Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szukam wszelkich informacji, opinii włascicieli itp itd E34 524td. Chce kupic takie autko i nie znam wokoło nikogo kto jest posiadaczem takiej bryki. Wiem jest dosyc słaba 115 KM, ale niestety tylko na taka mnie teraz stać.

A propos w dziale giełda jest moje ogłoszenie o sprzedarzy Opla astra lub zamiany na w/w beemke.

Z gory dzieki i pozdrawiam wszystkich

Pozdrawiam

Marcin

Opublikowano

hmmmmm, ja mam 525 12 V e 34 89r, ale mam paru znajomych którzy MIELI 524 TD, dlatego mieli bo szybko sprzedali. opierajac sie na ich opini nie polecam tego silnika, stara konstrukcja i silnik mocno odbiegajacy od doskonałosci.Słaby, kopci, klekocze, podobno slabo pali, itd itp,, oczywiscie nie mozna tego generalkizowac. jak trofisz na dobry egzemplaz to napeno pojezdzisz nim dlugo, ale jak ma byc diesel to 525 TDS.

Pozdrawam

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Opublikowano
Słaby, kopci, klekocze, podobno slabo pali, itd itp,, oczywiscie nie mozna tego generalkizowac.

 

Od półtora roku pomykam 524 TD dwunastoletnie z przebiegiem 210 tys. km Dotychczas nie miałem żadnych problemów. Jedyne koszty to te związane z narmalną eksploatacją (olej, płyny, filtry itp.) Średnie spalanie w mieści w zimie to 9l/100km na oponach 195/60/15, w lecie 8-8,5l/100km na oponach 205/55/16 Silnik może nie należy do najmocniejszych (czyt. do wyścigów się nie nadaje :( ) jedynka służy raczej do ruszania. Krótkie biegi. Mój nie klekocze, nie zostawia zasłony dymnej za samochodem i wogóle nie bieże oleju :shock:

  • Członkowie klubu
Opublikowano

Miałem możliwość przez rok z okładem obserwować E30 324td - auto spisywało się bdb - żadnego kopcenia i innych takich. Było z automatem. Osiągi miało porównywalne z E30 318i

 

Złe opinie o dieslach biorą się z faktu, że większość właścicieli (szczególnie "fajowe chopaki" w Polsce) nie ma pojęcia o ich właściwym użytkowaniu - stąd katują zimne silniki gazem do dechy, bo myślą, że jak mają logo BMW na masce, to to od razu będzie chodzić jak MPower. 8)

 

I potem klops - leci szczelność, turbina itd. A z dieselkiem (przynajmniej tym starszym) trzeba spokojnie poczekać aż się rozgrzeje i dopiero wówczas może pojeździć :wink:

 

A - i jeszcze jedno - na autostradzie pod Wrocławiem takie E34 524td nie pozwoliło uciec prz 170 km/h E30 325i. Spoko siedziało na ogonie i nie dało się odejść. Więc z tymi osiągami też nie jest tak najgorzej :)

(oczywiście w sprincie dostanie bęcki, ale kto by kupował BMkę dla drag-racingu 8)

Pozdrawiam


PN

BMW Klub Polska

E34 525i '93

E36/8S '98

E53 4.6is '03

E36 325i '91-'92 SPRZEDAM BARDZO DROGO :)

Opublikowano
Dzięki za intersujace info. Planuje kupic takie autko ale łamie sie nad 525i, no ale ta benzyna. :cry: Stąd tez moj drugi post o spalaniu w 520 i 525. jeszcze raz dzieki. :)

Szczerze mówiąc gdybym miał wybierać to wolałbym bym benzyne i wstawić wtrysk gazu od diesla. Lepsze osiągi i oszczędność

Opublikowano
Odpuść sobie 524td. To jest pierwszy diesel BMW. Jest on przerabiany z silnika benzynowego. Często pęka głowica. Po za tym ciężko jest znaleźć auto z pełnosprawną turbiną. 524td to dobry wybór dla kogoś kto lubi spokojną jazdę, nie ciśnie i oczywiście kupi auto w nienagannym stanie a o takie bardzo trudno.
Opublikowano

Ja tam nie wiem. Jeżdżę 524td od roku i mi bardzo odpowiada. Jest niezawodna, koszty to tyle co paliwo, turbina wcale nie cieknie, oleju nie bierze ani deka - a ma już 298 tys na liczniku (ja stuknąłem 24 tyś).

Może żeczywiście kopa to to nie ma, ale za to z klasą można się przejechać, cichutko w środku i w ogóle.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

witam

 

ja uzytkuje moje 324 od marca tego roku i spisuje mi sie bardzo dobrze, spalanie na trasie rzeszów - łódz w 4 osoby z pełnym bagażnikiem części do motocykli, prędkość 110 - 130 spalanie 6,3 litra na kapciach 205/55/15 :) miasto około 8 litrów, więc samochodzik jest miodzi, a mnie nie obchodzi to że nie ma kopa, u mnie auto służy do jazdy nie do szaleństw - żeby poszaleć to mam motocykl Honda CBR 1000 F Dual, a dizla kupiłem z premedytacją, pali pięknie bez żadnych problemów , nawet w temperaturach -20, nie kopci tzn. czasem sie mu zdarzu puścić dyma przy ruszaniu, ale to jest już 16 lerni pojazd, z drugiej strony , kazdy dizel - naet nowe, jak ktoś przywali to pusci dyma, oliwy nie bierze, jedyne co musiałem zrobić to wymiana sworzni,

 

potrezbuje wszelkich informacji na temat silnika

 

dokładnie 324 diesel wolnossący, 6 cylindrów, rok 1987 rok

 

p

Opublikowano

A moze pomysl o 525 TDS, ozenisz wtedy ekonomie z nie najgorszymi osiagami. Silnik zdecydowanie bardziej dopracowany niz 24 TD (bez obrazy koledzy posiadacze) no i masz 145 konikow do dyspozycji.

Mozesz jezdzic nim oszczednie, delikatnie powyzej turbiny albo cisnac w podloge. Moj 300 tys km i zadnych wiekszych problemow.

Rispekt.

Opublikowano

A może 525td mój ma ponad 200 tyś. przejechane, a oleju nic nie bierze.

Przyspieszenia wbrew pozorom też nie najgorsze. Prędkość maksymalna ponad 200 km/h - więc nie jest chyba najgorzej.

 

Pozdrawiam

  • 2 lata później...
Opublikowano
Miałem możliwość przez rok z okładem obserwować E30 324td - auto spisywało się bdb - żadnego kopcenia i innych takich. Było z automatem. Osiągi miało porównywalne z E30 318i

 

Uwazam to porownanie za nie do konca trafne, tych aut nie da sie porownac tak po prostu z 318i mam takze troche do czynienia na codzien, mowie o M40, autko reaguje zwawo na pedal gazu na jedynce i dwujce wyskakuje smialo do przeodu, 2,4td potrzbuje zawsze chwili az turbina pociagnie, nie lubi zbyt nerwowej jazdy, w sprincie ze swiatel zostanie w tyle...

 

Ale jesli porownamy te dwa samochody podczas typowej stabilnej autostradowej jazdy 160km/h to jest juz miedzy nimi przepasc, podczas gdy 318i wyrczy pyrczy a jazda z wieksza predkoscia robi wrazenie mocno nieekonomicznej, 2,4 td spokojnie pyrka sobie 3500tys obr/min a polzenie nogi na gaz powoduje bezoporowe sprawne przyspieszanie - jesli na tej autostradzie znajdzie sie gorka to auta sa juz w ogole nieporownywalne i raczej blizszy bylbym innego niesprawiedliwego porownania 324td a 325i..... Wcale nie takie znowu dziwne jak porownamy maksymalny moment obrotowy.

E24 628CSi 12/1982 Delphin-Metallic - wegetacja... :(

E28 524td 06/1985 Karminrot ze szpera :) i silnik nowka!!!


Nowe amortyzatory BILSTEIN B6, CZESCI UZYWANE

Kontakt: 0049-176-4889-3646, 0695039390, GG 244669 lub PW

Opublikowano

Widze tu podzielone opinie.

Ci ktorzy nie jezdzili nigdy 2.4TD wypowiadaja sie negatywnie a ci ktorzy je mieli lub maja sa zadowoleni.

 

Ja mam e34 524TD z przebiegiem 260 tys km. Z autkiem nie mam problemow (poza drobnymi sprawami zwiazanymi z elektryka podczas duzej wilgotnosci np deszcz). W lecie na oponkach 225 autko spalalo mi okolo 7 literkow. Wiec koszty eksploatacji takiego pojazdu nie sa wysokie.

 

Choc faktycznie jak kupisz niezbyt zadbany egzemplarz to moze byc kiepsko.

 

Co do TFS`ow to slyszalem o nich rozne opinie rowniez wiele negatywnych a i niekiedy slyszalem ze 2.4 jest lepsze od TDS`a - slabsze ale lepsze.

 

Pozdro All

Opublikowano
miałem 524td, co prawda krótko ale kultura pracy była bardzo dobra, i absolutnie nie mogę powiedzieć że ten silnik cierpi na brak osiągów, niejedna benzyna chciałaby tak pracować jak ten diesel, zadbany = bardzo porządny wóz, podzielam zdanie kolegów dwa posty wyżej.
M3 - I K E R
  • 1 rok później...
Opublikowano
witam chce zakupic BMW 524TD z 90r jest to automat jest to moje 1 auto. chcialbym sie dowiedziec na co wzracac szczegolna uwage kupujac te auto (pewnie byl juz podobny temat ale nie umie sie doszukac)
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Muszę i ja coś dorzucić do tej beczki.

 

W 1991 r sprzedałem nowego Poloneza, dołożyłem małe conieco i przywiozłem z Niemiec pierwsze swoje BMW E28 518 rocznik 1983, przebieg 78000, stan jak nowy i tak zaczęła się przygoda.

Zero problemów ale 10/100 i trochę za mało mocy (90 PS). Fajne auto, choć gażnikowe i nieco za dużo spalało.

 

Potem miałem E28 520iA /83 z wtryskiem mechanicznym (K-Jetronic) i w automacie. Ten samochód doczekał się gazu. Po 3 latach intensywnej eksploatacji na gazie walnęła głowica. Automat 3 biegowy nie sprawdziłł się. Szczególnie zimą go nie lubiłem. Ten egzemplarz wogóle był niewydarzony. Jako ciekawostkę powiem co zrobiłem. Któregoś dnia jadąd do pracy 140km/h wrzuciłem w automacie wsteczny. Nie powiem co auto wyrabiało na drodze. Ze strachu poszedłem piechotą do pracy. Skrzynia o dziwo przetrwała.

 

Kolejnym był E28 525 e /86. Poczciwa ETA najlepszy silnik benzynowy jaki miałem. Palił średnio 9/100 a przy podróźy do Francji zmieścił się w 7/100, po kilku latach przestał wchodzić 3 bieg. Nauczyłem się jeździć bez niego. miałem nim drobną kolizję. Wjechałem w Renaulta Megane. Ja miałem do wymiany przedni zderzak. Straty w renówce wyceniono na ponad 9000zł. No comments.

 

Każdym z tych aut zrobiłem ok 150000km, każdy miał hak i ciągał przyczepy (czasami ciężkie)

 

E28 dobry, wygodny, prosty samochód. K-jetronic nieco problematyczny.

 

525e super silnik zero problemów, najmocniejszy i najekonomiczniejszy.

 

Kolejnym był zakup E30 325e -kat/86. Jeździłem tym 3 lata. Zero problemów. Jedyne zmartwienie to spalanie. Małe autko a nigdy nie spalił mniej niż 9 na trasie i 12 w mieście (często potrafił spalić i 15/100). Nie robiło mu różnicy, czy jedzie solo, czy z przyczepą. Ten silnik to ekonomiczna porażka. Zaczęło w końcu hałasować łożysko wyciskowe. Dałem ten samochód synowi.

 

Mimo licznych przestróg na forum niedawno kupiłem E34 524 TD /1990.

Szukałem dobrego egzemplarza i chyba znalazłem. Przyjechał na kołach spod Luksemburga. Dobrze wyposażony, sprawna klima, Webasto, pełna elektryka, podłokietniki, podgrzewane fotele, alarm z domykaniem szyb i inne bajery. Trochę problemów z lakierem, ale jest oryginalny. Na liczniku 290000km i to chyba jego rzeczywisty przebieg. Miał wymieniony kpl silnik w 1997r. Są faktury na ogromne kwoty. Ma założony katalizator. Silnik nie dymi, nie kopci, pracuje równo. Temperatura stoi w miejscu jak należy. Czasami nie chce odpalić z pierwszym razem na zimnym silniku. Na ciepłym pali jak należy.

 

Na razie przejechałem ok 4000 km, więc teudno o jednoznaczne oceny.

Przegoniłem go na autostradzie, leci spokojnie 190km/h.

Silnika w czasie jazdy praktycznie nie słychać. Biegi 1 i 2 bardzo krótkie, 3 OK. 4 i 5 nie tak elastyczne jak przy benzynie. Przyspieszenie wyrażnie gorsze niż przy 325e ale do przyjęcia. Oleju póki co nie bierze. Prowadzi się znakomicie ale tylko po suchej nawierzchni. Na śniegu i lodzie tragedia.

Ergonomia super. Nieco zła widoczność do tyłu.

 

Pierwsze wrażnia: lepszy komfort niż w dotychczasowych samochodach. Również lepszy niż np w E36. Silnik jest do zaakceptowania gdy chodzi o osiągi i kulturę pracy(na 100% nie nadaje się do palenia gum).

 

I jedna rewelecja. Zalałem go do pełna, przejechałem ponad 1100km i rezerwa się nie zapaliła. Zatankowałem ponownie do pełna. wyszło średnio niecałe 6,2l/10km. Właśnie za to zaczynam lubić ten samochód.

 

Przecież to tańsze w eksploatacji niż jakiś opel, renówka czy skodzina. Jednak to BMW i komfort jak na tą markę przystało. Za 10 letnią Skodę wołają 14000. Ja dałem za mojego z opłatami, wymianą płynów, pasków, zakupem radia, haka itp. razem ok 10000. Czy warto było kupić?? - niech każdy rozważy w swoim sumieniu. Ja uważam, że tak. Natomiast potwierdzam, że trudno znaleźć egzemplarz w dobrym stanie technicznym. Nigdy bym nie kupił samochodu po wypadku lub malowanego. Lakier musi być oryginalny. To się nie może świecić jak psu d.... Ma być nieco matowy.

Pękanie głowic należy włożyć między bajki. Trzeba ją solidnie przegrzać, żeby pękła. sama od siebie tego raczej nie zrobi.

Pewnych zasad trzeba przestrzegać a solidna konstrukcja odwdzięczy się niezawodnością. Kilkunastoletnia przygoda z BMW nauczyła mnie tego, że niektórych rzeczy trzeba pilnować. Przez 17 lat tylko 2 x mnie holowano, (1x spalona pompa paliwa, 1x spalony rozrusznik). Czasami jednak trzeba podnieść maskę lub wejść do kanału.

Pojeżdzę tym ze 4 lata i zostawię synowi. On teraz kombinuje jak zarobić na utrzymanie 325e.

Nie wiem czego będę szukał za 4 lata, ale marki nie zmienię :lol:

Pozdrawiam

Marek


Jeżdżę tylko BMW, od 29 lat.

jest, E39 520d FL 2003r

było E28 518, E28 520/LPG, E28 525e , E30 325e, E34 524TD, E34 525 TDS, e39 520D.

Opublikowano
hmmmmm, ja mam 525 12 V e 34 89r, ale mam paru znajomych którzy MIELI 524 TD, dlatego mieli bo szybko sprzedali. opierajac sie na ich opini nie polecam tego silnika, stara konstrukcja i silnik mocno odbiegajacy od doskonałosci.Słaby, kopci, klekocze, podobno slabo pali, itd itp,, oczywiscie nie mozna tego generalkizowac. jak trofisz na dobry egzemplaz to napeno pojezdzisz nim dlugo, ale jak ma byc diesel to 525 TDS.

Pozdrawam

 

 

Czasami starsze sa lepsze jak nowe!! Mniej elektroniki glowa spokojniejsza ... Posiadam BMW E34 2.5TD czarna klima szyber itp w belgii kupilem za 1100€ nie zaluje poprostu wole nia jezdzic jak czyms innym ... co do osiagow nie zamiata az tak ale ponad 200 km/h leci bez proszenia ... samochod jest rewelacyjny .. wlasnie w tych klekotach szybciej sie dojrzysz ze cos nie tak niz w tych benzynach i tych gazach a to sie to popsulo albo olej bierze albo tamto ......

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.