Skocz do zawartości

F30, który silnik wybrać ? opinie, porady, porównania


bartos76

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za dobre rady i spostrzeżenia :cool2:

 

Tytułem uzupełnienia moja żonusia potrafi jeździć autem. Podliczyłem ostatnio jej przebieg i wyszło mi ponad 500 tys km jakie przejechała w swoim życiu i nawet nie zadrapała auta. Więc raczej daje sobie radę :cool2:

 

Co do 4x4 mam wątpliwości. Poprzednie jej auto czeka na "szczęśliwego" nabywcę i mam nadzieje że taka porażka więcej nas nie spotka - Land Rover Discovery TDV6 HSE - nigdy więcej :mad2: Spełnił swoje zadanie jako transportowiec naszych bliźniaków od urodzenia do teraz (ponad 4 lata) wraz z zapleczem technicznym w postaci wózków, rowerków, 100 kompletów ubrań na każdą okazję, zapasów żarła dla brzdąców itp.... Nie chcę więcej terenowego samochodu dla żony ani 4x4 :nienie: Co do x-drive do F30 zastanawiało mnie faktyczne wsparcie dobrego kierowcy ale odnoszę wrażenie że daje mylne poczucie bezpieczeństwa.

 

Silnik faktycznie mnie zastanawia. Skłaniałem się w opcji benzynki do 328i ale może faktycznie 320i będzie rozsądniejszym wyborem :cool2:

Grzanie foteli z tyłu jak najbardziej dobry pomysł. Co prawda w garażu zawsze mamy ponad 10C nawet w zimie ale przy wyjazdach przyda się.

M-pakiet wykluczam z przyczyn stylistycznych. Moje auto a zwłaszcza kierownica i przedni zderzak żonusi nie podobają się więc raczej nie zaakceptuje u siebie ;)

Fotele na pewno standardowe. Mam problem z wyjaśnieniem że w F30 nie ma komfortów :mad2:

Szklany dach może faktycznie jest dobry rozwiązaniem dla maluchów. Brzdące nie grymaszą nam za bardzo i potrafią sobie zorganizować czas co jest chyba cechą bliźniaków ale w sumie jestem za :cool2:

Aktywna kierownica - koniecznie :cool2:

Wersję GT wykluczam. Nie rozumiem tego samochodu ani grupy docelowej zarówno w wersji 3GT jak i 5GT. Gdybym faktycznie martwił się o miejsce to kupiłbym F31 żonie lub F11 sobie i byłoby w mojej ocenie pakowniej i rozsądniej. Inna sprawa że obecnie tego nie potrzebujemy. Nawet przy wypadach na urlopy zakładam że box dachowy wystarczy do mojego auta aby się gdzieś we czwórkę przemieścić i zmieścić z bagażami.

Dodaję koniecznie ConnectedDriveAdvancedPLUS. U mnie sprawdza się znakomicie i przywykliśmy do kilku funkcji :cool2:

Dorzucam Pakiet serwisowy InclusivePLUS i aktywny tempomat. To chyba tyle....

 

Dzięki za dobre rady. :clap: Zaczynam analizować 320i :dance:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz 4x4, że takie banialuki piszesz?

Mając 200 KM objeżdżam każde 4x2 10 do +500Km na białym.

Pewnie tak. Tylko ile tego białego jest w roku na ulicach? Tydzień. Dwa? Przez pozostały czas to Ciebie odjeżdżają. W bardzo mocnym aucie xdrive ma sens, ale w 200 konnym ?

 

@jaco - ja bym przemyślał jednak 328i lub pakiet performance Power kit. Do 320d jest, do 320i chyba też.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 4x4 mam wątpliwości. Poprzednie jej auto czeka na "szczęśliwego" nabywcę i mam nadzieje że taka porażka więcej nas nie spotka - Land Rover Discovery TDV6 HSE - nigdy więcej :mad2: Spełnił swoje zadanie jako transportowiec naszych bliźniaków od urodzenia do teraz (ponad 4 lata) wraz z zapleczem technicznym w postaci wózków, rowerków, 100 kompletów ubrań na każdą okazję, zapasów żarła dla brzdąców itp.... Nie chcę więcej terenowego samochodu dla żony ani 4x4 :nienie: Co do x-drive do F30 zastanawiało mnie faktyczne wsparcie dobrego kierowcy ale odnoszę wrażenie że daje mylne poczucie bezpieczeństwa.

Skoro spełnił, to co nie pasowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro spełnił, to co nie pasowało?

 

Nie widzę sensu kupowania kobiecie auta typowo terenowego do jazdy po mieście. Tym bardziej LR4. Dobrze że nie dałem się namówić na wciągarkę i system do brodzenia :duh:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaco - ja bym przemyślał jednak 328i lub pakiet performance Power kit. Do 320d jest, do 320i chyba też.

 

Poczytałem odrobinę w sekcjach 5er i 3er n/t silnika 28i i mam obawy związane z jego awaryjnością.

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet dodatkowej rozszerzonej nie rozwiązuje sprawy? Edytowane przez K8v8M

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie widzę sensu kupowania kobiecie auta typowo terenowego do jazdy po mieście.

 

Fakt.

BTW. Nie kochasz swojej Żony?

 

Moja uwielbia duże rzeczy. Samochody także.

Disco mam od ponad 3 lat i bawary raczej w tym rozmiarze nie kupię.

Nie dorastają LR i RR do pięt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie widzę sensu kupowania kobiecie auta typowo terenowego do jazdy po mieście.

 

Fakt.

BTW. Nie kochasz swojej Żony?

 

Moja uwielbia duże rzeczy. Samochody także.

Disco mam od ponad 3 lat i bawary raczej w tym rozmiarze nie kupię.

Nie dorastają LR i RR do pięt.

 

Przeszedłem przez okres posiadania LR i dlatego więcej tego nie chcę :mad2: Żoncia zresztą też już nie chce jeździć "czołgiem" :mrgreen: Nie czuje się na siłach porównywać LR do X5 czy X3. Po prostu inna liga i tyle na ten temat.

 

Moja żona jest rozsądna i praktyczna :mrgreen: Mniejsze i poręczniejsze auto to głównie jej pomysł na jazdę po Wawie, wożenie bliźniaków itp. Wybór padł na 3er po tym jak ja kupiłem F10. Dlatego staram się dokonać rozsądnego wyboru aby przynajmniej kolejne 5 lat miała wygodne i funkcjonalne auto, łatwe w parkowaniu, dobrze wyposażone i w miarę niezawodne. Jak na razie mam dylemat z silnikiem, reszta w zasadzie skompletowana :D

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet dodatkowej rozszerzonej nie rozwiązuje sprawy?

 

To jest rozwiązanie post-factum :think:

W tym przypadku wolałbym nie testować zalet i wad gwarancji pomijając dyskusję n/t co jest a co nie w ramach gwarancji :D

W F30 wolałbym silnik który jest sprawdzoną konstrukcją.

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale 320i też jest nową konstrukcją i tak samo co 328i z turbiną, więc kwestia bezawaryjności jeszcze jest nieznana.

 

I to mnie martwi. Dlatego nadal poważnie rozważam 320d.

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet dodatkowej rozszerzonej nie rozwiązuje sprawy?

 

To jest rozwiązanie post-factum :think:

W tym przypadku wolałbym nie testować zalet i wad gwarancji pomijając dyskusję n/t co jest a co nie w ramach gwarancji :D

W F30 wolałbym silnik który jest sprawdzoną konstrukcją.

Fakty są takie, że 328i oraz 320i to bardzo podobne silniki większość części maja wspólna. Można powiedzieć ze jedynym dobrze sprawdzonym silnikiem jest 2,0d. Silnik ten ma dość słaby napęd rozrządu, ale temat ujawnia się raczej przy przebiegu 150-200 tysięcy km, no i wg oficjalnych wytycznych bmw problem został względnie rozwiązany od marca 2011, jednak mimo wszystko zdarzają się wypadki szurania łańcucha w nowszych autach. Szczerze to nie sądzę by te silniki które rozważasz istotnie różniły się awaryjnością. Generalnie we współczesnych autach najgorsze silniki psują się raz na 50 sztuk, co jest całkiem niezłym wynikiem i moim zdaniem nie ma się co pod tym względem przejmować.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaco, a ja zapytam tak?

Czy Żona jeździła kiedyś, bo ostatnio to pewnie nie, RWD?

Czy jeździ regularnie Twoim autem albo inną osobówką?

 

Jeżeli nie, a tak coś podejrzewam, to kupno RWD zamiast 4x4 i to świadomie, nie z konieczności, to ... głupi pomysł. I nie bierz tego do siebie. Nie wątpię w umiejętności Twojej Żony, bo akurat moja też jeździ dobrze i w jakie auto by nie wsiadła, to pojedzie, ale ...

 

... człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego, tutaj na myśli mam wysokie zawieszenie + napęd 4x4 - czyli wjeżdża na każdy parking i z niego wyjeżdża. Parkuje wszędzie gdzie chce.

Na zawalonych śniegiem parkingach parkować RWD trzeba z głową. Ja sam, zazwyczaj parkuję z głową, a raz mnie ciągnik wyciągał w drodze na kulig i ognisko, bo Syn już się nie mógł doczekać itd. itp. i szybko szybko i ... powiesiłem się brzuchem.

Gdybym się przesiadł z terenówki, takich akcji miałbym więcej, bo inaczej patrzysz na drogę.

 

Gdyby coś takiego zdarzyło się na parkingu w mieście, z dwójką dzieci, śpiesząc się gdzieś - na miejscu Twojej Żony ostro bym Cię opieprzył za kupno RWD zamiast xDrive.

I nawet gdyby się to wydarzyło tylko raz.

Ok. W mieście zimy niby słabe, chociaż patrząc na ostatnie anomalie pogodowe to wszystkiego można się spodziewać.

 

Bierz xDrive.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz sporo racji :cool2:

 

Po własnych doświadczniach z x-drive w mojej F10 zastanawiam się czy nie dorzucić tego do F30 :think:

Wychodzę z założenia że raczej jej to nie poniesie a może jednak czasem pomóc :cool2:

 

W sobotę zamawiam F30 i mam nadzieje że silnik i napęd do tego czasu ustabilizują mi się w przekonaniach ;)

I pomyśleć że przy zamówieniu F10 przez miesiąc woziłem się w kwestii koloru wnętrza i zewnętrza :mad2: Reszta była taka prosta :mrgreen:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja zona jezdzi RWD i sie nie skarzy.Zima byla jedna sytuacja kiedy nie wyjechala spod domu (bardzo ostra gorka z ktorej sie startuje) ale to byla wina opon ktore przy RWD juz nie dawaly rady. Jezdzac 3ka na nowych oponach nigdy nie mialem problemu z wyjazdem z czegokolwiek 200konnym dieslem ... Benzyna powinno byc jeszcze latwiej bo moment jest inaczej rozlozony w funkcji obrotow, wiec nie ma gwaltownych przeniesien sily na kola. Xdrive'em jezdzilem prawie 18miesiecy, i fakt zima nawet na pozornie suchym asfalcie trakcja byla duzo lepsza niz przy obecnym RWD (moc podobna +- 300koni) . Z ta roznica ze teraz wiem w jakim stanie jest nawierzchnia a wtedy wydawalo mi sie ze jest sucho i nie ma problemow do momentu jak mnie w zakrecie postawilo bokiem (a sila bezwladnosci 1840kg jest dosc spora). Jakos sie upieklo wtedy , ale jadac RWD juz wczesniej wiedzialbym ze na tym zakrecie moge poplynac.

Ja pewnie kiedys wroce do 4x4 ale poki co RWD daje mi wiecej fun'u i wiecej pokory , pozatym jest szybsze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak piszesz. Owszem xdrive to wygoda czasem łatwiejszego wyjechania z ośnieżonego parkingu, ale też ryzyko wypadniecia z zakrętu przy dużej prędkości. Moja zona do tej pory ani razu się nie zakopala. A jeździ rwd już kilka lat. Mi się zdarzyło raz utknąć, ale to dlatego, że miałem ochotę sprawdzić jak się jeździ rwd na letnich. Przy dobrych oponach, przede wszystkim z dużym bieżnikiem jeździ się prawie tak jak fwd. Włożenie 50 kg do wnęki w bagażniku w zasadzie rozwiązuje problem zimy osobom wrażliwym. Ja tego nie stosowałem, nie było potrzeby. Jak wspominałem przy dużej mocy xdrive ma sens już na mokrym, ale do 200KM to jest zamulanie auta.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym mokrym tez jest roznie ... Na 245 letnich, Sport3 Michelin, bez problemu przyspieszalem na mokrej drodze , trakcja wlaczala sie z rzadka i tylko jak z buta chcialem ruszyc na Sport ze swiatel. Przy rolce zero problemow z uslizgami .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jaco, a nie myślałeś o X1? Nieco wyższy prześwit więc szansa powieszenia auta w wysokim śniegu jest mniejsza, a nie siedzisz tak wysoko jak w LR, dostępne w sdrivie jak i xdrivie, dzieciaki na tyle małe że nie potrzebujesz przestrzeni, minimalnie (1,5 cm) węższe na tylnej kanapie, rozmiary kompaktowe więc do miasta się sprawdzi, bagażnik ponad 400 litrów a przecież macie F10 do większych podróży. O cenie nie wspominam bo pieniądze to chyba nie problem.

A co do wyposażenia to tylna kanapa grzana chyba nie będzie dzieciakom potrzebna bo nie podgrzejesz przecież fotelików ;) Za to pomyśl o grzaniu kierownicy, co by małżonce ciepło było w ręce :norty:

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaco, a nie myślałeś o X1? Nieco wyższy prześwit więc szansa powieszenia auta w wysokim śniegu jest mniejsza, a nie siedzisz tak wysoko jak w LR, dostępne w sdrivie jak i xdrivie, dzieciaki na tyle małe że nie potrzebujesz przestrzeni, minimalnie (1,5 cm) węższe na tylnej kanapie, rozmiary kompaktowe więc do miasta się sprawdzi, bagażnik ponad 400 litrów a przecież macie F10 do większych podróży. O cenie nie wspominam bo pieniądze to chyba nie problem.

A co do wyposażenia to tylna kanapa grzana chyba nie będzie dzieciakom potrzebna bo nie podgrzejesz przecież fotelików ;) Za to pomyśl o grzaniu kierownicy, co by małżonce ciepło było w ręce :norty:

 

Przyznam się że początkowo myślałem o kontynuacji koncepcji, iż wszystkie najważniejsze osoby w moim życiu powinny być należycie chronione więc proponowałem żonie X5 :think:

Ale po prawie 5 latach użytkowania LR4 żoncia ma uczulenie na "czołg" czyli wszelkie terenówki i chce coś łatwego w prowadzeniu, parkowaniu, obsłudzę,....jednym słowem samochód osobowy dla kobiety.

F30 po prostu jej się bardzo podoba nie wspominając o F32 :cool2: Mnie zresztą też, zwłaszcza F32 :8)

 

A że w małżeństwie panuje prosta zasada "albo masz rację albo masz spokój" ja wolę mieć spokój :mrgreen:

 

Zamówię F30 najprawdopodobniej w wersji 320xd, wyposażenie w zasadzie dobrane, kolorki takie że kumplom ciężko to pokazać ale trudno :mad2:

 

Dzięki Wszystkim za dobre rady i pomoc :cool2:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym mokrym tez jest roznie ... Na 245 letnich, Sport3 Michelin, bez problemu przyspieszalem na mokrej drodze , trakcja wlaczala sie z rzadka i tylko jak z buta chcialem ruszyc na Sport ze swiatel. Przy rolce zero problemow z uslizgami .

Ja na mokrym, ale zaznaczam równym i dobrym asfalcie jestem w stanie ruszyć jedynka przy 204KM z gazem w podłodze. Na porządnych oponach. W związku z powyższym jak dla mnie xdrive jest do zastanowienia dla 125i/328i wzwyż. Oczywiście każdy ma inne priorytety jednak żonie bym nie dal auta z takim napędem, bo wiem ze jest zbyt pewna siebie za kierownica i za szybko w zakręty wchodzi gdy jest ślisko już teraz.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po prawie 5 latach użytkowania LR4 żoncia ma uczulenie na "czołg" czyli wszelkie terenówki i chce coś łatwego w prowadzeniu, parkowaniu, obsłudzę,....jednym słowem samochód osobowy dla kobiety.

 

A LR IV jest trudny?

 

W porównaniu z plaskaczami? :duh:

 

Wszystkie X 1, 2, 5, 6 maja jedną wadę.

Żona nie nadąży z zawożeniem płaszczy, spodni, spódnic do pralni chemicznej.

 

Po jeżdżeniu wysokimi autami innych nie chcę.

 

Ale to moje zdanie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym mokrym tez jest roznie ... Na 245 letnich, Sport3 Michelin, bez problemu przyspieszalem na mokrej drodze , trakcja wlaczala sie z rzadka i tylko jak z buta chcialem ruszyc na Sport ze swiatel. Przy rolce zero problemow z uslizgami .

Ja na mokrym, ale zaznaczam równym i dobrym asfalcie jestem w stanie ruszyć jedynka przy 204KM z gazem w podłodze. Na porządnych oponach. W związku z powyższym jak dla mnie xdrive jest do zastanowienia dla 125i/328i wzwyż. Oczywiście każdy ma inne priorytety jednak żonie bym nie dal auta z takim napędem, bo wiem ze jest zbyt pewna siebie za kierownica i za szybko w zakręty wchodzi gdy jest ślisko już teraz.

Ale jak jest tak jak teraz wieczorem, czyli wilgotno w okolicach 0 stopni i naprawde slisko, wcale nie ma kilku metrow sniegu i wyjezdzasz z podporzadkowanej na luku drogi to trakcja ma znaczenie.

 

poza tym uwazam ze troche demonizujecie to maskowanie warunkow drogowych w xdrive. Jak jest slisko to naprawde czuc plecami i na kierownicy ze cos jest nie tak z droga i jestem przekonany ze czuc tak samo jak w fwd czy rwd. A czy to zacheca domocniejszego wciskania gazu - tak samo jak przy kazdym innym rodzaju napedu. Glowa przede wszystkim !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Wsiadłem pierwszy raz na śniegu do X3 i przestrzelilem nie tylko miejsce do zatrzymania ale i luk o kilkadziesiąt metrów. Na szczęście było to na torze, bez konsekwencji ni licząc przewroconych pachołków. Xdrive da się opanować i wyczuć, ale trzeba jak spadnie śnieg pojechać gdzieś i poćwiczyć. Wyrobić nawyk ostrożnej jazdy, a mimo to można się zdziwić. Zrobiłem sporo km na śniegu i na torze z xdrive i jest to świetny napęd, ale przez to bardzo niebezpieczny. Takie jest moje zdanie, moje doświadczenie. Jak już pisałem po tych doświadczeniach i wiedząc jak jeździ moja żona nie kupił bym jej auta z 4wd. Dodam, że po ponad 130 tysiącach km ma jeszcze fabryczne klocki w całkiem niezłej kondycji. Przed zakrętami zdecydowanie nie hamuje...

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.