Moje 528i - od czego sie zaczeło.. :)

[_Tomek_]

czuje sie inny i gorszy bo wymienilem tylko olej :(

normalnie odmieniec

i nic mi sie nie zepsulo od kwietnia a duzo jezdze

mam tylko jakies tajemnicze stuki z przodu ale w to nie wnikam,bo autem sie jezdzi....

 

Ale im sie nic nie psulo, zwykla eksploatacja i zuzycie. Tobie tez zycze takiej bezstresowej eksploatacji ale z takim podejsciem ("tylko olej wymieniam, costam stuka ale jezdzi") to mam pewne obawy czy tak bedzie.

[jacekkarasowski]

bo zawieszenie sprawdzone,jest okej,wiec niech stuka sobie cos tam

[Arek]

...eh najmniej klopotow bylo z e21 :norty: eh....to byl samochod....

teraz takich nie robią...

[ZacAnaheim]

no niestety....a pamietam jak ORR mi pomoglo nie raz:)....i jak sie wychowalem na tym samochodzie :) i nauczylem pokory do tylniego napedu :)....tylko szkoda ze tak trudno o czesci....

[Robokop]

jezdzilem audi a4 2 lata-wymienialem tylko olej,kupilem jeden raz komplet opon, i wymienilem klocki przod...

jak przyszlo do wymiany sprzegla to sprzedalem

w audi a3-2001 rok,ladne sliczne,oberwalem sonde lambda,wkurzylem sie przy wymianie i sprzedalem

bmw jeszcze jest grzeczne,i na pewno poza oponami i klockami nic nie dostanie

jak cos padnie to sprzedaz!!!

inni wymienia...

 

No to ponabijaliście się i jest wam lepiej.

Faktycznie dałeś przykład. Typowy polaczek wytyrać i sprzedać niech się nastepny martwi.

Niektóre rzeczy wychodzą podczaś eksploatacji i niekoniecznie wyjdą przy zakupie auta.

[kim9]

No wlasnie,jaki on sprytny ten jacek,jaki cwany...wszystkich oszuka

ale go nikt,jak on kupi to igła.

A ja kupuje rzadko,robie co trzeba.potem jeżdże.i wtedy wiem co mam a nigdy nie wiem co kupie.np jacek sprzedaje bo sprzegło do wymiany,a ja wymieniam to przecież eksploatacja,A jak Jacuś kupuje to co?wywala

skrzynie i ogląda sprzegło czy czasami nie na ostatnich nogach?

ńo chyba ze masz tyle kasy że kupujesz nówke 150kkm i do ludzi.

tylko policz ile musisz wtedy doplacic do następnej nówki...

[jacekkarasowski]

jak kupie to igla...

nie jestem cwany tylko bardzo cwany,i nigdy nie wlozykbym 10 tys w remonty

[kec]

Ja swoją 528 98r kupiłem nie cały rok temu i jak do tej pory wsadziłem 300 PLN za regeneracje rozrusznika bo mi bendix w kole został a tak wszystko jak w zegareczku. No i olej. Udokumentowany przebieg 179kkm. Zrobiłem jakieś 15kkm. Wtedy dałem za nią 32tyś, czyli jakieś 10% więcej niz wtedy chodziły, 50 zł w stacji kontroli za sprawdzenie. Może opaca się jednak wydać te pare k więcej niż potem ładować kilkanaście. Zdarzają się sprzedający dbający o autko do końca a sprzedają bo muszą. Tamtemu powiększyła się rodzina i kupił vana. Ale z tego co czytam na tym forum to ewenement i jak ktoś wcześniej napisał - kupowanie wraków z późniejszą licytacją kto ile wsadził :norty:

[duud]

jezdzilem audi a4 2 lata-wymienialem tylko olej,kupilem jeden raz komplet opon, i wymienilem klocki przod...

jak przyszlo do wymiany sprzegla to sprzedalem

w audi a3-2001 rok,ladne sliczne,oberwalem sonde lambda,wkurzylem sie przy wymianie i sprzedalem

bmw jeszcze jest grzeczne,i na pewno poza oponami i klockami nic nie dostanie

jak cos padnie to sprzedaz!!!

inni wymienia...

 

tak fajnie to opisales ze czesto autka wymieniasz ciekawe tylko ile na sprzedazy potem "zarobiles" .... :worried: to juz chyba lepiej nowe kupic

[coolx]

do jacekkarasowski

 

zastanawia mnie jedno-ile masz w plecy na sprzedaży takiego klaka co to do niego nic nie dokladasz i czy lepiej się oplaci jednak dbać o auto i wymieniac co sie nalezy czy sprzedac za pol ceny???Bo inaczej przecież się nie da,no chyba,że ci auto ginie na ubezpieczenie???!.

Ps.Ja wiem,że są ludzie ,którzy jakby mogli to by spod siebie odchody wyjadali,żeby bylo taniej-ale powszechnie to się nazywa DZIADOWANIE.

pzdr.

[kim9]

A dlaczego zaraz 10tys.ja kupilem 3mies temu.byl padniety czujnik wału-

widziałem że kiepsko zapala,kupiłem.wymieniłem jeszcze klocki przód,swiece,filtr paliwa i powietrza,bo poprzedni własciciel nic nie robił

tylko jezdził ale wymieniał na czas olej,na to były rach. i on mi to powiedział

wcale tego nie ukrywał,ma kase i już miał inne auto. ale kupiłem

za 18,5 tys i moge wydac ze 3tys na doprowadzenie do stanu który mnie

zadawala.Opony też ma kiepskie,też widziałem.Zrobiłem 3tys km,w tym

1,5tys do anglii,nie wziął oleju,trzymał temperature,spalił niewiele.

Jeszcze z pół roku i będe wiedział o nim wszystko.A mogło byc np.tak

że bierze olej i jak to sprawdzisz kupując?Przy zakupie zawsze jest loteria i nie bądz taki chojrak że ciebie to nie dotyczy.

Ale jak ktos ma klase to ci powie co jest a co nie.Ty jej sądząc z twoich tekstów nie masz,a może tylko szpanujesz..

[dajan]

dali byście spokój jedni będą się licytować ile dołożyli a drudzy przysięgać że nic nie dokładają

[jacekkarasowski]

do jacekkarasowski

 

zastanawia mnie jedno-ile masz w plecy na sprzedaży takiego klaka co to do niego nic nie dokladasz i czy lepiej się oplaci jednak dbać o auto i wymieniac co sie nalezy czy sprzedac za pol ceny???Bo inaczej przecież się nie da,no chyba,że ci auto ginie na ubezpieczenie???!.

Ps.Ja wiem,że są ludzie ,którzy jakby mogli to by spod siebie odchody wyjadali,żeby bylo taniej-ale powszechnie to się nazywa DZIADOWANIE.

pzdr.

 

sam chyba zjadasz spod siebie

nie sprzedalem za pol ceny nigdy, tylko podpicowalem tak ze zostal kupiony przez np takiego znawce jak ty

[_Tomek_]

sam chyba zjadasz spod siebie

nie sprzedalem za pol ceny nigdy, tylko podpicowalem tak ze zostal kupiony przez np takiego znawce jak ty

 

Czyli celowo zataiłeś wady auta?

[jacekkarasowski]

jestescie falszywi i obludni

twierdzicie ze zawsze wypisujecie wady auta i tak zachecacie do zakupu.... :norty:

ja nie zatajam bo ja nie mam swiadomosci ze moje auta maja wady

[BarteqMW]

nie sprzedalem za pol ceny nigdy, tylko podpicowalem tak ze zostal kupiony przez np takiego znawce jak ty

 

ja nie zatajam bo ja nie mam swiadomosci ze moje auta maja wady

 

Podsumowanie tych postów może być tylko jedno: ku przestrodze kupujących....

[jacekkarasowski]

podsumowanie tych postow jest jedno-kto madry w auto za 20 tys wklada 10 tys i bedzie dalej wkladal

[mistszu1]

Panowie napiszę szczerze że jak sprzedaje smochód to płakać mi się chce , ale z głupoty kupującego kiedyś x lat temu myslałem że ludzie kumają co jest najważniejsze w samochodzie /mechanika/, ale niestety 99% to idioci zwracają uwagę na lakier a ja Wam powiem że mam 4 betkę z salony i jedna z nich ma 8 lat stan techniczy igła , ale lakier jak to po naszych zimach katastrofa + pare rys , cudów nie ma , mam 178 tysi przelot i osiem lat , ale jak będe sprzedawał to lakier robię obowiązkowo , a w mechanike grosza już nie pakuje , szkoda mojego zachodu i tak każdy będzie piprzył , że rysy są, a na mechanice to co 10000 się zna :duh:

 

pozdarwiam

[ZacAnaheim]

Ale fajnie :D......powiem krotko....są padła i są igły:D....kto trafi na padło na tego bęc - kazdy ma oczy :D i mózg...qpuje to co mu rozsadek podpowiada......"lajf is brutal end ful of zasadzkas" :D...

Pozdrawiam...

[mistszu1]

Ale fajnie :D......powiem krotko....są padła i są igły:D....kto trafi na padło na tego bęc - kazdy ma oczy :D i mózg...qpuje to co mu rozsadek podpowiada......"lajf is brutal end ful of zasadzkas" :D...

Pozdrawiam...

 

Dokładnie ,a cała reszta to opowieści dziwnej treści :)

[coolx]

do jacekkarasowski

 

zastanawia mnie jedno-ile masz w plecy na sprzedaży takiego klaka co to do niego nic nie dokladasz i czy lepiej się oplaci jednak dbać o auto i wymieniac co sie nalezy czy sprzedac za pol ceny???Bo inaczej przecież się nie da,no chyba,że ci auto ginie na ubezpieczenie???!.

Ps.Ja wiem,że są ludzie ,którzy jakby mogli to by spod siebie odchody wyjadali,żeby bylo taniej-ale powszechnie to się nazywa DZIADOWANIE.

pzdr.

 

sam chyba zjadasz spod siebie

nie sprzedalem za pol ceny nigdy, tylko podpicowalem tak ze zostal kupiony przez np takiego znawce jak ty

posluchaj misiu .

frajera to se poszukaj u siebie w domu,a nie tu na forum,bo nikt nie łyka twoich kiszek.cale szczescie ,że ja jak na razie trafialem na normalnych ludzi ,z pasją,ludzi którzy są fanami marki a nie kiszmenami.Choc tych drugich jest dużo. :mad2:

jezeli piszesz,że podpicowaleś to znaczy,że musialeś dołożyc a to już nie jest zgodne z tym co wypisujesz na kazdym kroku,no chyba,że furke sprzedawales jakiemus kumplowi lub komus z rodziny kto ufal ci bezgranicznie/bo dlaczego mialbyś kłamac/.

proszę Cię jak masz pisac bzdety to nie pisz wogóle,bo szkoda na to twojej nafty.

nie pozdawiam.

[jacekkarasowski]

Ale fajnie :D......powiem krotko....są padła i są igły:D....kto trafi na padło na tego bęc - kazdy ma oczy :D i mózg...qpuje to co mu rozsadek podpowiada......"lajf is brutal end ful of zasadzkas" :D...

Pozdrawiam...

 

zycie jest brutalne...hehe..jak ktos jest slepy to sie potknie :norty:

[jacekkarasowski]

do jacekkarasowski

 

zastanawia mnie jedno-ile masz w plecy na sprzedaży takiego klaka co to do niego nic nie dokladasz i czy lepiej się oplaci jednak dbać o auto i wymieniac co sie nalezy czy sprzedac za pol ceny???Bo inaczej przecież się nie da,no chyba,że ci auto ginie na ubezpieczenie???!.

Ps.Ja wiem,że są ludzie ,którzy jakby mogli to by spod siebie odchody wyjadali,żeby bylo taniej-ale powszechnie to się nazywa DZIADOWANIE.

pzdr.

 

sam chyba zjadasz spod siebie

nie sprzedalem za pol ceny nigdy, tylko podpicowalem tak ze zostal kupiony przez np takiego znawce jak ty

posluchaj misiu .

frajera to se poszukaj u siebie w domu,a nie tu na forum,bo nikt nie łyka twoich kiszek.cale szczescie ,że ja jak na razie trafialem na normalnych ludzi ,z pasją,ludzi którzy są fanami marki a nie kiszmenami.Choc tych drugich jest dużo. :mad2:

jezeli piszesz,że podpicowaleś to znaczy,że musialeś dołożyc a to już nie jest zgodne z tym co wypisujesz na kazdym kroku,no chyba,że furke sprzedawales jakiemus kumplowi lub komus z rodziny kto ufal ci bezgranicznie/bo dlaczego mialbyś kłamac/.

proszę Cię jak masz pisac bzdety to nie pisz wogóle,bo szkoda na to twojej nafty.

nie pozdawiam.

 

 

 

po pierwsze nie jestem misiem itd....

a frajerem kto jest to nie bedziemy roztrzasac,sprawa jest prosta.

jak dla mnie jest roznica

 

 

masz grata za ktorego dales 20 tys, remontujesz za 10 tys i sprzedajesz za 20 tysiecy-to jest wasza teoria

a moja jest taka- wyrwac auto warte 20tys w odpowiednim stanie za 15 tys.podpicowac to znaczy wlozyc maks 1000 zl i sprzedac za 20 tys.....

a poza tym jak kupuje auto nie na handel tylko dla siebie to jezdze nim tak dlugo az jego stan techniczny bedzie taki ze trzeba sprzedac...nic nie naprawiac,najwyzej picowac :norty: