marmur
Zarejestrowani-
Postów
53 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez marmur
-
A ja wezmę ten, bo do\tawa darmowa. http://allegro.pl/interfejs-bmw-k-d-can-inpa-dis-full-serwis-96-14-i5523671231.html Reszta będzie na browara przy diagnozie :D
-
Dziś zima wyraźnie odpuściła, więc od rana do roboty. Na termometrze pokładowym -3 stopnie. Farelka na filtr paliwa, trochę depresatora do zbiornika i po kilkunastu minutach próba. Odpalił, pochodził ok 30 sekund i.... zdechł. Odkręcam zaślepkę filtra - jest pełny paliwa i na tyle ciepły, że tam nie ma mowy o zamarznięciu. Ponownie ładuję akumulator. Po południu, około 14.00 kolejna próba. Teraz na termometrze 0. Zdjęte osłony z silnika i znów pół godzinki, tym razem farelką skierowną w kierunku dolotu. Kolejna próba i odpalił bez większych problemów. Silnik pracuje normalnie. Wsiadam, naciskam pedał gazu i ...brak jakiejkolwiek reakcji. Silnik pracuje stabilnie na wolnych obrotach i nie reaguje na gaz. Po kilku minutach pedał gazu zaczyna reagować pod sam koniec. Obroty albo wolne albo max. Zadnych pośrednich. Po ok kwadransie wszystkodziała już jak należy. Przed chwilą, o 21.30 kolejna próba. Na termometrze +2 stopnie. Wszystko działa jak należy. Mom zdaniem diagnoza była trafna. Zamarzło paliwo. Tylko gdzie?, bo na pewno nie w filtrze paliwa.
-
25 stycznia po tygodniowym postoju, przy temperaturze -14 stopni, z drobnymi problemami uruchomiłem auto. Po przejechaniu kilkunastu km samochód stracił moc i po chwili "zdechł". Do domu dotarłem na holu. Podejrzewam, że zamarzło paliwo. Mróz już zmalał. Mam zamiar podgrzać filtr paliwa farelką i ewentualnie dolać jakiegoś specyfiku przeciw zamarzaniu (wytrącaniu parafiny). Dodam, że obecność wody w paliwie jest prawdopodobna, ponieważ przez kilka dni jeździłem bez korka wlewu paliwa. Co jeszcze powinienem zrobić? Wszelkie uwagi mile widziane.
-
Odgrzeję kotleta. Dziś zdjąłek kolektor dolotowy i oto co zobaczyłem pod spodem. http://img1.aukcjoner.pl/gallery/014408715/1_t.jpg http://img1.aukcjoner.pl/gallery/014408715/2_t.jpg http://img1.aukcjoner.pl/gallery/014408715/3_t.jpg Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro Macie jakieś domysły co mogło być przyczyną?
-
Szukam bratniej duszy z okolic Zawiercia (Katowic), króra zdiagnozuje mój nowy nabytek E39 520d
-
Czy i ja mógłbym prosić o rozkodowanie mojego nowego nabytku? WBADR71010GV60287
-
reszta jest w normie, płynu nie ubywa, temperaturę trzyma. Oleju też nie bierze. Najbardziej podejrzewam jakiś czujnik, bądź konieczność regulacji pompy wtryskowej.
-
Uszkodzenie pompy paliwowej wykluczam, bo ją wymieniłem. Sytuacja taka ma miejsce bez względu na poziom paliwa w baku. być może, że to jakiś czujnik, ale nie bardzo wiem od czego zacząć.
-
Studiuję forum i niczego podobnego nie znalazłem. Odpalam zimny silnik. Startuje bez problemu i gaśnie po kilkunastu sekundach. startuję ponownie i dokładnie to samo i tak z 5 razy. Do czasu osiągnięcia pełnej temperatury silnik pracuje nierówno. Przy odpalaniu pojawia się niebieski dym. Przy odpalaniu ciepłego silnika nie ma najmniejszych problemów. Spalanie w normie. Wymieniłem filtry. Nie ma powietrza w paliwie. Podejrzewam pompę paliwową, ale za wszelkie sugestie będę wdzięczny.
-
A kogo polecicie do regulacji pompy wtryskowej w moim dziadku 524 TD??
-
A ja ostatnio zauważyłem nieco inne objawy. Auto strasznie muli się poniżej 2000 obr. Powyżej 2000 jest wszystko OK i osiąga katalogowe 190 km/h. Zauważylem też zwiększone zużycie paliwa (moze to wina stale ostatnio załączonej klimy). Silnik nie kopci i odpala normalnie, pracuje równo i cicho. Wszystko to dziej się od momentu, gdy wymieniałem pasek rozrządu. Dziś jeszcze raz sprawdziłem, czy aby napewno dobrze założyłem pasek. Na 100% jest wszystko OK. Sąsiad twierdzi że to wina paliwa. Macie jakieś inne sugestie??
-
Ja mam plastikowy zbiornik, wskaźnik bez dodatkowej kreski i odnoszę wrażenie, że ma on dokładnie 80l.
-
To jakby normalne. Trudno jest upolować dobry egzemplarz a jeszcze trudniej dobry i tani. Ja miałem na auto 10000 PLN. Przymierzałem się do TDSa, ale za te pieniądze nie znalazłem niczego. Znalazłem za to świeżo przywiezionego z Niemiec 524 TD, prod. 10/1990, w eleganckim stanie, w miarę dobrze wyposażonego, beż śladów korozji. Dałem 7000 zł za auto na niemieckich tablicach. (Nie udało mi się utargować ani grosza). Auto miało ogromną kupę przeróżnych papierów, faktur z serwisów itd itp. Ku mojemu zdziwieniu była również faktura z serwisu BMW potwierdzająca wymianę w 1997r. kompletnego silnika na nowy wraz z osprzętem (chłodnica, alternator, sprężarka klimy itd). W sumie auto kosztowało mnie ok 9000 zł. Może to i dużo, ale nie musiałem zaraz po zakupie inwestować w nie. Muszę coprawda pomalować maskę ale widziału gały co brały. Natomiast jeszcze raz podkreślam iż nie spodziewałem się tej wielkości auto zadowoli się średnio mniej niż 7 litrami paliwa. NIGDY przy zakupie samochodu nie kierowałem się rocznikiem. Zawsze patrzałem na jego przeszłość, na stan techniczny, na podłużnice, na to, czy lakier jest oryginalny, starałem się na podstawie dokumentacji potwierdzić autentyczność przebiegu. Poza jednym przypadkiem nie udało mi się kupić "trefnego" auta. To pierwszy mój diesel i "odpukać" cieszę się, że dobrze trafiłem czego i Tobie życzę.
-
No i tu jest cały problem, żeby samochód "odpowiednio" eksploatowany.
-
Nie ma żadnego powodu aby w sprawnym technicznie silniku były jakiekolwiek przedmuchy. Tłoki zawsze pracują parami przeciwbieżnie więc i znaczących skoków ciśnienia nie powinno być a już w żadnym przypadku nie powinien chlapać olejem.
-
Ja za moją dałem 7000 + opłaty, ale silnik ma niecałe 100 000 oraz klima, webasto i inne bajery. Wiem, że mam auto na parę ładnych lat. Po odkręceniu korka nie powinno być znaczących przedmuchów, przy sprawnym silniku nie powinno tam być żadnego nadciśnienia. Zatkaj otwór ręką i zobacz co się dzieje.
-
Z lewej, dzisiaj właśnie naprawiałem. Prawie wszystkie były do naprawy, aż dziwię się , że to wszystko jeszcze działało.
-
A jak już będzie robił ten wyciek, to przy okazji niech zmieni pasek rozrządu. A poza tym sprawdź czy nie był "walony", czy trzyma temperaturę, co mu leci z rury itd. Odkręć korek oleju przy pracującym silniku i zobacz czy nie ma przedmuchów. Dowiedz się ile bierze oleju. No i ustal czemu pracuje niestabilnie.
-
Silnik jak silnik, może i trochę przestarzały ale do spokojnej jazdy wystarcza. Nie udało mi się jeszcze spalić średnio więcej niż 7l/100. Ale mój silnik chodzi jak szwajcarski zegarek. Jak trafisz na dobry egzemplarz to ok, jak nie, to będziesz miał problemy.
-
Vide http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=391&highlight=
-
A dzisiaj właśnie ładnie przygrzało i przy tych +6 dość często trzeba było używać spryskiwacza
-
Aż spojrzałem w instrukcję obsługi, stoi jak wół napisane, że powinno wejść 3,7 l a w moim mniemaniu wchodzi nie więcej niż 2l. Nieco to irytujące, bo w E28 i w E30 wchodziło prawie 5l.
-
Psia pogoda, brakło mi płynu więc dolałem. Zbiornik był pusty, dolałem do pełna. weszło ok 1,5 l. Czy to możliwe?? z Instrukcji wynika, że powinien mieć pojemność ok 4 l.
-
Kto z was naprawia auto pod blokiem ?
marmur odpowiedział(a) na zaworas temat w Inne zagadnienia wokół BMW
ADMIN Proponuję zamknąć temat, gdyż treść postów dalece odbiega od ciekawego w zamysłach tematu. -
Kto z was naprawia auto pod blokiem ?
marmur odpowiedział(a) na zaworas temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Od 18 lat jeżdżę BMW ieszcze nigdy nie "splamiłem się" oddaniem auta do serwisu. Większość napraw robiłem we własnym zakresie. Jedynie wymianę tłumików zlecałem specjalistom ale i tak siedziałem pod autem i patrzałem im na ręce. Nie lubię "fachowców" i tyle. Dzisiaj odstawiłem Punto żony do mechanika i serce mnie nie boli. Przecież to tylko toczydełko. A przy BMW będę sam dłubał choćby i pod blokiem (no może trochę przesadziłem, bo nie lubię gdy ktoś patrzy mi na ręce). Póki co mam własny plac i tam sobie robię to co potrzebuję nie wadząc nikomu.