Skocz do zawartości

F10 nie odpala po odpieciu aku


damianmy99

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie ,

Może ktoś pomoże, odpiąłem akumulator w F10 do ładowania - ładował się około 12h.


Po ponownym podpięciu na desce pojawia się komunikat - engine start not possible - nie włacza sie zaplon po wciśniecie start.

Akumulator ma około pół roku.


Czy cos się rozkodowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

BMW każe akumulator ładować poprzez awaryjne punty rozruchu auta , które znajdują się pod maską silnika.

Masz akumulator AGM?

Masz system odzyskiwania energii?


Przerabiając trochę ten tamat w instrukcji BMW dopuszcza się ładowanie akumulatora na zewnątrz , lecz po jego włożeniu i podpięciu do auta należy do zarejestrować ( nie kodować - kodujemy gdy chcemy zmienić rodzaj akumulatora lub jego pojemność ) + odczekać trzy godziny aby system zarządzania energią w aucie dostosował się do nowego/starego (naładowanego) akumulatora.


Pierwsze co musisz zrobić to odczytać błędy , ponieważ awaria może być całkiem gdzie indziej.


Co się stało ,że ładowałeś półroczny akumulator?

Jakie masz napięcie na akumulatorze?

Auto możesz otworzyć i zamknąć z pilota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Skasowałem , niestety pojawił się ponownie.

Dalej zapłon się nie włącza jak poprzednio.


Nie mam miernika ale ogarnę.

 

Nie do końca mam ten temat opanowany ale coś kiedyś czytałem o synchronizacji immobilisera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasowałem , niestety pojawił się ponownie.

Dalej zapłon się nie włącza jak poprzednio.


Nie mam miernika ale ogarnę.

 

Nie do końca mam ten temat opanowany ale coś kiedyś czytałem o synchronizacji immobilisera.

W tych autach opcja synchronizacji jest niemożliwa.


Czym były czytane błędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

???

A dlaczego mechanik rozebrał silnik? Przecież pisałeś że po ładowaniu aku pojawił się komunikat że silnik nie może być uruchomiony. Czy do momentu ładowania wszystko chodziło bez zarzutu?

Nawet jak to prawda to naprawa tego nie pomoże.

Moim zdaniem jedno z drugim nie ma żadnego związku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed całą usterka silnik miał głośna prace, poniżej utrudnione odpalenie z dodatkowymi wibracjami.

Na końcu pojawił się komunikat słabej baterii. Po odpięciu juz zero reakcji- komunikat uruchomienie silnika niemożliwe.

Mechanik wymienił silnik ale dalej jest problem uruchomienia silnika - to samo co przed.


Po wciśnięciu start nic sie nie dzieje - brak zapłonu. Pilot zamyka, otwiera.


Możliwe ze jakieś przeciążenie?? mechanik sie poddal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

:shock: panowie nie wyjmujcie aku z auta bo zacierają sie przez to panewki i pęka wał :shock:

A tak serio...

Zawieź to auto do kogos ogarnietego. Bo tylko bedziesz wydawal i wydawal. Skad jestes moze ci doradzimy jakiegos speca

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie strzelaj focha- wszyscy ci dobrze radzą. Pomyśl sam- na zjebanym silniku z pękniętym wałem nie odpala- na nowym też nie.....

Dla mnie wałek jak talala .Pewnie ci pokazał jeszcze zjebane panewki i pęknięty wał- z jakiegoś samochodu....

Naprawde - każ sobie włożyć poprzedni silnik- tylko wymień rozrząd- bo pewnie to klepało- i jedz do kogoś kto ogarnie kodowanie- problem definitywnie po stronie elektroniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.