Tez tak mysle. Kilka lat temu na przegladzie wynik "wytrzasania" przedniej osi uzyskalem pozytywny. Okazalo sie jednak, ze amorki wogóle nie trzymaly. Z przodu mialem niskie sprezyny. To moglo powodowac zafalszowanie wskazan przyrzadu. Po wymianie amorkow i sprezyn na normalne, wg pomiarow było ok. 75%. Tyl natomiast moglem rozbujac. Wg wytrzasarki, amorki byly OK. Nie podobalo mie sie to jednak. e34, to nie jakas tam laguna. Tam nic nie powinno sie bujac. Wymienilem wiec amorki na BILSTEIN B4. Tył bardzo sztywny, nie daje sie rozbujac. Nikestety... Wg diagnosty ledwie 45%...