Skocz do zawartości

Stłuczka - Jak zlikwidować szkodę ?


patryk4544

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kilka dni temu miałem małą stłuczkę, tzn. pan z tyłu nie wyhamował i uderzył mnie w tył mojej BMW.

 

Szkody to głównie tylny zderzak i osłony pod nim. Reszty nie wiem, gdyż ciężko cokolwiek tam zobaczyć.

 

I tu mam mały dylemat, gdyż szkoda została wyceniona na 1600 zł.

 

Czy za tą kwote zrobię to dobrze w jakimś prywatnym warsztacie i zostanie mi coś z tego, czy po prostu oddać do ASO bezgotówkowo?

 

Czy gdybym wybrał ASO, to dostane pojazd zastępczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam. Kilka dni temu miałem małą stłuczkę, tzn. pan z tyłu nie wyhamował i uderzył mnie w tył mojej BMW.

 

Szkody to głównie tylny zderzak i osłony pod nim. Reszty nie wiem, gdyż ciężko cokolwiek tam zobaczyć.

 

I tu mam mały dylemat, gdyż szkoda została wyceniona na 1600 zł.

 

Czy za tą kwote zrobię to dobrze w jakimś prywatnym warsztacie i zostanie mi coś z tego, czy po prostu oddać do ASO bezgotówkowo?

 

Czy gdybym wybrał ASO, to dostane pojazd zastępczy?

 

Zadałeś pytanie na które nikt Ci nie odpowie lepiej niż ty sam. Przede wszystkim nie wiemy jakie są szkody - mógłbyś chociaż zdjęcia samochodu załączyć. Czy zderzak do wymiany cały połamany czy tylko pęknięty (wtedy można naprawić na gorąco i polakierować np w SPlusie, skądinąd niezbyt polecanym ale mi kiedyś naprawiali uszkodzony krawężnikiem próg i jestem zadowolony, za ten próg zapłaciłem 550 zł)?

Jak oddasz do ASO bezgotówkowo to wycenią Ci tą szkodę pewnie na 3 tys zł. Musisz podpisać oświadczenie że w przypadku niezgodności kosztorysów Ty zgodzisz się pokryć różnicę (więc nie mają żadnego motywatora żeby z ubezpieczycielem się dogadywać, pozostaje to wyłącznie w Twoim interesie). Dopiero co przechodziłem tą ścieżkę z wymianą przedniej szyby uszkodzonej kamieniem. Co to za ubezpieczyciel? Samochodu zastepczego z ASO raczej nie dostaniesz (chyba ze polisa OC sprawcy to finansuje, w co wątpię), możesz go z ASO wypożyczyć za kilkaset PLN / dzień (zależnie od modelu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1600 zł to nawet obudowy zderzaka nie kupisz. Pierwsza wycena ubezpieczyciela jest zawsze na szukanie frajera. Dają nisko i liczą, że ktoś się połaszczy.

Jak tej wyceny dokonali skoro nie zdemontowali zderzaka. Pytanie czy nie jest coś więcej uszkodzone a samemu jest ciężko ocenić. Wstaw auto do jakiegoś dobrego warsztatu zaznaczam warsztatu (nie ASO) co zajmuje się likwidacją szkód komunikacyjnych. W ASO liczy się tylko czas, zeby jak najszybciej odwalić i spławić delikwenta dlatego podsuwają jakieś umowy o partycypowaniu w kosztach w wypadku jak ubezpieczyciel będzie się pluł. Powinieneś jedynie dać pełnomocnictwo warsztatowi do reprezentowania ciebie w kontaktach z ubezpieczycielem i oświadczenie, że chcesz bezgotówkowo rozliczyć naprawę. Wtedy warsztat się już sam rozlicza z ubezpieczycielem.

Olej ASO nie będę pisał w tym dziale jak oni super naprawiają bo to nie miejsce na to. Ale uwierz mi, że nie warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Szkody to głównie tylny zderzak i osłony pod nim. Reszty nie wiem, gdyż ciężko cokolwiek tam zobaczyć.

I tu mam mały dylemat, gdyż szkoda została wyceniona na 1600 zł. (...)

 

Wezwij rzeczoznawcę jeszcze raz. Wycena została zrobione nierzetelnie, nie gódź się na nią.

 

(...)Czy za tą kwote zrobię to dobrze w jakimś prywatnym warsztacie i zostanie mi coś z tego, czy po prostu oddać do ASO bezgotówkowo?(...)

 

Poproś ASO o kosztorys części zamiennych (poproś o wycenę zderzaka już polakierowanego, gotowego do montażu). Wycena będzie na pewno wyższa niż 1600zł. Sąd Najwyższy stwierdził, że likwidacja szkody z OC sprawny powinna uwzględniać koszt nowych części zamiennych. Tak więc jak usłyszysz tekst o amortyzacji czy też zamiennikach, odeślij ubezpieczyciela na drzewo - ma być pełna kwota.

 

Wymiana zderzaka + lakierowanie możesz śmiało zrobić poza ASO i będziesz na całym interesie do przodu. Dobry lakiernik zrobi to nie gorzej. No chyba, że masz samochód w idealnym stanie, w dalszym ciągu serwisujesz regularnie samochód w ASO to wtedy możesz to rozważyć.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawsze biorę autocasco full ,tj bez udziału własnego, naprawa na oryginalnych częściach itd. Kiedyś też mi gość wjechał jak mialem e39 nie czekałem na wycenę szkody przez jego rzeczoznawcę bo wiadomo jak liczą z OC tylko poszedłem do swojej ubezpieczalni naprawa z mojego autocasco, a później oni zrobili sobie regres z ubezpieczenia sprawcy.

http://desmond.imageshack.us/Himg535/scaled.php?server=535&filename=dsc0230kopiay.jpg&res=landing

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=160396 Czyszczenie parownika

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=160013 MOJE E-90 skradziona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest zdjęcie szkody : http://zapodaj.net/64880d0f8433e.jpg.html

 

Co do rzeczoznawcy - powiedział on że gdy rozbiorę już auto i wyjdzie coś dodatkowego, to mam go wezwać jeszcze raz.

 

A co do miejsca naprawy to jestem bardzo rozdarty. Mam tylko jeden warsztat, który robi blacharkę ale nie chce tam oddawac BMW, bo robili ojcu auto i na całym aucie są ślady po lakierowaniu, jakiś lakier bezbarwny na szybach.. ogólnie tragedia.

 

Nie wiem jak to załatwić, tym bardziej że auto jest mi potrzebne do jazdy i myślałem że ASO będzie najlepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zrobić to bezgotówkowo w innym (tańszym) ASO które ma podpisaną umowę z ubezpieczalnią, niekoniecznie BMW. W Krakowie np., M-cars (BMW) ma wspólną lakiernię z Oplem (Marimex) - ten sam właściciel. Jak tylko dobiorą lakier, to będzie tak samo dobrze.

 

Masz tą zaletę, że samochód jeździ a nowy zderzak można polakierować bez samochodu. Pozostaje tylko montaż. Poszukaj, popytaj się. Na wstępie jednak zacznij od wytargania z ASO kosztorysu naprawy i wysłania tego do ubezpieczyciela aby zwiększył kwotę wyceny. Aktualna wystarczy, aby kopić używany zderzak na allegro, nowe plastiki (takie pierdoły w ASO są tańsze niż na allegro) oraz polakierowanie tego gdzieś w małym zakładzie.

 

P.S

Nigdy nie podawaj numeru rachunku ubezpieczycielowi, do momentu, aż ustali wycenę która Cię satysfakcjonuje. Często bywa tak, że ubezpieczyciel ustala tak zwaną "kwotę bezsporną" i od razu przelewa pieniądze. Wtedy pojawia się problem zwrotu tej kwoty i innych powikłań. Rachunek podajesz, kiedy Ty masz na to ochotę. Nie jest wymagany do prowadzenia postępowania likwidacyjnego, będą próbowali wprowadzić Cię w błąd.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeden trik już ubezpieczyciel chciał zastosować :) Nie bądź arogancki, jednak stanowczy. Jak zobaczą, że nie jesteś "frajerem" nagle wycena wzrośnie i sprawa potoczy się do końca tempem ekspresowym. Będą nawet dzwonić i pytać, czy wszystko jest jak należy, sprawdzenie satysfakcji :wink:

 

Drugi trick który Cie całe szczęście nie dotyczy to szkoda całkowita. Nagle wycenią Ci naprawdę zderzaka na 15 tyś (zawyżą), samochód na 14 tyś (zaniżą) i powiedzą, że naprawa jest nieopłacalna ekonomicznie. Później wyliczą, że wrak (bo tak go określa) jest wart na części 13 tyś (znowu zawyżenie) i wypłacą 1 tyś różnicy. Przy poprzednim samochodzie chcieli mnie tak zrobić, miałem ochotę odstrzelić im jaja - dosłownie. Ale się nie dałem i sprawa potoczyła się po mojej myśli.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób tak:

1. Idź do ASO, wezwij tam rzeczoznawcę, odpal w ASO 100zł (czy ile tam będą chcieli) za wycenę, z 1600zł zrobi Ci się jakieś 4000zł spokojnie. Pewnie czujniki parkowania się uszkodziły, więc będzie jeszcze więcej. Jak już będzie wycena, podajesz numer konta i czekasz na pieniądze. Naprawiasz auto za max 1500zł i po sprawie. Pamiętaj, że na czas naprawy przysługuje Ci auto zastępcze tej samej klasy, rozliczanie bezgotówkowe z firmą,gdzie auto będziesz wypożyczał, ja osobiście polecam firmę Sixt rent a car.

2. Jeżeli nie za bardzo zależy Ci na pieniądzach to bierzesz rozliczanie bezgotówkowe z ASO, chociaż polecam opcje nr.1

3. Przy uderzeniu w tył auta po kilku dniach możesz zacząć się źle czuć, więc polecam wizytę w szpitalu i powiedz, że boli Cię szyja, masz mdłości, wymiotujesz i masz problemy ze zaśnięciem. Pochodzisz na rehabilitację, pomasuje Cię jakaś pani i dostaniesz za coś takiego minimum 6 tys zł. Bez problemu nawet 10 tys zł za to wyciągniesz :)

 

btw. jeżeli zdarzy Ci się opcja nr.3 to są specjalne firmy,które zajmują się wyciąganiem jak największej kasy z ubezpieczalni za tego typu szkody. Bo jeżeli sam będziesz składał papiery to dadzą Ci z 400-800zł, ale jak już sprawą zajmuje się firma z adowokatem to od razu dostajesz ~1000% kasy więcej. Są też zajmujące się wyciąganiem dodatkowej kasy ze szkody na aucie. Firmy zazwyczaj biorą od 15 do 30% uzyskanej dodatkowo kasy.

 

w razie pytań wal na PW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wymiana zderzaka + lakierowanie możesz śmiało zrobić poza ASO i będziesz na całym interesie do przodu. Dobry lakiernik zrobi to nie gorzej. No chyba, że masz samochód w idealnym stanie, w dalszym ciągu serwisujesz regularnie samochód w ASO to wtedy możesz to rozważyć.

 

Pozdrawiam

 

Powiem więcej - nie znam ASO, które posiada lakiernię. Oni i tak lakierowanie zlecają warsztatom na zewnątrz.

Dobrego lakiernika znajdziesz w prawie każdej większej miejscowości. Nieważne gdzie mieszkasz, w promieniu 50 km-100 km znajdzie się ktoś, kto Ci to zrobi tak, jak nówkę. Tym bardziej, jeśli blachy masz całe i tylko plastik uszkodzony. Jak połamany to się nie zastanawiaj nad naprawą. Jak tylko pęknięty... cóż, kiedyś spawałem i chyba akurat do tego średni warsztat wybrałem, bo troszkę było widać spaw pod lakierem, ale widziałem auta zrobione naprawdę na cacy :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w poprzednim aucie było tak. :arrow: Przychodzę na parking, wsiadam do auta, patrzę jakaś kartka pod wycieraczką. Myślę sobie - reklama. Wysiadam, żeby ją wyrzucić patrzę odręczny napis: "proszę o kontakt w sprawie uszkodzenia samochodu". Myślę sobie o co kaman? Patrzę, a tu zbity przedni kierunek i przetarty lakier. Dzwonię, odbiera babka, przeprasza, umawiamy się na kawę, pisze oświadczenie i daj ksero polisy :mrgreen:

Auto miała ubezpieczone w PZU. Goś wychodzi patrzy, bla, bla, bla, stare auto, to było robione to robione (miałem wcześniej zbity halogen, ale oczywiście powiedziałem, że to teraz). Po dwóch dniach przychodzi pismo, że dają 900 zł, proszę podać konto. Ja na to w piśmie, że kotna nie podam, że się nie zgadzam, że mam prawo do części oryginalnych, do przywrócenia stanu sprzed wypadku, ustawa taka, paragraf taki i taki (pomógł znajomy rzeczoznawca), wycena z zaprzyjaźnionego warsztatu na 2800 zł. Za jakiś czas telefon - proszę przyjechać jeszcze raz, ponowna ocena szkody, za dwa dni pismo, dają 2300 zł. Podaję konto. Stówka dla znajomego, stówka dla zaprzyjaźnionego warsztatu za wycenę, 1500 zł naprawa w tym warsztacie, 600 zł przytulone :cool2:

Edytowane przez hassassyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dają 2300 zł. Podaję konto. Stówka dla znajomego, stówka dla zaprzyjaźnionego warsztatu za wycenę, 1500 zł naprawa w tym warsztacie, 1100 zł przytulone :cool2:

 

coś mi się twoje obliczenia nie zgadzają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietety firmy ubezpieczeniowe się wycfaniły i jeśli nawet ma się wykupione udziały własne i amortyzację to wyliczają w/g zamiennika części przy rozliczeniu kosztorysowym . Dla przykładu przedni zderzak w wersji z PDC i spryskiwaczami wyceniają na 240 zł . Ten sam w aso ( bez koloru ) kosztuje ok. 1700 zł .

W takim przypadku mało zostanie w kiszeni . Można oczywiście dać auto na rozliczenie bezgotówkowe no ale wtedy nici z profitów . Tak czy siak czasy gdzie połowa kasy zostawała w kiszeni dawno minęły :cry2:

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dość długo się zastanawiałem i wybieram jednak naprawę bezgotówkową w ASO BMW.

 

Auto wycenili na śmieszną kwotę, nie znam żadnego dobrego blacharza / lakiernika i nie chcę mi się w to szczerze bawić.

 

Dostane dodatkowo auto zastępcze które zgodnie z prawem http://zawsze mi się należy, przy takiej sytuacji. Ludzie jednak mówią że się nie należy, gdyż ubezpieczalnie robią wszystko aby tak własnie myślano. W końcu to walka o grube pieniądze.

 

Gdy auto zostanie naprawione to wrzucę fotki i podzielę się opinią na temat jakości obsługi oraz samej naprawy. Czyli spasowanie itd.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, będziesz zadowolony, do czasu aż ASO przyśle Ci rachunek za jakieś pół roku. Albo ponaglenie do zapłaty. Bo im, wierz mi, nie chce się gonić za Twoimi pieniędzmi. Oni swoje już w tym momencie zarobili i ich nie obchodzi kto im zapłaci.

Dziwne to trochę, bo za ubezpieczenie się płaci, więc naprawy z jego tytułu powinny być za friko.

Była klauzula, że jak nie starczy im kasy to sam zapłacisz? Musiała być...

 

EDIT. Salon, w którym zostawiłeś auto na 100% nie wysyła nigdzie daleko pojazdów na lakierowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam. Opiszę swoje doświadczenie z ASO BMW Bonkowscy Szczecin.

 

Auto wstawiłem na naprawę w ten poniedziałek, a odebrałem dziś po południu.

Byłem informowany o tym jak przebiega naprawa, co wyszło w trakcie itp.

 

Dziś auto odebrałem i zderzak wg. mnie jest bardzo dobrze zrobiony. Nic nie odstaje, szczeliny są ładnie wyregulowane i nic nie kuje mnie w oczy.

Auto ładnie wymyte na zewnątrz i w środku. Dostałem również wykaz błędów i usterek z komputera samochodu, Historie Samochodu w Polsce i ''ogólną''. Wiem co było wymieniane wcześniej oraz to że moje auto jest po chip-tuning.

 

Przy odbiorze kierownica, siedzenia itp. były ładnie zafoliowane.

 

Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony. Części oczywiście użyto nowe.

 

1. Krótki czas naprawy

2. Dobre podejście do klienta

3. Wykaz błędów z komputera, rzeczy do zrobienia

4. Kompleksowe czyszczenie autka :)

5. Dobrze wykonana naprawa.

 

Co do TU to wiem że wypłaciło już zaliczkę i nie robili problemów gdy doszły inne elementy. Czy prześlą jakiś dodatkowy rachunek to nie wiem, oby nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie, zdaj relacje po paru KM czy się wszystko trzyma ;)

Co do mycia, w BMW w Bydgoszczy (zarówno za Posłusznego jak i teraz Jaworskiego), proponują zawsze za darmo. Nawet jak nie ma serwisu i nawet jak auto jest po gwarancji. Możliwe, że chodzi o pakiet inclusive, obecnym jeszcze na myjni u nich nie byłem ;) Wrażenie jest fajne, tylko że rzadko kiedy się decydowałem na mycie u nich, bo to +1h do czasu zdania auta. Fakt, że odkurzone, umyte na zewnątrz, ale pulpit chyba tylko psiknięty jakimś sprayem.

taki mały offtop :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam wszystkich, wiem że watek jest o innym modelu ale potrzebuję pomocy. Jestem posiadacem e60 z 2004r i miałem szkodę z OC sprawcy. Standardowo gosc cofał i nie zauważył że stoję za nim :duh: w efekcie przerysowany zderzak, lampa, oraz błotnik Zarysowania powierzchowne małe ale nie schodza pod pastą Tempo ;). Sprawca ubespieczonyw Ergo Hestia. Po kontakcie z ubespieczycielem przyszedł czas na ogledziny, przyjechał rzeczoznawca i wycenił szkodę:

 

Prace blacharskie 85zł

prace lakiernicze 245zł

Materiał Lakierniczy 390zł

 

Jako koszt dodatkowy wpisał reflektor lewy - ubytek w wartosci 10% - 160zł

 

Koszt naprawy netto 880zł, brutto 1082zł

 

Naprawę chcę wykonać bezgotówkowo ale boję się że będę musiał zapłacić 90% wartosci nowej lampy która tania nie jest a ubespieczyciel pokryje tylko te 10% które wypisał w kalkulacje kosztów naprawy. Sprawa wyglada tak że nie chcę na tym interesie zarobić tylko chcę mieć wszystko naprawione tak jak było. Któryś z kolegów pisał żeby podjechać do ASO zrobić kosztorys, podejrzewam że oni raczej nie zakwalifikują lampy do polerowania tylko do wymiany na nową. I tu mam pytanie czy taki kosztorys wykonany przez ASO bedzie dla Hestii ważny czy liczy się wyłącznie kalulacja zrobiona bez ich likwidatora.

 

Zdjęcie zrobione telefonem, zaznaczyłem miejsca obtarcia bo przy lampie i błotniku niestety nie widać na tej focie.

http://s1.pokazywarka.pl/i/1981882/175064/stluczka.jpg

Edytowane przez Driver2236
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.