Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Adam i tak obstaje przy swojej racji i swoich teoretycznych informacjach :D

Niektórych po prostu nie da się przekonać do niczego.

Eee nie wiem czy sa jakies problemy z czytaniem u kolegi, ja sie w wiekszosci zgadzam z tym co mowi Waldek, cyfry jakie sa kazdy widzi, mozna tylko ewentualnie wyciagac z nich rozne wnioski bo kazdy ma inne potrzeby i inaczej uzytkuje auta.

Co do "teoretycznych informacji" - mozesz jakies przytoczyc czy tak tylko nabijasz puste posty?

Dla Ciebie cyferki/pomiary wykonane przez osoby 3-cie sa teoretyczne?

Ciekawy punkt widzenia :D

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Dla przypomnienia i jasnosci, mowimy o 2 roznych typach samochodow.

Plaid - rodzinny, usportowiony sedan, cena katalogowa 117k euro (570k PLN)

SF90 - auto prawdziwie sportowe, cena katalogowa ~500k euro (~2,3M PLN)


 

 

Które sam zacząłeś porównywać w tym wątku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgrubsza masz swoje zdanie i ja to je szanuje ;) :cool2:


Nie chce mi sie wszystkiego punktowac ale sam wlasnie wpadles w puapke tych elektro reklam:

Wrzuciles filmik w ktorym pokazales ze 0,3s na 1/4 mili to niewiele i ciagle jest ponizej 2.5s do setki. no i :cool2:

a zwrociles uwage na 60-130mph? (96-209km/h)? jest grubo ponad sekundę gorszy niz normalnie. a zwrociles uwage jak auto przyspiesza powyzej 100mph? mysle ze 100-150 mph bylo by 100% albo 200% gorsze niz w pelnej baterii. Dodatkowo, test jest robiony z procedury, sprobuj taycanem czy teslą bez procedury ruszyc z takim stanem baterii to zobaczysz o czym mowie.


Taycan: laduje na miescie, nigdzie ladowarek poki co w miejscach zamieszkania nie mam. Wiec raz na tydzien jade na orlen albo greenway wlaczam masaz i jutuba i czekam ok godzinkę na naladowanie na full.

Punktuje wady taycana - po to go kupilem, ale czy bede chcial go zamienic? - ja nie jestem fanem chwalenia wszystkiego co moje w mysl ze "moje to najlepsze" lubie obiektywnie przedstawic sprawe. O zaletach sa dziesiatki filmow na youtube o wadach bardzo malo. Poza tym ludzie wola sluchac o porazkach i problemach niz o suckesach, bad newsy generuja lepsze zasiegi ;)


X6 juz sprzedalem, doslownie z 2 tyg temu. Mialem rok, fajne auto ale w sumie po zakupie taycana stalo sie zbedne, pierwszy oglądający kupił auto, ale nie dziwie sie, bylo praktycznie nowe i prawie full wyposazone ;)


Elektrycznym autom dam szanse na pewno, ale nie bede bardzo zaslepiony ich "one trick pony" tylko raczej rzetelnie przetestuje co i jak ;)


Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Fajnie ze plaid ma super 0-100, ale Franek kupujac to auto co tak naprawde dostaje?

- Po drogach lokalnych sie nie pobawi bo ciezka locha, kiepsko sie prowadzi beznadziejne hamulce (potwierdzone wieloma recenzjami)

- na autostradzie sie nie pobawi bo zaraz baterie wyzeruje

- wsadzenie 7 osob do tego auta to jakis zart

- za 600k dostaje cerate w srodku, zero premium\luksusu

- wsadzanie roweru do bagaznika to jak seks z dmuchana lala. Sa do tego lepsze\bardzie jrodzinne auta typu van czy kombi.


Waldus ja z niecierpliwoscia czekam na jakis Twoj wypad taycanem do np Sopotu i opisanie wrazen jak to jest miec ponad 600KM pod maska i musiec podrozowac niewiele szybciej od ciezarowki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dla przypomnienia i jasnosci, mowimy o 2 roznych typach samochodow.

Plaid - rodzinny, usportowiony sedan, cena katalogowa 117k euro (570k PLN)

SF90 - auto prawdziwie sportowe, cena katalogowa ~500k euro (~2,3M PLN)

Które sam zacząłeś porównywać w tym wątku :wink:

Tak, dla zaakcentowania/uwypuklenia jednej, jedynej tezy - ze mloda technologia BEV stosunkowo latwo i tanio podgryza nawet topowe silniki spalinowe/napedy hybrydowe jezeli chodzi o "popularne" osiagi dla Kowalskiego (na prostej, do jakichs tam predkosci, przy dobrym SoC - "gwiazdek" jest oczywiscie sporo, oby ich ubywalo z czasem)


Z reguly dostajesz to za co placisz i tak tez jest w tym konkretnym przypadku - ktos kto szuka topowych, powtarzalnych osiagow i auta prawdziwie sportowego Plaidem czy Taycanem TS nie bedzie zainteresowany, to sa auta kierowane do zupelnie innego klienta i powtarzam po raz setny - nie rozmawiamy "co jest lepsze" jako calosc bo tu nie ma zadnych watpliwosci, porownujemy tylko jakies konkretne, waskie aspekty dwoch roznych technologii :cool2:

 

a zwrociles uwage na 60-130mph? (96-209km/h)? jest grubo ponad sekundę gorszy niz normalnie. a zwrociles uwage jak auto przyspiesza powyzej 100mph? mysle ze 100-150 mph bylo by 100% albo 200% gorsze niz w pelnej baterii.

Tak, roznica wynosi prawie 2s czyli jest jak mowisz olbrzymia :roll:

Czyli w praktyce sytuacja - przy 20-30% baterii jedziesz po autostradzie 100-150km/h i przy kick down zamiast osiagow ~SF90 masz juz osiagi ~M3/M5 czy cos w tym stylu i trzeba byc tego swiadomym decydujac sie dzis na ta technologie :cool2:

W sensie trzeba byc swiadomym, ze osiagi EV nie sa zero/jedynkowe jak w ICE, w zamian za to oferuja jakies tam inne zalety.

Fajnie by bylo podejrzec jak dokladnie SoC wplywa na te pogorszenie osiagow 100-200, Brooks robil kiedys cos takiego ze stara Ska dla 0-100, moze i sie doczekamy podobnych testow z Plaidem:


 

Taycan: laduje na miescie, nigdzie ladowarek poki co w miejscach zamieszkania nie mam. Wiec raz na tydzien jade na orlen albo greenway wlaczam masaz i jutuba i czekam ok godzinkę na naladowanie na full.

Tutaj niezmiennie polecam gniazdko/wallboxa jezeli jest taka mozliwosc (do SF90 tez sie w sumie przyda), przyjemnosc korzystania z EV rosnie wtedy mocno bo codziennie rano moze byc naladowany, przesiadajac sie na EV trzeba wyzbyc sie tego nawyku ladowania dopiero wtedy gdy jest pusto w "baku". Wtedy bedzie tez mniej sytuacji, ze trzeba osiagow a w baterii pozostalo 20% :)

 

Poza tym ludzie wola sluchac o porazkach i problemach niz o suckesach, bad newsy generuja lepsze zasiegi ;)

Oj tak, odpadanie kierownic i dachow w Teslach przerabialismy tu na forum jakies 68 razy, ostatni raz nie dalej jak tydzien temu :lol:

Natomiast jak juz ludzie kupia EV to raczej sobie chwala mimo, ze maja inne auta (ICE) w garazu wiec to nie jest do konca "kazda pliszka swoj ogonek chwali" ;)

 

X6 juz sprzedalem, doslownie z 2 tyg temu. Mialem rok, fajne auto ale w sumie po zakupie taycana stalo sie zbedne

I cyk, co najmniej 30 wrogow wiecej tu na forum ;)

Nie wiem czy wiesz, ale mozesz sie pozegnac z jazda do Chorwacji 150-180 km/h z jedna 10 minutowa przerwa na siku ^^

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Adam co Ty ciągle z tym M2? Napisałem to wielokrotnie, ale powtórzę. Uważam, że elektryczne auta mają teoretyczne osiągi, ponieważ jak masz do przejechania trasę 350 km z Warszawy do Wrocławia TM3 Perf. to możesz to zrobić bez ładowania nie przekraczając 125 km/h, albo jechać swoim tempem jak spalinowym autem i zjechać w Łodzi z autostrady 17 km w 1 stronę, naładować się i wrócić na trasę i mieć godzinę w plecy. I co z tego, że masz ponad 500 KM jak ich nie użyjesz, do takiej jazdy wystarczy 50 KM. Ja w M2 mogę jechać jakim tempem chcę, przyspieszać i hamować jak chcę, a jak mi braknie paliwa to uzupełnię w 5 min. Druga rzecz to ta, o której pisał Waldek, że osiągi spadają w miarę rozładowania baterii. Takich rzeczy nie ma w autach spalinowych. Dla mnie to oznacza teoretyczne osiągi.

P.S. Każdym samochodem w deszczu jeżdżę wolniej, chociaż przyczepność M2 mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, M2 po śniegu nie jeżdżę wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

I cyk, co najmniej 30 wrogow wiecej tu na forum ;)

Nie wiem czy wiesz, ale mozesz sie pozegnac z jazda do Chorwacji 150-180 km/h z jedna 10 minutowa przerwa na siku ^^

 

juz widze Waldusia jadacego do Chorwacji elektrykiem :D To ze nie ma juz x6 nie znaczy ze brak innych samochoow spalinowych.


Z tymi dachami to sam zaczales znowu marudzic o jakis mitycznych bezawaryjnociach samochodow elektrycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
Właśnie niedawno kolega z roboty był na nartach we Włoszech elektrykiem. Mach E rwd zasięg deklarowany koło 400 km. Z lubelskiego obleciał na 3 ładowaniach po drodze. Osoba dosyć zawzięta, także pomimo 2 spalinówek w domu pojechał elektrykiem i twierdzi, że zadowolony. Wiadomo, że nie były to prędkości podróżne, jak w 3 litrowym dieslu BMW, ale jak widać, da się :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sumie to co piszesz, to dokładnie to co już tutaj między słowami było pisane, tylko zawsze znalazł się ktoś, kto pisał, że "Tesla tak nie ma" :D

Slawomir, troche mnie zaskoczyles, myslalem, ze bedzie tyrada do Waldka, no bo przeciez: (...)

Zdziwiony tez jestem brakiem pytan o graniczna predkosc przy wchodzeniu w zakrety i o prywatny czas okrazenia na Nurburgringu (nie profesjonalnego kierowcy) ^^

Ależ Waldek napisał dokładnie to co i ja uważam, o co miała być tyrada, że Plaid ma papierowe osiągi, a SF90 nie?

Tylko wiesz, nie chcę Ci tutaj wrzucać, ale jesteś mocnym teoretykiem, stąd też Plaid wydaje Ci się genialny, a ja niezmiennie uważam, że to taki wynalazek jak pierwszy GTR.


Spojrzałem też na to co wkleił waldek:

screenshot2021070910_40_51-1.jpg

51785104549_a0ca1ed0a7_o.png


Ja tu widzę +1.8s do 60-130mph, co jest spadkiem o 28% w stosunku do tego, co powinno być w idealnych warunkach. Trzeba jednak pamiętać, że te ostatnie procenty szybkości są najdroższe. Najlepsze jest to, że jak patrzyłem na testy nowego M3 to większość chwali, że ma osiągi lepsze niż fabryka, co w przypadku BMW nie jest rzadkością. I nadal BMW ma zapas do tuningu, Plaid nie ma ŻADNEGO zapasu do tuningu, a wystarczy zrobić jakiś stage 2 do M5 i mamy osiągi Plaida (rzeczywiste), ale za to auto klasy wyżej.


====

A przy okazji, oglądałem dziś TH o Ioniqu 5, podoba mi się strasznie ten retro-design, wręcz porównywali do Lanci Intetrale, ale jak zobaczyłem, że to auto na wypasie kosztuje 280tys to ulala, musi byc ktoś zdeterminowany mocno, żeby tyle za Huyndaia płacić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Uważam, że elektryczne auta mają teoretyczne osiągi, ponieważ jak masz do przejechania trasę 350 km z Warszawy do Wrocławia TM3 Perf. to możesz to zrobić bez ładowania nie przekraczając 125 km/h,
M2 po śniegu nie jeżdżę wcale.

 

1. Moglbym zakonczyc dyskusje Twoimi argumentami - "w trasy EV nie jezdze wcale" :twisted:

Samochody spalinowe przeciez poki co zakazane nie sa i mozna miec w garazu i to i to :cool2:


2. A na serio:

Rozumiem Twoj punkt widzenia, wiem o co Ci chodzi, tylko mowisz:

a) o sobie

b) o tej konkretnej trasie


3. Bo np jakbym Cie dzis spytal:

a) ile razy w 2021 zrobiles trase 350 km swoja M2?

b) ile razy podczas takiej trasy jechales ze srednia predkoscia (niedostepna w TM3P bez miedzy ladowania) np 150-160km?


I jezeli Twoja odpowiedz bylaby powiedzmy - a) 15, b) 5 - to bedac rzetelnym nalezaloby powiedziec:


"osiagi TM3P sa "teoretyczne" przez 5 dni w roku gdy wybieram sie w dynamiczna, dluga trase po autostradzie" - pozostale 360 dni w roku osiagi sa "praktyczne" - zgadzamy sie?


I wtedy bym Ci napisal - zgadzam sie z Toba Kriss w 100% - w dlugiej trasie, te kilka dni w roku, jak sie lubimy "pobawic" osiagami auta - elektryki do dzis nie zapewniaja odpowiedniego komfortu na dluzsza mete, jest to ich wada.


Nie chce mi sie wklejac statystyk GUSu po raz dziesiaty, ale prosze zaakceptuj fakt, ze statystyczny Kowalski jezdzi mniej niz 30 km dziennie srednio i rzadko kiedy jest to uklad 2-3 trasy miesiecznie po 350km a reszte czasu auto stoi w garazu nieuzytkowane ^^


4. Jest "milion osob", ktore osiagow auta nie utozsamiaja z dynamiczna jazda po autostradzie z glebokim powazaniem przepisow drogowych.

Postaraj sie prosze to tez zrozumiec - jak mijasz na autobanie jakiegos wyluzowanego kolesia w szybkiej furze, ktory jedzie z kochanka 120 km/h to tez wmawialbys mu, ze osiagi jego auta sa teoretyczne bo ich akurat wtedy nie wykorzystuje?

Bylem w tym roku dwa razy w PL TM3, jadac srednio 130-140 km/h wyprzedzilem sporo "szybkich" aut na autobanie i nie odwazylbym sie raczej powiedziec np uzytkownikowi 911 TS w kabriolecie, ze jego fura za banke ma "teoretyczne osiagi" bo przeciez nie zapier^%^% 200 km/h :norty:


5. Co do trasy - wziales Warszawa-Wroclaw - ok, rozumiem, w PL z SC jest jak ze sprzedaza EV - bez szalu delikatnie mowiac, umiejscowienie SC w Lucmierzu jest slabe - zgoda :)

Ale jezeli wezmiesz podobna 350km trase np w DE - gdzie SC masz na MOPach przy samej autostradzie - to mozesz jechac i 160-180 km/h z jednym pitstopem na ~10 min gdy podladujesz sobie przez ten czas ~100-150km brakujacego zasiegu.

I czy ten przymusowy postoj na 10 czy nawet 15 min raz na miesiac jak akurat jedziesz gdzies dalej jest taka mordega czy tez takim rozczarowaniem/teoretycznymi osiagami?

Dla mnie juz nie ale szanuje Twoj punkt widzenia, ze to dla Ciebie deal-breaker na dzis - tyle ze nie generalizowalbym po prostu "elektryki maja teoretyczne osiagi".


Tutaj masz szybkie 10-minutowe podladowanie w srodku zimy (-7C), latem laduje sie szybciej / z wieksza moca.


50808622546_6cab86dbd2_o.jpg


50807879373_951e632535_o.jpg

 

Ja w M2 mogę jechać jakim tempem chcę (*), przyspieszać i hamować jak chcę, a jak mi braknie paliwa to uzupełnię w 5 min. Druga rzecz to ta, o której pisał Waldek, że osiągi spadają w miarę rozładowania baterii. Takich rzeczy nie ma w autach spalinowych. Dla mnie to oznacza teoretyczne osiągi.

* jezeli nie mowisz o srodku nocy/poranku to tempo przejazdu coraz czesciej wyznaczaja korki/roboty drogowe/mandaty etc - trzeba to tez miec na uwadze


Natomiast niezmiennie wydaje mi sie, ze najlepszym sposobem na "polubienie sie" z EV jest troche praktyki - jazda kilka razy w roku na trasie przepisowo, z jakims okazjonalnym stopem na 20-25 min raz na 3h - naprawde nie jest takim wielkim kompromisem jak to sie niektorym wydaje :cool2:

 

jak komuś wystarcza "da się" to super

Wlasnie wydaje mi sie Kriss, ze nie do konca widzisz "caly obraz" zycia z EV - w zamian za "da sie" przez kilka razy w roku, masz "jest lepiej od ICE" przez pozostalych 350 dni (mowie o Kowalskim, juz dosc o Plaidach) :cool2:

Te 3 stopy po pol godziny czy jazda 120-130 km/h zamiast 150-160 km/h naprawde nie sa ujma na honorze - dojezdzasz bardziej wypoczety/zrelaksowany, wakacyjna podroz do innego kraju wydluzy sie o nie wiem 2h? - no po prostu dramat :)

Oczywiscie problem jest gdy ktos musi szybko jezdzic bo sie ciagle gdzies spieszy, bo zarabia jazda dluga i czesta - tutaj nikomu w PL bym wtedy EV nie polecal bo infrastruktura nie pozwala na to jeszcze.

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dobra Adam, przekonałeś mnie swoją argumentacją, nie będę juz pisał, że elektryki mają osiągi teoretyczne :handshake:

Tak na prawdę to co nastąpi w PL za 3 dni spowoduje, że jeden z głównych argumentów podnoszonych przede mnie odpadnie i już nie przejadę trasy Wrocław - Warszawa w 2h. Dobrze, że kupiłem tego Jeepa, bo ma ten śmieszny amerykański ogranicznik prędkości do 178 km/h, którego celowo nie ściągałem na szczęście. Tak czy siak chyba już w PL 200 nie polatamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w M2 mogę jechać jakim tempem chcę (*), przyspieszać i hamować jak chcę, a jak mi braknie paliwa to uzupełnię w 5 min. Druga rzecz to ta, o której pisał Waldek, że osiągi spadają w miarę rozładowania baterii. Takich rzeczy nie ma w autach spalinowych. Dla mnie to oznacza teoretyczne osiągi.

* jezeli nie mowisz o srodku nocy/poranku to tempo przejazdu coraz czesciej wyznaczaja korki/roboty drogowe/mandaty etc - trzeba to tez miec na uwadze

Ty, tj dokładnie tak jak z 3s do setki Tesli, które w codziennym życiu kompletnie nic nie daje, bo Twoje przyspieszenie jest ograniczone ruchem ulicznym :D

 

Natomiast niezmiennie wydaje mi sie, ze najlepszym sposobem na "polubienie sie" z EV jest troche praktyki - jazda kilka razy w roku na trasie przepisowo, z jakims okazjonalnym stopem na 20-25 min raz na 3h - naprawde nie jest takim wielkim kompromisem jak to sie niektorym wydaje :cool2:
No ja znam wielu znajomych, co właśnie praktykowali EV na więcej niż jazdy testowe i odpowiedź zawsze ta sama - tak dużo p*** się z szukaniem ładowarki, planowaniem trasy, itp, że odpuszczają. Bo BEV póki co ma tą przewagę, że nie musisz planować postojów, ani się martwić, czy masz naładowany czy nie.

 

Wlasnie wydaje mi sie Kriss, ze nie do konca widzisz "caly obraz" zycia z EV - w zamian za "da sie" przez kilka razy w roku, masz "jest lepiej od ICE" przez pozostalych 350 dni (mowie o Kowalskim, juz dosc o Plaidach) :cool2:
Zależnie od zastosowania, jeśli masz ładowarkę w domu lub w pracy, to i ja się zgodzę, że może być lepiej. Ale tylko, jeśli faktycznie ta infrastruktura jest.

 

Te 3 stopy po pol godziny czy jazda 120-130 km/h zamiast 150-160 km/h naprawde nie sa ujma na honorze - dojezdzasz bardziej wypoczety/zrelaksowany, wakacyjna podroz do innego kraju wydluzy sie o nie wiem 2h? - no po prostu dramat :)
Zrobienie trasy elektrykiem np. w 12h zamiast 10h nie sprawia, że będę bardziej zrelaksowany - dokładnie przeciwnie, będę bardziej zmęczony dłuższą trasą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Przymusowy postój to na dłuższa metę raczej stres a nie relaks a stres to większe zmęczenie.

 

Teraz to tylko jako zabawka i tylko jako Nte auto w domu, przynajmniej w Polsce

 

W podobnym tonie wypowiadają się nawet sprzedawcy którzy samochody elektryczne sprzedają wiec cos w tym jest.


Samochodem elektrycznym może nie trzeba jeździć na stacje ale TRZEBA PAMIĘTAĆ żeby podłączyć do ładowania. Jak się zapomni to rano możemy obudzić się z pusta bateria i potrzeba kilkugodzinnego ładowania bo raczej większość szybkich ładowarek pod domem nie ma. Jak w spalinowce nawet zapomnimy zatankować to praktycznie zawsze po drodze moźemy wstąpić. A stacje i załatwić sprawę w pare minut. To się nazywa wygoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tylko wiesz, nie chcę Ci tutaj wrzucać, ale jesteś mocnym teoretykiem, stąd też Plaid wydaje Ci się genialny, a ja niezmiennie uważam, że to taki wynalazek jak pierwszy GTR.

Akurat w przypadku Plaida i SF90 jestesmy takimi samymi teoretykami bo zadnym z tych aut tez raczej nie jezdziles? Wiec Twoja opinia o Plaidzie/GTR jest jak to ladnie ujales rowniez anegdotyczna ;)

Masz duzo bogatsze doswiadczenie z szybkimi spalinowymi autami, szczegolnie przy wysokich predkosciach, nigdy nie twierdzilem inaczej :cool2:

Natomiast ja mam z kolei odrobine bogatsze doswiadczenie z zyciem na codzien z EV wiec "wrzucanie" mozna sobie darowac ;)

 

Ja tu widzę +1.8s do 60-130mph, co jest spadkiem o 28% w stosunku do tego, co powinno być w idealnych warunkach. Trzeba jednak pamiętać, że te ostatnie procenty szybkości są najdroższe.

Do Twojej wiadomosci - mowimy o 20% naladowania baterii.

W praktyce szukasz wtedy ladowarki, a nie scigasz sie 100-200km/h z Ferrari na drodze.


Gdybys mial odrobine wiecej praktycznego doswiadczenia z EV rozumialbys takie rzeczy - dojezdzasz do domu majac 30-40% czy nawet i 60%, odruchowo podlaczasz wallboks, trwa to 5s, rano masz znowu 90% a wiec zeby zjechac do tych przytaczanych 20% musialbyc przejechac kilkaset km badz przez kilka h scigac sie po miescie tego samego dnia.

To jak wygladaja realne osiagi auta np przy 40% czy 60% nie wiemy - trzeba czekac na jakies ciekawe testy, moze nie ma takiej tragedii zeby wypowiadac tak stanowcze stwierdzenia, ze osiagi Plaida sa "papierowe".


Pojde dalej - czy rownie zaciekle psioczysz na osiagi Ferrari RWD jak jest np lekka mzawka i nijak nie da sie korzystac w pelni z osiagow auta?

Czy moze po prostu bierzesz to na klate, odpuszczasz wtedy zabawe i przechodzisz nad tym do porzadku dziennego?

Bo to jest analogiczna sytuacja - czasem pada deszcz, czasem masz 20% baterii, czasem przegrzany uklad chlodzenia, czasem zjechane opony etc etc - nigdy nie jest "idealnie" i "katalogowo" - w ogole dziwie sie, ze musze Ci o takich rzeczach mowic :roll:

 

Plaid nie ma ŻADNEGO zapasu do tuningu, a wystarczy zrobić jakiś stage 2 do M5 i mamy osiągi Plaida (rzeczywiste), ale za to auto klasy wyżej.

Sorry, ale to co piszesz o tuningu jest smieszne po prostu w tym momencie - juz widze tego Kowalskiego jadacego do TC-Performance ze swoim Plaidem:

"chlopaki, te 2,5s do setki i 9,5s na cwiartke to tak wolno, ze mnie wszyscy objezdzaja na drodze, wezcie tu dokoksujcie troche, no prosze" :norty:

Ogolnie porownywanie aut stockowych i po tuningu ma tyle z logika co..

Stage 2 do M5.. i reklamowka zapasowych silnikow/skrzyn biegow w zestawie na podmiane co 20k km :norty:

 

Ja w M2 mogę jechać jakim tempem chcę (*), przyspieszać i hamować jak chcę, a jak mi braknie paliwa to uzupełnię w 5 min. Druga rzecz to ta, o której pisał Waldek, że osiągi spadają w miarę rozładowania baterii. Takich rzeczy nie ma w autach spalinowych. Dla mnie to oznacza teoretyczne osiągi.

* jezeli nie mowisz o srodku nocy/poranku to tempo przejazdu coraz czesciej wyznaczaja korki/roboty drogowe/mandaty etc - trzeba to tez miec na uwadze

Ty, tj dokładnie tak jak z 3s do setki Tesli, które w codziennym życiu kompletnie nic nie daje, bo Twoje przyspieszenie jest ograniczone ruchem ulicznym :D

Pogubilem sie co aktualnie mieszamy z blotem - Tesle, EV czy ogolnie kazde auto ktore ma <8s do setki ^^

 

Te 3 stopy po pol godziny czy jazda 120-130 km/h zamiast 150-160 km/h naprawde nie sa ujma na honorze - dojezdzasz bardziej wypoczety/zrelaksowany, wakacyjna podroz do innego kraju wydluzy sie o nie wiem 2h? - no po prostu dramat :)
Zrobienie trasy elektrykiem np. w 12h zamiast 10h nie sprawia, że będę bardziej zrelaksowany - dokładnie przeciwnie, będę bardziej zmęczony dłuższą trasą.

Szanuje Twoje zdanie :cool2:

Jezdzilem kilka razy NO-PL-NO zarowno 3-er/5-er, raz nawet 1-er, jezdzilem tez 2x TM3 z dodatkowymi 2-3h na przymusowe postoje na ladowanie i predkosciami przelotowymi raz ala ICE i drugi raz o ~20-30 km/h mniejszymi.

Zdecydowanie bardziej wypoczety/mniej zestresowany po podrozy bylem jadac elektrykami :roll2:

Natomiast gdybym mial tak jezdzic czesto, co kilka tygodni i szczegolnie jezeli bylbym pod presja czasu to zdecydowanie wolalbym jakies R6 w dieslu, komfortowymi fotelami oraz headupem - tutaj nie ma zadnej dyskusji poki co.

Tutaj chyba nikt nikogo nie przekona raczej, co czlowiek to opinia, kazdy musi sprobowac samemu i wybrac co mu bardziej pasuje, czynnikow dodatkowych rzutujacych na wybor moze byc pelno - dostepna infrastruktura DC, dzieci z tylu, czas podrozy (dzien/noc), rodzaj drog (autostrady/drogi krajowe), korki etc etc

 

A przy okazji, oglądałem dziś TH o Ioniqu 5, podoba mi się strasznie ten retro-design, wręcz porównywali do Lanci Intetrale, ale jak zobaczyłem, że to auto na wypasie kosztuje 280tys to ulala, musi byc ktoś zdeterminowany mocno, żeby tyle za Huyndaia płacić :D

Zalezy za co chcesz placic kupujac nowe auto :cool2:

Ioniq 5 designem, platforma, napedem oraz przede wszystkim technologia zabija takie ix3 w przedbiegach.

W takiej Norwegii sprzedaje sie 2x lepiej od BMW iX3 - ale to tak jak tluke od setek stron - dzisiaj znaczek premium to za malo zeby ludzie glosowali portfelem i BMW bolesnie sie o tym przekona dopoki nie zacznie brac EV na powaznie.

Chociaz osobiscie musze powiedziec, po przetestowaniu obu aut, gdybym mial tylko taki wybor, nadal wzialbym iX3 wiedzac o wszystkich jego niedoskonalosciach - ze wzgledu na przyzwyczajenie i "klimat" BMW.

Ioniq 5 na zewnatrz jest jak zywcem wyjety z filmu "TRON" za to w srodku rozczarowal mnie mocno (w sensie obsluga, ficzery, pozycja za kierownica etc). Do tego jest naprawde energozerny na trasie.


51785911908_b87b687b08_o.jpg


51380364145_e17c2197fe_o.jpg


51380093399_66cfc21423_o.jpg


51380363925_7e675c8191_o.jpg

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja tu czegoś nie rozumiem, dlaczego niby elektryk miałby byc wygodniejszy na codzień? Czy wstąpienie na stacje ze dwa razy w miesiącu to taki problem? Wcale to niemniej wygodne jak zabawa w garażu z kablami, szczególnie jak się ma garaż na więcej jak jedno auto.


Adam nie krytykuj tak tego ioniqa bo w teście bjorna na 1000 km był całe 15 minut za tesla. Może nieco więcej zre energii ale szybciej ładuje. No i w Polsce ładowarki ionity czyli poniekąd Hyundai pojawiają się na mopach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w przypadku Plaida i SF90 jestesmy takimi samymi teoretykami bo zadnym z tych aut tez raczej nie jezdziles? Wiec Twoja opinia o Plaidzie/GTR jest jak to ladnie ujales rowniez anegdotyczna ;)

Nie będę się licytować, po prostu patrząc na specyfikację samochodu widzę to, czego nie widzisz Ty. A moje zdanie o Plaidzie raczej wynika z testów, które sam możesz na YT zobaczyć, ale uparcie pomijasz wszystkie wady wymieniane.

 

Do Twojej wiadomosci - mowimy o 20% naladowania baterii.

W praktyce szukasz wtedy ladowarki, a nie scigasz sie 100-200km/h z Ferrari na drodze.

Praktykę ładnie opisał Ci już Wujek, nic dodać nic ująć ;) Nie potrzeba mi do tego Tesli w garażu.

 

Pojde dalej - czy rownie zaciekle psioczysz na osiagi Ferrari RWD jak jest np lekka mzawka i nijak nie da sie korzystac w pelni z osiagow auta?

Czy moze po prostu bierzesz to na klate, odpuszczasz wtedy zabawe i przechodzisz nad tym do porzadku dziennego?

Bo to jest analogiczna sytuacja - czasem pada deszcz, czasem masz 20% baterii, czasem przegrzany uklad chlodzenia, czasem zjechane opony etc etc - nigdy nie jest "idealnie" i "katalogowo" - w ogole dziwie sie, ze musze Ci o takich rzeczach mowic :roll:

Samochody RWD na deszczu okrutnie tracą osiągi i to cecha napędu, nie samochodu. Dotyczy tak samo np. Tesli RWD jak i BMW. Dodam, że nie zdarza mi się mieć "przegrzanego układu chłodzenia" (cecha dobrych aut), zajechanych opon (wymieniam co rok, dwa), a przy 20% paliwa w baku nadal mogę jechać ogniem. Także tylko śliska droga jest kłopotem, równym dla wszystkich aut.

 

Sorry, ale to co piszesz o tuningu jest smieszne po prostu w tym momencie - juz widze tego Kowalskiego jadacego do TC-Performance ze swoim Plaidem:

"chlopaki, te 2,5s do setki i 9,5s na cwiartke to tak wolno, ze mnie wszyscy objezdzaja na drodze, wezcie tu dokoksujcie troche, no prosze" :norty:

Ogolnie porownywanie aut stockowych i po tuningu ma tyle z logika co..

Stage 2 do M5.. i reklamowka zapasowych silnikow/skrzyn biegow w zestawie na podmiane co 20k km :norty:

Tesla ma papierowe osiągi, które w najlepszym przypadku są takie jak podał producent, choć często są w ogóle nieosiągalne (jak v-max). BMW ma w tym samym momencie niejednokrotnie zaniżone osiągi oraz potencjał do tuningu. I hejtujesz tuning, bo po prostu nie masz na to argumentu. Jeśli komuś zależy na osiągach, jest w stanie z BEV wyciągnąć więcej, z elektryka nie, proste i logiczne. Silnika wymieniac nie trzeba.

 

Ty, tj dokładnie tak jak z 3s do setki Tesli, które w codziennym życiu kompletnie nic nie daje, bo Twoje przyspieszenie jest ograniczone ruchem ulicznym :D

Pogubilem sie co aktualnie mieszamy z blotem - Tesle, EV czy ogolnie kazde auto ktore ma <8s do setki ^^

Mieszamy z błotem spuszczanie się czasami 0-100 samochodu, który służy jako daily.

 

Ioniq 5 na zewnatrz jest jak zywcem wyjety z filmu "TRON" za to w srodku rozczarowal mnie mocno (w sensie obsluga, ficzery, pozycja za kierownica etc). Do tego jest naprawde energozerny na trasie.

Wystarczy spojrzeć na wyświetlacze, żeby widzieć braki w stosunku do BMW, ale chyba by mi to aż tak nie przeszkadzało, musiałbym sprawdzić. Generalnie coraz bardziej mam szczerze gdzieś ten cały infotaiment, tak z tego nie korzystam, liczą się fizyczne bajery, a nie bzdury typu pozycja fotela trzymana w chmurze. Auto nie jest moim centrum rozrywki, tylko ma być wygodne kiedy skupiam się na asfalcie przede mną, a nie gapię się w jeden z 17 wyświetlaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
@slawomir otóż to. Miałem różne auta, różne inforozrywki, człowiek się jara przy zamówieniu jakie to bajery system info nie będzie posiadał, odbierze auto, pobawi się chwile w garażu a później ma to gdzieś. Najważniejsza jest nawigacja, żeby jakaś tam muzyka plumkala, obsługa telefonu, czasami spojrzy się w ciśnienie opon, spalanie z ciekawości i wystarczy. Reszta to zbędne, niepotrzebne bajery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X6 juz sprzedalem, doslownie z 2 tyg temu. Mialem rok, fajne auto ale w sumie po zakupie taycana stalo sie zbedne

I cyk, co najmniej 30 wrogow wiecej tu na forum ;)

I cyk, kolejna fantasmagoria autora wątku :mrgreen:

Generalnie coraz bardziej mam szczerze gdzieś ten cały infotaiment, tak z tego nie korzystam, liczą się fizyczne bajery, a nie bzdury typu pozycja fotela trzymana w chmurze. Auto nie jest moim centrum rozrywki, tylko ma być wygodne kiedy skupiam się na asfalcie przede mną, a nie gapię się w jeden z 17 wyświetlaczy.

Nic dodać nic ująć :cool2:

Bullshit. Tryb psa przydaje się, tryb kampingowy przydaje się. Youtube przydaje się (gdy czekasz na prom), zdalne kamery przydają się. Tryb customizowanego pokazu świetlnego nie przydaje się.

W kraju miodem i mlekiem płynącym na prom już się nie czeka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;)

Mowiac ze kupując Taycana to X6 stalo sie zbędne nie mialem na mysli ze auto elektryczne jest lepsze niz spalinowe, a fakt ze po prostu niepotrzebny byl mi duzy suv w dieslu ;)

zrobilem nim 10 tys km w rok, w dlugie trasy jechalem albo Avkiem albo 488 (tripy po europie, wypady do budapesztu itp), Sf90 planuje pojechac do slubu do portofino. Nie planuje zadnych tras elektrykiem, jedyne co to "dla eksperymentu" Warszawa-Wroclaw, Warszwa-Sopot, Warszawa-Krakow (juz testowana ta ostatnia) ale wiekszosc tras planuje jechac albo Avkiem albo SF90, albo: Mini JCW ;) [kobieta sobie kupila i jest to wspaniale auto ale nie o tym wątek].


Tak jak pisalem, elektryka traktuje jako zabawke i eksperyment odkrywam jego wady i zalety, przyzwyczajam sie do technologii.


A co do osiagow: pamietajcie ze ciagle ogladacie filmiki "z procedurą" będzie kiedyś pogoda to zrobie porownanie 100-250 na 20%-30% baterii z procedurą i bez procedury,

gwarantuje że podczas tego drugiego osiągi będą gorsze o 300% od bazowych dostępnych w katalogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

 

X6 juz sprzedalem, doslownie z 2 tyg temu. Mialem rok, fajne auto ale w sumie po zakupie taycana stalo sie zbedne

I cyk, co najmniej 30 wrogow wiecej tu na forum ;)

Nie wiem czy wiesz, ale mozesz sie pozegnac z jazda do Chorwacji 150-180 km/h z jedna 10 minutowa przerwa na siku ^^

 

Mowiac ze kupując Taycana to X6 stalo sie zbędne nie mialem na mysli ze auto elektryczne jest lepsze niz spalinowe, a fakt ze po prostu niepotrzebny byl mi duzy suv w dieslu

zrobilem nim 10 tys km w rok, w dlugie trasy jechalem albo Avkiem albo 488 (tripy po europie, wypady do budapesztu itp), Sf90 planuje pojechac do slubu do portofino. Nie planuje zadnych tras elektrykiem, jedyne co to "dla eksperymentu" Warszawa-Wroclaw, Warszwa-Sopot, Warszawa-Krakow (juz testowana ta ostatnia) ale wiekszosc tras planuje jechac albo Avkiem albo SF90, albo: Mini JCW

 

I cyk, nie siadło :lol:


Super że wróciłeś wujku :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego że ten wątek dotyczy też elektromobilności, mam kilka pytań odnośnie ładowania.


Przede wszystkim, zacznę od tego że mam możliwość zamontowania ładowarki elektrycznej na swoim miejscu postojowym w garażu podziemnym. I tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie - co wybrać? Na co zwrócić uwagę? Jak to w ogóle działa? Czy jakieś specjalne przyłącze, gniazdko jest ok? Czy muszę kupować od razu Wallboxa?


Jeśli chodzi o samochody do ładowania. Obecnie mam tylko spalinowe BMW ;) ALE! Myślę nad zakupem jakiegoś małego EV dla żony, który miałby śmigać raczej tylko i wyłącznie po mieście. No i tutaj kolejne pytanie - czy to w ogóle ma sens? Czy warto na dzisiaj i w perspektywie kolejnych kilku lat bawić się w mały elektryczny samochód do miasta, czy lepiej kupić przykładowo spalinową Skodę CityGo? Zależy mi na tym żeby to miało przynajmniej 200-300 km zasięgu, ale chyba może być z tym ciężko jak przeglądam oferty.

Sam coraz bardziej zastanawiam się nad hybrydą pług-in, bo czasami żal mi katować silnik krótkimi trasami po mieście. Z kolei na full elektryka się nie przesiądę, bo po prostu w chwili obecnej przy moim wykorzystaniu samochodu to jest bez sensu i prędzej bym wzywał lawetę w dieslu niż „ratował środowisko”. Myślę o czymś takim jak 330e, które już rozważałem w miejsce 330i, ewentualnie coś innego może nawet X5 45e? Odrzuciłem wcześniej 330e ze względu na brak możliwości ładowania, teraz mój punkt widzenia się zmienia… Warto kosztem wersji czysto spalinowej?


Jak coś takiego ładować w ogóle? Najlepiej tak żeby rano nie być rozczarowanym, że się nie naładowało do końca. Da się jakoś te ładowarki zabezpieczyć przed nieuprawnionym użyciem? Jaką moc musi mieć ta ładowarka żeby móc obsłużyć i hybrydę i elektryka?


Z paliwem było łatwiej… ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego że ten wątek dotyczy też elektromobilności, mam kilka pytań odnośnie ładowania.


Przede wszystkim, zacznę od tego że mam możliwość zamontowania ładowarki elektrycznej na swoim miejscu postojowym w garażu podziemnym. I tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie - co wybrać? Na co zwrócić uwagę? Jak to w ogóle działa? Czy jakieś specjalne przyłącze, gniazdko jest ok? Czy muszę kupować od razu Wallboxa?


Jeśli chodzi o samochody do ładowania. Obecnie mam tylko spalinowe BMW ;) ALE! Myślę nad zakupem jakiegoś małego EV dla żony, który miałby śmigać raczej tylko i wyłącznie po mieście. No i tutaj kolejne pytanie - czy to w ogóle ma sens? Czy warto na dzisiaj i w perspektywie kolejnych kilku lat bawić się w mały elektryczny samochód do miasta, czy lepiej kupić przykładowo spalinową Skodę CityGo? Zależy mi na tym żeby to miało przynajmniej 200-300 km zasięgu, ale chyba może być z tym ciężko jak przeglądam oferty.

Sam coraz bardziej zastanawiam się nad hybrydą pług-in, bo czasami żal mi katować silnik krótkimi trasami po mieście. Z kolei na full elektryka się nie przesiądę, bo po prostu w chwili obecnej przy moim wykorzystaniu samochodu to jest bez sensu i prędzej bym wzywał lawetę w dieslu niż „ratował środowisko”. Myślę o czymś takim jak 330e, które już rozważałem w miejsce 330i, ewentualnie coś innego może nawet X5 45e? Odrzuciłem wcześniej 330e ze względu na brak możliwości ładowania, teraz mój punkt widzenia się zmienia… Warto kosztem wersji czysto spalinowej?


Jak coś takiego ładować w ogóle? Najlepiej tak żeby rano nie być rozczarowanym, że się nie naładowało do końca. Da się jakoś te ładowarki zabezpieczyć przed nieuprawnionym użyciem? Jaką moc musi mieć ta ładowarka żeby móc obsłużyć i hybrydę i elektryka?


Z paliwem było łatwiej… ;)

 


Opcje są dwie. Gniazdo siłowe i wtedy używasz mobilną ładowarkę albo wallbox. Finalnie efekt ten sam. Natomiast kupując wallboxa z uwierzytelnianiem Rfid masz pewność, że nikt poza tobą nie będzie korzystał z twojego prądu. Zasadnicze pytanie czy na pewno będziesz miał siłę w garażu? Bo jeśli nie to zostaje zwykle gniazdko i dość wolne ladowanie max 3,7 kWh


Co do fajnego auta dla żony to moim zdaniem najlepszym elektrykiem jeśli weźmiemy pod uwagę jakość do ceny jest Kia e-niro w wersji z większą baterią. Robi spokojnie ponad 400km na jednym ładowaniu i z obecną dotacja można się zmieścić w kwocie 150 tys. zł


Osobiście nie zdecydował bym się na hybrydę plug-in gdyż realny zasięg na prądzie to 25-30km przy spoto droższym i cięższym aucie z mniejszym bagażnikiem. I wyższym spalaniem benzyny po wykorzystaniu prądu z małej baterii w stosunki do np. 330i


Natomiast jakbyś już się zdecydował na tą hybrydę to pokojnie naładujesz ją tą samą ładowarką co pełnego elektryka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.