Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Wiele sie słyszy o tym jak oddając auto do mechanika tak naprawde nie wiadomo co oni z nim robią... i jadąc nawet na wymiane zwykłych amortyzatorów.. sporo z nas nie jest w stanie stwierdzić czy te wymienione są napewno nowe a nie jakies mniej zużyte zamienniki aby mechanicy sobie na nas przycieli...

Szczerze to przymierzam sie właśnie do wymiany amorków i boje sie właśnie takiej sytuacji... Jestem nawet w stanie sam zakupić nowe amortyzatory w sklepie i z nimi jechac do mechanika.. ale nawet wtedy nie bede miał pewności. Do tego przypuszczam i licze sie z tym że razem z amorkami będzie trzeba wymienić coś więcej ale jak to powiem u mechanika to pewno usłysze odpowiedz ze trzeba 10 innych części w zawieszeniu wymienić. Chce po prostu wymienić wszystko co powinno być wymienione z zawieszenia.

 

Co radzicie ?

Macie może jakiś pewny kontakt gdzie np mógłbym być podczas tej wymiany ? wiem że nikt nie lubi jak mu sie patrzy na ręce podczas jego pracy ale jednak "najwieksza forma zaufania to niestety kontrola" szczególnie jeśli chodzi o nasze ukochane "B"

Opublikowano

Ja mam kilka zasad:

- drobne wymiany (klocki, tarcze, płyny i oleje filtry ) robie w domu bo mam to tego warunki

- częsci zawsze kupuje osobiscie, nigdy nie zlecam tego mechanikowi itp

- jeśli już zajdzie potrzeba wizyty u mechanika , nigdy nie zostawiam samochodu bez opieki, tylko koczuje nad machanikiem cały czas , patrząc mu na ręce

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano

... mechaników godnych zaufania z Twojej okolicy możesz naleść w dziale" polecane warsztaty ' - to nie oni się tam ogłaszają tylko polecają ich użytkownicy - musisz sam zdecydować ...

 

Co do wymiany wkładów / zakladam że jest to E34 / - jest trochę roboty i jak nie jest to pazapiekane / sól , błoto itp. / to trochę to trwa - żeby wymienić przód trzeba wyjmować całe przednie golenie zawiaszenia - innego sposobu nie ma , tam nie powinno być niespodzianek - jedynie co może chcieć wymienić to łączniki drążka skrętnego / stabilizatora / - je się wymienia - koszt niewielki - od 25 do 50 zł szt. w zależności od producenta ...

 

PS. do amorów musisz dokupić odboje i osłonki - stare bogą być dobre ale nie wytrzymają już życia nowego amora / chociaż na naszych drogach :mrgreen: / - jak pisze Kujon - nikt nie zmusi Cię do stosowania części zakupionych przez mechanika - Ty wybierasz - wiem że kręcą nosami bo mają upusty i na tym dodatkowo jest dla nich kasa ...

* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano

- jeśli już zajdzie potrzeba wizyty u mechanika , nigdy nie zostawiam samochodu bez opieki, tylko koczuje nad machanikiem cały czas , patrząc mu na ręce

 

Stosuję identyczną metodę.

Jeśli nie masz zaufanego znajomego warsztatu, jak najbardziej polecam tak jak napisał KUJON.

Opublikowano

Tylko,że jak patrzysz na ręce mechanika to jego szlak trafia.

Kiedyś jak zakładałem gaz do NEXI byłą wywieszka

Normalna usługa 100% zapłaty

chodzenie za mechanikiem +20%

chodzenie za mechanikiem i patrzenie na ręce +50%

chodzenie za mechanikiem ,patrzenie na ręce i pouczenie,że zrobiłbyś to inaczej +100% dopłaty

I ja to popieram,bo wiem jak się mechanicy nasi wkurzają jak chodzą za nimi marudni klienci i wkurzają.

Opublikowano

Tak to e34

orientowalem sie i:

przednie mnie wyniosą 476

tylnie 368

+ jakies osłony i odboje które powinno sie wymieniac razem z amorami 120 na 4 koła

+ robocizna 40 zł/od jednego koła,

razem 1124 PLN

 

W sumie mam przygotowane 2 tyś na zrobienie zawieszenia więc jestem gotowy jeszcze na te łączniki drążka lub sworznie lub tuleje...

Opublikowano
Tylko,że jak patrzysz na ręce mechanika to jego szlak trafia.

Kiedyś jak zakładałem gaz do NEXI byłą wywieszka

Normalna usługa 100% zapłaty

chodzenie za mechanikiem +20%

chodzenie za mechanikiem i patrzenie na ręce +50%

chodzenie za mechanikiem ,patrzenie na ręce i pouczenie,że zrobiłbyś to inaczej +100% dopłaty

I ja to popieram,bo wiem jak się mechanicy nasi wkurzają jak chodzą za nimi marudni klienci i wkurzają.

zgadza się , ale czasem jak mu nie popatrzysz na ręce, to mogą być wieksze koszty niż 100% dopłaty :P , mój tez sie wkurzał na początku a teraz to sam z nim robie i nie narzeka :mrgreen:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano
Tylko,że jak patrzysz na ręce mechanika to jego szlak trafia.

Kiedyś jak zakładałem gaz do NEXI byłą wywieszka

Normalna usługa 100% zapłaty

chodzenie za mechanikiem +20%

chodzenie za mechanikiem i patrzenie na ręce +50%

chodzenie za mechanikiem ,patrzenie na ręce i pouczenie,że zrobiłbyś to inaczej +100% dopłaty

I ja to popieram,bo wiem jak się mechanicy nasi wkurzają jak chodzą za nimi marudni klienci i wkurzają.

 

jeżeli mają takie podejście to nigdy bym nic u nich nie robił, przecież to jest mój samochód i mogę pilnować czy jakiś baran nie wsiada np z łapami w smarze, czy robi jakąś inna głupotę bo tak jest dla niego łatwiej.

 

 

Całe szczęście nigdy nie oddałem i nigdy nie oddam mojej Buni w ręce obcego człowieka :dance:

Opublikowano
M@X - ceny za części normalne - cena za robociznę jest b. dobra - ciekawe czy zmieni ją po wymianie przodu / mam nadzieje że napiszesz / z tyłem nie ma tyle roboty co z przodem ale co tam ... niech się chłopina pomęczy za 8 dych :wink: ...
* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano

heh no wlasnie tego sie boje... zawsze tak jest podają cene "wyglada zachecająco" ale podczas wymiany ZAWSZE cos TRZEBA doliczyć bo ... echhh :(

 

 

po wymianie na pewno zdam relacje

Opublikowano
Tylko,że jak patrzysz na ręce mechanika to jego szlak trafia.

Kiedyś jak zakładałem gaz do NEXI byłą wywieszka

Normalna usługa 100% zapłaty

chodzenie za mechanikiem +20%

chodzenie za mechanikiem i patrzenie na ręce +50%

chodzenie za mechanikiem ,patrzenie na ręce i pouczenie,że zrobiłbyś to inaczej +100% dopłaty

I ja to popieram,bo wiem jak się mechanicy nasi wkurzają jak chodzą za nimi marudni klienci i wkurzają.

gdybym byl na miejscu mechanika to bym kazal klientowi wyleciec szybciej niz wjechal gdyby mial mi patrzec na rece... albo dal do podpisu jakies kwity ze klient nie bedzie roscil odszkodowania jesli mu samochod spadnie na glowe, dostanie kluczem niechacy w kolano czy marynarka upaprze sie w oleju...

 

szkoda mojego czasu i nerwow swoich i jego, zebym komus mial patrzec na rece.. ogolnie tylko raz korzystalem awaryjnie z 'najblizszego' miejsca jak mi tarcza sprzegla sie zerwala w trojmiescie.. warsztat wygladal jak idz stad i nie wracaj, ale wycenili na wejsciu ile, zadzwonili pojutrze ze gotowe, wszystko bylo ok a mogli zamiejscowego wyrolowac.. ja w tym czasie lezalem sobie na plazy i pilem piwo...

 

trzeba miec ograniczone zaufanie i czasem zdac sie na przeczucia, ale nie ma co popadac w paranoje...

Opublikowano

Ja tez zawsze patrze mechanikowi na rece, a konkretnie na to co tam majstruje. Mysle , że jesli mechanik jest dobry, wie co robi, i nie próbuje nic kombinować, to nie powinien sie stresować tym , że ktoś podgląda jego robotę.

Wiadomo, z mechanikami to roznie bywa.. temat rzeka.. Przez lata trafiałem na róznych krętaczy, albo co gorsza gości , nie mających pojęcia o tym co robią. Są tacy, którzy by odrazu wszystko by wymienili, a są tacy którzy po dokładnym rozeznaniu wymienią tylko ten element który faktycznie wymaga wymiany..

Najgorsze sa duże serwisy, w których często zatrudnia się do roboty uczniów/praktykantów nie mających chcęsto pojęcia o tym co robią. Biada temu, ktorego auto wpadnie w rece takich majstrow..

m62, V8, 245 km
Opublikowano

Najgorsze sa duże serwisy, w których często zatrudnia się do roboty uczniów/praktykantów nie mających chcęsto pojęcia o tym co robią. Biada temu, ktorego auto wpadnie w rece takich majstrow..

o jedny takim warsztacie to już krążą legendy. Jak to coś wymienili a czegoś nie itp a ceny części u nich to już kosmos. Jeden z mechaników do mnie przyjeżdża po olej :D po prostu sam do końca nie wie co jest w bańkach

Opublikowano
Witam.

Wiele sie słyszy o tym jak oddając auto do mechanika tak naprawde nie wiadomo co oni z nim robią... i jadąc nawet na wymiane zwykłych amortyzatorów.. sporo z nas nie jest w stanie stwierdzić czy te wymienione są napewno nowe a nie jakies mniej zużyte zamienniki aby mechanicy sobie na nas przycieli...

Szczerze to przymierzam sie właśnie do wymiany amorków i boje sie właśnie takiej sytuacji... Jestem nawet w stanie sam zakupić nowe amortyzatory w sklepie i z nimi jechac do mechanika.. ale nawet wtedy nie bede miał pewności. Do tego przypuszczam i licze sie z tym że razem z amorkami będzie trzeba wymienić coś więcej ale jak to powiem u mechanika to pewno usłysze odpowiedz ze trzeba 10 innych części w zawieszeniu wymienić. Chce po prostu wymienić wszystko co powinno być wymienione z zawieszenia.

 

 

Co radzicie ?

Macie może jakiś pewny kontakt gdzie np mógłbym być podczas tej wymiany ? wiem że nikt nie lubi jak mu sie patrzy na ręce podczas jego pracy ale jednak "najwieksza forma zaufania to niestety kontrola" szczególnie jeśli chodzi o nasze ukochane "B"

 

radziłbym wizytę w stacji diagnostycznej tam gdzie robisz przegląd auta na rok. ja tak zrobiłem szczerze całkiem przypadkiem bo koles mi powiedział ze dopuki nie wymienie paru czesci to mi nie podbije przeglądu zapisałem to na kartce i do mechaniora z tym ze to ja mowilem co ma mi wymienić a nie on sam decydował bo bedize tak jak mówisz złe czy dobre do wymiany byleby zarobić powodzenia :cool2:

Opublikowano
Ja mam kilka zasad:

- drobne wymiany (klocki, tarcze, płyny i oleje filtry ) robie w domu bo mam to tego warunki

- częsci zawsze kupuje osobiscie, nigdy nie zlecam tego mechanikowi itp

- jeśli już zajdzie potrzeba wizyty u mechanika , nigdy nie zostawiam samochodu bez opieki, tylko koczuje nad machanikiem cały czas , patrząc mu na ręce

 

popieram kolege drobne sprawy typu klocki olej lub filtr można zrobić pod warunkiem że ma się o tym jakieś pojęcie i warunki ku temu

 

walnoł mi ostatnio poduszka amorka

wizyta uw serwisie bmw kosztowała by około 700

u normalnego mechanika około 350

sam zrobiłem to za 50 zł i godzinke czasu gdyż jedna poduszka kosztuje 25 zł

wiec sami widzicie.

 

kiedyś dałem do mechanika auto żeby wymienić sprężynki zostawiłem mu bmk-e na 2 dni

auto zostawiłem z wyjętym panelem od radia schowanym w schowku a schowek zamknięty na klucz

spisałem stan licznika i luknołem co tam jeszcze zostawiam

po odbiorze auta panel był w radujku schowek otwarty i dokrecone było około 1o km a w bagażniku reklamówka z jabłkami

więc zjebałem gościa on się zapiera jak żaba błota ale mu udowodniłem potem przepraszał bo jak twierdzi chciał zobaczyć jak to chodzi. powiedzi. krótko mówiąc na mnie już ten gość nie zarobi

więc jeśłi cenicie swoje bunie ponad wszystko pilnujcie ich powodzenia :cool2: pozdro

Opublikowano
chciał zobaczyć jak to chodzi

 

Fudi - jak on to inaczej miał sprawdzić bez panela w radiu ? - przecież się nie da ... :mrgreen:

 

artyści są wszędzie ...

* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano
radziłbym wizytę w stacji diagnostycznej tam gdzie robisz przegląd auta na rok. ja tak zrobiłem szczerze całkiem przypadkiem bo koles mi powiedział ze dopuki nie wymienie paru czesci to mi nie podbije przeglądu zapisałem to na kartce i do mechaniora z tym ze to ja mowilem co ma mi wymienić a nie on sam decydował bo bedize tak jak mówisz złe czy dobre do wymiany byleby zarobić powodzenia Cool
Dobry pomysł u mnie taka kontrola jest za free
Obowiązkiem mechanika jest sprawdzic samochód po zakończeniu pracy,czy wszystko dobrze zrobione i wsio gra.
Z takiego obowiązku możecie go zwolnić po prostu po naprawie wracacie na stację diagnostyczną, bo jakby koleś spowodował stłuczkę to leci z waszego ubezpieczenia.
Opublikowano

Jezeli wam zalezy na aucie to nie zostawiajcie go u mechanika! Chyba ze znajomy i zaufany! Ja kiedys musialem zlamac zasade i zostawic e31 bez opieki to nastepnego dnia musialem wytrzepac 5 kilogramow piachu z dywanikow i przez 15min dochodzic swojej pozycji fotela :mad2: Chyba pol miasta siedzialo w tym aucie.

Od tego czasu wszystko robie sam. JEszcze dwa lata temu nie potrafilem dobrze kola odkrecic a teraz moglbym serwis e31 otworzyc :D Klucz do sukcesu to dobry zestaw narzedzi, piwko, pizza i troche wolnego czasu :mrgreen:

Opublikowano
Najgorsze sa duże serwisy, w których często zatrudnia się do roboty uczniów/praktykantów nie mających chcęsto pojęcia o tym co robią. Biada temu, ktorego auto wpadnie w rece takich majstrow..

 

Ja tak miałem. Gdybym nie patrzył na ręce praktykantowi który mi wymieniał termostat miałbym go założonego "do góry nogami" (strzałką na dół). :duh:

Dopiero jak mu zwróciłem uwagę,poszedł do szefa na"konsultację" i przyznał mi rację. :cool2:

Gdybym go nie przypilnował może teraz pisałbym posty w stylu: "Po wymianie termostatu problem z ukł. chłodzenia". albo coś w tym stylu.

Jak na koła samochodu nawijamy życia wstęgę...
Opublikowano (edytowane)

U mnie w firmie jest stacja diagnostyczna i po naprawie się sprawdza,jeśli jest coś z zawieszeniem lub hamulcami,ale jeśli coś innego to na stacji przecież niue sprawdzi się.Jak coś np z elektryką,samochód szarpie i itp. nie mówcie,że za każdym razem trzeba Was wołać żebyście przyjechali wsiedli w samochód i się przejechali i powiedzieli czy dobrze czy źle.Chyba piszecie o czymś o czym nie macie pojęcia.

jeśli chodzi o klientów patrzących na ręce, są tacy co przyjadą o 7.00 rano kiedy tylko zakład otwieramy i siedzą nawet 8 godzin i prześladują mechaników,to to już jest szczyt wszystkiego. Kiedyś któryś z mechaników się już tak wkurzył tym zaglądaniem za ramienia,że specjalnie tak klucz wypuścił obok klienta,od tamntej pory już nie zagląda przez ramię.

 

PS

u nas w firmie na jazdę jeździ kierownictwo,a nie mechanik. A jeśli boicie się sie że porudzi Wam siedzenia- u nas są specjalne jednorazowe białe foliowe pokrowce na siedzenia i kierownice. W niektórych naprawach przecież mechanik musi siedzieć za kierownicą lub na fotelu bocznym.

Edytowane przez MarcinPioneer
Opublikowano

@MarcinPioneer

wcale się nie dziwię, bo takie nachalne zaglądanie to jest przegięcie, ale mieć własne auto na oku nie zaszkodzi. :cool2:

Opublikowano

@Marcin

 

Normalnych mechanikow jest duzo.. Ale z tego co widzialem w zyciu (moze mam pecha) to gdyby nie asystowanie mogloby byc cieniutko :( nigdy nie zostawiam auta :nienie:

Breast. Mouth. Waist.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.