Skocz do zawartości

Zamiana 530d na 530i. Będę żałował?


kg530

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najlepsze są mity i wierzenia ludowe:

"kiedyś to były Panie nie wysilone silniki nie to co teraz"... I wtedy przypominam że w latach 2000 były silniki małe i mocne: 1,8T - 225 koni w serii, 1.9 T4 200KM, Nissan 2.0 TURBO 225KM, Mitsubishi 2.0 TURBO 280KM itd. ...

Można zrobić porządny silnik 2.0 R4 ale to się po prostu nie opłaca producentom...


Randall - Januszom co szukają 15 letniego idealnego auta bez wkładu :mrgreen: a poważnie, jak dbasz tak masz i mamy wtedy na drogach zadbane 20 letnie merce i mamy 5 letnie auto przeznaczone do kasacji po kolizji które nie nadające się do jazdy uzdatnia Mirek i sobie śmiga niczego nie świadomy kierowca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że posiadacze r6 się nie wypowiadają :norty:

 

No co tu się wypowiadać - mam i to 2 różne BMW R6 - to się cieszę :norty: i nie będę kolegom psuł nastrojów jak jakiś bufon. Też bym teraz nie chciał R4 - pisałem o tym wyżej - jak się sobie poprzeczkę podniesie, to potem ciężko zejść niżej.


Ja przyjmuję do wiadomości, że 530i to fajne auto - świadczy też o tym fakt, że na innych rynkach jest popularny, gdzie nie ma chorej akcyzy - i skoro byłem zadowolony z 520d, to pewnie byłbym też zadowolony z 530i.

Nie mniej - dla mnie różnica pomiędzy R4 i R6 jest bardzo duża - ale mnie to jara i lubię słuchać tego aksamitnego dźwięku, dla mnie to ważne - ale nie dla każdego tak musi być. Chyba nawet osiągi są dla mnie drugorzędne (mam na myśli suche dane katalogowe).

Pisałem już o koledze, który kupił nowe 525d i jest bardzo zadowolony, ale jak się spotykamy to zawsze mówi, że żałuje, że nie dopłacił do 530d i mi zazdrości tego silnika - a inny by się śmiał ze mnie i innych, którzy dopłacili do tego chorego myta za R6.


Tu nie ma złych wyborów - jedne są po prostu bardziej racjonalne, a inne nie (jak w przypadku M5) - wszystko jest dla ludzi i każdy może wybrać, czy chce wydać więcej czy nie. Niezależnie od stanu konta - każdy ma swoje ograniczenia i z pewnością właściciele nowych piątek to nie ludzie, którzy wydają całą swoją kasę na auto, tylko mają masę innych wydatków i kosztów, i muszą decydować, czy dziś dopłacić do większego silnika, czy lepiej gdzie indziej to wydać.

Więc nie kopmy się, to bez sensu, ale też nie mówmy, że R4 jest dzisiaj równie dobry co R6 - bo nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mandus bardzo dobrze to podsumowales, z mala uwaga, ze nikt tutaj nie napisal ze r4 jest rownie dobry co r6 a jedynie, ze r4 tez potrafi dac wiele funu, ze to jest ogromna wiekszosc sprzedazy bmw we wszystkich krajach i ludzie mimo wszystko raczej sa zadowoleni czesto ponownie wybierajac podobny silnik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

530i nie jest lepsze od 540i czy nawet na równi. Pytanie czy jest sens dopłacać tyle kasy? Mówię tu o zakupie prywatnym a nie w leasingu.

Mnie stać na M5 czy np Panamerę ale wybierając samochód, który ma być "dla rodziny" i żona ma je użytkować w mieście głównie to po co mi takie maszynki? Dlatego wolę 530i bo jest wiecej niż wystarczające. Na V8 przyjdzie czas jako drugie auto dla mnie. Zakończmy temat panowie :D

Slonik40 dobrze pisze.

Mam zastępcze 216i i to jest masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

530i nie jest lepsze od 540i czy nawet na równi. Pytanie czy jest sens dopłacać tyle kasy? Mówię tu o zakupie prywatnym a nie w leasingu.

 

W zakupie prywatnym to w życiu nie kupiłbym nowej piątki ani innego auta za taką kasę :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandus w poprzedniej pracy śmigałem firmową Mazdą 6, z całej floty (10 sztuk) 2 ukradli w pierwszym roku... Prywatnie bałbym się że gdzieś pojadę i będe musiał wracać autobusem... Dodatkowo ceny ac ze stałą wyceną auta było bardzo drogie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko komu te 20 lat jest potrzebne ?

są na tym świecie samochody które chętniej wybrałbym model z przed 20 lat niż z obecnych i w BMW też kilka takich by się znalazło :wink:

 

wybierając samochód, który ma być "dla rodziny" i żona ma je użytkować w mieście głównie to po co mi takie maszynki? Dlatego wolę 530i bo jest wiecej niż wystarczające. Na V8 przyjdzie czas jako drugie auto dla mnie. Zakończmy temat panowie :D
bo poza jazdą po mieście czasami z jedzie się z tą rodziną w trasę czy na wakacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DonDżonson efekt będzie inny bo dostane inne służbowe auto, a prywatnie to policja, ubezpieczenie itd. strata wartości, finalnie zostaje bez auta i trzeba szukać nowego... Dodatkowo to jak jakiś the bill porysuje, obetrze itd. to daje do malowania i się nie przejmuje :norty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód można ubezpieczyć.

A to w takim wypadku nie trzeba policji, nie ma straty finansowej, bo nie za moje? Nie trzeba tak samo kupić nowego? Bo firmowe to niby się należy i jeszcze może należy mieć pretensje że od razu nie podstawiają nowego? Może ja mam inne podejście, ale jakoś wcale bardziej komfortowo bym się nie czuł tracąc samochód służbowy, wręcz nawet przeciwnie, coś ktoś mi powierza to czuje się odpowiedzialny. Bo tym tokiem idąc to tak samo na co mi sprzątać, dbać, itp o samochód służbowy, przecież to nie moje, to co mnie interesują czyjeś pieniądze. I w ogóle to przecież należy mi się przynajmniej Bentley skoro nie wydaje swoich pieniędzy. Pieniądze tej osoby pozwalają jednak nam pracować i dają utrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
DonDżonson wez pod uwage ze wiekszosc samochodow sluzbowych pochodzi raczej z duzych flot lub firm leasingowych posiadajacych duze floty. Floty te maja tak wynegocjowane warunki kupna,sprzedazy/zamiany ze jesli cos straca to jedynie czas czlowieka, ktory zarzadza ta flota a ktory i tak pracuje na etacie. We flotach tez praktycznie zawsze sie znajdzie samochod, ktory akurat stoi bo ktos z pracy odszedl albo na jakims urlopie/zwolnieniu jest takze czesto mozna praktycznie bezkosztowo zorganizowac samochod zastepczy nie biorac juz pod uwage ze jak flota kupuje duze ilosci aut to na pewno dealer zorganizuje cos na szybko. Odnosnie dbania o samochod to o kazdy powinno dbac sie tak samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zakupie prywatnym to w życiu nie kupiłbym nowej piątki ani innego auta za taką kasę :duh:

A ja kupilem i wcale nie żałuje. Jeśli dzis miałbym podjąc taka samą decyzje zrobiłbym identycznie !


 

A ja bym kupił i Panamerę. W końcu po co kasa jeśli nie na spełnianie swoich marzeń :cool2:

Popieram Cie Lukasmat w 100% :) Chyba wlaśnie po to zarabiamy żeby móc spełniać marzenia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej rozumiem. Zakładam że sporo użytkowników wspomnianych tu Panamer, M5 itp to jednak nie pracownicy korporacyjni, chyba że piastujący stanowiska kierownicze, a raczej prowadzący własną działalność. Mam ogromną liczbę znajomych którzy jeżdżą różnej maści pojazdami o wartości od ok 200 tyś do ponad miliona (przynajmniej ceny katalogowej) i większość nie byłaby pocieszona utratą samochodu, nawet jeśli mają możliwość na jakiś czas zastąpienia go czymś innym, to jednak każdy pojazd ma przypisaną jakaś swoją funkcję.

Te BMW 5ki o których tu mówimy, czyli 540i/d, 550i/d raczej też nie stoją od tak na tych placach w korpo, bo przeciętnemu kowalskiemu nie kupują samochodu wartego bliżej pół bańki, ani nie są wykorzystywane dzisiaj jeździ X jutro Y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z r4 jeździłem zastępczymi 520d i 530e.

W 520d, jako zwolennikowi diesli, nie "przeszkadzał" mi ten motor do jazd około-miejskich, natomiast odnośnie 530e to delikatnie mówiąc bym się załamał, gdybym popełnił taki błąd i zakupił "takie coś" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słonik40 :cool2: - dokładnie tak, o auta służbowe dbam, ale od tego są ludzie żeby sprawy z autami załatwiać, ja w pracy nie mam czasu się autem przejmować bo jestem odpowiedzialny za inny obszar. Straty finansowej nie ma bo jak firma ubezpiecza 20 nowych aut to ma specjalne warunki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z r4 jeździłem zastępczymi 520d i 530e.

W 520d, jako zwolennikowi diesli, nie "przeszkadzał" mi ten motor do jazd około-miejskich, natomiast odnośnie 530e to delikatnie mówiąc bym się załamał, gdybym popełnił taki błąd i zakupił "takie coś" :mrgreen:

 

Możesz rozwinąc powody załamania po jeżdzie 530e ?

CIekawi mnie to gdyż jest to któraś z kolei taka opinia którą słyszę a argumenty później przytaczane wynikają z komletnego braku obycia z samochodem lub zrozumienia jego istoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem x5 w hybrydzie vs x4 m40i. Jazda bardzo spokojna, ta sama trasa. Spalanie 10l x5 vs 11,5 x4 wiec oszczednosc zadna, a przy dynamicznej jezdzie hybryda spali poprostu wiecej. Moze stad ta porazka.

 

Dlatego właście jestem ciekawy argumentów. I jak wspomniałem zrozumienie istoty hybrydy może być mylne. Nikt nie mówi że hybrydy są oszczędniejsze w trasie bo nie są. Jak mówimy o spalaniu to ja mam średnią z 80% miasto 6,6l z 23tys km. Było nawet i 6l ale ostatnia trasa do Włoch zawyzyła wynik znacząco. Poprzedni Passat B8 1,8TSI DSG w takim samym uzytkowaniu palił 11l/100 . Na trasie i jedno i drugie 7,5-8/100 za to spalały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Piokow wszystko fajnie tylko po co komu g30 do miasta? Ciezko sie nim parkuje bo duzy jest i znalezc miejsce parkingowe to nie lada sztuka, dodatkowo na kazdy krawezniczek trzeba uwazac. Taka hybryda chyba lepiej by sie sprawdzila w jakims mniejszym aucie albo nieduzym suvie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to po co? Ja glownie siedze w miescie i nie bede jezdzil 3 bo jest mniejsza albo jakas mikra bo siedze w miescie... czasami dziwnaczne rozumowanie macir tutaj... hybryda jest pkkaz3m technologii i ma sens jak ktos np jezdzi po miescie spikojnie na eleltryku. Tylko trzeba chciec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.