BMW nie chce rezygnować z silników spalinowych. Co sądzicie o tej decyzji?

[yeti19]

Ups... korekta do wypowiedzi;)

Wcale nie wisi mi, co króluje w Polsce. W Polsce króluje albowiem w znacznej części dość leciwe spaliniaki. I tak zostanie jeszcze bardzo, bardzo długo. Panu niech będą za to dzięki

[KucaQ]

W dniu 1.08.2025 o 18:13, yeti19 napisał(a):

Auta na baterie to nie moja bajka, [...] wybacz więc, ze posiłkuję się netem.

Dlatego nie mając doświadczenia z tego typu autami postanowiłeś wejśc w dyskusję posiłkując się niejednokrotnie clickbaitowymi artykułami? 

 

W dniu 1.08.2025 o 16:42, yeti19 napisał(a):

Twierdzę, że nie ma żadnego przypadku w którym użytkownik przeciętnego elektryka w czasie blackoutu zasilał autkiem dom, albo chociaż szopę. Auto spalinowe zawsze można dotankować.

To zdanie mnie bardzo zaintrygowało, bo co ma mozliwość dotankowania spaliniaka, do zasilania domu z elektryka? Właściciel elektryka ma PV i w czasie blackoutu nadal miał zasilanie w domu z własnego źródła. A właściciel spaliniaka musiał siedzieć przy latarce na (o zgrozo) baterie. 

 

W dniu 1.08.2025 o 13:37, yeti19 napisał(a):

Bardzo niedawno temu przeżyła to Hiszpania - generalnie po ulicach poruszały się auta spalinowe

Zapytam z ciekawości - byłeś tam w tym czasie i widziałeś to na własne oczy? Ja mam trochę inne informacje, że to spalinówki zostały uziemione, a po ulicach jeździło więcej elektryków, których właściciele mogli je nadal ładować w swoich domach. Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy, że zdecydowana większość właścicieli EV ładuje je właśnie domu, z własnych źródeł energii, głównie PV. A zatankujesz spaliniaka w domu? Nie wydaje mi sie, że masz zbiornik pod domem i dystrybutor w garażu.

 

Ja nie mam "auta na bateryjki", nie jestem ich ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem, ba, nawet nie jestem ich zażartym obrońcą, jednak takich bzdur jakie Ty wypisujesz nie da się czytać. 

 

W dniu 1.08.2025 o 18:13, yeti19 napisał(a):

Co do wyższości elektryków, mówiłem wiele razy - każdy robi jak uważa. Ani nie polecam, ani nie odradzam. Wyrażam jedynie własne wątpliwości.

Za to od Twoich wypowiedzi bije ewidentna wrogość do elektryków. To jak to w końcu jest? Każdy robi jak uważa, ale tylko jeśli uważa tak samo jak Ty?

 

Moje prywatne zdanie jest takie, że spaliniak jako główne auto, przede wszystkim na trasy czy inne pozamiejskie wypady i do tego elektryk jako auto do kręcenia się po mieście, na zakupy, zawieźć dziecko do szkoły czy załatwic sprawy w urzędzie - uważam to za idealne połączenie. Jednak nie dla mnie. Ja mieszkam w bloku z wielkiej płyty więc zadowalam się samymi spaliniakami  

[yeti19]

Miałem nieszczęście być tam osobiście i nie był to z wielu względów fajny przypadek. Nie wiem skąd bierzesz informacje o tym, że w czasie kryzysu jeździło więcej aut elektrycznych niż spalinowych? Nawet chyba nie chcę wiedzieć bo nawet biorąc suchą statystykę, to znikoma moźliwość - udział elektryków w hiszpańskim rynku to 10%. Mało tego, zwyczajnie nie chce mi się wierzyć, że ktoś doświetlał sobie dom z baterii elektryka, tracąc przy tym realnie możliwość poruszania się autem  i nie wiedząc, jak długo potrwa kryzys. To nawet jak na dość lekkodusznych Hiszpanów, jest - dla mnie - mało realne.

Nikomu nie każę rezygnować ze spaliniaka, czy z elektryka.   Gdzie to wyczytałeś? Za to mnie, dymiarzowi - każą rezygnować na rzecz "czystego" auta na bateryjki. To jednak jest różnica. 

Co do mojej wrogości - tych, którzy poczuli się nią urażeni, zagrożenie albo co - serdecznie przepraszam. Nie była zamierzona.

Edytowane 4 Sierpnia przez yeti19

[KucaQ]

5 godzin temu, yeti19 napisał(a):

Nie wiem skąd bierzesz informacje o tym, że w czasie kryzysu jeździło więcej aut elektrycznych niż spalinowych?

Może faktycznie źle to sprecyzowałem. Jednak nie miałem na mysli, że spalinówki zniknęły, a elektryki "wyszły z nory", a to, że spalinowe auta zostały ograniczone do pozostałej ilości paliwa w zbiornikach, a elektryk wracał do garażu i tam był ładowany z własnej energii, wszak słońca Hiszpanom nie brakuje. 

 

5 godzin temu, yeti19 napisał(a):

zwyczajnie nie chce mi się wierzyć, że ktoś doświetlał sobie dom z baterii elektryka, tracąc przy tym realnie możliwość poruszania się autem

Ale mając źródło własnej energii w domu (i w wiekszości przypadków są to PV) nie produkujesz prądu tylko do biezącego użytku, ale jego nadmiar przechowujesz w magazynach energii - właśnie między innymi na okazje zaniku energii w sieci czy na dni w których konsumpcja jest wyższa niż produkcja. I nie musisz korzystac z prądu z auta.

Pracuje w branży logistycznej, blackout na półwyspie dotknął i mnie, ale... dzieki częściowej flocie elektrycznej na obszarach dystrybucyjnych transport nie został sparaliżowany całkowicie, bo auta były doładowywane w centrach dystrybucyjnych czy na bazach z własnych źródeł energii. Taka bateryjkowa ciężarówka potrafi ogarnąć całą zaplanowaną dystrybucję, wszak najwiekszy zasięg elektryka jest własnie w mieście. A dalekobieżne dieslowe cieżarówki utknęły na parkingach, bo (jak sam słusznie zaznaczyłeś) po uruchomieniu systemów awaryjnych na stacjach, mozliwości tankowania i tak były obwarowane limitami. 

 

5 godzin temu, yeti19 napisał(a):

Za to mnie, dymiarzowi - każą rezygnować na rzecz "czystego" auta na bateryjki.

Ale kto każe? Bo ja jestem takim samym dymiarzem jak Ty i mnie nikt do przesiadki na elektryka nie zmusza. 

[yeti19]

Nawet nie wiesz, jak chętnie bym się zgodził, ale.. ale nawet taki laik jak ja wiem, że chociaż zasięg elektryków największy jest w mieście, to właśnie w mieście jest siłą rzeczy najmniej tzw źródeł własnych. Taka natura. Zresztą, pechowo Hiszpania to nie Niemcy, ani Polska - instalacji fotowoltaicznych jest jednak sporo mniej, mimo że słońca to im nie brakuje. Bardzo możliwe,  ze się mylę, bo to tylko obserwacja własna. 

A widzisz, mnie jednak zmusza. Jeśli jadę do filli w Stuttgarcie albo Düsseldorfie, to mam do wyboru - albo od ostatniego parkingu przed SCT dymać tramwajem ze wszystkimi manelami, albo od razu jechać autem na bateryjki. W Monachium na szczęście wciąż można jeszcze lepszym dieselkiem albo benzyną nawet w Innenringu pojechać. Do niedawna miasto Bardzo się broniło przed tym, ale przegrali w sądzie z Zielonymi i duda zbita zresztą nasi władcy mają dość podobne zacięcie, tworząc radośnie strefy w Wawce czy Krakowie - poki co nie tak rygorystyczne jak niektóre miasta  w hitlerlandzie.

[yeti19]

Ps.

Polska pod względem "elektryfikacji własnej" wypada - znowu według moich obserwacji- nowocześniej niż niemiaszki. U nas sporo nawet małych producentów ma magazyny energii. W Niemczech mieszkam na wsi ( na szczęście  ), na każdym dachu jest prawie tyle samo paneli co dachówek, ale większość niezużyte nadwyżki odsprzedaje dystrybutorom energii. Własne magazyny prądu, to wciąż rzadkość. 

[520i]

W dniu 1.08.2025 o 13:06, adamjttk napisał(a):

Generalnie nie chce mi sie czytac wszystkiego co tu pisales ale szczerze, brzmisz jak ktos kto w zyciu nie jechal elektrykiem, naczytal sie newsow z onetu czy pogadal z chlopakami z roboty po kilku piwkach i teraz tu wylewa swoje zale jakies

a co ma jazda elektrykiem do zakazu wjazdu elektryków na prom????? 

onetu - nie czytam- Za to mieszkam w Norwegii i stąd są moje informacje... Jak mieszkasz sobie w Oslo, to pewnie nie dochdzą do Ciebie informacje z pólnocy Norwegii - no bo ty z Oslo... zapewne też nie słyszałeś że promy elektryczne (w niektórch regionach norwegii - polecam poszukać te informacje, a nie bazować tylko na  info z oslo i okolic) ładowane są z agregatów spalinowych bo nie ma infrastruktury "srekologicznej"....

 Piwa- nie piję... jeśli ty pijesz z kumplami po pracy i chwalisz się że twój elektryk pozwolił ci zaoszczędzić 100 nok miesięcznie - twoja sprawa.... 

[adamjttk]

2 godziny temu, 520i napisał(a):

a co ma jazda elektrykiem do zakazu wjazdu elektryków na prom????? 

onetu - nie czytam- Za to mieszkam w Norwegii i stąd są moje informacje... Jak mieszkasz sobie w Oslo, to pewnie nie dochdzą do Ciebie informacje z pólnocy Norwegii - no bo ty z Oslo... zapewne też nie słyszałeś że promy elektryczne (w niektórch regionach norwegii - polecam poszukać te informacje, a nie bazować tylko na  info z oslo i okolic) ładowane są z agregatów spalinowych bo nie ma infrastruktury "srekologicznej"....

 Piwa- nie piję... jeśli ty pijesz z kumplami po pracy i chwalisz się że twój elektryk pozwolił ci zaoszczędzić 100 nok miesięcznie - twoja sprawa.... 

Badz konkretny w swoich wypowiedziach bo poki co slysze tylko "gdzies, ktos, cos, sprawdz sobie":

1. Ktore konkretnie przeprawy promowe w Norwegii zakazuja wjazdu dla aut czysto elektrycznych?

Ja znam jednego armatora na jednej trasie (Havila Kystruten na trasie Bergen-Kirkenes)

a) zeby bylo smieszniej prom ktory realizuje ta trase sam jest hybrydowy i ma na pokladzie 6MW baterie 

b) zakaz nie tyczy sie jedynie elektrykow ale rowniez wszystkich hybryd co wyklucza na dzis w praktyce wszystkie nowsze samochody w NO kupowane od ~dekady 

c) na tej trasie bardzo malo osob bierze w ogole ze soba auta, to jest prom wycieczkowy po wybrzezu Norwegii (ktorym notabene mialem kilkukrotnie przyjemnosc plywac tzn konkurencja Hurtigruten)

Dla zobrazowania sytuacji - prom ma pojemnosc na 680 pasazerow i... 9 (slownie - dziewiec) samochodow  

https://www.cruisemapper.com/ships/Havila-Capella-ferry-2173

 

2. Ktore konkretnie promy o napedzie elektrycznym ladowane sa na ladzie z agregatow diesla? 

Czy mowisz tu o sytuacji, ze odbior infrstruktury ladowania ladowej nie nadazyl za odbiorem promu elektrycznego? Sprecyzuj prosze.

Edytowane 10 Sierpnia przez adamjttk

[520i]

czyli jednak masz takie same informacje, co ja... no proszę...

tak, zgadza się - infrastruktura nie nadążyła za "ekologią" - niestety- na szczęście???
O liniach promowych które zabroniły wjazdu elektrykom, słyszałem i czytałem około roku temu (gdy płonął parking na lotnisku w stavanger z powodu zapłonu elektryka [sprzedali potem informację, że zaczęło się od starego diesla, kilka dni później małym drukiem sprostowali info małą czcionką w gazetach lokalnych , że to jednak elektryk się zapalił {cóż, prawilna "ekologia"}].

Zakaz wjazdu na promy dotyczył rejonów powyżej Ålesund (nie pamiętam dokładnie gdzie, jak znajdę to info - na pewno zamieszczę).

Nie pływałem promem Bergen-Kirkenes, choć kilka razy już byłem w Bergen i okolicach.

[adamjttk]

Kolego @520i - KOMPROMITUJESZ SIE publicznie, przestan

1. TY piszesz "slyszalem", "czytalem" etc --> a ja podalem Ci rzetelne fakty i dane. 

Jak masz inne to przedstaw je (ZRODLO), inaczej sie kompromitujesz dalej.

2. Parking na lotnisku w STAVANGER zapalil sie od Opla Zafiry SPALINOWEJ.

Przeciez jest pelno oficjalnych raportow ppoz na ten temat chlopie, o czym Ty piszesz LOL - strona 12 jakby Ci sie nie chcialo szukac (!)

https://www.dibk.no/globalassets/02.-om-oss/rapporter-og-publikasjoner/rise-rapport-2020_evaluering-av-brann-i-parkeringshus-pa-stavanger-lufthavn-sola.pdf

 

Tak jak pisalem wczesniej, uprawiasz straszna demagogie, merytoryka jak spod budki z piwem

Edytowane 17 Sierpnia przez adamjttk

[Krzyś111685053072]

Panowie,  zluzujcie gumę zanim się zagryziecie, chyba wiecie gdzie? Zrobiliście niezły off top.

[520i]

20 godzin temu, Krzyś111685053072 napisał(a):

Panowie,  zluzujcie gumę

i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie, zanim kolegę - elektryka krew zaleje gdy pisze się niepochlebne opinie o elektrykach.....

Swoją drogą, podziwiam upór i dużo czasu na szukanie jakichś "dowodów"... Napisałem -"jak znajdę to info - na pewno zamieszczę"... ale żeby tracić czas teraz, zaraz już??? jakoś mam ważniejsze rzeczy do roboty. Miłego dnia koledze życzę....

Pass...

Edytowane 18 Sierpnia przez 520i

[yeti19]

Od paru dni były przecieki, a dziś ponoć oficjalne już - BMW ożeniło swoje silniki spalinowe ( również do hybryd ) ... Mercedesowi Chłopaki że Steyr się cieszą