Skocz do zawartości

Chcę kupić. E46 porady,opinie pytania


barti801

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

:mad2: Koledzy,chcecie to tłumaczcie,ja nie ma ochoty, :mrgreen:

To po co bierzesz udział w dyskusji? Nabijasz sobie posty? Jak nie masz nic konkretnego do napisania to proszę powstrzymaj się od komentarzy bo to nikomu nie pomaga, a tylko zaśmieca forum.

Jestem przekonany, że w PL można kupić auto do którego nie będzie trzeba włożyć ani złotówki po zakupie, bo są ludzie którzy dbają o auta, a jeżeli Ty jesteś innego zdania to radził bym właśnie od Ciebie nie kupować samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile zainwestujesz w samochód zależy od indywidualnego podejścia. Są janusze, które nie wsadzą ani złotówki dopóki auto nie stanie w szczerym polu, a są tacy, którzy 1400zł wydadzą lekką ręką na kosmetyki do swojego auta. Ale wiadomo, ogólnie w PL cel jest kupić jak najtaniej i wydać później jak najmniej, a jak coś zacznie się chrzanić to opchnąć kolejnemu jeleniowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych 3-4 tys pisze w perspektywie diesli 200tyś +/- km, bo wiadomo że w taki przypadkach dwumas,sprzęgło,wtryski,turbina to kwestia czasu. Więc albo mieć pewność że poprzedni właściciel to naprawiał lub być przygotowanym w perspektywie czasu, że będzie trzeba to naprawić. Chcesz mięć pewność to jedz do mechanika (sprawdzonego) na warsztat na 2-3 dni i CI powie czy opłaca sie samochód kupywać (tylko kto w dzisiejszych czasach wydaje, nie wiem hmm do 800 złotych na samo sprawdzenie auta ?)czy nie. BMW to nie Opel czy inny gad :), więc marka musi kosztować tak jak np. Audi czy Mercedes.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami że kupując BMW 10-15 letnie to należy mieć w zapasie około 4 tys zł Jak w pierwszym roku eksploatacji się wyda mniej to tym lepiej , ale bądźmy na to gotowi.

Niema co się dziwić i mieć za złe że jak komuś się uzbiera sporo do zrobienia to auto sprzedaje, Jak się samemu nie zna na BMW to pseudo mechanicy tz wymieniacze, wymienią pół auta zanim usuną problem.

Więc się sprowadzamy do starej zasady : przed zakupem należy dobrze ocenić stan techniczny samochodu , ale to już jest wyższa matematyka ;-) bo dobrze wycenić stan techniczny to z dojazdem średnio 500-700zł i jak by się chciało sprawdzić 5 aut tz perełek to jak widać już jest 2500zł.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Panowie, piszę posta, ponieważ po pół roku wkońcu udało mi się uzbierać ok. 17tyś złotych. Chciałbym je przeznaczyć na zakup E46 coupe. Za jaką pojemnością się rozglądać i jakim rocznikiem, aby było to auto w miarę zadbane? Wiadomo, że nie ma co się sugerować ceną na allegro i otomoto, ale chodzi mi o to, czego zacząć szukać, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo znalezienia szrota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem nie dawno z tym silniczkiem n46 to po dwoch miesiacach mi poszedl silniczek sterowania valvetroniciem plus uszczelka 1150zł pozniej okazolo sie ze chlodnica dziurawa kolejne 500zl. Schowek był pekniety 200zł wymiana. Aha plus oleje i wiltry i cos tam przy zawieszeniu 500zł. Lekko sie zbiera kasa zbiera. Plus opony na lato 1500zł. Panowie nawet jak na 15 letnie auto to nadal jest bmw i trzyma cene ale jakos tez jest lepsza. Jak masz zamiar liczyc kase co ile kosztuje odpusci sobie kupno bmw bo tutaj wszystko duzo kosztuje :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrewzew, pytasz o opinię ludzi któży mają BMW, nie podoba Ci się co słyszysz i obrażasz się na rzeczywistość. zapewniam Cię że koledzy mają rację i jeżeli nie potrafisz przyjąć do wiadomości tego co Ci tłumaczą to.... kupuj śmiało BMW320d za 15 tys. Może dobrze trafisz i naprawdę życzę Ci tego, ale prawdopodobieństwo tego jest niewielkie. Za 15 tys. kupisz kilkunastoletniego diesla który przejechał już co najmniej 400 tys. i zaliczył prawdopodobnie jakieś przygody blacharskie. Jak w każdym dieslu, trzeba być przygotowanym na wymianę dwumasy, wtrysków, EGR, paru innych pierdołek. I tu się zaczynają schody, bo części BMW są droższe niż do analogicznych aut innych marek. Dodatkowo, w przypadku BMW dochodzą inne wydatki - w roku swojej premiery, e46 wyróżniało się stopniem komplikacji konstrukcji: tylny napęd, zawieszenie wielowachaczowe z tyłu, z przodu co prawda jeden wachacz ale okazuje się że przód też może trzepnąć po kieszeni, dużo elektroniki na pokładzie, itd. W miarę lat wychodziły różne wpadki: padająca pompa VP44, wyrywanie ramy tylnego zawieszenia, pękające wały korbowe, w benzynach zacierające się panewki i padające vanosy, zapychające się odmy i masa innych pierdułek. Jeżeli ktoś sprzedaje diesla za 15 tys., to prawdopodobnie część z tych problemów trzeba będzie zwalczyć.

 

Zawsze powtarzam że kupno E46 już nie ma sensu jeżeli szukasz pudełka do przemieszczania się z A do B. BMW nie jest wcale jakoś specjalnie bezawaryjne, a z wiekiem jest coraz gorzej. Jest też niepraktyczne - ciasne, dosyć toporne, w zimie trudniej się nim jeździ. Znacznie rozsądniejsze jest kupno jakiegoś kilkuletniego hatchbacka, typu ford, skoda, renault, peugeot. E46 to jest bardzo ładna zabawka ale jej eksploatacja kosztuje znacznie więcej jeżeli chcesz mieć ją w idealnym stanie - jeżeli jakoś nie domaga, to po prostu jazda nią po prostu nie cieszy, a przecież BMW kupuje się dla radości z jazdy;)

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przetłumaczysz :D polacy dalej sie łudzą, dalej chca 180tys w dieslu, niewazne czy ma 3 lata czy 15 lat musi miec 180tys i nic wiecej. Ta strona sie skonczy i zaraz bez czytania poprzednich stron wpadnie nowy gamoń który uzbierał troche kasy i bedzie polować na rodzyna :)

 

ja jestem swietnym przykladem jak mnie diesel m47 pokarał i kupno zaniedbanego auta. w 3 lata 40tys zrobiłem, auto kupiłem za 20, wsadziłem 13, sprzedałem za 10. Wnioski nasuwają sie same jak sie źle trafi.

 

ostatnie 2 auta czyli honda accord i e36 zastosowałem zasade zero tolerancji i trafiłem dobrze. Kupiłem oba auta najdroższe jakie były. Oczywiście tez sprawdzone etc i oba auta w bardzo dobrym stanie. Polecam podzielić ogłoszenia wedle ceny, sprawdzić ze e46 z danym silnikiem stoi od 8tys do 30tys, zaczac szukać auto powyzej 20 i tylko takie jeździć oglądać. Do tego najlepiej prywatny czlowiek który tym autem jeździ, nie żadne komisy itp.

 

Jak ktoś ma możliwości to szukać auta samemu do sprowadzenia bo się da tylko wyjdzie drożej niż w polsce ale można trafić na fajne auto. (Nie przy granicy tylko dalej od prywatnego sprzedającego).

 

Są też różni ludzie i różne dbanie o auto, jeden jest zadowolony że ma 5mm bieżnika na 8 letnich oponach i twierdzi że gitara, następny (w tym ja) takie opony od razu po kupnie auta wyrzuci na tor jako bandy :) to samo olej, przecież mozna zalać grosze tańszym połsyntetykiem, wymienić co 20tys i sie cieszyć ze sie dba. Inny ktoś jak dba to po kupnie wstawi auto na oleje i filtry, geometrie, wymiany płynów typu hamulcowy i chłodniczy, w dyfrze w skrzyni, wymieni opony i hamulce bo słabe, jakąś gume w zawieszeniu i pykło 2/3tys w jeden dzień kosztów. A to trzeba zrobić zawsze niestety po kupnie.

Wiec dla jednego zadbane auto dla innego bedzie raczej zaniedbane. Mam wielu znajomych którzy cieszą sie że kupili auto i nic nie trzeba robić, moge sie zalozyć o góre kasy że ja biorąc ich auto do jeżdzenia na wstepie bym włozył z tysiaka albo dwa w doprowadzenie auta do stanu dobrego.

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Bo to co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą :wink: a malinki "bez wkładu finansowego" są tylko w komisach :diabel_smiech:

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem co trzeba zrobić kupując 10-12 letnie E46 z podstawowym R6 - z punktu widzenia człowieka chcącego mieć auto nie złom.

Prawdopodobieństwo że tuleje będą dobre jest zerowe a wymiana 2 czy 3 to lekka pomyłka,zatem :

tył = 17 sztuk.

przednie wahacze + gumy stabilizatora przód i tył.Tarcze raczej tak,klocki może tak a może nie.Sprężyny-różnie bywa,wiemy że tył pęka,zatem percepcja decyduje.Płyny: dyfer,skrzynia,silnik,chłodzenie,hamulcowy koniecznie.Świece.

Amortyzatory-rozum decyduje,mało prawdopodobne by akurat przed sprzedażą ktoś wymienił.Tym niemniej jest to możliwe.

Koła zimowe.Pełna geometria po wymianie tyłu.Sprzęgło wału.Mocowanie dyfra-albo pęknięte albo nie.Bez zdjęcia elementu może nie być widoczne.Jeśli pękniete mamy dodatkowo 300zł.W zasadzie komplet uszczelek kapy zaworów.

Tak czy inaczej już w tej chwili 4 tys. poszły się bzykać.A gdzie pompa wody,pompa wspomagania która ma zwyczaj się ukręcać,gdzie sprawdzenie ciśnienia pompy paliwa i jej ew. wymiana.Uczczelnienia vanosa,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem wydawać by się mogło zadbane e46 320D 150km i juz po pół roku włożyłem lekko 6 tys zł:) Tylko, ze u mnie musi autko cykać jak należy i dużo rzeczy zmieniłem co by 5 razy nie rozbierać tego samego. Nikt nie sprzedaje sprawnego auta. Zawsze się coś sypie to najlepiej sprzedać... Taka mentalność:)

Przykład najlepszy w e46..tylny wózek:) Masz dwie tuleje oberwane...Zrzucasz wózek to co? Wymienisz 2 a 5 zostawisz starych? Wymieniasz pozostałe 5 i przy okazji podprogowe i na wahaczach... i tysiak pęka:) a miało być tylko 300 zł. Ja tak miałem w swojej. Klasyczna 9 do wymiany. Zawias przód. Wybity prawy wahacz i guma (cukierek )lewego wahacza. Wymieniłem komplet bo nie bede co 2 miesiące jeździć na zbieżność. Podobnie z drążkami i końcówkami - poleciałem od razu. Tak sie generują koszta ale z drugiej strony zapominasz o ciętych oponach, pływaniu na drodze itp.

Części są drogie ale jak zmieniasz zapobiegawczo i na bieżąco doglądasz to da się przeżyć. Także nie wierze w to, że po zakupie wydasz 1000-1500 zł. Jeśli tak to pewnie jakieś druciarstwo albo naprawdę masz FART-nic więcej.

 

Nie liczę odmy, olejów, filtrów ( też nie są tanie ), sprawdzenie klimy, koło pasowe, wężyki podciśnień, łącznik elastyczny wydechu itp itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można i mieć auto 10 lat i włozyć tylko tyle co w paliwo :D

 

ja mam teraz zadbane e36, na wiosne jak zmienie hamulce i kupie opony to bedzie to już jakieś 90% wartości auta w częściach :D a jeszcze do zawieszenia nie zajrzałem bo póki co cicho :D a kupiłem e36 za cene taką jak tutaj niektórzy przeznaczają na e46.

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba dam sobie spokój i kupię Mercedesa albo Audi, bo jak czytam wasze posty to mi się odechciewa tego auta. Z tego wynika, że albo kupujecie zajechane fury o które nikt nie dba, albo BMW robi taką lipę że się nie da tym normalnie jeździć. Czyli mając 15 tys na auto muszę mieć drugie tyle żeby nim jeździć :mad2: To co będzie jak będę chciał kupić auto za 30 tys.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Hahaha.

Dobre są te tematy :mrgreen:

Za 15 to teraz bym się wiele zastanowił czy sprzedać swoją ;)

Dużo osób nigdy nie zrozumie, że do tych silników nie leje się olejów 15W pomimo nalotu i z pół melona, i na przykład gałka zmiany biegów spod znaku //M może kosztować 300 zł, a czujniki wału i wałka to już koszt 500zł, odma 300zł, hamulce ok. 700zł, komplet oliw i płynów z filtrami też buja się koło 500 . No i jeżeli nie naprawiamy sami to koszty robocizny dochodzą i czasami mogą być wyższe niż same części.

Wiele potrzeba żeby wartość auta zrobić x2?

A jeżeli auto mamy jako hobby...powstrzymam się od komentarza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tylko że...jeździsz i się tego nie boisz :cool2:

Nigdy nie wpieram racji mojszej-niech każdy jeździ w tym co mu sie podoba i w czym mu wygodnie :wink: .

PS.Zapomniałem jeszcze o najważniejszym :mrgreen: . Małe spalanie to może być tylko piękny sen.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta a merc albo audi duzo tańsze nie są. Kolego jak liczysz tak hajs to polecam fokusa mk1 albo mk2 i bedziesz zadowolony. Z Tego co tak liczysz to juz bym na twoim miejscu odpuscił chyba wszystkie auto z grupy VW merc i bmw, kierował bym sie w strone opla forda to max z twoim podejsciem. A najlepiej kup lanosa za 3kola z lpg i 100% bedziesz zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... :mrgreen: no i jeszcze zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego. I czujnik wału. I klapki. I DISA w benzynie. I... I....

 

 

Pytanie. Dlaczego Jaguara XJ można kupić już za 5 000 zł? Przecież skóra, drewno, szlachetny rodowód.... Odpowiedź: Bo utrzymanie kosztuje 5 000. Rocznie.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszukaj jakiegoś 1.8 z poczatku produkcji, zadbanego od prywatnego własciciela to pojeździsz :)

 

chronimy nieświadomych użytkowników przed myśleniem ze za 15 kupi 330d z 2004r i bedzie nic nie stuka i nie puka :D bo tak sie nie da i puka w czoło się pól forum które wie że ceny z allegro i 90% to lipa :D

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupiłem swoje E38 to było naprawdę w idealnym stanie ,nawet olej był wymieniony ale kupiłem felgi i nowe opony na lato , naprawiłem licznik i kilka innych drobiazgów stając się lżejszy o 3 tys. w kilka dni więc jaki to problem wydać 4-5 tys. ? Każdy samochód kosztuje ,zawsze zalecam założyć dodatkowy budżet 2-3 tys. Oczywiście są "klienci" ,którzy chcą jeździć 15 letnim wozem bez kosztów i liczą na "okazję" tylko potem są też opinie ,że BMW to awaryjny i drogi w utrzymaniu pojazd :mad2:

Nawet kupując Golfa w TDi trzeba po zakupie wymienić rozrząd,oleje i kupić chociaż jeden komplet opon a to już wyjdzie 3 tys.PLN. Oczywiście zawsze mozna kupić używane opony,zawieszenie czy nawet klocki hamulcowe :) Podobnie jest z motocyklami - kupuje ktoś a potem lament ,że komplet opon to tysiak i zakłada używane a potem ląduje w polach :)

P.S. Do obecnie kupionej E36 za 4 tys. założyłem budżet na drugie tyle i pewnie go przekroczę :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.