maciej123

Dzis bylo cieplej i dalem klime i kompletnie nic nie chlodzi , dodatkowo wentylator klimy nie zyje . Od czego zaczac diagnoze ? gdyby tylko wentylator nie dzialal to i tak klima powina przynajmniej chlodzic a tutaj nic , wali cieplym powietrzem . Jestem kompletnie zieiony jezeli chodzi o klime i nigdy nie mialem problemow w zadnym aucie. Moze elektryka ? jak wsadze srubokret w ten wentylator to da sie nim swobodnie krecic wiec zatarty raczej nie jest. w inpie mam dwa bledy w dziale klimatyzacja: error 10 AUC sensor - dymyslam sie ze to czujnik tzw smrodu i nie ma tutaj nic wspolnego z klima error 27 magnetkupplung klimakompresor - magnetyczne sprzeglo kompresora moga byc problemy z kompresorem i jego zalaczaniem jak np jest brak czynnika ?

Mozesz te z allegro brac depo ;)ja mam takie jak w linku ale z tego co widze to wszystkie Depo/sonar jakby wychodza z jednej wtryskarki chyba bo wszystkie maja identyczne przetloczenia na kloszach i swieca identycznie . Te lampy wygladaja raczej na fabrycznie bez afektu agrotuningu i duzo lepiej niz zameczone oryginalne lampy . wsadzilem tez chromowana zarowke w kierunek wiec kierunek jest idealnie bialy bez pomaranczowej poswiaty po zarowce. Bede myslal o ledzie bo wytloczenia na kierunku sa raczej przezroczyste pod ledy a nie rozpraszajace jak w oryginale. Wiekszosc z tego co widze jest do przedlifta wiec musisz sie dopytac czy u ciebie bedzie ok. https://www.ebay.com/itm/For-00-06-BMW-E53-X5-LED-Red-Clr-Tail-Lights-Lamps-Rear-Brake-Pair-Taillights-/361863424188 tu masz opisane jak przystosowac lampy led do polifta https://xoutpost.com/bmw-sav-forums/x5-e53-forum/90028-led-tail-lights-9.html

lampy tylnie ci sie koncza ;) brud zaczyna w dolna czesc sie wkradac ,zreszta jak wiekszosc w e53 , albo wyplowiale albo w polowie czarne od brudu ;) polecam kupic lampy ledowe depo,sonar itp - swietnie wygladaja ledy z pozycyjnych i stopie a do kierunku mozna dokupic zarowke led. Dodatkowo inne wytloczenia lamp odejmuja kilka lat bo bardziej przypominaja te z e70.

Jezeli to pierwsza wymiana oleju u ciebie to radze za powiedzmy dwa tygodnie kolejne 5 litrow wymienic. Ja u siebie w 4.4i wymienilem olej 4-5 litrow zlecialo , oryginalny filtr oleju jeszcze byl wiec wiesz..... uzupelnilem nowym , skrzynia chodzila dobrze przez tydzien , a potem raz na powiedzmy tydzien glupiala ,przeciagala biegi , blokowala sie na biegu itp a potem znowu przez tydzien na tej samej trasie ,stylu jazdy chodzila perfekcyjnie a potem kolejny jeden dzien byly chwilowe problemy wiec ewidentnie nowy olej wymyl szlam z calej skrzyni ktory od czasu do czasu zatykal sterownik i stad te cyrki byly..... po kolejnej wymianie oleju skrzynia jezdzila juz bez jakichkolwiek problemow ,powiedzialbym idealnie jak na swoj wiek przez nastepne ponad 8 miesiecy do momentu sprzedazy auta. ps: tez byl taki szlam ale opilkow nie bylo i skrzynia przed wymiana chodzila ok , po drugiej wymianie oleju tez :)

to cos niebieskie mogles sobie darowac ,ale rozmiarowo wygladaja ze jest ok ;)

po prostu nie widzialem fajniejszego suva w tej kasie i druga sprawa ... jednak wole miec pancerne klekoczace m57(chyba najlepszy silnik bmw jezeli chodzi o wytrzymalosc) niz usterkowe i kosztujace swoje M62TU wiec tutaj lpg i v8 przynajmniej dla mnie duzo tutaj by nie zmienilo bo silnik wciaz swoje kosztuje w razie awari a lista usterek w tym motorze jest dosyc dluga. PS: przed sprzedaza 4.4i poswiecilem mocna latarka po zdjeciu oslony silnika i widac bylo ze valley pan zaczelo sie ZNOWU pocic dookola uszczelki(zrobione okolo 1,5 roku temu chyba) , moze nie na tyle zeby ubywalo plynu ale mozna powiedziec ze za jakis czas znowu by trzeba z tym walczyc ;) temperatura pracy po prostu zabija elementy tego silnika.

Jej , ja mialem w swojej 4.4i dywaniki oryginalne w naprawde swietnym stanie, praktycznie zadnych widocznych przetarc jak na swoj wiek i poszly razem z autem a w nowym mam jakis badziew i to a czarnym a nie w grafitowym kolorze :( gdybym wiedzial ze dywaniki sa nie do dostania to bym je zabral .

Gddyby diesel palil 12 litrow na trasie to niebyloby sensu kupowac go bo przy 120km h 4.4 da sie zejsc do spalania 13 litrow a nawet 12 litrow... spokojnie na TRASIE wg KOMPA wiec po co mi didesel. Widac ,ze niektorzy lubia opowiadac o wlasnych odczuciach/uczuciach ale my mowimy o faktach a uczucia zostawcie sobie dla dziewczyn ;) - faktami w tym wypadku sa wskazania na kompie czyli 8 litrow na trasie bez zaladowanego auta przy predkosciach 90-120km/h powedzmy. Jak widac nie tylko mi takie wskazania pokazuje wiec ale mamy zwalone kompy , ale niektorzy wala w pedal gazu jak popadnie i im pali jak trzeba ,a my tu mowimy o tzw ekodrivingu. Jezdzilem 4 lata 4.4i i on na tej samej trasie z podobna plynna predkoscia spalal 13 litrow pb95 a diesel okolo 8 litrow ropy wg kompa . W miescie to juz tragedia byla bo 4.4 srednia przy spokojnej jezdzie palila okolo 17 wg kompa a z tego co widza te diesel okolo 11 litrow WG KOMPA . Kazdy inaczej jezdzi autem i nie ma co porownywac i sie zloscic.

Moze moj styl jazdy i takie spalanie ale jak pisalem.... wg kompa , w rzeczywistosci pewnie jest litr wiecej. W miescie wg kompa pali jakies 10/11 litrow ropy przy spokojnej jezdzie i bez stanie w duzych korkach

czy ja wiem ;) 10 sek do setki to teraz nowe skody maja , ale i tak wole fajna czarna e53 niz nowa skode kodiak czy karoq :D jestem zadowolony z zasiegu auta , jechalem wczoraj trase 100km i wg kompa wyszlo 7,7 litra spalanie , w v8 na tej samej trasie mialem 13-14 litra wg kompa. SZkoda tylko ,ze jak kupilem diesla to benzyna musi byc tansza od ropy ;)

pojezdzilem prawie dwa sezony na runflatach i powiem tylko ze to slaby wybor do auta z tak twardym zawieszeniem, dodatkowo elementy zawieszenia sie szybciej sypia. Na zwyklych oponach tlumienie nierownosci w e53 oceniam na 6/10 , na runflatach 2/10 i naprawde jestesmy blisko efektu wypadania plomb w zebach , wcale nie przesadzam ..... odradzam.

juz kupilem 3.0d ;) skrzynie gm niezawodne nie sa i jednemu po 200 padna a innemu po 300 000km wiec nie ma co rozpaczac. wg mnie trudno sie doszukiwac jakichs duzych minusow w przedlifcie 3.0d jezeli skrzynia jest zrobiona , to wciaz to samo auto co 30i czy 4.4i tylko ze z pancernym silnikiem jak sie ktos nie postara go przegrzac ;) Oczywiscie po kilku dniach stwierdzam ze kultura pracy diesla w porownaniu do 4.4i to neibo i ziemia i ze 3.0d praktycznie nie jedzie ale wole to niz martwic sie czy za tydzien silnik nie bedzie do remontu i nie zaplace 10000zl w warsztacie. Miales pecha ze skrzynia bo one troche wiecej wytrzymuja po remoncie niz 100k km ;) moze serwis nie wymienil ci wszystkiego co w te skrzynce pada. Mialem dwa razy na rozebranie auta z uk z ta skrzynia w dieslu i mialy po 300 000 km i skrzynia chodzila calkiem ok a nadal miala oryginalny filtr oleju ;)

podbijam temat, kupilem 3.0d z takimi samymi lampami led jak na ostatniej fotce i prawa lampa jak jest wlaczony silnik to delikatnie pulsuje , jak jest silnik wylaczony to jest ok, nie jest to jakos bardzo widoczne na pierwszy rzut oka ale nie chce zeby mnie police zatrzymala w szczegolnosci ze jest sie do czego przyczepic, przednia szyba przyciemniona delikatnie folia i szyba kierowcy tez lekko przyciemniona ;) przerabial to ktos ?

Dzis bylem zobaczyc pierwsze 3.0d u mnie w miescie , kolega powiedzial ze jego znajomy sprzedaje wiec pojechalem. Czarna , 19 kola i fajny czarny srodek czyli to czego szukam , sie pytam przez tel jak wyglada sprawa ze skrzynia a on ,, ze wszystko ok , zadnych szarpniec''' itp itd .. Podjechalem pod jego firme i oczywiscie zaczynam od sprawdzenia automatu......... daje na R potem daje na D a tutaj nawet samochod nie pelznie mimo ze rowny asfalt a on mi na to ze to norma w tym modelu :D dopiero jak podkrece obroty to zaczyna jechac :D to ja mu mowie ze jezdze miesiecznie czesto kilkoma modelami bmek i kazda ciagnie /pelznie a on dalej swoje ze nie mam racji :D i wez tu jedz 200 km do kogos i wierz mu na tel ze automat jest ,,lalka'' :D cena tez nie jakas dziwnie niska bo przedlift i 24000zl bez zadnych negocjacji ;) , opony odrazu do wymiany bo doslownie tam bylo 3mm na przodzie. :D auta dalej nie sprawdzalem bo po co jak pewnie by trzeba dobrych kilka tys wkladac na sam start i nie mowie o oponach czy kosmetyce tylko o mechanice.

Jakie sa typowe usterki automatu w przedliftowej e53 3.0d ? oczywiscie poza brakiem reakcji na bieg D na zimnym silniku.... i czy modele z 2003 maja troche ulepszana skrzynie YP........... po 2003 YP ktora wytrzymuje podobno 500 momentu ? przynajmniej tak bylo w e39 06/1999 09/2000 A5S 360R - VT 09/2000 09/2001 A5S 390R - WG 09/2001 09/2002 A5S 390R - WZ 09/2002 09/2003 A5S 390R - YP

najgorsze ,ze kupil klient i on to auto zrobi dla siebie ;) on mieszka 15 km odemnie i pewnie go bede na miescie widywal jak jezdzi ,,moja'' v8 :(...... czym dluzej sie jezdzilo v8 tym bardziej bylem przekonany ze samochod ma sluzyc do jazdy z punktu a do b a nie do sluchania mruku v8 i martwienia sie o kosztowne naprawy silnika ktore moga nagle przyjsc, diesle przedliftowe to pancerne silniki, ale pewnie jakis niesmak pozostanie przez jakis czas.

w okolo 10 godzin od wystawienia na olxie ;) szukam diesla ;)

byly posty kilka msc temu goscia ktory kupil tez taka srebrna chyba za okolo 18 tys to potem pisal ze musial robic remont silnika na kwote z tego co dobrtzze pamietam 10-15000 zl , poszukaj sobie ;) Ja bym szukal sztuki z kwitami na rozrzad i remont automatu ale w takich kwotach nikt ci za darmo nie odda ;) i jeszcze on dodaje kuferek za 4000zl......gratis :mrgreen: normalnie jak z odcinka ,,poszukiwaczy nieistniejacych okazji po 60% ceny''

w takich cenach kupowanie v8 to proszenie sie o klopoty, tutaj naprawy ida w tysiacach . Nawet jak to cena netto. Zreszta jezeli to prawdziwy przebieg to tym bardziej nikt ci nie sprzeda takiego motoru z b malych przebiegiem za takie kase. Ja wczoraj sprzedalem swoaja 4.4 po stluczce z uszkodzonym blotnikiem i zderzakiem i lekko drzwiami za podobne pieniadze ale silnik i skrzynia chodzily perfekcyjnie.

Orzel : mam normalne zderzaki bez wersji IS dokladek ;) Wlasciwie to nawet nei poczulem uderzenia tylko jakby lekko zakolysalo auto ale tak jakby nic sie nie stalo duzego , niestety jak wysiadlem to zobaczylem ze zderzak przod po jednej stronie dostal i najbardziej blottnik przod , wgiety i pogiety na jakies 10 cm + jedna lampa przednia lekko wgieta i peknieta ale normalnie swieci :) ;) drzwi przednie lekko wgiete i porysowane. maska wyglada na prosta , nic nie cieknie ,auto jezdzi na luzie .....typowe uderzenie centralnie boczne na blotnik itp chyba funkcja ochrona suva sie sprawdzila. qwa chyba teraz do mnie dotarlo ,ze nie bylem gotowy z autem jeszcze sie rozstawac ale coz, jest jak jest. Nie chce wydawac 100 000zl na jakies e70 poliftowe bo troche jeszcze dorzuce i moge miec nieuzbrojona dzialke pod miastem a samochod to jakby nie patrzec zabawka ktora duzo kosztuje w utrzymaniu ,szczegolnie e70 ;)

wypadek mnie ...zaskoczyl ;) i na ta chwile mam inne prorytety a jestem realista i wiem ze zadbanego polifta nie kupie ponizej 35000 . Przedlifta mozna juz dorwac za 25 ale to i tak loteria teraz bo tez wiem ze te auta to w duzej czesci kible zaniedbane i jezdzone az zacznie cos sie naprawde dziac .

Moje x5 dzisiaj dostalo w bok przez bezmyslna pania ktora wymusila mi pierwszenstwo i chyba to bedzie koniec zywota tego autka... .... zderzak przedni , drzwi, blotnik do wymiany i lampa przod i pewnie cos tam jeszcze . Nie wiem czy mi sie chce bawic w naprawe i prawdopodobnie sprzedam auto na czesci. Potem bede bral przy kupnie pod uwage e53 w dieslu tylko czarna przedliftowa z dokumentem ze automat gm byl juz remontowany albo po prostu inna marke np toyote rav4. Szkoda ogolnie bo fajnie tym autem sie jezdzi ale coz , i tak te dziesiatki tysiecy kilosow co wyjezdzilem v8 to moje wiec chyba sie wyleczylem z starych i drogich w utrzymaniu potworkow z duzymi silnikami ;)

te skrzynie nie sa dalekie od bycie niesmiertelnymi , starsze skrzynki wiecej wytrzymywaly , 6hp jak nie mialy wymienianego oleju to przy okolo 200 000 km mozna sie spodziewac remontu. Marioe - jezeli ty takie rzeczy ogarniasz to moze najpierw zregenerowac sterownik w skrzyni bo one czesto sa powodem twardych zmian biegow. do tego nawet nie trzeba zrzucac skrzyni. Na zimnym i na cieplym ci tak samo zle chodzi ?

Nie jest to prawda co piszesz tak do konca , prawda jest ze skrzynia ktora nie miala nigdy wymienianego oleju przez 250 czy 300000km po zalaniu nowym olejem czesto zaczyna glupiec i przytrafiaja sie randomowe gubienie biegow- dlatego ze nowy olej wymywa caly szlam ktory przez lata sie nagromadzil w srodku. Dlatego prawie nigdy jedno zalanie nowym olejem nie wystarczy , trzeba wymienic trzy albo i cztery razy zeby wszystko sie wyplukalo i skrzynia chodzila idealnie - jestem tego zywym przykladem i wpisze z wlasnego doswiadczenia z uzywana skrzynia ktora po kilkukrotnych wymianach juz nie gubi biegow w losowych momentach i chodzi pratycznie jak nowa ;) oczywiscie mowimy o skrzyniach ktore nie sa zajechane mechanicznie bo jak sa to zadne wymiany oleju juz nic nie pomoga.

Szukaj auta ktore jest do rozebrania dopiero . Uzywka to zawsze loteria , jeden trafi i bedzie jezdzil nastepne 4 lat a drugi trafi smietnik.