maciej123

Vanosy mozna regenerowac i koszt to okolo 600 czy 700 zl . Kolega mial taki problem przy przebiegu chyba 260k i po regeneracji jezdzil przez kolejne 2,5 roku bez zadnych problemow , potem sprzedal samochod - robil to chyba gdzies pod warszawa u ludzi ktorzy tym sie zajmuja. W polskim aso chca za wymiane vanosow kilka tysiecy zlotych wiec nie wiem czy to ma jakikolwiek sens zeby im za to nabijac tyle kasy :mad2: Przy takim przebiegu ponad 350 k km to skrzynia byla juz na 100% robiona ;)

Kolega mial to samo ze skrzynia ,srednio lekie ;) drgania przy zmianie biegu . Okazalo sie ze konwerter (sprzeglo) bylo trzeba naprawic. Wyslal konwerter do regeneracji do dobrego serwisu ktory robi automaty i zaplacil cos kolo 800 zl + olej ,filtry ,robocizna i wszystko wyszlo 1900 zl , od dwoch lat nic zlego sie nie dzieje z jego skrzynia. W aso za to samo chcieli ponad 4000 zl :duh: ps: aktualizacja softa nic nie da jezeli chodzi o dluzszy okres czasu , problem szybko wroci. Tutaj w 90% to problem konwertera. Jezeli chodzi o hamulce to mialem to samo jak cale byly wytarte , wymienilem kloci i bylo ok.

racja ,ale z drugiej strony mozna miec nadzieje ze byl przywiazany do samochodu i o niego dbal bardziej niz statystyczny kierowca x5 ;)

Styl jazdy ma duzy wplyw na skrzynie i mysle to to powie kazdy mechanik ktory siedzi w automatach .naduzywanie stylu - zielone swiatlo ... i rakieta to raczej potrafi zniszczyc kazdy automat po 50k km .

przebieg 370k to duzo jak na samochod ktory czesto jest uzywany jako drugi w rodzinie. U mnie rocznik 2003 ktory jest od prawie 12 lat w rodzinie ma przebieg 194 000 km. Te silniki to udana konstrukcja ale nigdy nie wiesz tak naprawde jak go wlasciciel uzywal . Skrzynia gm . Nie kupisz tego samochodu za mniej niz 30 tys zl- mowa o samochodzie w przynajmniej dobrym stanie. Jak sprzedaje za takie pieniadze to z tym samochodem musi byc cos nie tak i raczej nie chodzi tu o przebieg sam w sobie :8)

Na forach najczesciej padaja kwoty 4-5 tys zl przy wiekszych awariach . Mam tylko nadzieje ze moja ostrozna jazda przelozy sie na mniejsze koszta w przypadku problemow z automatem :mrgreen:

Jakie sa koszty generalnego remontu skrzyni przedliftowej 2003 rocznik ? U mnie jeszcze chodzi bardzo dobrze przy 192000 km ale jak niektorych czytam to zaczynam sie bac :lol: prowadze raczej spokojnie i samochod ngdy nie mial przyczepy ;) w 5 tys da sie zmiescic zakladajac ze wlsasciciel nie jest katem samochodowym ?

raczej omijaj te z regulacja przeswitu. Te przed liftowe w linkach 4,6 i 4,8 raczej takie cos maja. Ewentualna awaria bedzie bardzo kosztowna. ps: ta 4,6 is to ja widzialem juz dawno , cos nie ma chetnych ?

No rzeczywiscie nie mam tych opcji . Freesh: moje auto jest juz w rodzinie przez 12 lat .Zanim je odkupilem wczesniej bylo uzywane przez moja ciotke w australii jako drugie auto na wypady za miasto. Na dzien dzisiejszy w mojej v8 jest 120000 mil czyli cos kolo 190000 km - rocznik 2003. Jezeli chodzi o tego diesla z 05 to mysle ze jest jakas szansa ze to 330000 jest prawdziwe . Kolega z au mial rocznik diesla z 02 i bylo tam ponad 450000km a jezdzil nim codzienie tyle ze po miescie glownie. Dla mnie cena 36 k za 2005 rocznik to troche malo chyba ze akcyzy nie zaplacil ? ceny zadbanych rocznikow 2001/2002 przed liften zaczynaja sie od 32 000 , reszte odpowiedz sobie sam. Osobiscie sadza ze przy kupnie samochodu nie ma czegos takiego jak okazyjna cena. Najczescie to pozniej jest studnia bez dna jezeli chodzi o wydatki. Pamietaj ze te(sport pakiet) samochody sa bardzo ,,twarde'' i na polskich drogach czasem trudno opanowac samochod :)

Witam od jakiegos czasu czytam niektorych to forum i postanowilem napisac o uzytkowaniu mojego e53 z silnikiem 4.4 litra z 286 km mam ten samochod od 6 lat . Kupilem go w australii , trzy lata temu kiedy wrocilem do pl zrobilem przekladke na strone eu . Zaplacilem o ile jescze dobrze pamietam robocizna + czesci + 8000 zl . Niestety ale czytajac 2-trzy osoby tutaj mazna odniesc wrazenie ze chyba chca ludzi zniechecic do kupna tego samochodu. Ze swojej strony moge napisac ze wydawanie 10000 zl rocznie na ten samochod pachnie bajkami... no chyba ze ktos kupil zlepa z pl to moze i tak byc. Z moich ostatnich wydatkow to byly klocki i tarcze + prawy wahacz. Dwoch kolegow z au tez mieli/wciaz maja ? x5 przed liftowe wydawali rocznie mniej niz rownowartosc 10000 pl zl. Jezeli chodzi o komfort to na polskie drogi poza autostradami i drogami pomiedzy wiekszymi miastami to srednio jest. Mam wersje sport wiec moze dlatego ? W zakrety wchodzi pieknie nawet z 120 km/h(oczywiscie w odpowiednich do tego miejscach) spalanie chyba w normie po miescie bez korkow okolo 15 , w korkach 18 a w trasie bez duzej ilosci samochodow jadac ostatnio 100 km/h przez okolo 200 kilometrow zszedlem do 11 litrow. Wie ktos moze co znaczy ze moja wersja jest na ,,cieple kraje '' jakie sa roznice ?