu pod blokiem stawia auto nie jak wszyscy prostopadle do chodnika a równolegle czyli zajmuje dwa miejsca parkingowe bo "nie będą mu drzwiami auta obijać"

 

To sie nie ma co dziwic, ale ja takich problemow nie mam z parkowaniem ;)

 

albo mój sąsiad co chwile mu ktoś auto zahaczy bo on uważa że jeśli jest miejsce to może stanąć a nie liczy się z tym że kogoś przyblokował

 

Mi ostatnio pod realem ktos zostawil niebieski lakier na listwie i w okolicach tylnego zderzaka... a miejsca bylo sporo, machnalem reka, bo mi sie spieszylo, a juz i tak auto stracilo przez rok od zakupu na atrakcyjnosci od idealu...

 

szegolnie takie cos przytisac moge starszym ludziom bo im wszystko przeszkadza-tyle ze nie biora pod uwage tego

 

Dokladnie, Ci od tej kartki, to na oko ludzie po 40

 

Hehe, z kolei mnie dzisiaj spotkała pięknie pocięta opona, bagatela 500zł za sztukę dałem.

 

W tej bramie juz raz opone mialem tez przebita, ale to bylo dawno w zimie...

 

Wlasnie skonczylem przegladac alarmy na allegro, i niestety nie moge znalezc dwoch opcji ktore chcialbym miec w jednym

 

1) powiadamianie na pilota

2) czujnik mikrofalowy zewnetrzny (ktory ostrzega zlodzieja, ze jak podejdzie blizej to sie wlaczy syrena)

 

Jest tylko albo to albo to.

Nie wiecie gdzie mozna by poszukac alarmu ktory ma obydwie te funkcje?

 

A tak wogole to teraz musze ten spoiler polakierowac.

I szukam gotowej instrukcji jak to zrobic, czy ktos z Was juz robil 'sprayem' jakis element?

Nie robilem nic tak jeszcze, a moge sobie teraz poeksperymentowac z tym bo mam czas i ochote :)

Dodatkowo nie mam tych blaszek mocujacych, i nie wiem czy je mozna gdzies dostac osobno? Pewnie nie :duh:

Wiec raczej zostanie zamocowac na klej i jakies amatorskie wkrety :/ albo wystawic na allegro :lol:

[_Kris_]

Ten "czujnik mikrofalowy" informujący potencjalnego złodzieja o zamontowanym alarmie to chyba tzw. pre-alarm. W sumie z jednej strony ciekawe rozwiązanie, z drugiej może byc ciążliwe kiedy obok auta przechodzą ludzie wydaje mi się.

[j0hnny2007]

Ten "czujnik mikrofalowy" informujący potencjalnego złodzieja o zamontowanym alarmie to chyba tzw. pre-alarm. W sumie z jednej strony ciekawe rozwiązanie, z drugiej może byc ciążliwe kiedy obok auta przechodzą ludzie wydaje mi się.

 

To w takim razie chodzi chyba o ten pre alarm. Bo juz sie spotkalem z roznymi okresleniami... Zawsze mozna wylaczyc w dzien, a wlaczyc na noc :)

I to moim zdaniem bedzie chyba jedyne sluszne rozwiazanie w mojej sytuacji, bo zwykly alarm mnie nie urzadza, co z tego, ze sie wlaczy, jak juz bedzie cos urwane, obdrapane itp, a ktos zdazy uciec...

Powinni wymyslic cos w stylu paralizatora ;)

[janek 10021]

Powinni wymyslic cos w stylu paralizatora ;)[/quot

 

 

 

witam ale z tym paralizatorem trochę przesadziłeś!!!

mógłbyś przypadkiem sam się nadziać

kiedyś czytałem wywiad ze złodziejem a raczej z byłym złodziejem samochodów który opowiadał na jaką niespodziankę się naciął.

gość podłożył pod pokrowiec deseczkę z gwoździami jak ten złodziej otwarł drzwi i wskoczył na siedzenie :mrgreen:reakcja była natychmiastowa odskoczył tak że złamał kręgosłup i był to ostatni występ w jego życiu bo jest sparaliżowany

podobnie mogło by być z paralizatorem :nienie:

[lukas23]

Wybaczcie, może drastycznie, ale dobrze tak facetowi, który nadział sie na te gwoździe. Nikt go tam nie zapraszał, więc kara musi byc, moze pare osób sie nie zgodzi z tym co napisałem, ale nie żal mi go w takim razie w ogóle, może to, ze jest sparalizowany nie jest śmieszne i nie należaloby się cieszyć, ale złodziej to złodziej.

Mnie na szczęście nic nie ukradli ale odpukać.... apropos, ciekawa opcja z tym alarmem, ciekawe czy ktoś ma konkretne dane i namiary. W sumie uciążliwe, moze być to, że za każdym razem jak ktoś przechodzi włącza się powiadomienie. A może zamontowac w aucie jakąs kamerke zdalną?? i zgrywac to jakos

[gtAreckilt]

Mialem kiedys alarm z czujnikiem mikrofalowym i funkcja pre-alarm. Kiedy ktos sie krecil wokol samochodu, alarm go oszczekiwal krotkimi pisnieciami syreny. Ciekawe byly reakcje ludzi, ktorzy mijali zaparkowany w miescie samochod. :shock: . Niestety w czasie deszczu pikal non stop. Zdania sasiadow byly podzielone. Niektorzy bardzo chetnie parkowali kolo mnie, ale jeden sasiad strasznie sie burzyl na pikanie w czasie deszczu.

Co do kamerki, to nie musi nagrywac bez przerwy. Mam program HomeWatcher z funkcja wykrywania ruchu i nagrywanie przebiega tylko w krytycznych momentach z rejestracja czasu w ktorym to nastapilo wraz z alarmem akustycznym. Zapewne mozna znalezc na necie wiele podobnych programow.

[ventola]

...Co do kamerki, to nie musi nagrywac bez przerwy. Mam program HomeWatcher z funkcja wykrywania ruchu i nagrywanie przebiega tylko w krytycznych momentach z rejestracja czasu w ktorym to nastapilo wraz z alarmem akustycznym. ...

Jakie kamerki należy użyć i ile zeby to miało sens?

[lukas23]

http://moto.allegro.pl/item401066279_immobiliser_biometryczny_rewolucyjna_ochrona_auta.html

 

znalazłem coś ciekwego, tylko zastanawiam sie jak to się ma do bezpieczeństwa tzn. czy jest to faktycznie skuteczne?? Ciekawe czy mozna to odciąc juz jakoś obejść. Bo ogólnie zabezpieczenie ciekawe

[gtAreckilt]

...Co do kamerki, to nie musi nagrywac bez przerwy. Mam program HomeWatcher z funkcja wykrywania ruchu i nagrywanie przebiega tylko w krytycznych momentach z rejestracja czasu w ktorym to nastapilo wraz z alarmem akustycznym. ...

Jakie kamerki należy użyć i ile zeby to miało sens?

 

Kamerka powinna byc jak najlepsza, o wysokiej rozdzielczosci. Internetowe tanie kamerki nie sprawuja sie dobrze. Z duzej odleglosci nie jest mozliwe rozpoznanie twarzy, badz numeru rejestracyjnego. Dobrym rozwiazaniem jest zastosowanie kamery HDTV podlaczonej do FireWire lub karty TV w kompie i rozsadnie ustawionym zoomem. Zeby zarejestrowac ruch i ostrzec, przyzwoita kamerka internetowa wystarczy, zwlaszcza gdy odleglosc nie bedzie zbyt duza.

Jedna kamerka wystarczy, no chyba ze jest mozliwosc instalacji w kilku punktach, ale wtedy powstaje problem z transmisja sygnalu.

[janek 10021]

witam to urządzonko jest na pewno rewelwcyjne ale do nowszych aut i zabezpiecza przed złodziejem a nam głównie chodzi o zabezpieczenie przed wandalami rysującymi gwoździami po karoserii czy na chamca wyrywającymi spoiler jak w tym przypadku.ja mam czujnik wstrząsowy z prealarmem ale to nie jest dobre zabezpieczenie jak zwiększysz czułość to reaguje niepotrzebnie np:w czsie burzy czy przejeżdżający tramwaj a jak zmniejszysz czułość to można wyrwać np: lusterko czy znaczki logo i nawet nie piśnie myślę że żaden alarm i zabezpieczenie w tym przypadku nie pomoże taka jest niestety mentalność ludzi,mój sąsiad zazdrości mi mojego autka a tymczasem kupuje nową pande która jest warta tyle samo albo nawet więcej i nie wiem o co mu chodzi

[Mich1685047264]

Odpowiadam na pytanie j0hnny2007 w sprawie kamery na balkonie. Otóż przez pierwsze 4-5 dni nagrywałem to, co dzieje się na osiedlu (z 4 piętra idealne ujęcie na stojący samochód). Potem stwierdziłem, że ta metoda jest trochę zbyt kosztowna i postąpiłem tak, jak teraz robi policja z puszkami zamiast fotoradarów. Małą kamerkę do nagrywania zmieniłem na białą puszkę wielkości kartoniku chusteczek (obudowa prawdziwej kamery przemysłowej) i umieściłem ją tak aby była doskonale widoczna... Efekt taki, że nawet sąsiedzi zaczęli dalej parkowac, nie wiem czy bali się zarysowac, gdy "kamera" na nich patrzyła. Jednak tego typu "straszak" również może pomóc.

 

Pozdrawiam!

 

PS. Inne wypowiedzi na temat robienia sobie wrogów, też znam takie historie z dzielnicy... Sąsiad (ok. 25-27 lat) często spotykał się z "karkami" i nie zawsze miło spędzali czas. Pewnego dnia zastałem jego Opla Vectre '00 z poprzebijanymi oponami, podziurawioną maską, poobrywanymi lusterkami i czerwonym lakierem z boku auta (Opel granatowy)...

 

Życzę Wam, aby nigdy nic złego nie stało się Wam i Waszym "Niuniom"

[DAN-LZ]

Powinni wymyslic cos w stylu paralizatora ;)[/quot

 

 

 

witam ale z tym paralizatorem trochę przesadziłeś!!!

mógłbyś przypadkiem sam się nadziać

kiedyś czytałem wywiad ze złodziejem a raczej z byłym złodziejem samochodów który opowiadał na jaką niespodziankę się naciął.

gość podłożył pod pokrowiec deseczkę z gwoździami jak ten złodziej otwarł drzwi i wskoczył na siedzenie :mrgreen:reakcja była natychmiastowa odskoczył tak że złamał kręgosłup i był to ostatni występ w jego życiu bo jest sparaliżowany

podobnie mogło by być z paralizatorem :nienie:

Z tym kręgosłupem to nieżle :clap: Dobrze mu tak! :cool2:

[Krzysiek78]

A ja muszę powiedzieć, że np. w niektórych miastach jest dużo bezpieczniej. Jakieś 10 lat temu rozmawiałem z policjantem i twierdził, że w naszym miasteczku ginęły przeciętnie 2 auta dziennie, teraz 1 do 2 na miesiąc. Koleżka ma passata z 96 roku którego można zapewne już otworzyć widelcem :lol: , a jednak zostawia radio na noc i mu jeszcze nie ukradli. Kiedyś to było nie do pomyślenia :D

[brokat_]

j0hnny2007

Ty to też nie masz szczęścia do tego auta - współczuja !

no ale psioczycie na wandali czy sąsiadów a często właściciel sam prowokuje takie zachowanie

mam kolegi który na parkingu pod blokiem stawia auto nie jak wszyscy prostopadle do chodnika a równolegle czyli zajmuje dwa miejsca parkingowe bo "nie będą mu drzwiami auta obijać"

albo mój sąsiad co chwile mu ktoś auto zahaczy bo on uważa że jeśli jest miejsce to może stanąć a nie liczy się z tym że kogoś przyblokował

albo znowu u mnie na podwórku sąsiadka poznała nowego chłopaka to zaczoł u nas stawiać scorpio , a po paru dniach przywlókł przyczepkę ale z tych największych dwu osiowych no i w końcu ja płace czynsz a musiałbym parkować na ulicy -- pospuszczaliśmy mu powietrze i problem zniknoł :D

 

Kolego, a nie dało się z nim porozmawiać o parkowaniu tylko od razu potrzeba była mu spuścić powietrze?

Przed wysłaniem przeczytaj proszę swój post :) bo jakoś tak dziwnie piszesz: mam kolegi może ładniej mam kolegę lub zamiast zaczol i zniknol napisz proszę zaczął i zniknął bo później takie opinie o kierowcach BMW że bezmózgi, inbecyle itd

Pozdrawiam

[gtAreckilt]

Kolego, a nie dało się z nim porozmawiać o parkowaniu tylko od razu potrzeba była mu spuścić powietrzę?

 

Nie z kazdym da sie po ludzku porozmawiac...

Kiedys, kuluralnie wygladajacy sasiad, na zwrocona uwage, ze parkuje na trawniku, staralem sie byc grzeczny, zwrocilem sie do niego mniej-wiecej tak:

- Czy nie uwaza Pan, ze trawnik nie jest najlepszym miejscem do parkowania?

Odpowiedzial tak:

- A co? Spuscisz mi powietrze?

Czar kulturalnego Pana prysl

 

Johnny, moze to byl milosnik nieokaleczonych BMW, ktos w stylu Marka - Solarisa? Powinien jeszcze wyrwac ta wiesniacka blende :diabel_smiech:

Mnie tez szlag trafia, jak widze tak "podrasowane" E34. Toz to klasyk... Pelna krasa tego samochodu jest tylko wtedy, gdy wyglada jakby przed chwila wyjechal z salonu.

[ventola]

Kolego, a nie dało się z nim porozmawiać o parkowaniu tylko od razu potrzeba była mu spuścić powietrzę?

Nie z kazdym da sie po ludzku porozmawiac...

Oczywiście nie z każdym da się rozmawiać, ale próbujmy. Kiedyś podjechałem do znajomego i zaparkowałem na chwilkę pod klatką tarasując wejście do zsypu. Po 20 minutach miałem przerysowaną maskę.

 

Ostatnio widziałem auto z naklejką na szybie Nie parkuj w tym miejscu . Ktoś zamiast rysować maskę, drzwi nakleił na szybę informację dla kierowcy. Naklejka była na pół szyby bocznej na mocnym kleju bo widać było, że kierowca nie dał rady zerwać całej.

[_Kris_]

A ja muszę powiedzieć, że np. w niektórych miastach jest dużo bezpieczniej. Jakieś 10 lat temu rozmawiałem z policjantem i twierdził, że w naszym miasteczku ginęły przeciętnie 2 auta dziennie, teraz 1 do 2 na miesiąc. Koleżka ma passata z 96 roku którego można zapewne już otworzyć widelcem :lol: , a jednak zostawia radio na noc i mu jeszcze nie ukradli. Kiedyś to było nie do pomyślenia :D

 

Wiele zmieniło się po wejściu Polski do UE i zalaniu rynku autami używanymi i częściami do nich. Już się tak nie opłaca kraść i rozbierać tańsze autka. Poza tym z Polski wyjechała masa osób do pracy za granicę, w tym duża część złodzieji.

 

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że policja przypisuje spadek ilości kradzieży sobie, co jest absurdem.

 

Ostatnio widziałem auto z naklejką na szybie Nie parkuj w tym miejscu . Ktoś zamiast rysować maskę, drzwi nakleił na szybę informację dla kierowcy. Naklejka była na pół szyby bocznej na mocnym kleju bo widać było, że kierowca nie dał rady zerwać całej.

 

W mojej opinii to super przykład bardzo cywilizowanego sposobu na tępych ludzi (jeśli jest umiejętnie użyty i nie jest zwykłym "widzi mi się"). Szkody niewinnemu autku nie robi, a właściciel następnym razem pomyśli.